-
ArtykułyZakładki, a także wszystko, czego jako zakładek używamy. Czym zaznaczasz przeczytane strony książek?Anna Sierant1
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 7 czerwca 2024LubimyCzytać318
-
ArtykułyHistoria jako proces poznania bohatera. Wywiad z Pawłem LeśniakiemMarcin Waincetel1
-
ArtykułyPrzygotuj się na piłkarskie święto! Książki SQN na EURO 2024LubimyCzytać7
Biblioteczka
2018-01-11
2017-02-18
2016-09-30
2016-08-02
Wcześniej wszystko co czytałam pana Inglota bardzo mi przypadło do gusty, tym razem męczyłam się nadmiarem opisów powojennego Wrocławia, który potrafiłam sobie wyobrazić. Mocno mnie to zniechęciło. Choć sama fabuła ciekawa. Nastawiłam się na inny rodzaj literatury po wcześniejszych publikacjach i rozczarowałam się.
Wcześniej wszystko co czytałam pana Inglota bardzo mi przypadło do gusty, tym razem męczyłam się nadmiarem opisów powojennego Wrocławia, który potrafiłam sobie wyobrazić. Mocno mnie to zniechęciło. Choć sama fabuła ciekawa. Nastawiłam się na inny rodzaj literatury po wcześniejszych publikacjach i rozczarowałam się.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-02-07
Jestem wielbicielką artystki i nie zawsze jest to dobry punkt wyjścia do czytania biografii o kimś kogo się lubi i ceni. W tym przypadku popadłam w zachwyt nad Stryjeńską od nowa i umiejętnościami autorki.
Artystka, człowiek i jej dystans, a czasem jego brak do siebie i świata. Wszystko to jest poukładane w tej książce jako części biografii Stryjeńskiej i z tego możemy sobie dowolnie poskładać jej postać.
Gorąco polecam
Jestem wielbicielką artystki i nie zawsze jest to dobry punkt wyjścia do czytania biografii o kimś kogo się lubi i ceni. W tym przypadku popadłam w zachwyt nad Stryjeńską od nowa i umiejętnościami autorki.
Artystka, człowiek i jej dystans, a czasem jego brak do siebie i świata. Wszystko to jest poukładane w tej książce jako części biografii Stryjeńskiej i z tego możemy...
Niepotrzebnie chyba przeczytałam najwyżej docenioną opinię, która nie pozostawia na bardzo ważnej dla mnie książce suchej nitki. I naładowałam się buntem, przeciw takiemu widzeniu świata.
Holden to dla mnie nie bohater, ale bratnia dusza. Są ludzie, których życie to podróż kolejką od pierwszej stacji do ostatniej, z przepisowym podawaniem biletu do kontroli, ale są tez inni....
To jest ważna książka, bo dzięki niej mogę pozwolić sobie na myślenie, że mogę mieć rację nawet gdy wszyscy myślą inaczej niż ja, mogę nie godzić się na coś dla świętego spokoju.
Należy mieć w sobie buntownika całe życie, nie po to aby niszczyć, ale aby budować.
Ucieczka z domu jest potrzebna każdemu, tylko po to aby do niego wrócić, na świeżo ocenić go, docenić i zaakceptować wady. Bunt przeciw własnym rodzicom, rolom w rodzinie jest jedyną drogą by znaleźć własną, lepszą drogę.
Książka wyłącznie dla młodych duchem, dla dających sobie prawo na niezgodę, na nie chodzenie z nurtem.
Niepotrzebnie chyba przeczytałam najwyżej docenioną opinię, która nie pozostawia na bardzo ważnej dla mnie książce suchej nitki. I naładowałam się buntem, przeciw takiemu widzeniu świata.
Holden to dla mnie nie bohater, ale bratnia dusza. Są ludzie, których życie to podróż kolejką od pierwszej stacji do ostatniej, z przepisowym podawaniem biletu do kontroli, ale są tez...
To właśnie książka dla mnie. Paz jest dla mnie wyznacznikiem konsekwencji w szukaniu prawdy. Gani liberałów za liberalizm, a konserwatystów za konserwatyzm. Wyśmiewa lewicowość uniwersytecką amerykańskich naukowców i wysyła na wycieczki na Kołymę. Wyszydza konserwatyzm, oparty na sztywnych konwenansach i utrzymaniu wygodnego dla establiszmentu status quo.
