-
ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel15
-
ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
-
ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać1
-
Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel2
Biblioteczka
2018-01-25
2018-02-25
2017-09-19
Nie mam dziś weny na pisanie - powiem więc krótko.
O niebo lepsza niż pierwsza książka Nesbo. Trzyma w napięciu do samego końca. Zasługuje na mocne 7.
Polecam.
Nie mam dziś weny na pisanie - powiem więc krótko.
O niebo lepsza niż pierwsza książka Nesbo. Trzyma w napięciu do samego końca. Zasługuje na mocne 7.
Polecam.
2017-08-30
Rzadko kiedy daję tak niską notę, ale w tym przypadku jest to jak najbardziej na miejscu. Książka nabrała tempa dopiero dobrze po połowie. Można odnieść wrażenie, że pisały ją dwie różne osoby, amator i rasowy pisarz. Pierwsza część była wręcz nudna, ale ponieważ zapoznałam się wcześniej z niektórymi opiniami, to miałam tego świadomość i tylko dlatego nie rzuciłam jej w kąt. A kiedy już autor podkręcił tempo, to zrobił się z tego całkiem niezły kryminał. Summa summarum odkładam tą książkę na półkę, by nigdy więcej po nią nie sięgnąć.
Co z innymi pozycjami Nesbo? Podobno są dobre. Dam mu więc jeszcze szansę.
Rzadko kiedy daję tak niską notę, ale w tym przypadku jest to jak najbardziej na miejscu. Książka nabrała tempa dopiero dobrze po połowie. Można odnieść wrażenie, że pisały ją dwie różne osoby, amator i rasowy pisarz. Pierwsza część była wręcz nudna, ale ponieważ zapoznałam się wcześniej z niektórymi opiniami, to miałam tego świadomość i tylko dlatego nie rzuciłam jej w...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-08-23
I kolejna książka Nory Roberts za mną. Jaka była? Przeciętna. Dlaczego? No cóż. Złożyło się na to kilka czynników.
Przede wszystkim przekombinowana główna bohaterka. Idealna w każdym calu, silna, niezależna, zorganizowana, zdolna pokonać psychopatę, mimo bolesnych przeżyć. Krótko mówiąc robot nie kobieta. I do tego ten jej facet stolarz. Czy Roberts ma jakiegoś hopla na punkcie tego zawodu? I do tego zawsze jest to ideał, stolarz artysta. To zaczyna być nudne.
Co zatem podobało mi się w tej książce, że ją przeczytałam? Wątek kryminalny. Trzyma w napięciu, dobrze skonstruowany od początku do końca. I jeszcze duży plus za wątek z psami. Jedynie z tego względu zachęcam do przeczytania.
A czy sięgnę po następną książkę tej autorki? Może kiedyś. Na razie pas - bo jak kolejny raz trafi się ideał stolarz to chyba zwymiotuję. blee :(
I kolejna książka Nory Roberts za mną. Jaka była? Przeciętna. Dlaczego? No cóż. Złożyło się na to kilka czynników.
Przede wszystkim przekombinowana główna bohaterka. Idealna w każdym calu, silna, niezależna, zorganizowana, zdolna pokonać psychopatę, mimo bolesnych przeżyć. Krótko mówiąc robot nie kobieta. I do tego ten jej facet stolarz. Czy Roberts ma jakiegoś hopla na...
2017-08-10
W rodzinie siła. Tak bym określiła przesłanie tej książki. Co jeszcze można o niej powiedzieć? Na pewno to, że czytając ją towarzyszy nam napięcie. I to duże. Im bliżej końca, tym coraz większe, by w końcu sięgnąć zenitu.
To pierwsza pozycja Nory Roberts, jaką przeczytałam. Ciekawe czy kolejne będą również dobre. Ja sięgam po kolejną, a Was drodzy zachęcam do przeczytania "Błękitnego dymu".
W rodzinie siła. Tak bym określiła przesłanie tej książki. Co jeszcze można o niej powiedzieć? Na pewno to, że czytając ją towarzyszy nam napięcie. I to duże. Im bliżej końca, tym coraz większe, by w końcu sięgnąć zenitu.
To pierwsza pozycja Nory Roberts, jaką przeczytałam. Ciekawe czy kolejne będą również dobre. Ja sięgam po kolejną, a Was drodzy zachęcam do przeczytania...
Rewelacyjna. Autorka ma niezwykły dar i potrafi wciągnąć czytelnika w wymyślony przez siebie świat. Jej postaci są tak realne, że ma się wrażenie jakby były dosłownie obok nas. Powiem więcej- jakby były naszymi dobrymi znajomymi. Nieobce im są zarówno problemy życiowe, jakie przeżywa każdy z nas, ale też cieszą je te same sprawy, nieraz drobiazgi, ale jakże ważne w życiu. Książka dotyka spraw bardzo istotnych - jak nasze miejsce w życiu czy urodzenie zdrowego dziecka, ale jest to tak doskonale wplecione w ciekawą i czesto okraszoną humorem akcję, że czyta się świetnie.
Pozostaje mi zatem tylko jedno - szczerze polecić i życzyć dobrej lektury.
Rewelacyjna. Autorka ma niezwykły dar i potrafi wciągnąć czytelnika w wymyślony przez siebie świat. Jej postaci są tak realne, że ma się wrażenie jakby były dosłownie obok nas. Powiem więcej- jakby były naszymi dobrymi znajomymi. Nieobce im są zarówno problemy życiowe, jakie przeżywa każdy z nas, ale też cieszą je te same sprawy, nieraz drobiazgi, ale jakże ważne w życiu....
więcej Pokaż mimo to