-
ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel16
-
ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
-
ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać2
-
Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel2
Biblioteczka
2015-08-11
2015-08-21
Mam mieszane uczucia co do "Plugawego spisku", bo o ile prawie cała książka była dość przeciętna, po prostu takie sobie czytadło jakich wiele, tak na końcu zrobił się z tego naprawdę dobry thriller. Nie mogę powiedzieć, że powieść ta była nudna, bo czyta się ją ekspresowo, więc zwyczajnie nie ma się kiedy nudzić, ale 3/4 książki, krótko mówiąc, nie porywa. Na szczęście nie zniechęciłam się tym i nie odłożyłam jej spowrotem na półkę z czego jestem bardzo zadowolona, bo końcówka była naprawdę dobra i myślę, że choćby dla niej warto przeczytać "Plugawy spisek".
Mam mieszane uczucia co do "Plugawego spisku", bo o ile prawie cała książka była dość przeciętna, po prostu takie sobie czytadło jakich wiele, tak na końcu zrobił się z tego naprawdę dobry thriller. Nie mogę powiedzieć, że powieść ta była nudna, bo czyta się ją ekspresowo, więc zwyczajnie nie ma się kiedy nudzić, ale 3/4 książki, krótko mówiąc, nie porywa. Na szczęście nie...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-06-17
Książka, moim zdaniem, gorsza od swoich poprzedniczek, czyli "Chemii śmierci" i "Zapisane w kościach", dość przewidywalna i schematyczna, ale nie nudna. Dobrze się ją czyta, choć pewnie szybko o niej zapomina.
Książka, moim zdaniem, gorsza od swoich poprzedniczek, czyli "Chemii śmierci" i "Zapisane w kościach", dość przewidywalna i schematyczna, ale nie nudna. Dobrze się ją czyta, choć pewnie szybko o niej zapomina.
Pokaż mimo to2015-02-02
Po przeczytaniu i nasłuchaniu się tylu pochlebnych opinii na temat tej książki, byłam bardzo pozytywnie do niej nastawiona. I mówiąc szczerze, naprawdę nie wiem skąd te wysokie oceny. Książka moim zdaniem bardzo przeciętna, nie wniosła do tego gatunku nic nowego, powiem więcej, była do bólu przewidywalna i schematyczna, napisana bardzo prostym językiem. Jednak nie mogę powiedzieć, że była nudna. Nie zmarnowałam na niej czasu, choć nie należy ona do wybitnych.
Po przeczytaniu i nasłuchaniu się tylu pochlebnych opinii na temat tej książki, byłam bardzo pozytywnie do niej nastawiona. I mówiąc szczerze, naprawdę nie wiem skąd te wysokie oceny. Książka moim zdaniem bardzo przeciętna, nie wniosła do tego gatunku nic nowego, powiem więcej, była do bólu przewidywalna i schematyczna, napisana bardzo prostym językiem. Jednak nie mogę...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-11-12
To moja druga książka Dana Browna i podejrzewam, że nie ostatnia. Może była minimalnie gorsza od pierwszej powieści jaką przeczytałam tego autora, czyli "Inferno", jednak to nie zmienia faktu, że coraz bardziej podoba mi się ten autor. W "Zaginionym symbolu" nieustannie coś się dzieję, nie ma miejsca na nudę oraz, co najbardziej mi się podoba, poruszony jest ciekawy temat. Po przeczytaniu mam ochotę zagłębić się w niektóre z zagadnień tam poruszonych. Oczywiście książka nie należy do tych, które zmieniają nasze życie, jednak na pewno wnosi trochę rozrywki w te długie i szare jesienne wieczory.
To moja druga książka Dana Browna i podejrzewam, że nie ostatnia. Może była minimalnie gorsza od pierwszej powieści jaką przeczytałam tego autora, czyli "Inferno", jednak to nie zmienia faktu, że coraz bardziej podoba mi się ten autor. W "Zaginionym symbolu" nieustannie coś się dzieję, nie ma miejsca na nudę oraz, co najbardziej mi się podoba, poruszony jest ciekawy temat....
więcej mniej Pokaż mimo to2014-01-02
To moja pierwsza książka Browna i po jej lekturze mam ochotę sięgnąć po inne jego powieści. Nie powaliła mnie na kolana, ale nie pozwoliła również mi się nudzić. Dużym plusem są nieprzewidywalne zwroty akcji, oryginalny pomysł i muszę przyznać, dość przerażający problem przeludnienia w niej poruszony. Niestety denerwował mnie trochę język autora. Powieść nie należy do tych, które zmuszają nas do refleksji i wywołują potoki łez, myślę że nikt też tego od Browna nie oczekuje, dlatego uważam, że książka jest warta polecenia.
To moja pierwsza książka Browna i po jej lekturze mam ochotę sięgnąć po inne jego powieści. Nie powaliła mnie na kolana, ale nie pozwoliła również mi się nudzić. Dużym plusem są nieprzewidywalne zwroty akcji, oryginalny pomysł i muszę przyznać, dość przerażający problem przeludnienia w niej poruszony. Niestety denerwował mnie trochę język autora. Powieść nie należy do tych,...
więcej mniej Pokaż mimo to2012-07-01
2012-08-01
Kolejne, bardzo udane spotkanie z Królem. Co tu dużo mówić, Stephen King jest geniuszem i tylko on potrafi napisać książkę z klimatem tak zapadającym w pamięć i przeszywającym nas do szpiku kości. Po bardzo nieudanej przygodzie z "To", postanowiłam dać Kingowi w "grubym wydaniu" jeszcze jedną szansę i była to zdecydowanie dobra decyzja. Naprawdę, warto przeczytać tę książkę nie tylko ze względu na wyżej wymieniony, niesamowity klimat, ale również przeganielnie nakreślone postacie (w tym jeden z moich ulubionych kingowskich bohaterów- Harold Lauder) i bardzo ciekawą fabułę. "Bastion", pomimo niemałej objętości, czyta się ekspresowo, a autor sprawił, że naprawdę ciężko się jest od książki oderwać. Zdecydowanie polecam!
Kolejne, bardzo udane spotkanie z Królem. Co tu dużo mówić, Stephen King jest geniuszem i tylko on potrafi napisać książkę z klimatem tak zapadającym w pamięć i przeszywającym nas do szpiku kości. Po bardzo nieudanej przygodzie z "To", postanowiłam dać Kingowi w "grubym wydaniu" jeszcze jedną szansę i była to zdecydowanie dobra decyzja. Naprawdę, warto przeczytać tę książkę...
więcej Pokaż mimo to