Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Trzecia część serii Najwspanialsi kochankowie Londynu opowiada historię najmłodszego z braci - księcia Ainsley. "Przebudzenie w ramionach księcia" jest najlepszą częścią cyklu, który autorka, Lorraine Heath, umiejscowiła w fascynującej epoce wiktoriańskiej i kolejnym dowodem na to, że mój gust literacki zaczyna się psuć, co jest mocno niepokojące. Ten romans historyczny nie jest lekturą wysokich lotów, ale zaspokaja romantyczne dusze czytelniczek.

Ainsley trzy lata temu uczestniczył w wypadku, w którym jego przyjaciel został sparaliżowany od pasa w dół. Przez tę tragedię żona Walforda, Janey, straciła dziecko. Małżeństwo, przez kalectwo mężczyzny, nie może mieć już dzieci, co jest dla nich kolejną tragedią, gdyż oboje bardzo pragnęli mieć potomka. Ainsley jest namawiany przez Walforda do zapłodnienia Janey, do czego obie strony nie są entuzjastycznie nastawione. Jednak kobieta ulega prośbom męża i zgadza się na miesiąc w wiejskim dworku Ainsleya, gdzie książę ma pomóc markizie w zajściu w ciążę. Mają być to spotkania nie dające przyjemności, nie rodzące uczuć ani emocji. Jak to bywa w życiu, nie wszystko idzie zgodnie z planem Janey, która zaczyna darzyć księcia miłością.

Taaak... Książe Ainsley jest moim ulubionym bohaterem serii o Najwspanialszych kochankach Londynu, dlatego trzecią część przeczytałam z większą przyjemnością. Jednak nic się nie zmieniło w kwestii tego, że to jest romans historyczny...

Trzecia część serii Najwspanialsi kochankowie Londynu opowiada historię najmłodszego z braci - księcia Ainsley. "Przebudzenie w ramionach księcia" jest najlepszą częścią cyklu, który autorka, Lorraine Heath, umiejscowiła w fascynującej epoce wiktoriańskiej i kolejnym dowodem na to, że mój gust literacki zaczyna się psuć, co jest mocno niepokojące. Ten romans historyczny nie...

Nie wiem, co sobie myślałam, sięgając po serię o tytule: Najwspanialsi kochankowie Londynu. Najbardziej przeraża mnie fakt, że prawdopodobnie bardziej skusili mnie ci kochankowie niż Londyn, nawet wiktoriański Londyn, który kocham. Zaczynam się psuć, czytając takie przewidywalne do bólu książeczki o miłości z niebezpiecznym mężczyzną, ale cóż na to poradzę, że przyciągają mnie one jakąś nieokreśloną siłą. "Odzyskana miłość" stanowi początek tej dziwnej serii o braciach Lyons, a jej autorką jest Lorraine Heath.

Morgan hrabia Westcliffe jest najstarszym bratem Lyons i od kilku lat słynie w Londynie ze swoich podbojów łóżkowych. W przeszłości został zraniony przez brata i żonę, których znalazł razem w łóżku kilka godzin po swoim ślubie. Niespodziewanie Claire wraca do posiadłości męża i prosi go o przysługę. Chce pozostać w Londynie i towarzyszyć siostrze w jej pierwszym sezonie, podczas którego Beth poszukiwać będzie męża. Westcliffe nie jest zadowolony z tego, że będzie dzielił przestrzeń życiową z żoną, do której wciąż ma żal. Planuje rozwód, ale nagle jego uczucia zaczynają się zmieniać, albo po prostu zaczął słuchać swojego serca, które podpowiada mu, że Claire nie jest jak inne kobiety w jego życiu. Ale pojawiają się problemy z kochanką, która nie chce zaakceptować straty mężczyzny.

Sam tytuł "Odzyskana miłość" mówi nam absolutnie wszystko o fabule tej książki, która sama w sobie jest mocno przewidywalna. Powieść nie jest wysokich lotów i przeznaczona raczej dla małowymagających pań, ale mimo wszystko da się ją przeczytać. Miałam wypieki na twarzy ;) ale trochę słabiej czułam klimat wiktoriańskiej Anglii. Polecić, nie polecę, ale powiem, że idealna dla odmóżdżenia.

Nie wiem, co sobie myślałam, sięgając po serię o tytule: Najwspanialsi kochankowie Londynu. Najbardziej przeraża mnie fakt, że prawdopodobnie bardziej skusili mnie ci kochankowie niż Londyn, nawet wiktoriański Londyn, który kocham. Zaczynam się psuć, czytając takie przewidywalne do bólu książeczki o miłości z niebezpiecznym mężczyzną, ale cóż na to poradzę, że przyciągają...

