-
ArtykułyZbliżają się Międzynarodowe Targi Książki w Warszawie! Oto najważniejsze informacjeLubimyCzytać2
-
ArtykułyUrban fantasy „Antykwariat pod Salamandrą”, czyli nowy cykl Adama PrzechrztyMarcin Waincetel1
-
ArtykułyZawodne pamięci. „Księga luster” E.O. ChiroviciegoBartek Czartoryski1
-
Artykuły„Cud w dolinie Poskoków”, czyli zabawna opowieść o tym, jak kobiety zmieniają światRemigiusz Koziński7
Biblioteczka
2012-03-29
2012-03-05
2011-12-16
2011-10-24
2011-11-20
2011-09-19
2010-01-01
2000-01-01
2001-01-01
2000-01-01
2006-01-01
2011-03-13
Uwielbiam czytać. Do tego teraz mam taki okres, w którym po prostu chłonę książki. Jednak lektury w ogóle mi nie wchodzą, przynajmniej nie te ściśle programowe. Akcja "Makbeta" jest, moim zdaniem, bardzo chaotyczna i momentami(przynajmniej dla mnie) niezrozumiała. Plus za to, że szybko się czyta i za genialną postać kobiecą -Lady Makbet. Jednak język wciąż stwarza niejakie problemy.
Uwielbiam czytać. Do tego teraz mam taki okres, w którym po prostu chłonę książki. Jednak lektury w ogóle mi nie wchodzą, przynajmniej nie te ściśle programowe. Akcja "Makbeta" jest, moim zdaniem, bardzo chaotyczna i momentami(przynajmniej dla mnie) niezrozumiała. Plus za to, że szybko się czyta i za genialną postać kobiecą -Lady Makbet. Jednak język wciąż stwarza niejakie...
więcej mniej Pokaż mimo toJak patrze na ocenę tej książki i to, jak inni ja oceniają, to zastanawiam się, czy mówimy o tej samej książce, czy może ze mną jest coś nie tak. Mi się nie podobała, niestety, bo mogło być naprawdę fajnie.
Jak patrze na ocenę tej książki i to, jak inni ja oceniają, to zastanawiam się, czy mówimy o tej samej książce, czy może ze mną jest coś nie tak. Mi się nie podobała, niestety, bo mogło być naprawdę fajnie.
Pokaż mimo to2007-01-01
2001-01-01
Jedna z ulubionych książek mojego dzieciństwa ;)
Jedna z ulubionych książek mojego dzieciństwa ;)
Pokaż mimo to2010-03-01
Nie lubię książek z wątkami historyczno-wojennymi. Po prostu mi to nie wchodzi i mnie to nie interesuje. Dotrwałam do końca tej książki ze względu na to, że to lektura i ze względu na wątek przyjaźni, która mnie urzekła. Ponieważ przyjaźń tych chłopców była naprawdę godna podziwu. I to własnie za ta przyjaźń daję dwie gwiazdki. ;)
Dużo osób pewnie się buntuje, czemu nic nie piszę o patriotyzmie. Nie piszę, bo bije nim na kilometr od tej książki i to oczywiste, że też po trochu o to w niej chodzi. Mnie urzekła niezwykła przyjaźń i już.
Nie lubię książek z wątkami historyczno-wojennymi. Po prostu mi to nie wchodzi i mnie to nie interesuje. Dotrwałam do końca tej książki ze względu na to, że to lektura i ze względu na wątek przyjaźni, która mnie urzekła. Ponieważ przyjaźń tych chłopców była naprawdę godna podziwu. I to własnie za ta przyjaźń daję dwie gwiazdki. ;)
Dużo osób pewnie się buntuje, czemu nic...
2010-02-01
2010-01-01
2009-09-21
Omawiałam "Małego Księcia" w podstawówce, jakoś w 5-6 klasie i w gimnazjum w 3 klasie. Książeczka urzekła mnie już w podstawówce, ale szczerze mówiąc nie do końca rozumiałam jej sens. W gimnazjum poszło lepiej, jakoś więcej zrozumiałam i chłopiec po prosu zdobył moją niezaprzeczalną sympatię. Cała książka, nie tylko jej fragmenty, to "zaszyfrowana" kopalnia mądrości. W niesamowity sposób autor przedstawia świat dorosłych.
To nie jest bajeczka dla dzieci, tylko maleńka książeczka, która urzeka i zmusza do głębokich refleksji. Na pewno jeszcze nie raz do niego wrócę.
Omawiałam "Małego Księcia" w podstawówce, jakoś w 5-6 klasie i w gimnazjum w 3 klasie. Książeczka urzekła mnie już w podstawówce, ale szczerze mówiąc nie do końca rozumiałam jej sens. W gimnazjum poszło lepiej, jakoś więcej zrozumiałam i chłopiec po prosu zdobył moją niezaprzeczalną sympatię. Cała książka, nie tylko jej fragmenty, to "zaszyfrowana" kopalnia mądrości. W...
więcej Pokaż mimo to