-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński38
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant6
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na maj 2024Anna Sierant978
Biblioteczka
MIŁOŚĆ PUKA DO NASZYCH SERC W NAJMNIEJ SPODZIEWANYM MOMENCIE, MY SAMI NIE WIEMY KIEDY...
“He possessed me. He owned me. I was the queen. He was the king. Checkmate.”
Zaraz po skończeniu lektury, „Złamanych Emocji”, po prostu z wypiekami na twarzy wyczekiwałam premiery „Złamanej Dumy”, gdyż bardzo intrygowała mnie postać Remo Falcone. Chciałam poznać i jego historię...
Fabuła „Złamanej Dumy’, rozpoczyna się z przytupem i wciąga czytelnika w wir niespodziewanych wydarzeń i tego co wydarzy się dalej. Historia Remo, który porywa pannę młodą, która jest również siostrzenicą capo chicagowskiej mafii, Dante Cavallaro. Tym samym w dniu ślubu dziewczyny wbija cios ostateczny. To będzie jego zemsta. Choć on doskonale wie, że żelazną zasadą w mafii jest ona świętością nad innymi zasadami, a zasady dotyczą wszystkich bez wyjątków. Chodzi tu o pogrzeby i śluby w takich dniach trzeba odłożyć wszelkie spory, porachunki na bok. W takie dni trzeba odnosić się do siebie z szacunkiem. Jednak Remo miał gdzieś tą zasadę i ja nagiął... Czy spotkają go za to jakieś konsekwencje...?
Panna młoda została porwana w drodze do kościoła, a na ratunek nie może liczyć. Jest zdana na siebie i łaskę porywaczy. Ten dzień miał być dla niej idealny. A stał się koszmarem. Gorzej już być nie może, prawda?! - w sytuacji w jakiej się znalazła nasza bohaterka, nic nie może jej złamać. Ani nikt. Nawet porywczy capo Camorry, Remo Falcone. Duma dziewczyny będzie jej tarczą. Remo będzie się dwoił i troił by znaleźć sposób na złamanie pięknej Serafiny i tym samym by wbić sztylet w plecy oddziału mafii z Chicago. Jak się jednak okazuje Serafina to twarda kobieta. Silna. Więc Remo nie będzie tak łatwo ją złamać. Tym bardziej, że jej postawa robi piorunujące wrażenie na capo Camorry. On od zawsze uważał kobiety, że są słabe. Lecz nie może tego powiedzieć o Serafinie. Ona nie jest wcale słaba. Nie da się ukryć, że między bohaterami od początku rozgrywa się niebezpieczna gra, tylko które z nich wygra te grę i okaże się zwycięzcą, albo przegranym. Może też być tak , iż to zwycięzca będzie przegranym, a przegranym okaże się zwycięzcą. Czy któreś z nich w tej grze powie: PAS!
Lecz oboje nie chcą odpuścić. Każde z nich chce wygrać. A to może doprowadzić ich do nieprzyjemnych okoliczności, które zakończyć się mogą dramatycznie. Nikt w najśmielszych snach nie przypuszczał, że oni się w sobie zakochają. Nawet sami główni bohaterowie nie spodziewali się, że w ich sercach wybuchnie tak gorące uczucie, o które warto zawalczyć. Miłość pojawia się w naszym życiu (mam na myśli bohaterów Złamanej Dumy), w najmniej spodziewanym momencie. W przypadku naszych bohaterów ich miłość zrodziła się z nienawiści. A jak dobrze wiemy, że od nienawiści do miłości jest bardzo cienka i niewidzialna granica, którą przekraczamy nieświadomie. Jest jeszcze jedna rzecz, a mianowicie wrogowie Camorry, którzy nie dowierzali, że Remo i Serafinę są sobie tak bliscy. Że łączy ich coś niezwykłego, nierozerwalnego, wyjątkowego. Droga jaką musieli przemierzyć była długa i z pewnością nie usłana dywanem róż. Oni podczas tej drogi do swoich serc nauczyli się tego czego pragną w życiu i bez czego lub kogo nie mogą żyć. Kto jest dla nich najważniejszy i na kim im zależy. Oni po prostu w tej wędrówce odnaleźli siebie, a ich serca biły w jednym rytmie.
“How strong are you, Remo Falcone?” “Strong enough to take you and our children home where you all belong, Angel.”
Były takie momenty, w których mieli tylko siebie. Lecz wtedy wiedzieli, że każde z nich pójdzie w ogień za drugim. Że będą krwawić za siebie nawzajem. Jedno drugiemu życie by uratował, oddając swoje.
Nazywa się to poświęcenie dla miłości.
Ta część serii THE CAMORRA CHRONICLES jest genialna. Rewelacyjna fabuła, wartka, wciągająca akcja, świetnie wykreowani bohaterowie. No Bomba!- Od lektury tej powieści nie tak łatwo jest się oderwać. Ona po prostu już od pierwszych wersów wciąga czytelnika w mafijny świat. Książkę czytało mi się bardzo przyjemnie. Uwielbiam pióro autorki i oczywiście już nie mogę się doczekać kolejnych książkowych perełek by je przeczytać.
A już niedługo będę miała dla Was kolejną opinię o bohaterach Camorry, a mianowicie książkę: Złamane Więzi!
Zachęcam do lektury!!!!!
MIŁOŚĆ PUKA DO NASZYCH SERC W NAJMNIEJ SPODZIEWANYM MOMENCIE, MY SAMI NIE WIEMY KIEDY...
“He possessed me. He owned me. I was the queen. He was the king. Checkmate.”