Prawdy każe nam szukać dużo głębiej.
To właśnie książka dla mnie. Paz jest dla mnie wyznacznikiem konsekwencji w szukaniu prawdy. Gani liberałów za liberalizm, a konserwatystów za konserwatyzm. Wyśmiewa lewicowość uniwersytecką amerykańskich naukowców i wysyła na wycieczki na Kołymę. Wyszydza konserwatyzm, oparty na sztywnych konwenansach i utrzymaniu wygodnego dla establiszmentu status quo.
Prawdy każe nam...
2017-02-18
Czytałam tę książkę gdy miałam 17-lat i wiek na nią idealny. Pozycja obowiązkowa dla młodych feministek. Bardzo ciekawa książka dla osób chcących poznać świat i szukających mądrych tekstów, z którymi warto się często nie zgodzić. Erudycja i wyrafinowany język dają czytelnikowi czystą przyjemność czytania.
Czytałam tę książkę gdy miałam 17-lat i wiek na nią idealny. Pozycja obowiązkowa dla młodych feministek. Bardzo ciekawa książka dla osób chcących poznać świat i szukających mądrych tekstów, z którymi warto się często nie zgodzić. Erudycja i wyrafinowany język dają czytelnikowi czystą przyjemność czytania.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Jest to książka, którą otrzymałam od znajomej pani profesor, kobiety już wiekowej. Osoby w swoich losach i postępowaniu bardzo podobnej do Karoliny Lanckorońskiej. Jestem gotowa zaświadczyć, że istnieją tacy ludzie, znajdują swoje miejsce z boku rzeczywistości i są światłem kaganka dla tych, którzy mieli okazję je spotkać.
Karolina Lanckorońska to postać, która wiele razy pojawiała się na mojej drodze. Czytałam nie znając jej biografii jej artykuły o sztuce włoskiej.
A kiedy wyprowadziłam się na wieś okazało się, że wszyscy mieszkający tutaj ludzie to repatrianci z jej dóbr na obecnej Ukrainie. Część pochodzi nawet ze wsi Chłopy, skąd pochodził woźnica ojca Karoliny. Poznałam o jej rodzinie kolejne historie, które utwierdzały mnie w przekonaniu jak ważna w wychowaniu, w tworzeniu kręgosłupa u człowieka jest wartość zasad i postaw wyniesionych z domu.
Jest to książka, którą otrzymałam od znajomej pani profesor, kobiety już wiekowej. Osoby w swoich losach i postępowaniu bardzo podobnej do Karoliny Lanckorońskiej. Jestem gotowa zaświadczyć, że istnieją tacy ludzie, znajdują swoje miejsce z boku rzeczywistości i są światłem kaganka dla tych, którzy mieli okazję je spotkać.
Karolina Lanckorońska to postać, która wiele razy...
Opowiadałam ostatnio o nocy św. Bartłomieja, królu Henryku moim dzieciom i wspomniałam o tej książce. Wróciłam więc do uwielbianej lektury i zadziwiło mnie jak trudna jest to i wymagająca książka. Pojawia się w niej niezliczona ilość wydarzeń, a sama fabuła jest skonstruowana w taki sposób, że koniecznie trzeba trzeba układać sobie w głowie całą tę wyrafinowaną chronologię.
Dumas jako znawca historii i autor ożywiający postacie historyczne nie ma w sobie równych. Za jego sprawą historię Francji ukochałam i znam chyba równie dobrze jak Polską, a ile było w tym przyjemności.
Dumas jako osoba zafascynowana teatrem nie pisał swoich powieści, aby tylko i wyłącznie rozbawić czytelnika. Nawet najprostsza rozrywka, jest u niego lekcją życia.
Opowiadałam ostatnio o nocy św. Bartłomieja, królu Henryku moim dzieciom i wspomniałam o tej książce. Wróciłam więc do uwielbianej lektury i zadziwiło mnie jak trudna jest to i wymagająca książka. Pojawia się w niej niezliczona ilość wydarzeń, a sama fabuła jest skonstruowana w taki sposób, że koniecznie trzeba trzeba układać sobie w głowie całą tę wyrafinowaną...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Szare lata 80-te rozjaśniały mi książki Dumasa. Oczywiście mieć przyjaciół, którzy staną za nami murem to marzenie, które wypływa z tej książki. Podobało mi się w niej coś jeszcze, choć każdy z muszkieterów był genialnie wymyśloną postacią, każdy miał przywary, słabości, to przede wszystkim nie byli oni ludźmi małostkowymi.
