-
ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel22
-
ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
-
ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać2
-
Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel3
Biblioteczka
2015-08-11
2014-08-15
Myślałam, że King ciekawszej i bardziej wzruszającej książki niż "Zielona Mila" już nie napisze, a jednak, myliłam się. Może nie wylałam na niej aż tylu łez, ile w przypadku wyżej wymienionej, jednek "Dallas'63" dostarczyło mi nie mniej emocji. Gdyby można było dać więcej gwiazdek, dałabym, ponieważ moim zdaniem to arcydzieło wykracza poza jakąkolwiek skalę. Bałam się trochę po nią sięgnąć, bo przerażała mnie ilość stron, gdyż King oczywiście pisze świetnie, lecz czasem zdarzają mu się trochę nudniejsze momenty, dlatego obawiałam się, że mogę troszkę się wynudzić. Na szczęście moje obawy nawet w najmniejszym stopniu się nie potwierdziły. Od samego początku książka mnie urzekła, zostałam wciągnięta w niesamowitą, ciekawą, piękną i wzruszającą historię Jake'a Eppinga lub, jak kto woli, George'a Ambersona. Podobało mi się w niej dosłownie wszystko, nic bym nie zmieniała, nie dodawała, ani nie odejmowała, gdyż książka była po prostu idealna. Zaczęła się ciekawie, nie było niepotrzebnie długiego wstępu (co u Kinga czasem się zdarza) a zakończenie najlepiej oddało geniusz tej powieści, ale przede wszystkim, jej autora. Polecam każdemu i po prostu nie jestem sobie w stanie wyobrazić, że mogłaby się komuś nie spodobać, bo ja się w niej wprost zakochałam.
Myślałam, że King ciekawszej i bardziej wzruszającej książki niż "Zielona Mila" już nie napisze, a jednak, myliłam się. Może nie wylałam na niej aż tylu łez, ile w przypadku wyżej wymienionej, jednek "Dallas'63" dostarczyło mi nie mniej emocji. Gdyby można było dać więcej gwiazdek, dałabym, ponieważ moim zdaniem to arcydzieło wykracza poza jakąkolwiek skalę. Bałam się...
więcej mniej Pokaż mimo to2013-02-15
Niesamowicie wciągająca i wzruszająca. Ostatnie 200 stron czytałam jednym tchem, do piątej nad ranem, bo nie zasnęłabym nie znając zakończenia. Zdecydowanie jedna z moich ulubionych książek. Polecam wszystkim z całego serca!
Niesamowicie wciągająca i wzruszająca. Ostatnie 200 stron czytałam jednym tchem, do piątej nad ranem, bo nie zasnęłabym nie znając zakończenia. Zdecydowanie jedna z moich ulubionych książek. Polecam wszystkim z całego serca!
Pokaż mimo to2013-08-13
Boże, jaka ta książka była cudowna! Brak mi słów, żeby opisać jak bardzo mi się podobała. Można powiedzieć, że kupiłam ją przez przypadek i naprawdę nie spodziewałam się, że wywrze na mnie tak ogromne wrażenie. Były momenty kiedy gęsia skórka przechodziła mi po plecach, takie gdzie się śmiałam oraz takie, gdzie łzy nie mogły mi przestać płynąc. Czego jeszcze chcieć od książki? Naprawdę polecam z całeeeeego serca!
Boże, jaka ta książka była cudowna! Brak mi słów, żeby opisać jak bardzo mi się podobała. Można powiedzieć, że kupiłam ją przez przypadek i naprawdę nie spodziewałam się, że wywrze na mnie tak ogromne wrażenie. Były momenty kiedy gęsia skórka przechodziła mi po plecach, takie gdzie się śmiałam oraz takie, gdzie łzy nie mogły mi przestać płynąc. Czego jeszcze chcieć od...
więcej mniej Pokaż mimo toMogę czytać w nieskończoność. Naprawdę świetna książka, podobnie jak cała saga. Tak samo w trakcie, jak i już po przeczytaniu, łzy nie mogły mi przestać płynąć, ze wzruszenia, smutku i z żalu, że to już niestety ostatnia część i zarazem koniec przygód Harrego. Aż trudno uwierzyć, jak bardzo można przywiązać się do wymyślonej postaci z książki... Czytałam tą część już dwukrotnie i na pewno jeszcze nie raz do niej wrócę. Będę ją czytała moim dzieciom, wnukom...:) Naprawdę, polecam z całego serca!
Mogę czytać w nieskończoność. Naprawdę świetna książka, podobnie jak cała saga. Tak samo w trakcie, jak i już po przeczytaniu, łzy nie mogły mi przestać płynąć, ze wzruszenia, smutku i z żalu, że to już niestety ostatnia część i zarazem koniec przygód Harrego. Aż trudno uwierzyć, jak bardzo można przywiązać się do wymyślonej postaci z książki... Czytałam tą część już...
więcej mniej Pokaż mimo to
Czytałam tą książkę kilka razy i pewnie jeszcze nie raz przeczytam.
Za każdym razem wywołuje u mnie tyle samo emocji ile na początku, kiedy czytałam po raz pierwszy. Polecam! :)
Czytałam tą książkę kilka razy i pewnie jeszcze nie raz przeczytam.
Za każdym razem wywołuje u mnie tyle samo emocji ile na początku, kiedy czytałam po raz pierwszy. Polecam! :)
2012-08-01
Świetna! Warto przebrnąć przez niezbyt ciekawy początek, bo potem gwarantuję, że nie będzie się dało od niej oderwać. Ma niesamowity klimat, a lepszego zakończenia nie mogłam sobie wymarzyć! Polecam z całego serca!
Świetna! Warto przebrnąć przez niezbyt ciekawy początek, bo potem gwarantuję, że nie będzie się dało od niej oderwać. Ma niesamowity klimat, a lepszego zakończenia nie mogłam sobie wymarzyć! Polecam z całego serca!
Pokaż mimo to
Kolejne, bardzo udane spotkanie z Królem. Co tu dużo mówić, Stephen King jest geniuszem i tylko on potrafi napisać książkę z klimatem tak zapadającym w pamięć i przeszywającym nas do szpiku kości. Po bardzo nieudanej przygodzie z "To", postanowiłam dać Kingowi w "grubym wydaniu" jeszcze jedną szansę i była to zdecydowanie dobra decyzja. Naprawdę, warto przeczytać tę książkę nie tylko ze względu na wyżej wymieniony, niesamowity klimat, ale również przeganielnie nakreślone postacie (w tym jeden z moich ulubionych kingowskich bohaterów- Harold Lauder) i bardzo ciekawą fabułę. "Bastion", pomimo niemałej objętości, czyta się ekspresowo, a autor sprawił, że naprawdę ciężko się jest od książki oderwać. Zdecydowanie polecam!
Kolejne, bardzo udane spotkanie z Królem. Co tu dużo mówić, Stephen King jest geniuszem i tylko on potrafi napisać książkę z klimatem tak zapadającym w pamięć i przeszywającym nas do szpiku kości. Po bardzo nieudanej przygodzie z "To", postanowiłam dać Kingowi w "grubym wydaniu" jeszcze jedną szansę i była to zdecydowanie dobra decyzja. Naprawdę, warto przeczytać tę książkę...
więcej Pokaż mimo to