-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik239
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński41
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Biblioteczka
2017-01-18
2015
2014-08-02
2014-06-16
2014-06-14
2012-06-21
2014-06-11
Ponadczasowa. Wyndham napisal ta ksiazke w 1951 jednak czytajac widzimy czasy wspolczesne. Sa tu problemy i mysli o spoleczenstwie adekwatne do dzis. Tak realistycznej ksiazki apokaliptycznej jeszcze nie czytalam, moze nie chodzi mi od razu o chodzace rosliny ale o nature ludzi. Wydaje mi sie ze ich reakcje wobec wydazen zostaly ukazane w bardzo realistyczny sposób.
Ponadczasowa. Wyndham napisal ta ksiazke w 1951 jednak czytajac widzimy czasy wspolczesne. Sa tu problemy i mysli o spoleczenstwie adekwatne do dzis. Tak realistycznej ksiazki apokaliptycznej jeszcze nie czytalam, moze nie chodzi mi od razu o chodzace rosliny ale o nature ludzi. Wydaje mi sie ze ich reakcje wobec wydazen zostaly ukazane w bardzo realistyczny sposób.
Pokaż mimo to2014-06-02
Powiedzmy że ocena objektywna jest calkiem inna niz ocena subjektywna.
Szczerze, bardzo fajnie mi sie czytalo. Ogólnie to bym nigdy po nia nie siegnela ale obiecalam koleżance że ja przeczytam wiec tak też uczynilam.
''Piekne Istoty'' zostala wydana tuż po zakonczeniu sagi Zmierzch wiec bylam pewna że autorki chca po prostu zarobic, wiedzac że nastolatki beda szukac zmierzcho-podobnych ksiażek. Byc może i tak. Pewnie bez Zmierzchu nie byloby Pieknych Istot i innych paranormalnych romansidel. Jest dużo podobnych aspektow miedzy Pieknymi Istotami I saga Zmierzch.Nie bede ich wymieniac, powiem tylko: Dzieki bogu nie ma zadnego trójkacika milosnego ale z tego co slyszalam bedzie dużo zazdrosci w kolejniej czesci...
A wiec tak, wydaje mi sie że jakbym czytala dużo paranormalnych romansow to by mi sie aż tak nie podobala. Ale że czytalam tylko Zmierzch oraz House of Nigh - PC & Kristin Cast, i to na dotatek wieki temu, ten temat mi sie jeszcze nie przejadl I nie mialam do czego tej ksiazki porównywac.
Wiec skoro mi sie podobala czemu dalam dosyc niska ocene? Jak już mowilam staram sie oceniac ksiazki subjektywnie jak i objektywnie. Czesto stawiajac oficjalna ocene gdzies pomiedzy. Objektywnie patrzac nie byla to najlepsza ksiażka. Można byłoby wytlumaczyc to tym że to tylko ksiażka dla nastolatkow, wiec nie musi byc aż tak dobrze napisana, ale czytalam nie jedna ksiażke skierowana na mlodzież ktora byla o niebo lepiej napisana. Z Pieknych Istot utkwilo mi w pamieci to jak *malutki spoiler*** Macon I Marian weszli na sale gdzie odbywal sie proces przeciwko Leny.*** Marian cos powiedziala, skladajac parasolke, ktos cos powiedzial a Marian odpowiadajac znowu zlożyla parasolke. Nie wiem jak bylo w polskim tlymaczeniu, byc może cos z tym zrobili. Bynajmniej takie żeczy sprawiaja że ksiażka wydaje sie byc napisana w pospiechu, co potwierdza moja teorie o autorkach chcacych zarobic. Inna żecz ktora mnie irytowala to to że sialo sie w tej histori od stereotypow. Jeszcze bym to jakos przelknela gdyby zostaly przełamane. Ale niestety.
Podobalo mi sie że czytamy z punktu widzenia chlopaka chociaz nie wydawal sie on zbyt wiarygodny. Ale to tylko moje zdanie, czytalam recenzje chlopakow narzekajacych na dziewnyny ktore pisaly że Ethan jest niewiarygodny, mowiac że owszem tacy chlopacy istnieja. Moje pytanie to: Gdze oni sa, hmm?
Powiedzmy że ocena objektywna jest calkiem inna niz ocena subjektywna.
Szczerze, bardzo fajnie mi sie czytalo. Ogólnie to bym nigdy po nia nie siegnela ale obiecalam koleżance że ja przeczytam wiec tak też uczynilam.
