-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik242
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński41
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Biblioteczka
2015
2014-08-11
2014-07-17
2014-07-06
2014-06-30
Mam opinie po angielsku na Goodreads, jesli jestescie zainteresowani:
https://www.goodreads.com/review/show/975641689?book_show_action=false
Mam opinie po angielsku na Goodreads, jesli jestescie zainteresowani:
https://www.goodreads.com/review/show/975641689?book_show_action=false
2014-06-26
Jestem w szoku ze ta ksiazka ma tak wysoka ocene. Przeciez to istna kopia pierwszej serii, tyle ze dzieje sie w 1878 roku. Ja nie wiem co Cassandra myslala, ze nie zauwazymy ze bohaterzy z tej ksiazki to ci sami co w Darach Aniola? Nie wystarczy zmienic imon i wygladu ale sadzac po ocenie wiekszosc to kupila. Rozumiem jesli ktos nie czytal pierwszej serii, wtedy tego nie zauwazy. Ale na Boga, glowne bohaterki nawet sie podobnie nazywaja, Theresa Gray - Clarissa Fray. A Will to Jace tyle ze jest jeszcze bardziej nieznosny i nie dopracowany przez Clare. Nie przywiazalam sie do zadnych z bohaterow ale to nie dziwne skoro sa jedynie bladymi kopiami bohaterow z poprzedniej serii. Jedyny plus tej ksiazki to to ze jest zdziebko lepiej napisana i tyle.
Jestem w szoku ze ta ksiazka ma tak wysoka ocene. Przeciez to istna kopia pierwszej serii, tyle ze dzieje sie w 1878 roku. Ja nie wiem co Cassandra myslala, ze nie zauwazymy ze bohaterzy z tej ksiazki to ci sami co w Darach Aniola? Nie wystarczy zmienic imon i wygladu ale sadzac po ocenie wiekszosc to kupila. Rozumiem jesli ktos nie czytal pierwszej serii, wtedy tego nie...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-06-23
2014-06-19
2014-06-16
2014-06-14
2014-06-02
Powiedzmy że ocena objektywna jest calkiem inna niz ocena subjektywna.
Szczerze, bardzo fajnie mi sie czytalo. Ogólnie to bym nigdy po nia nie siegnela ale obiecalam koleżance że ja przeczytam wiec tak też uczynilam.
''Piekne Istoty'' zostala wydana tuż po zakonczeniu sagi Zmierzch wiec bylam pewna że autorki chca po prostu zarobic, wiedzac że nastolatki beda szukac zmierzcho-podobnych ksiażek. Byc może i tak. Pewnie bez Zmierzchu nie byloby Pieknych Istot i innych paranormalnych romansidel. Jest dużo podobnych aspektow miedzy Pieknymi Istotami I saga Zmierzch.Nie bede ich wymieniac, powiem tylko: Dzieki bogu nie ma zadnego trójkacika milosnego ale z tego co slyszalam bedzie dużo zazdrosci w kolejniej czesci...
A wiec tak, wydaje mi sie że jakbym czytala dużo paranormalnych romansow to by mi sie aż tak nie podobala. Ale że czytalam tylko Zmierzch oraz House of Nigh - PC & Kristin Cast, i to na dotatek wieki temu, ten temat mi sie jeszcze nie przejadl I nie mialam do czego tej ksiazki porównywac.
Wiec skoro mi sie podobala czemu dalam dosyc niska ocene? Jak już mowilam staram sie oceniac ksiazki subjektywnie jak i objektywnie. Czesto stawiajac oficjalna ocene gdzies pomiedzy. Objektywnie patrzac nie byla to najlepsza ksiażka. Można byłoby wytlumaczyc to tym że to tylko ksiażka dla nastolatkow, wiec nie musi byc aż tak dobrze napisana, ale czytalam nie jedna ksiażke skierowana na mlodzież ktora byla o niebo lepiej napisana. Z Pieknych Istot utkwilo mi w pamieci to jak *malutki spoiler*** Macon I Marian weszli na sale gdzie odbywal sie proces przeciwko Leny.*** Marian cos powiedziala, skladajac parasolke, ktos cos powiedzial a Marian odpowiadajac znowu zlożyla parasolke. Nie wiem jak bylo w polskim tlymaczeniu, byc może cos z tym zrobili. Bynajmniej takie żeczy sprawiaja że ksiażka wydaje sie byc napisana w pospiechu, co potwierdza moja teorie o autorkach chcacych zarobic. Inna żecz ktora mnie irytowala to to że sialo sie w tej histori od stereotypow. Jeszcze bym to jakos przelknela gdyby zostaly przełamane. Ale niestety.
