rozwińzwiń

Poezje

Okładka książki Poezje Emily Dickinson
Okładka książki Poezje
Emily Dickinson Wydawnictwo: C&T Crime & Thriller poezja
134 str. 2 godz. 14 min.
Kategoria:
poezja
Wydawnictwo:
C&T Crime & Thriller
Data wydania:
2013-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2013-01-01
Liczba stron:
134
Czas czytania
2 godz. 14 min.
Język:
polski
ISBN:
9788374702812
Średnia ocen

8,1 8,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Pismo. Magazyn opinii - wydanie specjalne nr 1 / 2022 Kalina Błażejowska, Katarzyna Boni, Emily Dickinson, Berenika Kołomycka, Zuzanna Kowalczyk, Zofia Król, Karolina Lewestam, Karol Modzelewski, Piotr Nesterowicz, Małgorzata Nowaczyk, Redakcja magazynu Pismo, Joanna Rudniańska, Michał Rzecznik, Piotr Tracz, Linda Vilhjálmsdóttir, Ewa Wołkanowska-Kołodziej, Serhij Żadan
Ocena 7,7
Pismo. Magazyn... Kalina Błażejowska,...
Okładka książki Buzz Words Elizabeth Bishop, Edward Estlin Cummings, Emily Dickinson, John Donne, Robert Frost, Ted Hughes, Victor Hugo, Issa Kobayashi, Pablo Neruda, Mary Oliver, Christina Rossetti, William Wordsworth, Chuan Xi, Kevin Young
Ocena 8,9
Buzz Words Elizabeth Bishop, E...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,1 / 10
59 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
497
230

Na półkach:

Raczej średnia poezja, choć bywają mroczne jakie lubię :)

Raczej średnia poezja, choć bywają mroczne jakie lubię :)

Pokaż mimo to

avatar
357
89

Na półkach: , ,

Szkoda, że serial o autorce bardziej mnie zaangażował niż jej twórczość…

Szkoda, że serial o autorce bardziej mnie zaangażował niż jej twórczość…

Pokaż mimo to

avatar
115
64

Na półkach:

Piękne wiersze

Piękne wiersze

Pokaż mimo to

avatar
34
21

Na półkach:

jestem zafascynowana twórczością Emily Dickinson

jestem zafascynowana twórczością Emily Dickinson

Pokaż mimo to

avatar
108
83

Na półkach:

Gdyby Emily Dickinson była współczesną poetką, sztab ekspertów zdiagnozowałby u niej zaburzenia ze spektrum autyzmu, pewnie zespół Aspergera, być może wysłaliby ją na terapię. Jak psychoterapia behawioralno – poznawcza zastosowana u Emily Dickinson skończyłaby się dla dziejów poezji amerykańskiej? Nie mam pojęcia. Jak Emily Dickinson zareagowałaby na trwającą pandemię? Abstrahując zupełnie od kwestii jej zdrowia fizycznego i psychicznego, jestem przekonana, że czułaby dobrze, chowając się przed światem w maseczce…
Świat, który opisała w swoich wierszach jest światem autystycznym, wewnętrznym, hermetycznie zamkniętym i przede wszystkim – po platońsku duchowym. Dzięki maseczce poetka mogłaby przemierzać ulice w pewnym sensie niewidzialna.
W wierszu 327 o tej niewidzialności pisze tak:
Zanim straciłam wzrok – ceniłam
Ten zmysł jak każde Stworzenie –
Które ma Oczy i nie myśli
Nawet – że mogłoby nie mieć –
Utrata wzroku z tego wiersza jest oczywiście metaforyczna – chodzi o to, że Dickinson, jak na poetkę przystało, myśli uszami, czyli postrzega świat przez pryzmat słów, w które może go ubrać (a ubiera tłumacząc zarazem sobie samej, jak i innym, choć w jej przypadku ci inni są bardzo enigmatyczni). Niewypowiedziane, a także to, co nie do powiedzenia, nie istnieje – zamykamy na to oczy. Wszak w wierszu 581 pisze:

Każdą myśl ujmowałam w słowa
Nie wyszło mi tylko z Jedną –
Jak gdyby Dłoń usiłowała
Kształt Słońca szkicować kredą

O nasłuchiwaniu, które ja nazywam „myśleniem uszami”, zaś pisze w wierszu 526:
To raczej rzecz samego Ucha
Które to tak, to owak słucha -
Dźwięcznie, lub Głucho.

