Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Czuję niedosyt...książka jest jakby konspektem, szkicem pod coś "większego" obszerniejszego. Napisana "skrótowo"...coż mnie mnie oceniać noblistę, ale takie mam odczucia po przeczytaniu. Pomysł dobry, zwłaszcza wątek miłości lesbijskiej, trójkąta. Ale czuję niedosyt...:)

Czuję niedosyt...książka jest jakby konspektem, szkicem pod coś "większego" obszerniejszego. Napisana "skrótowo"...coż mnie mnie oceniać noblistę, ale takie mam odczucia po przeczytaniu. Pomysł dobry, zwłaszcza wątek miłości lesbijskiej, trójkąta. Ale czuję niedosyt...:)

Zbiór opowiadań....nie można tego tak nazwać, to są historie, nawet jeżeli wymyślone, autentyczne. Pewnie komuś się zdarzyły, a jeżeli nie, to lepiej. To smutne, momentami przerażające momenty z życia bohaterów. Decyzje podjęte kiedyś, dawno, odbijające się "czkawką" na całe życie. Decyzje nie koniecznie podjęte egoistycznie, "Gerd". Wpływ ludzi na nas, toksyczna, zaborcza miłość, "Dwie przemiany...". I w końcu......"Tak jest dobrze" - opowiadanie na granicy...przeżycia bohatera na granicy...rzeczywistości z fikcyjnymi wyobrażeniami, że obok ma syna....syna, który zginął z jego żoną. Nie wiem skąd Twardoch czerpie pomysły do swoich opowiadań, książek, ale....ale to jest nasze życie. Czasami Jego książki śnią się po nocach.
Czekam na następne...

Zbiór opowiadań....nie można tego tak nazwać, to są historie, nawet jeżeli wymyślone, autentyczne. Pewnie komuś się zdarzyły, a jeżeli nie, to lepiej. To smutne, momentami przerażające momenty z życia bohaterów. Decyzje podjęte kiedyś, dawno, odbijające się "czkawką" na całe życie. Decyzje nie koniecznie podjęte egoistycznie, "Gerd". Wpływ ludzi na nas, toksyczna, zaborcza...

Czytana od środka, potem od początku, potem koniec. Styl, który mi bardzo odpowiada, nie przegadany, zwięzły, oparty na skojarzeniach, urywkach rozmów, strzępków obrazów. Czytana momentami z wódką w szklance (nie pijam z kieliszków..:)). Książka po której przeczytam pewnie drugi raz "Wieczny Grunwal", no i na pewno sięgnę po wcześniejsze

Czytana od środka, potem od początku, potem koniec. Styl, który mi bardzo odpowiada, nie przegadany, zwięzły, oparty na skojarzeniach, urywkach rozmów, strzępków obrazów. Czytana momentami z wódką w szklance (nie pijam z kieliszków..:)). Książka po której przeczytam pewnie drugi raz "Wieczny Grunwal", no i na pewno sięgnę po wcześniejsze

Jedna z nielicznych Pań, których książki przeczytałem i nie żałuję, nie jestem seksistą, nie patrzę na autora przez pryzmat płci, ale jakoś tak się składa, że Pań czytam mało. Książka nie tylko dla Pań, a może przede wszystkim dla Panów.

Jedna z nielicznych Pań, których książki przeczytałem i nie żałuję, nie jestem seksistą, nie patrzę na autora przez pryzmat płci, ale jakoś tak się składa, że Pań czytam mało. Książka nie tylko dla Pań, a może przede wszystkim dla Panów.

Mistrzowi można pozazdrościć nie talentu, nie sławy, ale to, że na swojej drodze spotkał kogoś kto Go pokochał takim jakim był (może na zewnątrz wydawał się egoistą, egocentrykiem), spotkał Ją, kobietę swojego życia, po odejściu której Jego życie powoli dogasało.
Dla mnie ta książka pokazała mi potrzebę kochania, bycia kochanym, jest to najważniejsze ze wszystkiego. Ważniejsze od popularności i całego splendoru z nią związaną.
...
Może jeszcze coś dopiszę...potem

Proponuję przeczytać i wybrać się do Sanoka...a może najpierw wybrać się, poczuć atmosferę tego miasta, zobaczyć obrazy, stanąć przed nimi jak stał Mistrz, a potem może przeczytać książkę....

