Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Epopeja. Dla mnie tekst równie ważny, co Gilgamesz, Kalevala, Kojiki, czy Biblia. A nawet ważniejszy.
Powieść jest jak gęsta Nutella - pyszne do porzygania; zapycha i chcesz więcej, i więcej, choć już mózg odpada, wraz z pełnym emocji żołądkiem i odzywającymi się w przypływach przeżyć mistycznych genitaliami.
Miel mnie, języku!
;)

Epopeja. Dla mnie tekst równie ważny, co Gilgamesz, Kalevala, Kojiki, czy Biblia. A nawet ważniejszy.
Powieść jest jak gęsta Nutella - pyszne do porzygania; zapycha i chcesz więcej, i więcej, choć już mózg odpada, wraz z pełnym emocji żołądkiem i odzywającymi się w przypływach przeżyć mistycznych genitaliami.
Miel mnie, języku!
;)

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Naprawdę trudno wyjść z podziwu jak zręcznie i delikatnie Tove nakreśliła tak mocny i nasycony atmosferą obraz.
Chyba czytelnikom Muminków coś nie podeszło...

Naprawdę trudno wyjść z podziwu jak zręcznie i delikatnie Tove nakreśliła tak mocny i nasycony atmosferą obraz.
Chyba czytelnikom Muminków coś nie podeszło...

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Zajrzałem z ciekawości, jaką ocenę wystawił kwiat czytelnictwa polskiego temu mini-arcydziełu i aż wyrwał mi się spod nosa bełkotliwy śmiech z obrzydliwej rubasznej uciechy godnej najbardziej pysznego gbura.
Z jednej strony nie mogę się nadziwić tak niskiej ocenie, z drugiej jednak - no, wiadomo...
Zbyt mocne? Zbyt dziwne? Zbyt mroczne? Zbyt wsobne? Może nazbyt liryczne? Niezrozumiałe?

Książka jest arcydziełem literatury, perłą o wyraźnym, choć enigmatycznym blasku.
Wracam do niej co jakiś czas i wrócę jeszcze wiele razy.

Zajrzałem z ciekawości, jaką ocenę wystawił kwiat czytelnictwa polskiego temu mini-arcydziełu i aż wyrwał mi się spod nosa bełkotliwy śmiech z obrzydliwej rubasznej uciechy godnej najbardziej pysznego gbura.
Z jednej strony nie mogę się nadziwić tak niskiej ocenie, z drugiej jednak - no, wiadomo...
Zbyt mocne? Zbyt dziwne? Zbyt mroczne? Zbyt wsobne? Może nazbyt liryczne?...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Wydawało mi się, że tłumaczenia Iłłakowiczówny nie mają sobie równych, a jednak to wydanie przekonało mnie, że tak wcale nie jest.
Polecam!

Wydawało mi się, że tłumaczenia Iłłakowiczówny nie mają sobie równych, a jednak to wydanie przekonało mnie, że tak wcale nie jest.
Polecam!

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo ciekawy temat, ujęty z pierwszej ręki.
Miejscami - wspaniały, poetycki klimat.
A jednak tendencyjny język. Zupełnie jak bym czytał Orzeszkową, albo jakieś inne modernistyczne polskie wypocinki.

Bardzo ciekawy temat, ujęty z pierwszej ręki.
Miejscami - wspaniały, poetycki klimat.
A jednak tendencyjny język. Zupełnie jak bym czytał Orzeszkową, albo jakieś inne modernistyczne polskie wypocinki.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Jedno z największych dzieł na świecie. Język wspaniały, celny, ani jednego zbędnego słowa.
Właściwie to bardziej traktat, poemat niż opowiadanie czy powieść.
Wiersz.

Jedno z największych dzieł na świecie. Język wspaniały, celny, ani jednego zbędnego słowa.
Właściwie to bardziej traktat, poemat niż opowiadanie czy powieść.
Wiersz.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Czarny Anioł. Opowieść o Ewie Demarczyk Ewelina Karpacz-Oboładze, Angelika Kuźniak
Ocena 6,4
Czarny Anioł. ... Ewelina Karpacz-Obo...