Oni mi po protu imponowali, bo potrafili się wznieść ponad swoje słabości i obowiązek wobec króla był dla nich najwyższym prawem.
Pozwalam sobie sądzić, że to właśnie jest siła tej książki również.
Choć na początku przedstawia Atosa, Portosa i Aramisa Dumas jako utracjusza, bawidamka, obżartucha, którzy z błahego powodu ryzykują swoje życie. To jest to wyłącznie przytyk dla nas, abyśmy nie traktowali tego co pisze autor zbyt dosłownie i szukali jednak drugiego dna.
Szare lata 80-te rozjaśniały mi książki Dumasa. Oczywiście mieć przyjaciół, którzy staną za nami murem to marzenie, które wypływa z tej książki. Podobało mi się w niej coś jeszcze, choć każdy z muszkieterów był genialnie wymyśloną postacią, każdy miał przywary, słabości, to przede wszystkim nie byli oni ludźmi małostkowymi.
Oni mi po protu imponowali, bo potrafili się...
trafiłam na tę książkę dość przypadkowo, ale stała się w naszym domu podstawą do wielu rozmów, rozpoczynanych ... dlaczego?
W polskiej historii najrzadziej stawiane pytanie, a wydarzenia nie następują po sobie, aby zapełnić kalendarz, ale każde ma swoją przyczynę.
Polecam zamiast podręcznika z historii i wbrew jemu. Zamiast mitologizowania naszej historii, konieczna analiza i nauka na błędach.
Historia uczy, że nie do zrobienia w naszym kraju na razie. Dla mnie lektura obowiązkowa.
trafiłam na tę książkę dość przypadkowo, ale stała się w naszym domu podstawą do wielu rozmów, rozpoczynanych ... dlaczego?
W polskiej historii najrzadziej stawiane pytanie, a wydarzenia nie następują po sobie, aby zapełnić kalendarz, ale każde ma swoją przyczynę.
Polecam zamiast podręcznika z historii i wbrew jemu. Zamiast mitologizowania naszej historii, konieczna...
2014-04-21
Czytałam pana Sapkowskiego na studiach, ale takiego wzrostu formy i takiej wiedzy się nie spodziewałam. Wiele z wydarzeń w tej książce dzieje się prawie pod moimi oknami co dodaje jej uroku, a czuć znajomość tematu u autora. Dla wielbicieli historii, fantazy, dla wszystkich, którzy lubią inteligentną literaturę. Sapkowski puszcza do czytelnika oko, a ja osobiście lubię gdy autor zauważa czytelnika.
Wersja audio to majtersztyk, nie nudzi nawet przez chwilę.
Panie Andrzeju jeśli przyjdzie Panu do głowy, aby pozwolić to sfilmować, to proszę dać to Czechom, oni dadzą radę, z dywizjonem 303 też, sobie poradzili.
Czytałam pana Sapkowskiego na studiach, ale takiego wzrostu formy i takiej wiedzy się nie spodziewałam. Wiele z wydarzeń w tej książce dzieje się prawie pod moimi oknami co dodaje jej uroku, a czuć znajomość tematu u autora. Dla wielbicieli historii, fantazy, dla wszystkich, którzy lubią inteligentną literaturę. Sapkowski puszcza do czytelnika oko, a ja osobiście lubię gdy...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
świetna pozycja. dostałam ją kiedy urodziła się moja najmłodsza córka i pięknie poukładała w mojej głowie emocje, które przełożyły się na dotyk i relacje z dziećmi. I niby nic wielkiego, ale prawdziwy zastrzyk dobrych informacji dla rodzica
świetna pozycja. dostałam ją kiedy urodziła się moja najmłodsza córka i pięknie poukładała w mojej głowie emocje, które przełożyły się na dotyk i relacje z dziećmi. I niby nic wielkiego, ale prawdziwy zastrzyk dobrych informacji dla rodzica
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to