Zaraz po skończeniu lektury, „Złamanych Emocji”, po prostu z wypiekami na twarzy wyczekiwałam premiery „Złamanej Dumy”, gdyż bardzo intrygowała mnie postać Remo Falcone. Chciałam poznać i jego...
„ZŁAMANE EMOCJE. THE CAMORRA CHRONICLES. TOM II”. - CORA REILLY
MIŁOŚĆ BEZ OKAZYWANIA SOBIE WZAJEMNIE UCZUĆ, EMOCJI, TO NIE JEST MIŁOŚĆ.... NA MIŁOŚĆ TRZEBA SIĘ OTWORZYĆ...
Na wstępie chciałabym napisać, że uwielbiam twórczość Cory Reilly. Ona tworzy tak cudne, emocjonalne i chwytające za serce historie, że czytelnik po ich przeczytaniu pragnie przeczytać je po raz drugi. Uwielbiam obie serie mafijne, które stworzyła. Jej inne książki to: Słodka Pokusa, która jest znakomita. Po Prostu WOW!!!
Jednak powróćmy do mrocznego świata mafii, a konkretnie skupmy swoją uwagę na kontynuacji serii CAMORRA CHRONICLES, pt. „ZŁAMANE EMOCJE”!
Na kartkach tej powieści poznajemy cudną historię miłości Kiary Vitiello i Nino Falcone. To małżeństwo dla Kiary będzie wybawieniem od prześladujących ją demonów przeszłości. W ten sposób będzie też mogła uratować honor rodziny, który utraciła już dawno. Aranżacja tego małżeństwa ma też swoje korzyści, bo może zapobiec rozlewowi krwi między Camorrą, a Famiglią. Młoda dziewczyna parę lat temu przeżyła piekło.to jest jeszcze większa gehenna niż ojciec, który ją maltretował. Dziewczyna została okrutnie skrzywdzona, iż już nic nie mogło jej jeszcze bardziej złamać. A jednak jej ojcu się to udało i to kosztem złamania przysięgi mafijnej, której konsekwencja było zabójstwo matki dziewczyny. Kiara usłyszała sporo niepokojących i mrożących krew w żyłach historii o braciach Falcone. Więc siłą rzeczy jest fakt, iż małżeństwo z Nino napawa ją niepokojem. W kręgach mafijnych małżeństwa aranżuje się dla interesów, bądź rozejmu, a nie z miłości. Kiara o tym dobrze wie. Ta decyzja nie należy do niej, tylko do capo. W tym przypadku do Luki Vitiello. Naszą bohaterkę trapi jeszcze jedna kwestia odnośnie ślubu, a mianowicie „noc poślubna”, dziewczyna jest tym autentycznie przerażona. Wie, że rodzina Falcone pragnie, jej czystości , niewinności. Co jeśli po „nocy” o ile do niej dojdzie rodzina Falcone odkryją, że zostali podczas prezentacji krwawego prześcieradła wykantowani. Oby ta sytuacja nie doprowadziła do wojny między Nowym Jorkiem , a Las Vegas. Może jednak da się tego uniknąć, gdy na krwawym prześcieradle znajdzie się krew zupełnie kogoś innego, a panny młodej...
Nino Falcone sprawi, że Kiara uwolni się od demonów...
To co najbardziej mi się podobało w całej fabule „ZŁAMANYCH EMOCJI”, to to jak Nino zawalczył o honor Kiary i jej serce, choć jest pozbawiony uczuć i emocji. To właśnie Kiara otworzyła go na emocje i uczucia. Zrobiła to miłością do Nino. Pomimo, że Nino udaje emocje i uczucia do Kiary, to z czasem naprawdę się w niej zakochuje i nie wyobraża sobie życie bez niej. Ona jest dla niego najważniejsza. Tylko prawdziwa miłość może rozpuścić lód w sercu. A nie raz, nie dwa ich małżeństwo i rodzina Falcone zostaną wystawieni na niebezpieczeństwo. Wrogowie nie śpią. Lecz razem stawią czoła przeciwnością losu i zwyciężą.
Oboje bohaterowie na kartkach tej powieści uczyli się kochać i okazywać sobie uczucia i to było najpiękniejsze w tej historii.
Książkę pochłonęłam jednym tchem. Fabuła powieści wciąga, zachwyca, emocjonuje, wzrusza i nie pozwala się oderwać od lektury do samego końca.
Już nie mogę się doczekać, kiedy podzielę się z wami moją opinią o historii Remo i Serafiny, czyli bohaterach III tomu CAMORRY, pt. „ZŁAMANA DUMA”!
ALE NAJPIERW SIĘGNIJCIE PROSZĘ PO:
„ZŁAMANĄ LOJALNOŚĆ”, „ZŁAMANE EMOCJE” !!!!!!!!
SERDECZNIE POLECAM!!!!!!
„ZŁAMANE EMOCJE. THE CAMORRA CHRONICLES. TOM II”. - CORA REILLY
MIŁOŚĆ BEZ OKAZYWANIA SOBIE WZAJEMNIE UCZUĆ, EMOCJI, TO NIE JEST MIŁOŚĆ.... NA MIŁOŚĆ TRZEBA SIĘ OTWORZYĆ...
Na wstępie chciałabym napisać, że uwielbiam twórczość Cory Reilly. Ona tworzy tak cudne, emocjonalne i chwytające za serce historie, że czytelnik po ich przeczytaniu pragnie przeczytać je po raz drugi....
2021-03-10
„ZŁAMANA LOJALNOŚĆ. THE CAMORRA CHRONICLES. TOM 1” - CORA REILLY
„LOVE IS WHAT MAKES US HUMAN, WHAT MAKES LIFE WORTH LIVING. LOVE IS UNCONDITIONAL.”