Na półkach:

Język średni, reporterski, próbujący niekiedy puścić skrótami oko do czytelnika, a tego nie lubię.
Dużą wartością książki są po prostu informacje w niej zawarte, choć przyznać trzeba, że wiele spraw pozostaje niedoopowiedzianych, co wywołuje niedosyt, ale to już może wina samej Demarczyk. Jak z tym jest, każdy zapoznany lekko z tematem - wie;)

Nie jest to na pewno biografia, która porwie czytelników Ewą Demarczyk niezainteresowanych.

Język średni, reporterski, próbujący niekiedy puścić skrótami oko do czytelnika, a tego nie lubię.
Dużą wartością książki są po prostu informacje w niej zawarte, choć przyznać trzeba, że wiele spraw pozostaje niedoopowiedzianych, co wywołuje niedosyt, ale to już może wina samej Demarczyk. Jak z tym jest, każdy zapoznany lekko z tematem - wie;)

Nie jest to na pewno...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

... z jednej strony magia, błyski kojących, a zarazem złowieszczych świateł latarni morskiej, traktat o ciemności i przemijaniu...
...a z drugiej strony: skrócić i usunąć powtórzenia, które drażnią. Za dużo tej rozwichrzonej paplaniny, w którą wcale nie tak łatwo się zanurzyć, bo niekiedy drażni już pretensjonalnością.
Niemniej to wielka powieść, choć jej wielkość jest już nieco dziś zaśniedziała.

... z jednej strony magia, błyski kojących, a zarazem złowieszczych świateł latarni morskiej, traktat o ciemności i przemijaniu...
...a z drugiej strony: skrócić i usunąć powtórzenia, które drażnią. Za dużo tej rozwichrzonej paplaniny, w którą wcale nie tak łatwo się zanurzyć, bo niekiedy drażni już pretensjonalnością.
Niemniej to wielka powieść, choć jej wielkość jest już...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Absolutnie jedna z najlepszych książek, jakie kiedykolwiek czytałem.
[Czytałem przekład Ozgi Michalskiego].

Absolutnie jedna z najlepszych książek, jakie kiedykolwiek czytałem.
[Czytałem przekład Ozgi Michalskiego].

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo dobra powieść o tym, jak wsączają się w serce człowieka pierwsze, choć mocno spóźnione, jady nieufności i niepewności. Szkoda, że niekiedy popada w schematyczność i jakieś takie klisze dziwne. Niektóre motywy, jak z bezimiennym psem - wręcz naciągane.

Bardzo dobra powieść o tym, jak wsączają się w serce człowieka pierwsze, choć mocno spóźnione, jady nieufności i niepewności. Szkoda, że niekiedy popada w schematyczność i jakieś takie klisze dziwne. Niektóre motywy, jak z bezimiennym psem - wręcz naciągane.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Ciągle Bowles, a jednak opowiadania lepiej mi weszły.
Momenty są świetne. Czasem jednak przynudza. Tak czy siak - na plus;)

Ciągle Bowles, a jednak opowiadania lepiej mi weszły.
Momenty są świetne. Czasem jednak przynudza. Tak czy siak - na plus;)

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

W bardzo nieefekciarski i enigmatyczny sposób Bowles w swych opowiadaniach zdradza swój niepośledni talent. Łatwo podczas nieuważnego czytania przegapić wszystkie niuanse składające się na wspaniałość tej prozy.

W bardzo nieefekciarski i enigmatyczny sposób Bowles w swych opowiadaniach zdradza swój niepośledni talent. Łatwo podczas nieuważnego czytania przegapić wszystkie niuanse składające się na wspaniałość tej prozy.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wspaniałe i zapomniane. Można wypłakać hektolitry łez i nie tylko z tego powodu, że książka jest smutna. Ona jest przejmująco piękna, a autorka miała jakiś niezwykły dar do syntetyzowania obrazów pełnych emocji, znaczeń dosłownie za pomocą paru słów. Uważam, że każdy powinien przeczytać tę książkę, a zwłaszcza osoby pracujące z dziećmi. Choć realia w niej są mocno przeterminowane, znajdą tam cudowną podpowiedź, o czym należy rozmawiać z dzieckiem, z czym nie powinno zostawać samo. Ta dwuczęściowa powieść jest też niesamowitym ukłonem w stronę dzieci, których dzieciństwo nie było dzieciństwem rodem z Bullerbyn. Kamieńska, wspaniała obserwatorka i chyba trochę buntownica, jest bezwzględna i można by ją nawet posądzić o bycie tendencyjną, jednak nie sposób odmówić dziełku autentyczności. Wszystko napisane wspaniałym, prostym a zarazem pełnym znaczeń, przenikliwym językiem.