Podobalo mi sie że czytamy z punktu widzenia chlopaka chociaz nie wydawal sie on zbyt wiarygodny. Ale to tylko moje zdanie, czytalam recenzje chlopakow narzekajacych na dziewnyny ktore pisaly że Ethan jest niewiarygodny, mowiac że owszem tacy chlopacy istnieja. Moje pytanie to: Gdze oni sa, hmm?
Powiedzmy że ocena objektywna jest calkiem inna niz ocena subjektywna.
Szczerze, bardzo fajnie mi sie czytalo. Ogólnie to bym nigdy po nia nie siegnela ale obiecalam koleżance że ja przeczytam wiec tak też uczynilam.
''Piekne Istoty'' zostala wydana tuż po zakonczeniu sagi Zmierzch wiec bylam pewna że autorki chca po prostu zarobic, wiedzac że nastolatki beda szukac...
2014-03-25
2014-02-20
Najbardziej urocza ksiazka jaka czytalam. Mialam wrazenie ze autorka pisze o mnie, glownie chodzi mi o napady paniki i lek w nowych sytuacjach i przy poznawaniu nowych ludzi. Niecodzienne bylo dla mnie tak bardzo identyfikować sie z glowna bohaterka. Zwykle nie czytam bardzo dlugo, pare godzin i musze robic przerwe ale z ta ksiazka bylo inaczej, jak tylko zaczelam czytac to juz nie moglam sie oderwac. Naprawde polecam jesli chcesz cos lekkiego i przyjemnego.
Najbardziej urocza ksiazka jaka czytalam. Mialam wrazenie ze autorka pisze o mnie, glownie chodzi mi o napady paniki i lek w nowych sytuacjach i przy poznawaniu nowych ludzi. Niecodzienne bylo dla mnie tak bardzo identyfikować sie z glowna bohaterka. Zwykle nie czytam bardzo dlugo, pare godzin i musze robic przerwe ale z ta ksiazka bylo inaczej, jak tylko zaczelam czytac to...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-02-25
Popelnilam duzy blad: czekalam zbyt dlugo.
Sledze zbyt duzo ''booktube'owiczow'' na YT, widzialam zbyt duzo cytatów na tumblerze, i o pare razy za duzo nie zdazylam odwrócic wzroku od spoilerów. Wiec praktycznie wiedzialam, jak sie skonczy. I mimo ze popsulo mi to troche czytanie tej ksiazki bo nie bylo zadnego szokujacego elementu to i tak bardzo mi sie podobala, mimo ze wiem ze o wiele bardziej by mi sie podobala jesli zaczelabym ja czytac nic o nie j nie wiedzac.No trudno.
Przysiegam na starych i nowych Bogów ze nastepna ksiazke Johna przeczytam od razu.
Popelnilam duzy blad: czekalam zbyt dlugo.
Sledze zbyt duzo ''booktube'owiczow'' na YT, widzialam zbyt duzo cytatów na tumblerze, i o pare razy za duzo nie zdazylam odwrócic wzroku od spoilerów. Wiec praktycznie wiedzialam, jak sie skonczy. I mimo ze popsulo mi to troche czytanie tej ksiazki bo nie bylo zadnego szokujacego elementu to i tak bardzo mi sie podobala, mimo ze...
2014-01-30
Delirium mnie nie zachwycilo ale nie lubie zostawiac serii w polowie, zwlaszcza ze to tylko trylogia. I dobrze sie stalo ze czytalam dalej bo Pandemonium o wiele lepiej mi sie podobalo niz Delirium.