Pierwsza część nowego cyklu mafijnego THE CAMORRA CHRONICLES, jest to „Złamana Lojalność”, której głównym bohaterem jest najmłodszy z rodzeństwa Scuderi, Fabiano ‘Fabio’ Scuderi.
Nasz bohater od najmłodszych lat był święcie przekonany, że pewnego dnia zostanie consigliere w oddziale chicagowskiej mafii. Ba! On tak został wychowany. Po prostu chciał być jak jego ojciec. On był dla niego autorytetem. Rocco Scuderi swojego czternastoletniego syna. Swojego następcę. Traktował jak śmiecia, poniżał go bił. Głowa rodziny Scuderi wszystkie swoje dzieci traktował źle. Bił, poniżał, karał. Nie okazywał im miłości. Nie kochał ich. - A Fabio musiał to znosić i to z podniesioną głową. Bardzo wierzył w to, że ojciec chce by to on został jego następcą. Chłopak nie miał zielonego pojęcia co tak naprawdę przygotował dla niego ojciec. Jego własny ojciec skazał go na pewną śmierć. Zabójstwo zlecił jednemu ze swoich ludzi. Ten jednak nie wykonał rozkazu. Mężczyzna zostawił chłopaka w Kansas City z dwudziestoma dolarami w kieszeni. W tamtym momencie młody Scuderi był w opłakanym stanie. Mógł umrzeć, lecz musiał znaleźć w sobie nowe pokłady siły by zawalczyć o swoje życie. Nie miał po co wracać do Chicago. Jego wymarzona przyszłość została marzeniem. Innego świata poza mafią nie znał. To mafia była jego domem. A przecież jeszcze chwilę temu miała dokonać się jego egzekucja. - Przede wszystkim już nigdy nie będzie mógł zobaczyć swoich ukochanych sióstr. Już był pogodzony, że zaraz zginie, jednak tak się nie stało. A to za sprawą przewrotnego losu, który postawił na drodze Fabio, Remo Falcone i jego braci z Camorry. Bracia uratowali go. Wtedy najstarszy z braci Falcone wyciągnął do niego pomocna dłoń, gdyż poszukiwał nowych żołnierzy, którzy będą wobec Camorry lojalni do grobowej deski. W ten sposób Fabiano zyskał „nową rodzinę”. by jednak zasłużyć sobie na miejsce w szeregach mafii z Las Vegas, będzie musiał ciężko zapracować, co mu się to bardzo opłaci. Z przestraszonego czternastolatka przeobrazi się w bezwzględnego, pozbawionego skrupułów egzekutora Camorry. Po wrażliwym, delikatnym chłopcu, którego mieliśmy okazję poznać w poprzednich książkach, nie ma już śladu. Stał się niebezpiecznym, walecznym człowiekiem, który sieje postrach wśród tych którzy się go boją. Teraz dla Fabio najważniejsza jest Lojalność wobec Camorry. Udało mu się zostać członkiem mafii, lecz nie chicagowskiej, tylko ich śmiertelnego wroga.
Do Las Vegas przyjeżdża młoda dziewczyna o imieniu Leona, która bardzo chce zmienić swoje życie na lepsze. Może nawet pomoże jej w tym jej ojciec, który mieszka właśnie w Vegas. Dziewczyna chce się za wszelką cenę odciąć od matki narkomanki. Leona marzy o normalnym życiu, bez problemów. Jednak nie jest to takie proste. Życie może czasem bardzo szybko zweryfikować nasze najskrytsze marzenia i wcale nie jest tak kolorowo. A może się to jeszcze bardziej skomplikować, gdy dziewczyna na swojej drodze spotka egzekutora Camorry.
Co może wyniknąć z tej znajomości? Czy Camorra zagraża życiu Leony? Czy będzie to dobra znajomość, która zakończy się walka o miłość życia? Co jeśli oboje będą musieli zaryzykować dla miłości?
Fabiano zostanie postawiony pod ścianą i będzie musiał postawić wszystko na jedną kartę. A stawka jest bardzo wysoka. Camorra jest jego całym światem mafia jest dla niego najważniejsza, zawsze była na pierwszym miejscu. Lojalność wobec rodziny Falcone, jedyną rodzinę jaką ma, będzie musiał się przeciwstawić. Przecież przez lata tak ciężko pracował, by wstąpić w szeregi Camorry. A teraz będzie musiał zawalczyć nie tylko o pozostanie w Las Vegas i u braci Falcone, lecz także o serce Leony. To ona jest jego światłem w ciemności.
Podczas lektury czytelnik może odnieś wrażenie, że ta historia jest banalna. On bezwzględny, brutalny, niebezpieczny wojownik na usługach mafii, który jest niezdolny do okazywania emocji i uczuć. Natomiast Ona jest zwyczajną dziewczyną z nieciekawą przeszłością o której chce zapomnieć. Ale za to bardzo pragnie normalności i prawdziwej miłości. Każde z nich jest różne i z różnymi pragnieniami. Są jak Jin i Jang. A jak dobrze wiemy przeciwieństwa się przyciągają. Uzupełniają. A miłość jest siłą, która trzyma ich w ryzach.
Czy Fabiano i Leona mają szanse na szczęśliwe zakończenie?
Tego niestety nie mogę WAM zdradzić... Musicie sięgnąć po obie serie (BORN IN BLOOD MAFIA CHRONICLES I THE CAMORRA CHRONICLES), by się tego dowiedzieć.