Mistrzowi można pozazdrościć nie talentu, nie sławy, ale to, że na swojej drodze spotkał kogoś kto Go pokochał takim jakim był (może na zewnątrz wydawał się egoistą, egocentrykiem), spotkał Ją, kobietę swojego życia, po odejściu której Jego życie powoli dogasało.
Dla mnie ta książka pokazała mi potrzebę kochania, bycia kochanym, jest to najważniejsze ze wszystkiego....

Wstrząsająca opowieść, o nas, Polakach.
Las, cicho, ostatnia droga, po 30-40 latach nikt nic nie pamięta, wszyscy którzy tam byli stracili pamięć, ksiądz.
Ojciec okłamujący swoją dorosłą córkę, matka wyrzekająca się Jej, siostra mówiąca, że nie ma już siostry, dlatego, że chce znać prawdę, że ojciec był w SB. Jej ojciec też wszystko nagle zapomniał.

Wstrząsająca opowieść, o nas, Polakach.
Las, cicho, ostatnia droga, po 30-40 latach nikt nic nie pamięta, wszyscy którzy tam byli stracili pamięć, ksiądz.
Ojciec okłamujący swoją dorosłą córkę, matka wyrzekająca się Jej, siostra mówiąca, że nie ma już siostry, dlatego, że chce znać prawdę, że ojciec był w SB. Jej ojciec też wszystko nagle zapomniał.

Czy wiara opiera, musi, powinna się operać na udowodnieniu, że Chrystus żył wg. opisów zawartych w Nowym Testamencie? Czy może ten obraz, jego obraz jest wyidealizowany na potrzeby nas, przyszłych pokoleń.
Tytułowy bohater – episkopalny biskup. Opanowany przez obsesję odkrycia prawdy ostatecznej, odnajduje zwątpienie. Znaczące odkrycie teologiczno-archeologiczne zawiera informacje zaprzeczające boskości Jezusa Chrystusa oraz ukazuje przeistoczenie w nowym świetle, jako kontynuację starego zwyczaju konsumpcji halucynogennych grzybów, które zgodnie z rytuałem spożywano pod dwoma postaciami chleba i wywaru.

Czy wiara opiera, musi, powinna się operać na udowodnieniu, że Chrystus żył wg. opisów zawartych w Nowym Testamencie? Czy może ten obraz, jego obraz jest wyidealizowany na potrzeby nas, przyszłych pokoleń.
Tytułowy bohater – episkopalny biskup. Opanowany przez obsesję odkrycia prawdy ostatecznej, odnajduje zwątpienie. Znaczące odkrycie teologiczno-archeologiczne zawiera...

Zaskakująca książka, tragiczne losy babci i jej wnuka.
Nie wiem co powiedzieć, czy trzeba przeczytać?..tak..chociaż każdy osądzi dopiero po przeczytaniu czy było warto
Ku przestrodze, jeżeli mamy współlokatora.
Może dla kobiet, nie osądzajmy faceta pod kątem doświadczeń z innymi, poprzednimi, może dajcie mu szansę, może będzie inny.
Może dla facetów, jeżeli wasze uczucia, zamiary są szczere mówcie, gra nic nie pomoże, motanie się w domysłach, tworzenie scenariuszy rozmów..:) bądźcie szczerzy jeżeli ma zaiskrzyć to zaiskrzy...:)
Smutna książka, nawet bardzo smutna......

Zaskakująca książka, tragiczne losy babci i jej wnuka.
Nie wiem co powiedzieć, czy trzeba przeczytać?..tak..chociaż każdy osądzi dopiero po przeczytaniu czy było warto
Ku przestrodze, jeżeli mamy współlokatora.
Może dla kobiet, nie osądzajmy faceta pod kątem doświadczeń z innymi, poprzednimi, może dajcie mu szansę, może będzie inny.
Może dla facetów, jeżeli wasze uczucia,...

Książka niesamowita, czytałem w każdej wolnej chwili, każdą wolną minutę wypełniałem tą książką. Wydarzenia z książki pozostawały w głowie czasami podczas snu. Każdy rozdział to zakręt za którym nie wiadomo co spotkamy.
Powinien ją chyba przeczytać każdy przed wejściem w dorosłe życie, w wieku lat -nastu, bliżej końca nastoletności, tak myślę.
...
"Bóg" i "wolność" to pojęcia zupełnie sobie przeciwne, ludzie zaś wierzą w swych wyimaginowanych bogów zazwyczaj dlatego, iż boją się uwierzyć w to drugie.