No na prawdę, nie wiem co się ze mną stało, że "Zaczekaj na mnie" aż tak mi się spodobało (rym niezamierzony). Uwierzcie lub nie, ale wielokrotnie próbowałam odłożyć lekturę na kolejny dzień, żeby dłużej się nią cieszyć, ale nie mogłam. Przewracałam się w łóżku z boku na bok niezasycona historią Avery i Camerona... Książka należy do gatunku New Adult, co jest dla mnie raczej nowością, gdyż chyba nie próbowałam narazie powieści tego typu. Ale książka J. Lynn podobała mi się niezwykle, więc przypuszczam, że New Adult pozostanie ze mną na dłużej, właściwie mam pewność, że zostanie.

Avery jest dziewczyną pokrzywdzoną przez los, zranioną, niezrozumianą i poniżoną. Wyjeżdża z rodzinnego Teksasu do Wirginii Zachodniej na studia. Prawda jest taka, że mogłaby uczyć się bliżej domu, ale ten wybór jest dla niej ucieczką przed przeszłością, przed rodziną, przed oskarżycielskimi spojrzeniami znajomych, przed Blainem. Już pierwszego dnia zajęć spóźnia się na astronomię i wpada na chłopaka o oczach tak błękitnych, elektryzujących i kontrastujących z ciemnymi rzęsami, że zastanała się czy aby na pewno są prawdziwe (parafrazuję treść książki). To Cameron Hamilton - najprzystojniejszy chłopak w kampusie, chłopak który jakimś cudem zwrócił uwagę na Avery, dziewczynę która nie chciała by zwracano na nią uwagę, i który znosił jej odrzucenie przez ponad dwa miesiące.

"Zaczekaj na mnie" jest książką o zrozumieniu, o próbie pogodzenia się z własną przeszłością i próbie nauczenia się przyszłości, o akceptowaniu trudności i wadze zdolności o nich rozmawiania. Polecam, bo jest to książka, którą warto przeczytać, a nie narusza zbytnio i tak już ograniczonego, krótkiego czasu wolnego.

No na prawdę, nie wiem co się ze mną stało, że "Zaczekaj na mnie" aż tak mi się spodobało (rym niezamierzony). Uwierzcie lub nie, ale wielokrotnie próbowałam odłożyć lekturę na kolejny dzień, żeby dłużej się nią cieszyć, ale nie mogłam. Przewracałam się w łóżku z boku na bok niezasycona historią Avery i Camerona... Książka należy do gatunku New Adult, co jest dla mnie...

O Wojnie Trojańskiej słyszał każdy, niezależnie od tego czy zaznajomiony z mitologią grecką, czy nie. Znany fortel z Koniem Trojańskim przeszedł do historii, a bohaterowie tych bitw zdobyli wieczną sławę i uznanie. Także Helena Trojańska i Parys pozostali do dziś na językach świata. Josephine Angelini zaczerpnęła inspiracji z helleńskich opowieści i stworzyła książkę robiącą furorę wśród czytelników na całym świecie. Wszyscy zaczęli mówić o pani Angelini, mimo że nikt wcześniej o niej nie słyszał. Powieść "Spętani przez bogów" zdobyła wiele serc i odwróciła kierunek mody gatunku paranormal romance z kiczowatych wampirów na mity i baśnie, które od zawsze fascynowały ludzkość.

Bogowie znani są nam jako potężne, niepokonane istoty, sprawujące opiekę nad różnymi rzeczami czy zjawiskami. Jedyne z czym nigdy nie potrafili walczyć to przeznaczenie, które i tak zawsze ich dotykało. Również na ich półboskich potomkach spoczywa ta klątwa, niszcząca im życie, rozbijająca rodziny, odbierająca miłość. Przeznaczenie...

Helena Hamilton jest szesnastoletnią licealistką, nieśmiałą ale piękną dziewczyną, obdarzoną niezwykłą lecz zgubną urodą Heleny Trojańskiej. Wiedzie normalne życie do póki na jej wyspie nie pojawia się rodzina Delosów. Na widok jej członków Helena dostaje silnej potrzeby zabicia ich. Z czasem okazuje się, że to konflikt prowadzony przez cztery Domy zwiększa w Hamilton agresywność. Helena, podobnie jak Delosowie, jest potomkinią starożytnych bogów, co sprawia, że ich drogi muszą się połączyć.

Lucas Delos zainteresował sobą Helenę, lecz on zna historię, która wydarzyła się tysiące lat temu i nie pozwala dopuścić Hamilton bliżej siebie. Jednak uczucie jest zbyt silne. Czy dosięgnie ich przeznaczenie? Czy postąpią tak jak niegdyś Parys i Helena Trojańska?

Serdecznie polecam!

O Wojnie Trojańskiej słyszał każdy, niezależnie od tego czy zaznajomiony z mitologią grecką, czy nie. Znany fortel z Koniem Trojańskim przeszedł do historii, a bohaterowie tych bitw zdobyli wieczną sławę i uznanie. Także Helena Trojańska i Parys pozostali do dziś na językach świata. Josephine Angelini zaczerpnęła inspiracji z helleńskich opowieści i stworzyła książkę...

"Wędrówka przez sen" to druga część trylogii stworzonej przez Josephine Angelini, nieznaną dotąd amerykańską pisarkę. Niesamowity świat mitów, który zawładnął sercami czytelników na całym świecie pod postacią "Spętanych przez bogów", powraca z nowa dawką niezwykłych wydarzeń, bohaterów, powiązań między teraźniejszością a czasami starożytnymi.

