-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński36
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant6
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na maj 2024Anna Sierant977
Biblioteczka
2016-03-07
2016-02-27
2016-02-28
2016-02-15
Zadaniem każdego ,dobrego sprzedawcy jest mieć:odpowiednie podejście do klienta,mieć gadane aby dobrze zachwalać swój towar,posiadać różnorodny asortyment ,co sprowadza się do tego że klient nie wyjdzie z wizyty u nas znużony.Według mnie King tym zbiorem opowiadań wyszedł obronną ręką,przynajmniej w moim wypadku.Jego powieści nie zajmują już mojej uwagi,za to opowiadania owszem.Cechą każdego dobrego zbioru opowiadań jest różnorodność."Bazar Złych Snów"spełnia ten cel w znakomity sposób.Mamy tu do czynienia z prawdziwym kramem różnorodności,pełną półką sortymentu którą będziemy naprawdę zaskoczeni.Dzięki takim antologiom ,krótka forma zyskuje w oczach.Nie bez znaczenia jest też fakt ,iż możemy łykać "Bazar..."w dowolnych momentach,kiedy nam przyjdzie ochota,czy smakować,celebrować chwilę z książką po jednym opowiadanku,bo każda z tych historii jest całkowicie inna odrębna i wydaje się żyć własnym życiem.Doświadczenia długiego życia ,bogatego życia odciskają piętno na jego twórczości,co widać w przypisach do każdej nowelki.Wątki obyczajowe?Raczej realistyczne motywy przeplatane z fantastycznymi ,bogatymi w wyobrażnię możliwościami w jakich znalazł się dany bohater.Nie jest to coś co może przestraszyć fanów gore,slasherów.Nie ma tu hektolitrów krwi,perwersyjnego seksu i modnych ostatnio wypocin w stylu jakim określa się teraz pod nazwą Bizzarro.Tu autor straszy nas inną gamą lęku:starością,nadchodzącą śmiercią w której obliczu stajemy się bezradni,pytaniami o to jak przeżywamy swe życie,i czy gdyby była możliwość moglibyśmy zamienić się miejscami z kimś innym.Naucza nas że cenna może być każda chwila z bliskimi,że czasami dokonujemy wyborów które sprawiają że potem bardzo,bardzo tego żałujemy.Mnóstwo tu znaków zapytania,i refleksji na kondycją ludzką przełomu XX/XXI w.Kondycją moralną,kondycją psychiczną.Także ten opasły zbiorek krótkiej prozy ma look o wiele bardziej wielowymiarowy niż standardowe nowelki grozy,co świadczy o umiejętnościach pisarza i walorach artystycznych było nie było.Mimo że większość z opowiadać może pozostać w pamięci na dłuższy czas ,a inne mniej będą zajmowały umysł sądzę że nie jest to coś do czego powracać nie warto.Wręcz przeciwnie.
Zadaniem każdego ,dobrego sprzedawcy jest mieć:odpowiednie podejście do klienta,mieć gadane aby dobrze zachwalać swój towar,posiadać różnorodny asortyment ,co sprowadza się do tego że klient nie wyjdzie z wizyty u nas znużony.Według mnie King tym zbiorem opowiadań wyszedł obronną ręką,przynajmniej w moim wypadku.Jego powieści nie zajmują już mojej uwagi,za to opowiadania...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-02-02
Zawsze uważam,że zanim zechce się obejrzeć film który jest ekranizacją jakieś powieści powinno się najpierw sięgnąć po książkę.Niestety w tym przypadku nie zdawałem sobie sprawy ,że jest jakaś książka która stałaby się podporą do napisania scenariusza.Dlaczego?Dlatego ,że filmowi nie wystawiłbym aż tak wysokiej oceny,nawet jeśli kreacje aktorskie wydawałyby mi się naprawdę po mistrzowsku zagrane.Wraz z Griff,Einarem,Mitchem,Jeany i Royem odbyłem naprawdę wspaniałą podróż .Tak zwykłą,jak i niezwykłą.Wyraziste postaci,piękno natury,i siłą drzemiąca w zwykłych na pozór ludziach zmagających się z ciężkimi przeżyciami które zapewnił im los.