Ten ostatni wers rozumiem w ten sposób, że poetka słucha dźwięcznie, czyli słucha słów, a czasem słucha bezdźwięcznie, czyli słucha tej całej pozasłownej reszty, która czasem jest po prostu ciszą, a czasem amalgamatem dźwięczącego świata…
Co wynika z utraty wzroku, z zamknięcia się w świecie zbudowanym ze słów? Myślę, że jej konsekwencją jest swoista hierarchia, którą genialnie definiuje w wierszu 569:
Na czele Listy – jeśli taką
Posiadam – mam Poetów – po nich
Słońce – po Słońcu Lato – wreszcie
Niebiosa – i Spis zakończony –

Lecz widzę, patrząc wstecz – punkt Pierwszy
Następne w sobie Mieści –
Skreślam więc ich zbyteczny Popis –
Zostają sami – Poeci
Tu muszę dodać, że nigdy nie rozumiałam analogii, jaką krytycy literaccy dostrzegali między poezją Walta Withmana a twórczością Emily Dickinson… Whitmanna charakteryzuje wielomówstwo, przegadanie. Za dużo tam słów, dygresji, wątków, dźwięków, melodii. U Emily Dickinson odnajduję chirurgiczną precyzję (nie wiem, skąd Barańczak wziął tytuł swojego tomu, wielce prawdopodobne, że z klimatu tekstów Dickinson, które tłumaczył),każde słowo jest na swoim miejscu. Emily Dickinson pisze tak, jakby wirtuozowsko grała na fortepianie, uderza zawsze w odpowiedni klawisz, nie chybia.
W wierszu 623 – mieszczącym wszechświat – pisze:
Mózg – rozleglejszy jest niż Niebo –
Bo zmierz je – co do cala –
Ujrzysz, ze w Mózgu się pomieści
I Pan – i Przestrzeń cała -
Niesamowite jest, że dziewczyna, która całe życie spędziła w jednym miasteczku (poza ZA możemy dorzucić kolejną diagnozę: agorafobia) zajmując się domem, była w stanie świadomie i konsekwentnie ubierać świat, Boga, siebie, miłość i cały wszechświat w słowa, pisać list do tegoż świata nie otrzymując absolutnie żadnej informacji zwrotnej (por. Wiersz 441: To wszystko – to mój list do Świata / Co nigdy nie pisał do mnie); trzymając się tego, co było w jej głowie, była w stanie tworzyć poezję i określać siebie jako poetkę.
Ta myśl utwierdza mnie w intuicji, że Emily Dickinson (1830 – 1886) jest świętą Teresą z Lisieux (1873 – 1897) poezji, a może to święta Teresa z Liseux była Emily Dickinson życia zakonnego? Świat świętej Teresy z Liseux, czyli jej relacja z Bogiem była tak samo hermetyczna, zamknięta i obca światu; czysto duchowa.
Kontekstem swojego istnienia uczyniła Jezusa, z którym – czasem za pośrednictwem swoich spowiedników, sióstr, taty – miała najważniejszą relację. Nie wiem, czy znała modlitwę o pokorę św. Tomasza z Akwinu, ale par excellance zrealizowała postulat zawarty w niej przez Doktora Anielskiego:

Zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji.

Zarówno Emily Dickinson, jak i mała Tereska, nie mówiły nic, poza tym, co konieczne… Emily w wycofaniu, ukryciu, niemal niewidzialna, konsekwentnie ubierała świat w słowa, pisała do innych nie będąc pewna, czy znajdą się tacy, którzy będą chcieli ją czytać, zaś Tereska spisywała swoje „Dzieje duszy” dla Tego, który, jako jedyny w jej ocenie miał do tej duszy prawo, który o nią dbał i jej pragnął.
Konfrontacja ze współczesnością boleśnie unaocznia kontrast między postawą niewidzialnych, ukrytych, nienarzucających się Emily Dickinson i Tereski, a armią perfekcyjnych gospoś, które są w stanie z marszu udzielić miliona rad na dowolny temat, nie mając ku temu żadnych kompetencji…

Gdyby Emily Dickinson była współczesną poetką, sztab ekspertów zdiagnozowałby u niej zaburzenia ze spektrum autyzmu, pewnie zespół Aspergera, być może wysłaliby ją na terapię. Jak psychoterapia behawioralno – poznawcza zastosowana u Emily Dickinson skończyłaby się dla dziejów poezji amerykańskiej? Nie mam pojęcia. Jak Emily Dickinson zareagowałaby na trwającą pandemię?...

więcej Pokaż mimo to

avatar
600
213

Na półkach: , ,

Emily Dickinson pisała swoje wiersze "do szuflady" w XIX wieku. Być może dlatego mnie nie porwały (poza kilkoma),gdyż większość z nich poświęconych jest śmierci.
Fakt, że czasy były ciężkie, a choroby takie jak gruźlica, tyfus i inne zbierały śmiertelne żniwo. Obcowano więc ze śmiercią na co dzień i wydaje mi się, że to dlatego ma ona tak ważne miejsce w twórczości Emily Dickinson.
Jednak w odbiorze jej poezja jest przez to ciężka i mniej aktualna w dzisiejszych czasach. Niemniej poświęconych temu zbiorowi kilku wieczorów nie żałuję.

Emily Dickinson pisała swoje wiersze "do szuflady" w XIX wieku. Być może dlatego mnie nie porwały (poza kilkoma),gdyż większość z nich poświęconych jest śmierci.
Fakt, że czasy były ciężkie, a choroby takie jak gruźlica, tyfus i inne zbierały śmiertelne żniwo. Obcowano więc ze śmiercią na co dzień i wydaje mi się, że to dlatego ma ona tak ważne miejsce w twórczości Emily...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4665
3433

Na półkach: , , , ,

"Poezje" Emily Dickinson towarzyszyły mi przez kilka ostatnich tygodni. I na pewno będą jeszcze towarzyszyć, gdyż trafiły na półkę z ulubionymi zbiorami wierszy.

