Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Amerykańska bajka. O kopciuszku i księciu z bajki. Ona dziewica, skromna, nieśmiała. On macho - super bogaty, przystojny, ponadprzeciętnie inteligentny, który potrafi robić tyle rzeczy, że chyba łatwiej będzie wymienić czego nie potrafi. Po czasie okazuje się, że obydwoje są wyśmienitymi kochankami. Podnieca ich wszystko, łącznie ze szczoteczką do zębów. Uprawiają seks wszędzie, o każdej porze, po kilka razy z rzędu i za każdym razem obydwoje przeżywają mega orgazmy. Cudownie...

Mimo wszystko książkę warto przeczytać w wolnej chwili. Z pewnością umili czas. Ja po nią sięgnąłem, ponieważ była aż tak mocno rozreklamowana. Przeczytałem sobie na urlopie. Miła, lekka i przyjemna. Opisy sytuacji erotycznych niczego sobie. W sam raz na wakacje lub inny wypoczynek.

Amerykańska bajka. O kopciuszku i księciu z bajki. Ona dziewica, skromna, nieśmiała. On macho - super bogaty, przystojny, ponadprzeciętnie inteligentny, który potrafi robić tyle rzeczy, że chyba łatwiej będzie wymienić czego nie potrafi. Po czasie okazuje się, że obydwoje są wyśmienitymi kochankami. Podnieca ich wszystko, łącznie ze szczoteczką do zębów. Uprawiają seks...

Książka jest bardzo dobra i zasługuje na wysoką ocenę. Akcja rozpoczyna się de facto od pierwszych stron i tak jest już do samego końca. Zero zbędnych opisów, wdawania się w niepotrzebne szczegóły. Dla mnie wielkim plusem jest to, iż autor przeskakując pomiędzy wątkami zawsze potrafił zatrzymać akcję w takim momencie, w którym zostawiał czytelnika w dużej dozie niepewności. To powodowało, że nie mogłem się oderwać tylko czytałem i czytałem dalej. Książkę pochłonąłem jednym tchem. Co równie ważne czytelnik jest zaskakiwany zwrotami akcji, a rozwiązania nie są przewidywalne. Zdecydowanie polecam.

Książka jest bardzo dobra i zasługuje na wysoką ocenę. Akcja rozpoczyna się de facto od pierwszych stron i tak jest już do samego końca. Zero zbędnych opisów, wdawania się w niepotrzebne szczegóły. Dla mnie wielkim plusem jest to, iż autor przeskakując pomiędzy wątkami zawsze potrafił zatrzymać akcję w takim momencie, w którym zostawiał czytelnika w dużej dozie niepewności....

Zdecydowanie najlepsza część trylogii Perssona. Łączy i składa w całość poprzednie dwie części. Książka wciągnęła mnie od samego początku i bardzo dobrze ją się czytało. Chyba najlepiej ze wszystkich trzech części. Nie było jakiegoś momentu, w którym miałem ochotę odpocząć od lektury. A na koniec bardzo dobre i niebanalne zakończenie.

Po przeczytaniu tej książki można moim zdaniem dopiero ocenić poprzednie dwie części.

Zdecydowanie najlepsza część trylogii Perssona. Łączy i składa w całość poprzednie dwie części. Książka wciągnęła mnie od samego początku i bardzo dobrze ją się czytało. Chyba najlepiej ze wszystkich trzech części. Nie było jakiegoś momentu, w którym miałem ochotę odpocząć od lektury. A na koniec bardzo dobre i niebanalne zakończenie.

Po przeczytaniu tej książki można...

Myśl, że będziesz zdrowy, a będziesz. Myśl, że jesteś bogaty, a fortuna na ciebie spłynie. Myśl, że bardzo czegoś chcesz, a zaraz się to spełni. Itd. itd. Więc siedzę i myślę, ale jakoś ani krezusem finansowym nie zostałem, ani moje marzenia się nie spełniły i tak dalej i tak dalej.