ZŁAMANA LOJALNOŚĆ zachwyci was swoją fabułą i dostarczy niezapomnianych wrażeń podczas lektury. Jest to I część serii The Camorra Chronicles. Tutaj świat mafii totalnie różni się od tego, który poznaliśmy dzięki serii Złączeni. Camorra jest jeszcze bardziej brutalna, mroczna, okrutna, bezwzględna. Gwarantuje WAM, że nie zawiedziecie się, gdy sięgniecie po Złamaną Lojalność. Pokochacie tę niezwykłą historię, która jest opisana na kartkach tej powieści i tuż po jej lekturze zapragniecie sięgnąć po kolejne tomy. POLECAM!!!!!
„ZŁAMANA LOJALNOŚĆ. THE CAMORRA CHRONICLES. TOM 1” - CORA REILLY
„LOVE IS WHAT MAKES US HUMAN, WHAT MAKES LIFE WORTH LIVING. LOVE IS UNCONDITIONAL.”
Pierwsza część nowego cyklu mafijnego THE CAMORRA CHRONICLES, jest to „Złamana Lojalność”, której głównym bohaterem jest najmłodszy z rodzeństwa Scuderi, Fabiano ‘Fabio’ Scuderi.
Nasz bohater od najmłodszych lat był święcie...
2021-03-10
FENOMENALNA SERIA MAFII, KTÓRĄ POKOCHAŁY MILIONY CZYTELNICZEK!!!
„I READ THE INTRICATE BLACK INKED LETTERS: I’LL GO WHERE YOU GO NO MATTER HOW DARK THE PATH”
Jestem zakochana w twórczości Cory Reilly, a to wszystko dzięki właśnie serii ZŁĄCZONYCH I WYDAWNICTWU NIEZWYKŁEMU, mogłam poznać niezwykłą, niesamowitą historię jaka jest zapisana na kartkach tych powieści, a każda z nich jest inna oraz wyjątkowa. Czytelnik, gdy tylko sięgnie po tę serie to się w niej Zakocha!
A teraz chciałabym się skupić na tomie szóstym serii ZŁĄCZONYCH, gdzie autorka zabiera nas ponownie do historii Arii i Luki (których doskonale znamy z I tomu serii „ Złączeni Honorem”). Podczas lektury mamy okazję zagłębić się w niebezpiecznym, brutalnym, niepokojącym, mrocznym i trudnym świecie mafii. W takim świecie żyją Luca i jego ukochana żona Aria. Nasi bohaterowie bardzo się kochają, co jest bardzo rzadkie w kręgach mafii. Jedno za drugim w ogień by poszło. Zrobią dla siebie wszystko. A to wszystko w imię miłości jaka darzą się wzajemnie.
Młody Vitiello został capo w bardzo młodym wieku, co w świecie mafii nie wszystkim się podoba. By udowodnić niedowiarkom w rodzinie, jak i wrogom, że jest godzien z dumą nosić przydomek „capo”, a jeśli tego nie uszanują, to będzie musiał się z nimi zmierzyć. Luca musi być gotowy na wszystko. Jeśli bardzo pragnie utrzymać swoja pozycję w okrutnym świecie mafii będzie musiał być jeszcze bardziej stanowczy, okrutny i bezwzględny. Jego ciemna strona jest jak czarna pantera gotowa do ataku. Ona chce się uwolnić, więc szuka ujścia. Na domiar złego, daje o sobie znać nieustannie rygorystyczne i bardzo sadystyczne wychowanie ojca. Luca oprócz brata, któremu ufa to nikomu nigdy nie zaufał. A będąc wychowanym w rodzinie mafijnej to nie jest takie łatwe. Zaufanie to duży kredyt, którym można obdarzyć nielicznych w swoich kręgach. Nie jest to takie proste komuś zaufać. Albo się to potrafi, albo nie. BA! W świecie mafii jaką mamy opisaną na kartkach tej serii, dzięki Corze Reilly, uważa się że okazywanie jakichkolwiek uczuć, emocji, czy choćby innych słabości uważa się to za solidną porażkę. A co najgorsze to wszystko może zostać wykorzystane zawsze przeciwko tej osobie, bądź tobie samemu.
Tym razem żona Vitiello - Aria - może mu się nieźle narazić. Nawet wbrew woli ukochanego. A Aria po prostu chce chronić swoją rodzinę i to po raz kolejny. A tym razem chodzi o jej brata, Fabiano. Doskonale wiemy, że rodzina i jej więzi są najważniejsze, i trzeba je pielęgnować. Aria tą próbą ochrony wystawi ponownie zaufanie do Luki na ciężką próbę. - W jakim kierunku rozwinie się ta historia? Czy młody capo obdarzy bezgranicznym zaufaniem swoją żonę, nawet po tym co zrobiła? Czy tym czynem straci w oczach swojego męża? Czy ich miłość przetrwa tę próbę i ich wzmocni? Czy jej bezwarunkowa, bezgraniczna miłość do ukochanego przezwycięży demona, który jest w nim zakorzeniony? Czy oboje w imię miłości pokonają wszystkie przeciwności , jakie los postawi na ich drodze do szczęścia?
Żelazne reguły i zasady jakie panują w mafii są nie do przejścia. Trzeba się z nimi nauczyć się żyć, bądź ustalić nowe. I według nowych żyć dużo lepiej.