Książka niesamowita, czytałem w każdej wolnej chwili, każdą wolną minutę wypełniałem tą książką. Wydarzenia z książki pozostawały w głowie czasami podczas snu. Każdy rozdział to zakręt za którym nie wiadomo co spotkamy.
Powinien ją chyba przeczytać każdy przed wejściem w dorosłe życie, w wieku lat -nastu, bliżej końca nastoletności, tak myślę.
...
"Bóg" i "wolność" to...

Dobry pomysł na "odejście" wyjść w góry i ...
Pełna specyficznego poczucia humoru, Polska małomiasteczkowa/wiejska rzecywistośc przeplatana z rzeczywistością "wczasów"...
Polecam

Dobry pomysł na "odejście" wyjść w góry i ...
Pełna specyficznego poczucia humoru, Polska małomiasteczkowa/wiejska rzecywistośc przeplatana z rzeczywistością "wczasów"...
Polecam

...
Stare księgi stłoczone w marzeniach
Śnią o czasach, gdy były drzewami.
...

:) jak to może nie zachęcić do przeczytania

...
Stare księgi stłoczone w marzeniach
Śnią o czasach, gdy były drzewami.
...

:) jak to może nie zachęcić do przeczytania

raz.dwa.trzy. nie można się oderwać
Obraz społeczeństwa, rodziny, sąsiadów, szkoły, seminarium, wspaniały opis mieszkańców bloku, pokazany oczami trzech głównych bohaterów,od ich dzieciństwa, od kiedy sięgają pamięcią, do ... wizyty u fryzjera....:)
polecam lubiącym język i poczucie humoru Pana Huberta

raz.dwa.trzy. nie można się oderwać
Obraz społeczeństwa, rodziny, sąsiadów, szkoły, seminarium, wspaniały opis mieszkańców bloku, pokazany oczami trzech głównych bohaterów,od ich dzieciństwa, od kiedy sięgają pamięcią, do ... wizyty u fryzjera....:)
polecam lubiącym język i poczucie humoru Pana Huberta

Czytać żeby chłonąć słowa, żeby dojść do końca poznać zakończenie, a jednocześnie wewnętrzna chęć, żeby ta książka się nie skończyła.
Teraźniejszość poprzeplatana z historią, momentami bardzo przerażającą, przejścia w inne epoki, w inne wydarzenia w środku zdania i znowu powrót w czasy współczesne.
Książka pochłonęła mój czas, myśli, nie mogłem się od niej uwolnić do dzisiaj do ostatniego zdania, na pewno bardzo długo pozostanie w pamięci.
"...jesteśmy kurrrewskim przypadkiem. Przypadek jest wszystkim, a może nic nie jest przypadkiem, może wszystko zostało zaplanowane"

Czytać żeby chłonąć słowa, żeby dojść do końca poznać zakończenie, a jednocześnie wewnętrzna chęć, żeby ta książka się nie skończyła.
Teraźniejszość poprzeplatana z historią, momentami bardzo przerażającą, przejścia w inne epoki, w inne wydarzenia w środku zdania i znowu powrót w czasy współczesne.
Książka pochłonęła mój czas, myśli, nie mogłem się od niej uwolnić do...

Czytam po kawałeczku od jakiegoś już czasu. Opowieści, opowiadania, streszczenia, wspomnienia dzieci z czasu wojny...to co zostało w Ich pamięci, czego się z niej nigdy nie pozbędą. Czasem zamykam książkę po jednej historii, czasem do dwóch, trzech...
Pytanie? dlaczego ludzie ludziom taki los zgotowali... tym małym ludziom, niewinnym..

Czytam po kawałeczku od jakiegoś już czasu. Opowieści, opowiadania, streszczenia, wspomnienia dzieci z czasu wojny...to co zostało w Ich pamięci, czego się z niej nigdy nie pozbędą. Czasem zamykam książkę po jednej historii, czasem do dwóch, trzech...
Pytanie? dlaczego ludzie ludziom taki los zgotowali... tym małym ludziom, niewinnym..