Cóż...czytanie tej książki to absolutna strata czasu. Już lepiej poczytać sobie przygody Kubusia Puchatka. Autor próbuje nam wmówić, iż jak bardzo czegoś chcemy i o tym myślimy to z całą pewnością w cudowny sposób się nam to spełni. Gdyby to było takie łatwe to świat byłby krainą mlekiem i miodem płynącą. A nie jest. Stek bzdur dla naiwnych.

Jedynie co się autorowi udało, to w prosty i przystępny sposób opisać jak działa i funkcjonuje podświadomość. Mianowicie, jeżeli czegoś bardzo chcemy, to nasz umysł działa tak, iż w wtedy zaczynamy do tego czegoś podświadomie dążyć. Dążyć oczywiście poprzez konkretne działania, a nie siedzenie i myślenie, tak jak sugeruje autor. Jak chce wygrać w Lotto to poprzez samo siedzenie i myślenie o wygranej w wielkiej kumulacji nic się nie zadzieje. Dopiero muszę iść i wysłać kupon. To tak jak w pewnym kawale:

Siedzi chłop i codziennie modli się do Pana Boga o wygraną w Lotto, aż pewnego razu Pan Bóg do niego przemówił:
- Daj mi szansę człowieku i idź wyślij kupon.

Myśl, że będziesz zdrowy, a będziesz. Myśl, że jesteś bogaty, a fortuna na ciebie spłynie. Myśl, że bardzo czegoś chcesz, a zaraz się to spełni. Itd. itd. Więc siedzę i myślę, ale jakoś ani krezusem finansowym nie zostałem, ani moje marzenia się nie spełniły i tak dalej i tak dalej.

Cóż...czytanie tej książki to absolutna strata czasu. Już lepiej poczytać sobie przygody...

Po przeczytaniu pierwszej części trylogii Perssona zasiadłem od razu do drugiej pozycji. Oczekiwałem, iż ta część będzie równie dobra jak pierwsza, ale się zawiodłem. Po przeczytaniu mniej więcej połowy książki odłożyłem ją na półkę na kilka tygodni. Zdaję sobie sprawę, że Persson bardziej jak na wartką akcję stawia na elementy analityczne, ale przyszedł moment, iż nie dałem rady tego dalej czytać. Żeby wrócić do tej pozycji trochę się musiałem zmusić, ale nie żałuję, ponieważ zakończenie jest ciekawe i wciągające.

Po przeczytaniu pierwszej części trylogii Perssona zasiadłem od razu do drugiej pozycji. Oczekiwałem, iż ta część będzie równie dobra jak pierwsza, ale się zawiodłem. Po przeczytaniu mniej więcej połowy książki odłożyłem ją na półkę na kilka tygodni. Zdaję sobie sprawę, że Persson bardziej jak na wartką akcję stawia na elementy analityczne, ale przyszedł moment, iż nie...

W mojej ocenie książka zasługuje na ocenę dobrą z takim dużym plusem. Akcja może nie jest szybka i dynamiczna, ale uważam, że nie o to chodziło autorowi. Praca policji czy służb bezpieczeństwa to nie tylko efektowne pościgi i strzelanina jak w amerykańskich filmach, ale również praca dedukcyjna, analityczna itd. Persson ukazuje czytelnikowi zawiłości tego świata, przenikanie się wielu dziedzin życia, funkcjonowania państwa. Ukazana jest złożoność wielu procesów. Akcja toczy się na terenie Szwecji, ale podobne rzeczy zapewne dzieją się na całym świecie, co wynika choćby z książek Vincenta Severskiego.
Do pewnych minusów z pewnością można zaliczyć momentami pewien chaos, a także opis osób i wątków, które nic nie wnoszą.

W mojej ocenie książka zasługuje na ocenę dobrą z takim dużym plusem. Akcja może nie jest szybka i dynamiczna, ale uważam, że nie o to chodziło autorowi. Praca policji czy służb bezpieczeństwa to nie tylko efektowne pościgi i strzelanina jak w amerykańskich filmach, ale również praca dedukcyjna, analityczna itd. Persson ukazuje czytelnikowi zawiłości tego świata,...