W tym tomie „Złączeni Miłością”, Cora ukazała piękno jakim jest Miłość dwojga ludzi do siebie nawzajem. Czytając o miłości Luki i Arii mamy wrażenie jakbyśmy to my (czytelnicy), byli na miejscu naszych bohaterów. Ta ich miłość po prostu bije z każdej kartki, słowa. Autorka w cudny sposób to pokazała. Jest w tym dużo romantyczności, delikatności, empatii i lekkości. - Aż się łezka w oku kręci.- A to wszystko dopełnione jest sensualnością, zmysłowością, czułością oraz wsparcie jakim darzą się nasi zakochani bohaterowie. Tak właśnie potrafi to tylko ukazać Cora Reilly. Jest jeszcze jedna ważna rzecz pokazana w tej historii, którą funduje nam autorka, jest to mianowicie jak łatwo można stracić czyjeś zaufanie i to co jest z nim związane, czyli to najgorsze, że to zaufanie jest bardzo trudno odbudować. Brak zaufania, może wiązać się z nieszczerych rozmów, czy ich brak. Żadnego kompromisu, czy trwanie przy swoich racja i lekceważyć zdanie innych. Odbudowanie zaufania w relacjach przyjaźni, związku, czy rodzinie jest piekielnie trudne. Choć w niektórych przypadkach się udaje. Naszym bohaterom się to udało. A ich miłość została poddana niejednej próbie w tej historii. Związek dwojga ludzi ( Aria i Luca), którzy bardzo się kochają , a ich związek jest oparty na prawdziwej miłości, to taki gdzie królują oddanie, wsparcie, szczerość, nadzieja i właśnie zaufanie.
Kolejny tom serii ZŁĄCZONYCH, to naprawdę NieZwykła historia pełna pasji, romantyczności, zmysłowości, wzruszająca, emocjonalna, nieprzewidywalna i wciągająca. Gdy się już po nią sięgnie to czytelnik zostanie wciągnięty na kilka godzin w świat mafii, który fascynuje i intryguje, że bardzo trudno jest się oderwać od lektury, póki się jej nie skończy.
Mnie osobiście bardzo zaskoczyło zakończenie. No nie spodziewałam w najśmielszych snach, że tak potoczą się losy naszych ulubionych bohaterów. Byłam też zachwycona i to pozytywnie postacią Fabiano ‘Fabio’. Brat Arii też chciałby opowiedzieć nam własną historię. (Jest to nowa seria autorki The Camorra Chronicles). Aż mnie korci by podzielić się z Wami moimi przemyśleniami o jego historii.
Jak na razie chciałabym WAS bardzo zachęcić do lektury, „Złączeni Miłością”. Polecam całą serię! Naprawdę WARTO!
“I did and found words engraved into the inside of the bracelet. In the darkest hour you are my light”
FENOMENALNA SERIA MAFII, KTÓRĄ POKOCHAŁY MILIONY CZYTELNICZEK!!!
„I READ THE INTRICATE BLACK INKED LETTERS: I’LL GO WHERE YOU GO NO MATTER HOW DARK THE PATH”
Jestem zakochana w twórczości Cory Reilly, a to wszystko dzięki właśnie serii ZŁĄCZONYCH I WYDAWNICTWU NIEZWYKŁEMU, mogłam poznać niezwykłą, niesamowitą historię jaka jest zapisana na kartkach tych powieści, a każda...
2021-11-27
„ CZARNY WILK. W TOWARZYSTWIE ZABÓJCÓW. TOM V” - J.A. REDMERSKI
POWRÓT LEGENDARNEJ SERII O ZABÓJCACH, KTÓRA POKOCHAŁY MILIONY CZYTELNIKÓW!!!!!!!!
CZASEM WYJAWIONE SEKRETY MOGA ZOSTAĆ WYBACZONE, ALBO WRECZ PRZECIWNIE MOGA BYĆ POCZATKIEM ZEMSTY....
Tuż po lekturze IV tomu serii W Towarzystwie Zabójców, pt.
„ Zło w Zarodku”, z nieposkromiona niecierpliwością wyczekiwałam premiery „CZARNEGO WILKA”, bo wydarzenia z poprzedniej części bardzo mnie zaintrygowały. Byłam bardzo ciekawa co wydarzy się dalej... Fabuła tej serii jest taka urzekająca, niesamowita, nieprzewidywalna, niebezpieczna i gorąca. Czytelnik powinien ją (serię) przeczytać i mieć ja w swojej biblioteczce. Jest o książka (seria) dla pełnoletnich czytelników.
“To love someone means you have something in life to fight for, something to live for—I guess you wouldn’t know, you’ve never felt love, so you can’t possibly understand.”
Autorka kupiła mnie tą serią. Z powieści na powieść jest znakomicie. A to za sprawą fabuły, kreacji bohaterów, akcji która jest niezwykła. J. A. Redmerski rewelacyjnie pisze. Aż chce się ja czytać i to nie jeden raz. Jeśli chodzi o serie o Zabójcach, to ja ją uwielbiam! A jeśli macie ochotę sięgnąć właśnie po tę serię to muszę WAS uprzedzić, że trzeba ją czytać chronologicznie! - Ta historia opisana na kartkach tej legendarnej serii ma ogromną ilość wydarzeń, szczegółów, że można się nie połapać, a wtedy nici z przyjemności czytania. A w tomie V, dużą rolę odgrywa przeszłość i jest kluczem dla obecnych wydarzeń. Więc siłą rzeczy jest znajomość poprzednich tomów. Każda książka jest dopracowana w najmniejszym detalu. Czy to jest związane z działaniami bohaterów. Ich problemy, czy wydarzenia, które mają wpływ na to jak potoczy się akcja powieści. W każdej książce z tej serii towarzyszą ogromne emocje. W Wilku też są. To one budują cały klimat, od ciężkiej atmosfery śmiertelnego niebezpieczeństwa. Zabójcy z Zakonu są twardzielami w swoim fachu. Nic ich nie złamie. Oczywiście nie zabraknie ognistych, namiętnych scen między bohaterami. To jest burza niesamowitych wrażeń podczas lektury, co daje nam naprawdę efekt piorunujący.