Zawsze uważam,że zanim zechce się obejrzeć film który jest ekranizacją jakieś powieści powinno się najpierw sięgnąć po książkę.Niestety w tym przypadku nie zdawałem sobie sprawy ,że jest jakaś książka która stałaby się podporą do napisania scenariusza.Dlaczego?Dlatego ,że filmowi nie wystawiłbym aż tak wysokiej oceny,nawet jeśli kreacje aktorskie wydawałyby mi się naprawdę...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-02-04
Maciej Słomczyński,pisarz na wskroś polski.Chociaż nie płynęła w nim ani kropla polskiej krwi.Dla mnie ta książka to jedno z najlepszych wcieleń Joe Alexa.Zakochany po uszy w obiecującej młodej pani archeolog popularny pisarz kryminałów i detektyw amator wyrusza na wymarzony urlop na jedną z greckich wysp gdzie na ekspedycji archeologicznej przebywa jego ukochana Karolina.Po rozszyfrowaniu tajemniczego papirusu pewnego starożytnego żeglarza greckiego ekipa archeologów wraz z Joe Alexa (niejaką maskotką wyprawy) poszukuje zapomnianej świątyni Pani Labiryntu która obłożona jest klątwą.Wyspa jest naturalną skałą w której woda drąży tunele od milionów lat tworząc w nim labirynt podobny do tego który nazywamy mitologicznym labiryntem w którym mieszkał Minotaur,i który prowadzi właśnie do świątyni wspomnianej już bogini.Podczas rekonesansu grupę badaczy zaskakuj wiatr będący zwiastunem nadciągającego sztormu.Wtedy ginie jeden z naukowców.Czy aby na pewno za sprawą przerażającej klątwy ?
Maciej Słomczyński,pisarz na wskroś polski.Chociaż nie płynęła w nim ani kropla polskiej krwi.Dla mnie ta książka to jedno z najlepszych wcieleń Joe Alexa.Zakochany po uszy w obiecującej młodej pani archeolog popularny pisarz kryminałów i detektyw amator wyrusza na wymarzony urlop na jedną z greckich wysp gdzie na ekspedycji archeologicznej przebywa jego ukochana...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-01-27
Pamiętam że jako dziecko bardzo lubiłem czytać miesięcznik o nazwie Detektyw,a to wszystko za sprawą mojej nieżyjącej już babci Stasi.Na pewno nie była to lektura przeznaczona dla tak młodego człowieka.wspominam to jednak bardzo czule,nawet z pewny rozrzewnieniem.Po książki kryminalne pana Macieja Słomczyńskiego vel Joe Alexa także sięgałem w chłopięcych latach czytając je na zmianę z Juliuszem Vernem i Robertem Louisem Stivensonem.Wracając po tylu latach do lektury "Śmierć mówi w moim imieniu" uświadomiłem sobie że pewne książki się nie deaktualizują .Wątek teatralny związany z Krzesłami Ionesco sprawił że sięgam po raz wtóry po lekturę tego kryminału jak po dzieło sztuki.
Pamiętam że jako dziecko bardzo lubiłem czytać miesięcznik o nazwie Detektyw,a to wszystko za sprawą mojej nieżyjącej już babci Stasi.Na pewno nie była to lektura przeznaczona dla tak młodego człowieka.wspominam to jednak bardzo czule,nawet z pewny rozrzewnieniem.Po książki kryminalne pana Macieja Słomczyńskiego vel Joe Alexa także sięgałem w chłopięcych latach czytając je...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-01-25
Od gówniarskich czasów mam ogromny sentyment do takiej lekkiej literatury,która wchodzi jak masełko i czyta się ją bardzo szybko i przyjemnie.Można śmiało powiedzieć że Joe Alex to klasyka polskiego kryminału i literatury detektywistycznej w Polsce,i wcale nie ma się czego wstydzić.Książki z serii opowieści o Joe Alexie,pisarzu kryminałów pomagającemu swojemu przyjacielowi oficerowi Scotland Yardu w rozwiązywaniu zagadek kryminalnych zostały przetłumaczone na kilkanaście języków,a w byłym republikach radzieckich czekały na nie miliony czytelników.