Pierwsza biografia jaką w życiu przeczytałem. Z początku podchodziłem do tej książki bardzo ostrożnie. Po przeczytaniu mogę z całą odpowiedzialnością powiedzieć, że robi wrażenie i jest niezwykle wciągająca.

Isaacson nie ukazuje Steava Jobsa w samych superlatywach. Pokazuje, iż jego życie nie było usłane tylko różnami, że to nie tylko pasmo sukcesów, ale i porażki oraz chwile trudne. Pokazuje jego geniusz i ponadprzeciętność oraz niestandardowość.

Po tej lekturze chęć posiadania sprzętu Apple wzrosła u mnie jeszcze bardziej niż dotychczas.

Pierwsza biografia jaką w życiu przeczytałem. Z początku podchodziłem do tej książki bardzo ostrożnie. Po przeczytaniu mogę z całą odpowiedzialnością powiedzieć, że robi wrażenie i jest niezwykle wciągająca.

Isaacson nie ukazuje Steava Jobsa w samych superlatywach. Pokazuje, iż jego życie nie było usłane tylko różnami, że to nie tylko pasmo sukcesów, ale i porażki oraz...

Książka w bardzo przystępny i stosunkowo łatwy sposób przedstawia nam różne aspekty zarządzania. Mi osobiście rozjaśniła pewne kwestie, które były mi potrzebne w codziennej pracy.

Książka w bardzo przystępny i stosunkowo łatwy sposób przedstawia nam różne aspekty zarządzania. Mi osobiście rozjaśniła pewne kwestie, które były mi potrzebne w codziennej pracy.

Po książkę Lizy Marklund sięgnąłem z czystej ciekawości. Przeczytałem swojego czasu trylogię Larssona, następnie "Fabrykantkę aniołków" Camilli Lackberg, "Geim" Andersa de la Motte, a że był tzw. "bumm" na szwedzkie kryminały postanowiłem sprawdzić pióro tej szwedzkiej pisarki.

Pierwsze strony były naprawdę interesujące. Od razu wartka, trzymająca w napięciu akcja, ciężko było się oderwać. Niestety po dobrze zapowiadającym się początku nastąpiła monotonia i absolutna nuda. Odnosiłem wrażenie, że czytam pamiętnik z życia Anniki. Dom, dzieci, praca, różnego rodzaju problemy egzystencjalne wynikające z codziennego życia, ponapoczynane wątki, które nic nie wnosiły... O postępach w śledztwie czytelnik dowiadywał się jak z notatki policyjnej. Nie wiadomo jak było prowadzone śledztwo, same suche wyjaśnienia. Prawie do samego końca czułem ogromne znużenie, żadnych zwrotów akcji, nic zaskakującego, nic trzymającego w napięciu, niepewności. Ot tak leciał dzień za dniem w życiu Anniki, a całe śledztwo toczyło się zupełnie obok niej, do którego zresztą miała bardzo ograniczony dostęp. W sumie nie wiadomo też w jaki sposób policja wpadła na trop morderczyni tzw. kociątka. Końcówka książki może odrobinę bardziej dynamiczna, ale żeby jakoś szczególnie zachwyciła to nie powiem. Rozwiązanie mało oryginalne.

Podsumowując: według mnie bardzo słaba pozycja. Bardzo poważnie się zastanowię zanim sięgnę jeszcze kiedyś po inny tytuł Marklund. Jeżeli ktoś tej ksiązki nie przeczyta to z pewnością nic nie straci.

Po książkę Lizy Marklund sięgnąłem z czystej ciekawości. Przeczytałem swojego czasu trylogię Larssona, następnie "Fabrykantkę aniołków" Camilli Lackberg, "Geim" Andersa de la Motte, a że był tzw. "bumm" na szwedzkie kryminały postanowiłem sprawdzić pióro tej szwedzkiej pisarki.

Pierwsze strony były naprawdę interesujące. Od razu wartka, trzymająca w napięciu akcja, ciężko...