Ten tom jest niezwykle treściwy, lecz zbyt krótki. Akcja tej historii opisana na kartkach WILKA, jest szybka. Czyta się ją dynamicznie, płynnie i w jeden wieczór. Czytelnik jest bardzo zachwycony, gdyż on liczy najbardziej na to, jak potoczą się losy bohaterów, których już dobrze zna. W piątym tomie na froncie pojawiają się Nora, Izabel oraz Niklas przyrodni brat Victora. Cała trójka ma misję do wykonania. Gorące Włochy, tam jest cel misji. Nasza trójka zabójców, ma za zadanie odnaleźć zamieszaną kobietę w uprowadzenie córki klienta. Niestety nasi bohaterowie mają niezły orzech do zgryzienia, gdyż nie maja pojęcia jak ta kobieta wygląda.- Czy ta misja się powiedzie? Czy oni uratują nastolatkę?
Książka „ Czarny Wilk. W Towarzystwie Zabójców” , tom piąty, jest on diamentem kilku karatowym z całej serii, która liczy sobie 8 tomów. Jest najlepsza częścią. W Polsce dzięki wydawnictwu NieZwykłemu mamy przyjemność czytać pięć tomów o Zabójcach z Zakonu. (Mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości będziemy mogli przeczytać trzy kolejne tomy serii!!!). Książka „Czarny Wilk”, jest brutalna do szpiku kości, emocjonalny rollercoaster, nieprzewidywalna i zaskakująca fabuła. Ta historia trzyma czytelnika w napięciu podczas lektury, aż do samego końca. Emocje są nagromadzone tak bardzo, że niemal sięgają zenitu. Zakończenie tej książki jest tak nieprzewidywalny i niespodziewany. Mogę się spodziewać, że będziecie obawiać się sięgnąć po te serię, gdyż jest ona długa. Nic bardziej mylnego. Ta seria z każdym kolejnym tomem staje się dojrzalsza. Jest ona równie dobra jak stare dobre wino. Więc nie pozostaje mi nic innego jak zachęcić WAS DO LEKTURY! A naprawdę WARTO! Polecam!
„ CZARNY WILK. W TOWARZYSTWIE ZABÓJCÓW. TOM V” - J.A. REDMERSKI
POWRÓT LEGENDARNEJ SERII O ZABÓJCACH, KTÓRA POKOCHAŁY MILIONY CZYTELNIKÓW!!!!!!!!
CZASEM WYJAWIONE SEKRETY MOGA ZOSTAĆ WYBACZONE, ALBO WRECZ PRZECIWNIE MOGA BYĆ POCZATKIEM ZEMSTY....
Tuż po lekturze IV tomu serii W Towarzystwie Zabójców, pt.
„ Zło w Zarodku”, z nieposkromiona niecierpliwością wyczekiwałam...
2020-11-30
PRZYJACIÓŁ TRZYMAJ BLISKO, A WROGÓW JESZCZE BLIŻEJ....
Chciałabym Wam przedstawić czwartą już odsłonę serii „ w Towarzystwie Zabójców” o dobrze już nam znanych i lubianych bohaterach. Mamy również przyjemność poznać całkiem nowych bohaterów, w zaskakujących sytuacjach. Jak ich relacje z naszymi bohaterami. Zło kryje się w najmroczniejszych zakamarkach i trzeba stawić mu czoło.
Z powieści na powieść klimat opisanej w niej historii robi się jeszcze bardziej niebezpieczny, niepokojący, przerażający. To właśnie on kusi czytelnika, by mógł zagłębić się w lekturze i nie mógł się oderwać. W tym tomie pojawia się tajemnicza, piękna i piekielnie przerażająca Nora. Kobieta zna wszystkie sekrety sześciorga członków Zakonu. Choć nie powinna, bo są one ściśle tajne. Nasi bohaterowie nie mają innego wyjścia jak wyznać przed Norą to co ukrywają. W grze , którą prowadzi piękna nieznajoma z naszymi bohaterami jest ukryty cel. Co się za nim kryje?
Na domiar złego ktoś stoi za porwaniem najbliższych członków Zakonu. - Tym razem autorka troszeczkę zwalnia tempo tej historii, lecz nie brakuje adrenaliny. Rozmowy jakie przeprowadza Nora z naszymi bohaterami, odkrywają przed nami jak dalej potoczy się ta historia. Przede wszystkim jak prawda wpłynie na członków zakonu. Nora poddaje ich próbie. Próbie, która zadecyduje, czy Zakon będzie jeszcze istniał.
W tej części, jak i w poprzednich częściach serii W Towarzystwie Zabójców jest niebezpieczeństwo, adrenalina, strach, niepokój i tajemniczość. Ten tom, jak i poprzednie tomy, trzymają bardzo wysoki poziom serii. Całą serię trzeba przeczytać chronologicznie!!! Naprawdę Warto!!! Polecam!!!
PRZYJACIÓŁ TRZYMAJ BLISKO, A WROGÓW JESZCZE BLIŻEJ....
Chciałabym Wam przedstawić czwartą już odsłonę serii „ w Towarzystwie Zabójców” o dobrze już nam znanych i lubianych bohaterach. Mamy również przyjemność poznać całkiem nowych bohaterów, w zaskakujących sytuacjach. Jak ich relacje z naszymi bohaterami. Zło kryje się w najmroczniejszych zakamarkach i trzeba stawić mu...
