-
ArtykułyTak kończy się świat, czyli książki o końcu epokiKonrad Wrzesiński6
-
ArtykułyCi bohaterowie nie powinni trafić na ekrany? O nie zawsze udanych wcieleniach postaci z książekAnna Sierant25
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 24 maja 2024LubimyCzytać424
-
Artykuły„Zabójcza koniunkcja”, czyli Krzysztof Beśka i Stanisław Berg razem po raz siódmyRemigiusz Koziński1
Biblioteczka
2013-12-08
2013-10-29
Kto kocha Rosję, ten powinien tę książkę przeczytać. Naprawdę warto. Kapuściński poza obrazami pokazuje również życie codzienne ludzi zza wschodniej granicy. Polecam!
Kto kocha Rosję, ten powinien tę książkę przeczytać. Naprawdę warto. Kapuściński poza obrazami pokazuje również życie codzienne ludzi zza wschodniej granicy. Polecam!
Pokaż mimo to2013-10-08
Katedra Marii Panny w Paryżu nie jest książką łatwą, wręcz przeciwnie, jest bardzo trudną pozycją. Po pierwsze czytelnik może zostać znużony obszernością opisów, zarówno tych dotyczących architektury Paryża, jak i poszczególnych bohaterów powieści. Trzeba być obdarzonym bardzo rozwiniętą wyobraźnią, zarówno plastyczną jak i geograficzną, żeby móc wyobrazić sobie opisywane miejsca. Jednak gdy czytelnik wgryzie się w te opisy, to zdaje się odczuwać pod stopami paryski bruk i słyszeć szum wody w Sekwanie.
Pierwszą rzeczą, o której warto wspomnieć, przy omawianiu tejże książki, to narrator. Staje się on niejako przewodnikiem czytelnika po Paryżu i rozgrywających się w nim wydarzeniach. Kolejnym ważnym elementem powieści jest mistrzowski sposób konstrukcji poszczególnych postaci. Każda z nich jest inna, jednak żadna nie jest do końca zła, lub do końca dobra (no może z wyjątkiem Febusa). Autor pozostawia czytelnikowi ocenę moralną bohaterów. Przedstawione postacie są na wskroś ludzkie. Miotają nimi różne uczucia, od pożądliwości, przez litość, aż po strach. Jedynym konstrukcyjnym minusem jest brak indywidualnego języka bohaterów. Poza szczególnie upodobanymi przekleństwami i sentencjami łacińskimi język postaci niczym się nie różni. Wykształcony ksiądz Klaudiusz Frollo posługuje się tym samym językiem, co jego podopieczny Quasimodo, pomimo znacznej różnicy intelektualnej między nimi. Język Quasimodo nie przystaje w żaden sposób do całości barwnie wykreowanej przez Hugo postaci. Mam nadzieję, że jest to spowodowane tylko i wyłącznie brakami w tłumaczeniu, a nie nieudolnością autora. Kolejnym minusem książki, jest bardzo duża przewidywalność wydarzeń. Nic tak naprawdę nie zaskakuje czytelnika. O wszystkim dowiaduje się wcześniej, przez podawane na tacy sugestie narratorskie.
Mimo kilku mankamentów, książka jest pozycją, którą warto przeczytać. Chociażby z powodu niekonwencjonalnego zakończenia. Poaza tym każdy czytelnik w bohaterach powieści odnajdzie część siebie.
Katedra Marii Panny w Paryżu nie jest książką łatwą, wręcz przeciwnie, jest bardzo trudną pozycją. Po pierwsze czytelnik może zostać znużony obszernością opisów, zarówno tych dotyczących architektury Paryża, jak i poszczególnych bohaterów powieści. Trzeba być obdarzonym bardzo rozwiniętą wyobraźnią, zarówno plastyczną jak i geograficzną, żeby móc wyobrazić sobie opisywane...
więcej mniej Pokaż mimo to2013-09-17
W dniu jego pogrzebu skończyłem jego książkę. Mrożek jak zwykle zaskakuje humorem, optymizmem, ale również gorzką ironią. Pozycja godna polecenia.
W dniu jego pogrzebu skończyłem jego książkę. Mrożek jak zwykle zaskakuje humorem, optymizmem, ale również gorzką ironią. Pozycja godna polecenia.
Pokaż mimo toJedna z tych książek, których się nie da przeczytać. Ją się ciągle czyta i wciąż odkrywa na nowo.
Jedna z tych książek, których się nie da przeczytać. Ją się ciągle czyta i wciąż odkrywa na nowo.
Pokaż mimo to2013-09-12
2013-09-08
Jeśli ktoś chce przeżyć prawdziwą przygodę powinien sięgnąć po "Ogniem i mieczem". Walka, miłość, przyjaźń. Wszystko to znajdzie czytelnik w tejże książce. A i łza w oku potrafi się zakręcić w niektórych momentach. Szkoda tylko, że Sienkiewicz albo odsuwa (jak Bohuna), albo uśmierca (jak Podbipiętę) najciekawsze postacie.
Jeśli ktoś chce przeżyć prawdziwą przygodę powinien sięgnąć po "Ogniem i mieczem". Walka, miłość, przyjaźń. Wszystko to znajdzie czytelnik w tejże książce. A i łza w oku potrafi się zakręcić w niektórych momentach. Szkoda tylko, że Sienkiewicz albo odsuwa (jak Bohuna), albo uśmierca (jak Podbipiętę) najciekawsze postacie.
Pokaż mimo to2013-08-25
Nie jest to prosta lektura. Dlatego gdy sie do niej zabiera trzeba sie uzbroic w cierpliwosc. Jednak mimo trudu warto siegnac po te pozycje.
Nie jest to prosta lektura. Dlatego gdy sie do niej zabiera trzeba sie uzbroic w cierpliwosc. Jednak mimo trudu warto siegnac po te pozycje.
Pokaż mimo to
Książka bardzo ciekawa. Czytelnik podróżuje wraz z autorem po Azji i Afryce końca 20. wieku. Jednak to nie wszystko. Kapuściński zabiera czytelnika w jeszcze jedną podróż. Śladami "Dziejów" Herodota. Książka jest zapisem "romansu z tekstem", który przeżył Kapuściński. Polecam!
Książka bardzo ciekawa. Czytelnik podróżuje wraz z autorem po Azji i Afryce końca 20. wieku. Jednak to nie wszystko. Kapuściński zabiera czytelnika w jeszcze jedną podróż. Śladami "Dziejów" Herodota. Książka jest zapisem "romansu z tekstem", który przeżył Kapuściński. Polecam!
Pokaż mimo to