W poprzedniej części życie Heleny Hamilton obróciło się o 180 stopni. Dowiedziała się, że jest potomkinią mitycznych bogów, nauczyła się latać, poznała swoją matkę, która porzuciła ją przed laty, zakochała się w Lucasie Delosie. Tworzyli współczesną wersję pary: Helena Trojańska i Parys. Ich związek połączyłby ze sobą istniejące Domy i doprowadziłby do uwolnienia bogów uwięzionych na Olimpie, co poskutkowałoby kolejną wojną, taka jak ta sprzed kilkutysiecy lat. Na koniec ich uczucie skomplikował fakt, że są... kuzynostwem.

Teraz Helena musi zejść do Podziemia. W swoich snach musi odnaleźć sposób jak pokonać/zabić/unicestwić erynie - trzy siostry dbające o utrzymanie nienawiści między Domami. W krainie Hadesa pomaga jej Orion - potężnie zbudowany chłopak (o czterech tożsamościach) przysyłany do Heleny przez jej matkę Dafne Atrydę. Podróże do Podziemia bardzo zbliżają tę dwójkę. Hamilton zakochuje się w Orionie, choć nie powinna, bo ich związek nie może istnieć. Poza tym nadal darzy Lucasa szczególnym, głębokim uczuciem.

Jeszcze więcej mitów, jeszcze więcej nierozwiązanych historii i spotkań z boskimi postaciami. Druga powieść Josephine Angelini dotrzymuje kroku "Spętanym przez bogów" pod każdym względem. W tej części bardzo podobało mi się nowe oblicze Lucasa jako Pana Cienia. Na pewno w ostatnim tomie może on mocno skomplikować niektóre sytuacje... ;P

Serdecznie polecam!

"Wędrówka przez sen" to druga część trylogii stworzonej przez Josephine Angelini, nieznaną dotąd amerykańską pisarkę. Niesamowity świat mitów, który zawładnął sercami czytelników na całym świecie pod postacią "Spętanych przez bogów", powraca z nowa dawką niezwykłych wydarzeń, bohaterów, powiązań między teraźniejszością a czasami starożytnymi.

W poprzedniej części życie...

Nigdy nie sądziłam, że jakaś książka może aż tak trzymać w napięciu...
Nigdy nie sądziłam, że można pokochać trylogię, znając tylko jej pierwszą część...
Nigdy nie sądziłam, że można pokochać autora, przeczytawszy tylko jedną jego książkę...

Zebranie się w sobie, żeby przeczytać książkę Stiega Larssona: "Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet", trwało długo. Zawsze wiele się mówiło o tej trylogii. Potem pojawiła się ekranizacja i znowu było głośno. Niekiedy musiałam się bardzo pilnować, żeby nie obejrzeć filmu i bardzo się cieszę, że się udało, bo teraz, kiedy jestem już po lekturze, jestem zachwycona. "Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet" na długo zapiszą się w mojej pamięci i znajdą się na najwyższej półce wśród moich najukochańszych książek.

Mikael Bromkvist jest dziennikarzem, wydawcą miesięcznika "Millennium", który popadł w kłopoty przez artykuł o Hansie-Eriku Wennerstromie. Wkrótce po ogłoszeniu wyroku sądowego wycofuje się z działalności dziennikarskiej i wyjeżdża na północ Szwecji do posiadłości Henrika Vangera. Osiemdziesięciodwuletni mężczyzna jest głową rodu Vangerów. Prosi Bromkvista o ostatnią próbę rozwiązania zagadki Harriet Vanger, która zniknęła w 1966 roku. Od prawie czterdziestu lat Henrik próbuje dowiedzieć się, co się stało z szesnastoletnią wówczas dziewczyną. Mikael jest jego ostatnią szansą.

Poznajemy również Lisbeth Salander, dwudziestoczteroletnią kobietę, wciąż pozostającą pod opieką prawników, przez wzgląd na jej szczególny stan psychiczny. Większość ludzi twierdzi, że jest po prostu wariatką, lecz ci ludzie zazwyczaj nic o niej nie wiedzą. Jest genialną researcherką i, jak się później okazuje, hakerem komputerowym. Wkrótce drogi Lisbeth i Mikaela się krzyżują, a sprawa Harriet jest ich wspólną sprawą.

"Każda rodzina ma swojego trupa w szafie, ale rodzina Vangerów miała całe cmentarzysko"

Świetna książka!
Serdecznie polecam!

Nigdy nie sądziłam, że jakaś książka może aż tak trzymać w napięciu...
Nigdy nie sądziłam, że można pokochać trylogię, znając tylko jej pierwszą część...
Nigdy nie sądziłam, że można pokochać autora, przeczytawszy tylko jedną jego książkę...

Zebranie się w sobie, żeby przeczytać książkę Stiega Larssona: "Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet", trwało długo. Zawsze wiele się...