2020-10-02
ZABAWA W KOTKA I MYSZKĘ
W tomie trzecim serii, „W Towarzystwie zabójców” poznajemy mroczną historię przyjaciela Victora Fausta, Fredrika Gustavssona. - Tym razem główny bohater, który z natury jest bardzo okrutny w swojej profesji. Zawód Profesjonalnego Zabójcy ma to do siebie, że musisz w 100% oddać się pracy oraz zapomnieć o emocjach, uczuciach (W szczególności uczucia jakim jest miłość). Nie mówiąc o posiadaniu rodziny. Taki właśnie jest Gustavsson. On bardzo się bał, że jeżeli dopuści do głosu uczucia oraz kobietę do swojego popieprzonego życia i okaże się, iż jednak ona jego samego, ani jego natury nie zaakceptuje. Po prostu ucieknie z krzykiem, bo związała się zabójcą. Fredrik był przekonany, że już nigdy się nie zakocha i nie zazna piękna prawdziwej miłości. Od zawsze prześladuje go myśl, że będzie już sam. Jednak los się do niego uśmiechnął, bo pewnego dnia na swojej drodze spotkał piękną kobietę o imieniu Seraphine - była ona równie brutalna i żądna krwi, co Fredrik. Tych dwoje spędziło w swoim towarzystwie, intensywne ale krótkie dwa lata. Dla naszych bohaterów był to bardzo piękny i niezapomniany czas. Przez te dwa lata, które były mroczne, okrutne, brutalne i śmiertelne. Były to też dwa lata przepełnione dzikim i nieposkromionym pożądaniem oraz ciemną formą miłości. Dla Fredrika ta znajomość znaczyła coś więcej... Lecz niestety pewnego dnia Seraphina po prostu zniknęła...
Zniknięcie sadystycznej kochanki Fredrika wpędziło go w jeszcze większy mrok. Choć nasz bohater postanowił, że odnajdzie kobietę swojego życia bez względu na konsekwencje. Jest on przekonany, ze ona żyje i się ukrywa. Nasz bohater odnalazł nawet kogoś kto pomoże mu odzyskać dawną miłość. Tym kimś jest młoda dziewczyna o imieniu Cassia, którą Fredrik więzi w swojej piwnicy. Seraphina zniknęła z życia naszego zabójcy na długie 6 lat. Jednak on w tym czasie nie przestawał jej szukać. Te 6 lat było piekłem. Fredrika dręczą pytania bez odpowiedzi dotyczące jego ukochanej Seraphiny. Jedyna osobą, która zna odpowiedzi jest właśnie Cassia, lecz i ona nie może mu ich udzielić, gdyż cierpi ona na amnezję. Wynikiem tej dolegliwości był pożar, który notabene wznieciła sama Seraphina. Nie bez powodu Fredrik umieścił Cassię w piwnicy, by przywrócić jej pamięć, ale również dlatego by chronić za wszelką cenę młodą dziewczynę przed jego byłą kochanką, która jest dla niej śmiertelnym zagrożeniem.
Nasz sadystyczny zabójca nie spodziewał się ujrzeć nigdy światełka w ciemności. A jednak tak się stało. Tym właśnie światełkiem jest Cassia. To co w niej ujrzał sprawiło, że zaczął uświadamiać sobie, że jego miłość do Seraphiny była toksyczna, a nie prawdziwa. Chora. Zła. W młodej dziewczynie najbardziej zaimponowało mu, jej dobroć, życzliwość, czyste serce i empatia. To sprawiło, że kobietą z którą Fredrik spędzi resztę życia jest Cassia, a nie Seraphina. Gustavsson jest zakochany w Cassie. To ja kocha, a nie Seraphinę. By nasi zakochani mogliby spokojnie żyć u swego boku, Fredrik będzie musiał zabić Seraphinę. Jest tego śmiertelnie świadomy. Jego dusza była już zbyt długo udręczona. Teraz nastał odpowiedni czas by postawić wszystko na jedna kartę. Podjąć tę właściwą decyzję! - Lecz w którym kierunku podążyć, za światłem ( Cassie), czy za ciemnością ( Seraphina)? Jaką drogę wybierze Fredrik?
O tym musicie się sami przekonać sięgając po tom III serii W Towarzystwie Zabójców!!!
Biorąc do ręki trzeci tom serii w Towarzystwie Zabójców, doskonale wiedziałam czego mogłam się spodziewać, co wydarzy się na kartkach tej książki. Otóż moje oczekiwania zostały nieźle skorygowane. Ta historia to istna petarda. Inna. Wciągająca, nieprzewidywalna z dreszczykiem adrenaliny. Było jeszcze więcej tajemnic, zwrotów akcji. Musze przyznać, że autorka zafundowała mi niezłą, pokręconą historię.
Każdy tom serii jest lepszy od drugiego!!!
Byłam tak pochłonięta lekturą historia Fredrika, że nie spodziewałam tak rewelacyjnej części serii. Zostaniecie zahipnotyzowani ta powieścią i nie oderwiecie się od lektury, aż do jej zakończenia. W tej książce jest wszystko, emocje, tajemnice, akcja, przemoc, ból, cierpienie, strach oraz uczucia i miłość w dwóch odsłonach, jak i nadzieja na szczęście. Gwarantuje Wam, że ta fascynująca powieść, jak i jej poprzedniczki są warte przeczytania! Polecam!!!