Wspaniałe i zapomniane. Można wypłakać hektolitry łez i nie tylko z tego powodu, że książka jest smutna. Ona jest przejmująco piękna, a autorka miała jakiś niezwykły dar do syntetyzowania obrazów pełnych emocji, znaczeń dosłownie za pomocą paru słów. Uważam, że każdy powinien przeczytać tę książkę, a zwłaszcza osoby pracujące z dziećmi. Choć realia w niej są mocno...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka jest absolutnie okropna; przestarzała, przytaczająca badania z lat 60. 70. i 80. Skóra się marszczy. A język taki, że można dostać doła. Widać, że wtedy, gdy książka była pisana, homoseksualność była jeszcze naprawdę wielkim tabu, co chyba się odbiło na wypowiedziach badanych grup. Nie mówiąc o tym, że zjawisko homoseskualności kobiecej jest w niej wręcz zmarginalizowane.
Ogólnie - stanowczo nie polecam. Polski rynek prosi się o nowszą pozycję.

Książka jest absolutnie okropna; przestarzała, przytaczająca badania z lat 60. 70. i 80. Skóra się marszczy. A język taki, że można dostać doła. Widać, że wtedy, gdy książka była pisana, homoseksualność była jeszcze naprawdę wielkim tabu, co chyba się odbiło na wypowiedziach badanych grup. Nie mówiąc o tym, że zjawisko homoseskualności kobiecej jest w niej wręcz...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Jedna z najpiękniejszych książek ever.

Jedna z najpiękniejszych książek ever.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Najpiękniejsza pozycja o tematyce homoerotycznej. Nie da się zapomnieć tej książki.

Najpiękniejsza pozycja o tematyce homoerotycznej. Nie da się zapomnieć tej książki.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Te opowiadania, a zwłaszcza tytułowe - wryły mnie w krzesło. Willa Cather, tak subtelna, tak dziś nieznana, pisze olśniewająco. I niepostrzeżenie godzi w najczulsze punkty duszy. Jestem przekonany, że Sylvia Plath się na niej trochę wzorowała.

Te opowiadania, a zwłaszcza tytułowe - wryły mnie w krzesło. Willa Cather, tak subtelna, tak dziś nieznana, pisze olśniewająco. I niepostrzeżenie godzi w najczulsze punkty duszy. Jestem przekonany, że Sylvia Plath się na niej trochę wzorowała.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wspaniałe krótkie formy pełne irracjonalnych zdarzeń opisanych w fantastyczny sposób.

Wspaniałe krótkie formy pełne irracjonalnych zdarzeń opisanych w fantastyczny sposób.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Śmieszy do łez, by zaraz zamrozić prawdziwością opisu stanu depresji. Sylvia Plath jest mistrzynią spostrzegawczości i ciętego języka, który dzięki sile bardzo indywidualnej i oryginalnej poetyckości osiąga niesamowitą sugestywność.

Śmieszy do łez, by zaraz zamrozić prawdziwością opisu stanu depresji. Sylvia Plath jest mistrzynią spostrzegawczości i ciętego języka, który dzięki sile bardzo indywidualnej i oryginalnej poetyckości osiąga niesamowitą sugestywność.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Niektóre baśnie piękne, niektóre - niestety w swym morale naciągane. Na pewno znajdziemy tu piękny język Selmy Lagerlof i jej pasję do tworzenia niesamowitych narracji.

Niektóre baśnie piękne, niektóre - niestety w swym morale naciągane. Na pewno znajdziemy tu piękny język Selmy Lagerlof i jej pasję do tworzenia niesamowitych narracji.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to