Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Kolejna książek, które dosłownie zmieniają życie! Ta konkretna dodaje do życia parę lat bez lekarstw i szpitali. Po przeczytaniu tej książki i zmianie stylu życia, najcięższą rzeczą pozostaje... rodzina i znajomi :) i patrzenie na to, jakich wyborów oni dokonują, bo niestety nie każdy chce słuchać albo czytać samemu! :) ale własnym przykłądem też sa się inspirować, więc bierzemy sprawy w swoje ręce! :)

Kolejna książek, które dosłownie zmieniają życie! Ta konkretna dodaje do życia parę lat bez lekarstw i szpitali. Po przeczytaniu tej książki i zmianie stylu życia, najcięższą rzeczą pozostaje... rodzina i znajomi :) i patrzenie na to, jakich wyborów oni dokonują, bo niestety nie każdy chce słuchać albo czytać samemu! :) ale własnym przykłądem też sa się inspirować, więc...

Ta ksiażka zmieniła moje życie, postrzeganie mojego ciała i dała mi zrozumienie znaków, jakie mi daje. Dla każdej kobiety! A co tam, mężczyźni też powinni to wiedzieć, w końcu to oni są płodni cały czas, a kobieta tylko 1/4 swojego cyklu.

Ta ksiażka zmieniła moje życie, postrzeganie mojego ciała i dała mi zrozumienie znaków, jakie mi daje. Dla każdej kobiety! A co tam, mężczyźni też powinni to wiedzieć, w końcu to oni są płodni cały czas, a kobieta tylko 1/4 swojego cyklu.

Ciekawa, autentyczna książka. Nie sposób polubić główną bohaterkę, ale i tak dobrze mi się czytało. Trudno nie docenić języka z tamtych czasów i szczegółowych opisów historycznych postaci i wydarzeń. Czuję też, że nieco łyknęłam dzięki tej książce historii. Autorka czytała wiele kronik, żeby oddać wszystko jak najbardziej wiarygodnie. Wyraźnie widać, jak kobiety miały ciążko i aż trudno uwierzyć, że mimo różnicy ponad 400 lat, poza zdolnością do pracy i głosowania, los kobiet w dziejszych czasach wciąż ma ze sobą wiele wspolnych mianowników z czasami z tej książki.

Ciekawa, autentyczna książka. Nie sposób polubić główną bohaterkę, ale i tak dobrze mi się czytało. Trudno nie docenić języka z tamtych czasów i szczegółowych opisów historycznych postaci i wydarzeń. Czuję też, że nieco łyknęłam dzięki tej książce historii. Autorka czytała wiele kronik, żeby oddać wszystko jak najbardziej wiarygodnie. Wyraźnie widać, jak kobiety miały...

Bardzo przyjemna lektura. Z początku niesamowicie mnie smuciła, ale im bliżej byłam końca, tym bardziej rozumiałam sytuację, w jakiej znalazł się Douglas. Tyle ile osób, tyle perspektyw jednego wydarzenia :)

Bardzo przyjemna lektura. Z początku niesamowicie mnie smuciła, ale im bliżej byłam końca, tym bardziej rozumiałam sytuację, w jakiej znalazł się Douglas. Tyle ile osób, tyle perspektyw jednego wydarzenia :)

Faktycznie mroczna, miejscami obrzydliwa, ale ciekawa. Oddaje klimat tamtych czasów. Rzadko sięgam po polskie książki, ale ta była ciekawa i szybko się czyta to wydanie, kartka za kartką i przeczytane. Być może w wolnej chwili ponownie sięgnę po naszego Krajewskiego.

Faktycznie mroczna, miejscami obrzydliwa, ale ciekawa. Oddaje klimat tamtych czasów. Rzadko sięgam po polskie książki, ale ta była ciekawa i szybko się czyta to wydanie, kartka za kartką i przeczytane. Być może w wolnej chwili ponownie sięgnę po naszego Krajewskiego.

Muszę przyznać, że dość sporo ciekawych rzeczy z tej książki się dowiedziałam. Polecam przeczytać tę książkę zarówno kobietom jak i mężczyznom. Są jednak pewne ale: nie czytajcie i nie łapcie wszystkiego na wiarę, tylko zastosujcie pewien filtr, jak to myślący i inteligentni ludzie potrafią.