Dwujka jest podzielona na Teraz i Wtedy co sprawialo ze nie zdazalam sie znudzic jak nic sie nie dzialo. Gdyby fabula nie skakala ciagle miedzy teraz i wtedy polowa ksiazki skladalaby sie z Leny adaptowaniem w dziczy a druga polowa z tego jak siedziala z Julianem w celi. Skakanie co rozdzial w ta i spowrotem sprawialo ze nie bylo nudno i mozna czasem bylo zobaczyc jak Lena uzywa swoja wiedze z wtedy w czasie terazniejszym.
Brakowalo mi troche pieknych paragrafow ktorych jest mnostwo w Delirium, ktore sprawialy ze sie cofalam i czytalam to samo po 5 razy bo tak mi sie podobalo, tutaj znalazlam jedynie garstke. W ich miejsce jest troche wiecej akcji.
*uwaga spoilery*
Ogólnie ksiazka byla bardzo przewidywalna(np. mama Leny,ze Raven i Tack wiedzieli o porwaniu oraz powrót Alexa), mimo to przyjemnie mi sie czytalo, potrzebowalam akurat czegos lekkiego a Pandemonium sie doskonale nadawalo. Zaraz siegam po Requiem.
Delirium mnie nie zachwycilo ale nie lubie zostawiac serii w polowie, zwlaszcza ze to tylko trylogia. I dobrze sie stalo ze czytalam dalej bo Pandemonium o wiele lepiej mi sie podobalo niz Delirium.
Dwujka jest podzielona na Teraz i Wtedy co sprawialo ze nie zdazalam sie znudzic jak nic sie nie dzialo. Gdyby fabula nie skakala ciagle miedzy teraz i wtedy polowa ksiazki...
2013-12-07
2013-11-24
Wszyscy sikaja w majtki przez ta ksiazke. ''Jest wspaniala'' ''Ta koncowka jest szokujaca'' Nope. Nie zgadzam sie z tym.
Domyslilam sie o co chodzi jak tylko Cady powiedziala ze zaden z The Liars nie odpisal na maile. Skoro byli takimi dobrymi przyjaciulmi, dlaczego nie odpisali? Potem Cady powiedziala ze paczka wogule sie nie zmienila, Gat mial nawet ta sama koszulke co dwa lata wczesniej, no to jest juz oczywiste. Liars nie jadaja w glownym domu, mama Caden mowi jej zeby nie spedzala tyle czasu w tamtym domu i zeby bawila sie zmniejszymi dziecmi, po co mialaby to robic gdyby miala Liars'ów? Jedyne wytlumaczenie to takie ze ich tam tak naprawde nie ma. Oczywiscie nie wiedzialam na sto procent, ale jak autorka odkryla prawde nie czulam wielkiego szoku, tylko po prostu, ''Aha, no, tak myslalam''
Ogolnie ksiazka nie jest zla, po prostu mi sie ja strasznie czytalo. Nudzilam sie i nie podobal mi sie styl tekstu, metafory byly jakby wyciete z innej ksiazki, bo wogule tu nie pasowaly, nie lubialam ani jednego bohatera... Oczywiscie, to ze nie lubi sie bohaterow w ksiazce nie znaczy ze jest ona zla, ale w tej ksiazce nie czulam do nich nic, a to juz jest dla mnie problem.
Po przeczytaniu ksiazki, jak juz na sto procent wiedzialam ze ich tam nie bylo, zaczelam sie zastanawiac czy byli duchami czy halucynacja. Ja bym powiedziala ze halucynacja ale nie jestem pewna bo Taft raz powiedzial ze ich dom jest nawiedzony. Powiedzial tez ze Mirren mu czytala ksiazke, wiec tez ja widzial? Moze mu sie przysnila? Cady miala w koncu róze w kopercie, niby od Gat'a ale mogla sama je zebrac i tego nie pamietac. No nie wiem.
Wszyscy sikaja w majtki przez ta ksiazke. ''Jest wspaniala'' ''Ta koncowka jest szokujaca'' Nope. Nie zgadzam sie z tym.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDomyslilam sie o co chodzi jak tylko Cady powiedziala ze zaden z The Liars nie odpisal na maile. Skoro byli takimi dobrymi przyjaciulmi, dlaczego nie odpisali? Potem Cady powiedziala ze paczka wogule sie nie zmienila, Gat mial nawet ta sama koszulke co...