Czytając liryki amerykańskiej poetki, aż trudno uwierzyć, że żyła ona w XIX wieku. Jej poezja jest wciąż aktualna, gdyż podejmuje tematy bliskie każdemu myślącemu człowiekowi. Poza tym forma i język zasługują na najwyższy podziw; to majstersztyk, który wyprzedza swoją epokę. Szczególnie przemówiły do mnie miniatury - niezwykle subtelne, precyzyjne, trafnie oddające nastrój podmiotu lirycznego i spuentowane w sposób tak zaskakujący, że nieraz zatrzymywałam się nad jednym wierszem na długie minuty, by następnego dnia znów do niego wrócić i delektować się bogactwem myśli zawartym w zaledwie kilku wersach.
Na przykład:
"Dla tych, których poranki oznaczają noc -
Czymże musi być północ!"

"Duszo, podejmij ryzyko,
Istnieć ze śmiercią lepiej
Niżeli istnieć
Bez ciebie"

"Chirurg musi być ostrożny,
Kiedy lancet chwyci!
Pod śmiałymi nacięciami
Drży podsądny - Życie!"

Obok tych króciutkich wierszy zbiór zawiera także dłuższe utwory, nie liczą one sobie jednak więcej niż kilka zwrotek.
Właśnie w tej ekonomii słowa i błyskotliwych spostrzeżeniach tkwi, moim zdaniem, siła poezji Emily Dickinson.
Inny atut to szeroka gama tematów i nastrojów - obok refleksyjnych wierszy o miłości, przemijaniu, śmierci, Bogu i życiowych dylematach, odnajdujemy liryki bazujące na dowcipie słownym oraz strofy wykorzystujące motywy przyrody. Bywa i tak, że w jednym krótkim utworze pojawiają się wszystkie wymienione elementy, trzeba jednak umieć je odnaleźć.

Poetka posługuje się barwnymi metaforami, nie mają one jednak barokowego charakteru. Przyciągają uwagę bardziej trafnością spostrzeżeń niż leksykalnymi ozdobnikami.
Inne, często występujące środki poetyckie, to: porównania, personifikacje, symbole, puenty i epitety. Te ostatnie, mimo iż pozornie należą do najprostszych figur słownych, w ujęciu autorki urastają do tak mistrzowskiej rangi, że nie da się przejść obok nich obojętnie.
Mimo bogactwa wspomnianych środków wiersze nie są nimi przeładowane, króluje w nich przejrzystość myśli i prostota. Pod tym względem liryki amerykańskiej poetki nieraz przypominały mi twórczość Wisławy Szymborskiej.

W zbiorze "Poezje" każdy ma okazję znaleźć coś dla siebie, także postrzelone książkowe mole, gdyż nie brak tu utworów z książkowymi motywami, a nawet takich, które są im poświęcone w całości.

Polecam ten tomik wszystkim, którzy lubią i cenią poezję, a nie mieli jeszcze okazji poznać wierszy Emily Dickinson. Ich lektura to uczta duchowa na najwyższym poziomie.

"Poezje" Emily Dickinson towarzyszyły mi przez kilka ostatnich tygodni. I na pewno będą jeszcze towarzyszyć, gdyż trafiły na półkę z ulubionymi zbiorami wierszy.

Czytając liryki amerykańskiej poetki, aż trudno uwierzyć, że żyła ona w XIX wieku. Jej poezja jest wciąż aktualna, gdyż podejmuje tematy bliskie każdemu myślącemu człowiekowi. Poza tym forma i język zasługują na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
62
29

Na półkach: , ,

Zauroczyła mnie poezja Dickinson....Cudowna,do której często wracam.

Zauroczyła mnie poezja Dickinson....Cudowna,do której często wracam.

Pokaż mimo to

avatar
763
40

Na półkach: , , ,

Dickinson genialna, ale jestem zawiedziona tym tłumaczeniem. Nawet nie ma porównania do oryginału.

Dickinson genialna, ale jestem zawiedziona tym tłumaczeniem. Nawet nie ma porównania do oryginału.

Pokaż mimo to

avatar
86
21

Na półkach:

Wydawało mi się, że tłumaczenia Iłłakowiczówny nie mają sobie równych, a jednak to wydanie przekonało mnie, że tak wcale nie jest.
Polecam!

Wydawało mi się, że tłumaczenia Iłłakowiczówny nie mają sobie równych, a jednak to wydanie przekonało mnie, że tak wcale nie jest.
Polecam!

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    77
  • Chcę przeczytać
    56
  • Posiadam
    26
  • Poezja
    8
  • Ulubione
    8
  • Teraz czytam
    5
  • Literatura amerykańska
    2
  • Rok 2016
    1
  • Zakupy C&T
    1
  • NAJLEPSZE
    1

Cytaty

Więcej
Emily Dickinson Poezje Zobacz więcej
Emily Dickinson Poezje Zobacz więcej
Emily Dickinson Poezje Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także