Z jednej strony rozumiem, że tego typu poradniki są skierowane do obu płci, ale na pewno 90% czytelników tej książki to kobiety jednak. Stąd może takie a nie inne podejście do niektórych spraw w książce. Chodzi o sposób naprawy problemów w związku, gdzie autor sugeruje, że to kobieta powinna być tą posłuszniejszą, gryzącą się często w język stroną, która broń losie nie powinna narażać się mężczyźnie, bo go zniechęci. Trochę mnie to irytuje, że faceta przedstawia się w tej książce jako taki prymityw trochę, do którego trzeba tak a nie inaczej podejść, bo inaczej się go zrani i nie poczuje się kochany. Niemożliwe, że są aż tacy delikatni, przez co "kobieto, strzeż się i stosuj się do tych rad, bądź grzeczna i za wszystko grzecznie dziękuj". Mnie osobiście to trochę uraziło, dlatego nie łykam tego wszystkiego jak leci, wybiorę sobie z książki to, co uważam za mądre i przydatne (np. nie wiem czy kiedykolwiek napiszę "miłosny list", bo uważam że to trochę za wiele.

Więc mimo wszystko cieszę się, że to przeczytałam, bo wiele się nauczyłam z tej książki, aczkolwiek teksty w niej zawarte zastosuję w praktyce wybiórczo. Z tego, co wynika z książki, pan Gray nie byłby takim ekspertem w związkach gdyby nie jego genialna żona Bonnie, która opanowała obcowanie z mężczyznami do perfekcji (dając tym samym do myślenia mężowi i materiał na książki). Bonnie, spoko z ciebie babeczka.

Muszę przyznać, że dość sporo ciekawych rzeczy z tej książki się dowiedziałam. Polecam przeczytać tę książkę zarówno kobietom jak i mężczyznom. Są jednak pewne ale: nie czytajcie i nie łapcie wszystkiego na wiarę, tylko zastosujcie pewien filtr, jak to myślący i inteligentni ludzie potrafią.

Z jednej strony rozumiem, że tego typu poradniki są skierowane do obu płci, ale na...

Jeśli jesteś znudzony tym, że żadna książka nie jest ciebie w stanie wciągnąć od lat, to trafiłeś na taką, przy której zarwiesz noc i to nie jedną (jeśli czytasz tak wolno jak ja).

Jeśli jesteś znudzony tym, że żadna książka nie jest ciebie w stanie wciągnąć od lat, to trafiłeś na taką, przy której zarwiesz noc i to nie jedną (jeśli czytasz tak wolno jak ja).

Nie jestem fanem fantasy, ale skoro już poznani obcokrajowcy na wieść o tym, że jestem z Polski od razu wspominają o książkach o Wiedźminie, no to muszę wiedzieć czym się zachwycają! Odrobina patriotyzmu tego wymaga. Kilka rzeczy dla mnie wskazuje na słaby poziom literacki autora: dialogi o gatunkach ryb czy innych stworów, przekolorowany wg mnie język, miejscami nudne opisy. Ale czuję, że po tym jednym tomie nie ma co oceniać historii z książki, bo to dopiero początek, a postać Geralta skłania mnie do nieporzucania sagi.

Nie jestem fanem fantasy, ale skoro już poznani obcokrajowcy na wieść o tym, że jestem z Polski od razu wspominają o książkach o Wiedźminie, no to muszę wiedzieć czym się zachwycają! Odrobina patriotyzmu tego wymaga. Kilka rzeczy dla mnie wskazuje na słaby poziom literacki autora: dialogi o gatunkach ryb czy innych stworów, przekolorowany wg mnie język, miejscami nudne...

Wartość literacka tego tekstu oczywiście pozostawia wiele do życzenia, ale uważam że przeczytać powinni to przede wszystkim panowie :P przeczytajcie i uczcie się.

Wartość literacka tego tekstu oczywiście pozostawia wiele do życzenia, ale uważam że przeczytać powinni to przede wszystkim panowie :P przeczytajcie i uczcie się.

Co tu dużo mówić - uzyskałam niemal 100 nowych pozycji do czytania, pomijam te, które już przeczytałam (nawet nie wiedziałam, że były cenzurowane!) lub te, których na pewno nie przeczytam (typu Biblia czy Koran). Opisy książek zachęcają do ich przeczytania, a wyjaśnienie historii cenzury książki pozwala zrozumieć przyczynę cenzury. Lektura w ramach ciekawostki, poszerzenia wiedzy lub jako inspirację co do wyboru następnej lektury.

Co tu dużo mówić - uzyskałam niemal 100 nowych pozycji do czytania, pomijam te, które już przeczytałam (nawet nie wiedziałam, że były cenzurowane!) lub te, których na pewno nie przeczytam (typu Biblia czy Koran). Opisy książek zachęcają do ich przeczytania, a wyjaśnienie historii cenzury książki pozwala zrozumieć przyczynę cenzury. Lektura w ramach ciekawostki, poszerzenia...