''Piekne Istoty'' zostala wydana tuż po zakonczeniu sagi Zmierzch wiec bylam pewna że autorki chca po prostu zarobic, wiedzac że nastolatki beda szukac...
2014-05-18
No cóz moge powiedziec? Wiedzialam na co sie pisze bo ogladalam pierwsze 3 sezony serialu. Pierwsza czesc bardzo mi sie podobala co widac po ocenie chociaz czasami bylo ciezko bo nie dzialo sie zbyt duzo. Ale w koncu nie zawsze moze sie cos dziac w takiej grubasnej ksiazce. Najprawdopodobnej jeszcze bardziej by mi sie podobala gdybym nie wiedziala co bedzie dalej, serial jest bardzo wierny ksiazce wiec nie bylo zadnych surprise'ów. Dlatego tez przestalam ogladac serial dopóki nie nadgonie w ksiazkach. :) Polecam!
No cóz moge powiedziec? Wiedzialam na co sie pisze bo ogladalam pierwsze 3 sezony serialu. Pierwsza czesc bardzo mi sie podobala co widac po ocenie chociaz czasami bylo ciezko bo nie dzialo sie zbyt duzo. Ale w koncu nie zawsze moze sie cos dziac w takiej grubasnej ksiazce. Najprawdopodobnej jeszcze bardziej by mi sie podobala gdybym nie wiedziala co bedzie dalej, serial...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-02-25
Popelnilam duzy blad: czekalam zbyt dlugo.
Sledze zbyt duzo ''booktube'owiczow'' na YT, widzialam zbyt duzo cytatów na tumblerze, i o pare razy za duzo nie zdazylam odwrócic wzroku od spoilerów. Wiec praktycznie wiedzialam, jak sie skonczy. I mimo ze popsulo mi to troche czytanie tej ksiazki bo nie bylo zadnego szokujacego elementu to i tak bardzo mi sie podobala, mimo ze wiem ze o wiele bardziej by mi sie podobala jesli zaczelabym ja czytac nic o nie j nie wiedzac.No trudno.
Przysiegam na starych i nowych Bogów ze nastepna ksiazke Johna przeczytam od razu.
Popelnilam duzy blad: czekalam zbyt dlugo.
Sledze zbyt duzo ''booktube'owiczow'' na YT, widzialam zbyt duzo cytatów na tumblerze, i o pare razy za duzo nie zdazylam odwrócic wzroku od spoilerów. Wiec praktycznie wiedzialam, jak sie skonczy. I mimo ze popsulo mi to troche czytanie tej ksiazki bo nie bylo zadnego szokujacego elementu to i tak bardzo mi sie podobala, mimo ze...
2014-01-16
2013-11-04
Niestety dwujka juz nie taka fajna. Bridget caly czas tylko pisala o zeczach ktore zrobi, za od tej pory bedzie taka a nie inna ale jak juz przyszlo co do czego to nic sie nie starala zmienic lub postepowac wedlug postanowien. I tak wkolko. Lubie patrzec jak bohaterowie sie rozwijaja, dojrzewaja i ''rosna''. Bridget nic sie nie zmienila, tyle ze na koniec i tak dostala tego czego chciala wiec nie musiala sie dalej starac, a Mark Darcy i tak kocha ja taka jaka jest wiec nie musiala sie az tak bardzo starac.
Oczywiscie bylo duzo smiesznych momentow wiec nie byla to calkowita strata czasu i zawsze milo jest poczytac o Darcy'm.
Raczej nie siegne po trzecia ksiazke.
(wybaczcie nie mam polskich znakow bo mieszkam za granica)
Niestety dwujka juz nie taka fajna. Bridget caly czas tylko pisala o zeczach ktore zrobi, za od tej pory bedzie taka a nie inna ale jak juz przyszlo co do czego to nic sie nie starala zmienic lub postepowac wedlug postanowien. I tak wkolko. Lubie patrzec jak bohaterowie sie rozwijaja, dojrzewaja i ''rosna''. Bridget nic sie nie zmienila, tyle ze na koniec i tak dostala tego...
więcej mniej Pokaż mimo to2013-07-02
2011-08-02
2011-08-16
2011-10-01
2011-11-20
2012-02-14
Dzisiaj - nic nowego.
Dzisiaj - nic nowego.
Pokaż mimo to