Magnolia...zaskakujący koniec, jak to określić, nazwać? rozmowa dwóch...dusz?
Filipa z Maćkiem (Rudolfem)
Książka wciągająca, nie nudząca czytelnika

Magnolia...zaskakujący koniec, jak to określić, nazwać? rozmowa dwóch...dusz?
Filipa z Maćkiem (Rudolfem)
Książka wciągająca, nie nudząca czytelnika

Zaczęło się od: Borholm. Borholm i ... wypatruję wszędzie kolejnych książek tego Pana. Nie będę streszczał, opisywał o czym pisze Pan Hubert w tej książeczce, co chciał przekazać, to wie tylko On.
Książka, którą się czyta z ciekawością, spokojnie, niejednokrotnie z uśmiechem na ustach mimo poruszanych problemów, wciągająca.
Zaskakujący koniec, bardzo zaskakujący...czasem niekoniecznie dobrze jest poznać odpowiedź

Zaczęło się od: Borholm. Borholm i ... wypatruję wszędzie kolejnych książek tego Pana. Nie będę streszczał, opisywał o czym pisze Pan Hubert w tej książeczce, co chciał przekazać, to wie tylko On.
Książka, którą się czyta z ciekawością, spokojnie, niejednokrotnie z uśmiechem na ustach mimo poruszanych problemów, wciągająca.
Zaskakujący koniec, bardzo zaskakujący...czasem...

Łatwa, lekka, może nie w każdym momencie przyjemna, do przeczytania na wakacje pod parasol przed słońcem.

Łatwa, lekka, może nie w każdym momencie przyjemna, do przeczytania na wakacje pod parasol przed słońcem.

Książka, reportaż o ludziach, narodzie pokonanym, pokonanym przez totalitaryzm. O jednostkach, ludziach, którzy są bezsilni wobec "wielkich", którzy cierpią głód, dzieci kradną żeby przeżyć, kobiety oddają się za jedzenie. Książka pokazująca, że dziennikarz, reporter powinien szukać prawdy o realnym życiu "na dnie" w "zalanej wodą piwnicy", w rozmowie z ludzmi w tłumie, a nie przeglądając statystyki, cytując artykuły innych.

Książka, reportaż o ludziach, narodzie pokonanym, pokonanym przez totalitaryzm. O jednostkach, ludziach, którzy są bezsilni wobec "wielkich", którzy cierpią głód, dzieci kradną żeby przeżyć, kobiety oddają się za jedzenie. Książka pokazująca, że dziennikarz, reporter powinien szukać prawdy o realnym życiu "na dnie" w "zalanej wodą piwnicy", w rozmowie z ludzmi w tłumie, a...

Książka w moim odczuciu pokazująca między innymi problem wyboru, wyboru który jaki by nie był nie wiadomo czy jest słuszny, jedynie przyszłość, nadchodzące miesiące, lata pokażą czy postąpiliśmy słusznie.
Główna bohaterka przyjeżdża do rodzinnego miasta na kilka tygodni po śmierci swojej siostry. Po przyjeździe jej uporządkowane życie, zostaje zachwiane, pojawia się możliwość pracy, której nie było kilka lat temu. Pojawia się szansa na związek, tu w jej rodzinnym mieście, ale Ellis zostawiła kogoś, zostawiła coś tam za oceanem.

Książka w moim odczuciu pokazująca między innymi problem wyboru, wyboru który jaki by nie był nie wiadomo czy jest słuszny, jedynie przyszłość, nadchodzące miesiące, lata pokażą czy postąpiliśmy słusznie.
Główna bohaterka przyjeżdża do rodzinnego miasta na kilka tygodni po śmierci swojej siostry. Po przyjeździe jej uporządkowane życie, zostaje zachwiane, pojawia się...

Książka o miłości, nadziei, tęsknocie, bezsilności, braku wpływu na swój los, potrzebie przetrwania w obliczu zawieruchy wojennej.
Pomimo, że na początku prawie poznajemy zakończenie, losy bohaterów tak się układają, że do końca nie jesteśmy jego pewni. Książka od której nie można się oderwać od aż do statniej litery

Książka o miłości, nadziei, tęsknocie, bezsilności, braku wpływu na swój los, potrzebie przetrwania w obliczu zawieruchy wojennej.
Pomimo, że na początku prawie poznajemy zakończenie, losy bohaterów tak się układają, że do końca nie jesteśmy jego pewni. Książka od której nie można się oderwać od aż do statniej litery