He, he, he, ach ta Śmierć. Tak jak podejrzewałam niezła z niej ironistka. Poza tym nic tak dobrze jak ta książka nie nauczyło mnie klnąć po niemiecku :) Nie spodziewałam się po tej książce za wiele, ale pozytywnie się zaskoczyłam. Mimo, że temat może nie należy do moich ulubionych, a nie do końca szczęśliwe zakończenia (pomimo oryginalności) hejtuję, to szczerze uwielbiam postacie Hansa i Rudy'ego, bo są to dosłownie istoty idealne. Ale żeby nie było mi tak bardzo smutno, to w głowie wykształciłam sobie swoje alternatywne zakończenie tej opowieści.

He, he, he, ach ta Śmierć. Tak jak podejrzewałam niezła z niej ironistka. Poza tym nic tak dobrze jak ta książka nie nauczyło mnie klnąć po niemiecku :) Nie spodziewałam się po tej książce za wiele, ale pozytywnie się zaskoczyłam. Mimo, że temat może nie należy do moich ulubionych, a nie do końca szczęśliwe zakończenia (pomimo oryginalności) hejtuję, to szczerze uwielbiam...

Mocno poczułam klimat tej książki. Sceptycznie, bardzo późno, przeczytałam ten klasyk i sięgnęłam po tę książkę tylko dlatego, że to dzieło tak znane, że wstydem jest nie znać jej treści. Nie jestem człowiekiem romantycznym, pokuszę się o stwierdzenie, że nawet zgorzkniałym! I z takim samym nastawieniem jak zawsze (że zasiadam do tekstu typowo dla kobiet o najromantyczniejszej z miłości), przeczytałam tę książkę podczas podróży pociągiem. O tym, jak mnie wciągnęło niech świadczy fakt, że zawsze w pociągu śpię, po kilku minutach czytania książki odpływam w sen kołysana stukotem kół. Nie tym razem. I tu zdziwienie niesamowite, że aż tak mnie wciągnęło. Nie ukrywam, że XIX-wieczna Anglia zawsze jakoś mnie pociągała, głównie na ekranie. Ale nie rozumiem nawet co w tej książce tak mi się spodobało, bo niektóre perypetie bohaterów to wg mnie takie pierdoły, że daj pan spokój. Ot, babskie problemy w szukaniu chłopa i wszelkie ostrożności, żeby się wreszcie złapał, ciekawość polega na tym jak się złapał! I tutaj pani autorka zrobiła coś fajnego, bo opisała te pierdółki ciekawie, ciągle coś się działo no i po prostu muszę teraz obejrzeć wszystkie ekranizacje, bo nie mam dość! PS Ponoć wszystkie kochają się w Darcym! Ale ja się wcale nie kocham.

Mocno poczułam klimat tej książki. Sceptycznie, bardzo późno, przeczytałam ten klasyk i sięgnęłam po tę książkę tylko dlatego, że to dzieło tak znane, że wstydem jest nie znać jej treści. Nie jestem człowiekiem romantycznym, pokuszę się o stwierdzenie, że nawet zgorzkniałym! I z takim samym nastawieniem jak zawsze (że zasiadam do tekstu typowo dla kobiet o...

Sięgnęłam, bo ktoś mi polecił i zapowiadało się nieźle. I już po pierwszej stronie pierwszej kasety wiedziałam, że jest to chała. Nie no, dobre dla gimnazjum i wczesnego liceum. Opisane w książce dziecięce problemy i wielka ich waga aż mnie drażniło. Oni przeżywali niektóre wydarzenia tam jakby niewiadomo czym były. Dokończyłam tylko dlatego, że nie lubię zostawiać niedoczytanych książek. Nie polecam ludziom powyżej 16 roku życia ;p

Sięgnęłam, bo ktoś mi polecił i zapowiadało się nieźle. I już po pierwszej stronie pierwszej kasety wiedziałam, że jest to chała. Nie no, dobre dla gimnazjum i wczesnego liceum. Opisane w książce dziecięce problemy i wielka ich waga aż mnie drażniło. Oni przeżywali niektóre wydarzenia tam jakby niewiadomo czym były. Dokończyłam tylko dlatego, że nie lubię zostawiać...

Sięgnęłam po Saramago, bo bardzo interesuję się Portugalią, a po ten konkretny tytuł, bo miałam przyjemność poznać pana tłumacza Charchalisa podczas Dni Półwyspu Iberyjskiego na UAM w Poznaniu. Wiedziałam, że książka Saramago to będzie lektura ciężka, gdzie jedno zdanie ciągnie się przez pół strony. Jednak jak się człowiek skupi albo zaczyna czytać na głos, to opisy i dialogi są oczywiste. Słyszałam, że Saramago dąży do czytania książek jakby to było opowiadanie ustne. Uwielbiam poczucie humoru, jakie w tej książce wystąpiło wielokrotnie, a także błyskotliwe myśli - bardzo mi się książka spodobała, tłumaczenie to rzeczywiście nie lada wyzwanie! Pani Wojciechu, brawo.