Od gówniarskich czasów mam ogromny sentyment do takiej lekkiej literatury,która wchodzi jak masełko i czyta się ją bardzo szybko i przyjemnie.Można śmiało powiedzieć że Joe Alex to klasyka polskiego kryminału i literatury detektywistycznej w Polsce,i wcale nie ma się czego wstydzić.Książki z serii opowieści o Joe Alexie,pisarzu kryminałów pomagającemu swojemu przyjacielowi...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-01-07
Właśnie się zastanawiam nad tym,czy to aby dobry pomysł pisać takie recenzje w okresie wkraczania w abstynencje alkoholową?Mniejsza z tym.Ten tom smakowałem przez jakiś miesiąc jak dobre winko.Nieśpieszno mi było zakończyć lekturę tak wysokich lotów książki.Zbiór opowiadań pod tytułem "najpiękniejsza Dziewczyna w Mieście" okazał się być najbardziej kontrowersyjnym,i brutalnym w twórczości Hanka.Mniej tu historii o koniach,więcej wódy,seksu i perwersji.Te wszystkie historie z życia wzięte,to całe jego życie,i twórczość Bukowskiego można podsumować w ten oto sposób;Buntował się,ale nie dla samego buntu.Raczej dla zasady.Wybrał drogę pod prąd jeśli chodzi o życie prywatne,osobiste jak i swoją twórczość.Obawiał się że z tym wszystkim co najlepsze,z tym całym pisaniem może wylądować zle jeśli poświęci się temu bezgranicznie.Pracował,nie pracował,pisał podania o zwolnienia z pracy z powodu rzekomych problemów zdrowotnych po czym po kilku miesiącach w podaniu pisanym do naczelnika poczty o przyjęciu go z powrotem do pracy stwierdzał iż nieco przesadził w słowach.Bywało,że czasami głodował.Prowadząc wyniszczający tryb życia,trafiał do szpitali.Najbardziej w tym wszystkim wykańczała go praca za grosze wykonywana tylko po to aby nie tyle się utrzymać,co nie zdechnąć z głodu czy co gorsza dla niego nie wylądować na ulicy.Środowiska w jakich obracał się wywarły chyba największy wpływ na to co pisał,o czym pisał.Wszelkiej maści outsiderzy,uciekinierzy.Wyrzutki społeczne,menty,skończeni alkoholicy,dziwki,próżniacy,ekscentrycy,żeby nie napisać ludzi z problemami natury psychicznej.Co więcej stał się on ich oręndownikiem,obrońcą oraz kronikarzem.Uciekał jak najdalej od środowisk twórczych,itzw.normalnego społeczeństwa widząc tam swoją,i ich krzywdę.
Właśnie się zastanawiam nad tym,czy to aby dobry pomysł pisać takie recenzje w okresie wkraczania w abstynencje alkoholową?Mniejsza z tym.Ten tom smakowałem przez jakiś miesiąc jak dobre winko.Nieśpieszno mi było zakończyć lekturę tak wysokich lotów książki.Zbiór opowiadań pod tytułem "najpiękniejsza Dziewczyna w Mieście" okazał się być najbardziej kontrowersyjnym,i...
więcej mniej Pokaż mimo to
Na fragmenty tego zbiorku surrealistycznych humoresek pana Majewskiego natrafiłem przypadkiem w sieci i buszując po taniej księgarni w Zamościu zakupiłem ową książczynę za dosłownie "piątala".Nie dało się tego czytać jednym ciągiem,bo by człowiek doszczętnie jebla dostał,ocipiał,zgłupiał,zbzikował i takie tam.Wita nas tu szajba do kwadratu.Wszystko jest tu nie na miejscu,na opak,i dzieje się jakby w innym wymiarze.Co ciekawe wiele rzeczy opisywanych w tych pokręconych tekstach jest jakby wyjęte z codziennosci.
Na fragmenty tego zbiorku surrealistycznych humoresek pana Majewskiego natrafiłem przypadkiem w sieci i buszując po taniej księgarni w Zamościu zakupiłem ową książczynę za dosłownie "piątala".Nie dało się tego czytać jednym ciągiem,bo by człowiek doszczętnie jebla dostał,ocipiał,zgłupiał,zbzikował i takie tam.Wita nas tu szajba do kwadratu.Wszystko jest tu nie na miejscu,na...
więcej Pokaż mimo to