Sięgnęłam po Saramago, bo bardzo interesuję się Portugalią, a po ten konkretny tytuł, bo miałam przyjemność poznać pana tłumacza Charchalisa podczas Dni Półwyspu Iberyjskiego na UAM w Poznaniu. Wiedziałam, że książka Saramago to będzie lektura ciężka, gdzie jedno zdanie ciągnie się przez pół strony. Jednak jak się człowiek skupi albo zaczyna czytać na głos, to opisy i...

Do ulubionych! Warto przejść przez 3 tomy dziwnej powieści, żeby później doczekać dziwnego zakończenia! Uwielbiam nieszablonowe utwory, chociaż, znając autora, do ostatniego momentu bałam się o zakończenie...

Do ulubionych! Warto przejść przez 3 tomy dziwnej powieści, żeby później doczekać dziwnego zakończenia! Uwielbiam nieszablonowe utwory, chociaż, znając autora, do ostatniego momentu bałam się o zakończenie...

Dobre, dobre... ale co dalej! Natychmiast lecę po drugi tom.

Dobre, dobre... ale co dalej! Natychmiast lecę po drugi tom.

Jestem zachwycona pomysłowością socjotechników, podziwiam ich spryt i przebiegłość. Nie wiedziałam, że tak łatwo jest wyłudzić istotną informację (przez telefon!). I mimo, że jeszcze nie jestem pracownikiem, który może skorzystać z rad z książki, uważam, że wiele mnie to nauczyło i bardzo mi to otworzyło oczy. Polecam, jeśli ktoś chce mieć praktyczną wiedzę na przyszłość, chociaż osobom bardziej zgłębiającym temat może pozostawić niedosyt.

Jestem zachwycona pomysłowością socjotechników, podziwiam ich spryt i przebiegłość. Nie wiedziałam, że tak łatwo jest wyłudzić istotną informację (przez telefon!). I mimo, że jeszcze nie jestem pracownikiem, który może skorzystać z rad z książki, uważam, że wiele mnie to nauczyło i bardzo mi to otworzyło oczy. Polecam, jeśli ktoś chce mieć praktyczną wiedzę na przyszłość,...

Lektura dla pierwszej klasy liceum. Nie, żeby to był minus, nie wiem czego się spodziewałam sięgając po tę książkę, ale w sumie te teorie to nie było dla mnie coś nowego. Polecam komuś, kto chce się w przyjazny sposób zagłębić w temat, a nie wie za wiele na temat matematyki ;)
Sięgnęłam po nią czytając opinie pod spodem. Nie wiem o jakim poziomie zaawansowania pisali ludzie, którzy się tam wypowiadali ;))

Lektura dla pierwszej klasy liceum. Nie, żeby to był minus, nie wiem czego się spodziewałam sięgając po tę książkę, ale w sumie te teorie to nie było dla mnie coś nowego. Polecam komuś, kto chce się w przyjazny sposób zagłębić w temat, a nie wie za wiele na temat matematyki ;)
Sięgnęłam po nią czytając opinie pod spodem. Nie wiem o jakim poziomie zaawansowania pisali...

Świetnie opisany rozwój chirurgii, idealne dla czytelnika, który z medycyną ma niewiele wspólnego. Czysta, ciekawa wiedza :)

Świetnie opisany rozwój chirurgii, idealne dla czytelnika, który z medycyną ma niewiele wspólnego. Czysta, ciekawa wiedza :)

Czytam mnóstwo mieszanych, z przechyleniem na negatywną stronę, opinii poniżej i na szczęście ich nie podzielam! :) Pokochałam już Irvinga za Regulamin i za Owena, ta książka mnie nie zawiodła właśnie dzięki tym rzeczom, które innych zniechęciły: dobitność, szczere, wręcz niestosowne opisy. O tak pokręconym życiu jeszcze nie czytałam, uważam autora za pomysłowego, lekko sfiksowanego (ale to właśnie lubię), nie znającego granic. Irving nie zna granic. Polecam ją ludziom lubiącym absurd, zaskoczenie, specyficzne poczucie humoru i mających dystans do lektury. Takie poczucie humoru tylko u Irvinga.

Czytam mnóstwo mieszanych, z przechyleniem na negatywną stronę, opinii poniżej i na szczęście ich nie podzielam! :) Pokochałam już Irvinga za Regulamin i za Owena, ta książka mnie nie zawiodła właśnie dzięki tym rzeczom, które innych zniechęciły: dobitność, szczere, wręcz niestosowne opisy. O tak pokręconym życiu jeszcze nie czytałam, uważam autora za pomysłowego, lekko...