ZABAWA W KOTKA I MYSZKĘ
W tomie trzecim serii, „W Towarzystwie zabójców” poznajemy mroczną historię przyjaciela Victora Fausta, Fredrika Gustavssona. - Tym razem główny bohater, który z natury jest bardzo okrutny w swojej profesji. Zawód Profesjonalnego Zabójcy ma to do siebie, że musisz w 100% oddać się pracy oraz zapomnieć o emocjach, uczuciach (W szczególności uczucia...
2020-09-20
NOWE ŻYCIE... NOWA TOŻSAMOŚĆ...MOJE SERCE ODDAŁAM ZABÓJCY...
Kontynuacja losów dobrze nam już znanych bohaterów z pierwszego tomu serii W Towarzystwie Zabójców, czyli Sarai vel Izabel oraz płatnego zabójcy Victora.
Drugi tom serii „W Towarzystwie Zabójców” , czyli „Drugie Życie Izabel” jest lekturą niezwykle mroczną, co wciągającą. Pierwszy tom okazał się rewelacyjna lekturą. Ta część okazała się być 100 razy lepsza. Książka wciąga już od pierwszych stron i nie pozwala oderwać się czytelnikowi, aż do samego końca. W tej książce wszystkiego jest więcej. Więcej akcji, brutalności, krwi, zabijania, mroku, tajemnic i oczywiście dzikiej namiętności w zmysłowym wydaniu. Tę książkę czyta się z zapartym tchem. Przez nią się płynie. Pięknie tez jest pokazane jak dzika namiętność miedzy Victorem a Izabel, przeradza się w coś głębszego i trwalszego. W prawdziwą miłość. Szczególnie widać to u Victora, który sadził, że jako płatny zabójca utracił swoje człowieczeństwo. Lecz dzięki Izabel, dopiero zrozumiał, że jest zdolny do głębszych uczuć. Poznajemy też innych bohaterów, takich jak Fredrick, który okazuje się być „przyjacielem” Victora. Dla mnie ta postać przez całą lekturę powieści był zagadką. Wielką zagadką! - Dobrze, że w następnym tomie (na który bardzo się cieszę), będę mogła bliżej poznać tego tajemniczego bohatera. Do tego czasu pozostają mi tylko wielkie domysły co wydarzy się w III tomie serii....
Zdecydowanie Zachęcam do lektury tej serii pióra J. A. Redmerski!!!!
NOWE ŻYCIE... NOWA TOŻSAMOŚĆ...MOJE SERCE ODDAŁAM ZABÓJCY...
Kontynuacja losów dobrze nam już znanych bohaterów z pierwszego tomu serii W Towarzystwie Zabójców, czyli Sarai vel Izabel oraz płatnego zabójcy Victora.
Drugi tom serii „W Towarzystwie Zabójców” , czyli „Drugie Życie Izabel” jest lekturą niezwykle mroczną, co wciągającą. Pierwszy tom okazał się rewelacyjna...
2020-09-18
„ZABIĆ SARAI. W TOWARZYSTWIE ZABÓJCÓW. TOM I” - J. A. Redmerski
NOWE ŻYCIE W TOWARZYSTWIE ZABÓJCÓW...
O twórczości pisarskiej J. A. Redmerski dowiedziałam się z bardzo dobrych opinii innych czytelników, którzy w samych superlatywach ją zachwalali. Jednak nie miałam okazji jej poznać. Aż do niedawna, gdy w zapowiedziach wydawnictwa NieZwykłego, pojawiła się zapowiedź piątego tomu serii, którego sam tytuł bardzo zachęca do lektury. Kolejna odsłona serii W Towarzystwie Zabójców to : „Czarny Wilk”. Okładka i opis stały się iskrą zapalną dla uzależnienia czytelniczego, by zapoznać się czym prędzej z poprzednimi tomami. Tak tez się stało. Gdy tylko w moje ręce wpadł pierwszy tom serii, „Zabić Sarai. W Towarzystwie Zabójców” , niemal od razu zabrałam się za lekturę. A to wszystko za sprawą intrygującego opisu fabuły , który strasznie pobudzał moja wyobraźnię o czym będzie ta książka i oczywiście cała seria. Powieść wciągnęła mnie w swój niebezpieczny, mroczny i fascynujący świat bez reszty. Po prostu nie mogłam się oderwać od lektury. Książka jest warta przeczytania i każdej złotówki. Bardzo wciągająca lektura z niesamowitą historia w tle. Książka jest napisana przemyślanie oraz dopracowana w każdym calu. Świetnie wykreowani bohaterowie, wartka akcja powieści z dreszczykiem adrenaliny i wiele innych szczegółów. Dawno nie czytałam tak dobrej książki, która jest początkiem genialnej serii.
Naprawdę WARTO!
Przyznam,że sięgając po „Zabić Sarai”, kompletnie nie wiedziałam, czego mogę się spodziewać po tej powieści. Jednak czułam w głębi duszy, że ta książka mnie zachwyci i nie pozwoli oderwać się od lektury aż do samego końca. Faktycznie tak było. Ta powieść wciągnęła mnie na maxa i przy okazji fundując mi niezłego rollercoastera emocjonalnego i oczaruje zwrotami akcji oraz zapadnie w pamięć. Do tego stopnia, że zapragnęłam jak najszybciej poznać losy bohaterów w kolejnych tomach. Ta seria to niezły zastrzyk adrenaliny. Autorka naprawdę gwarantuje nam niezłą rozrywkę podczas lektury, gdy śledzimy z zapartym tchem fabułę powieści.
Ta historia jest świetna. Ta książka i kolejne jej tomy sprawiają , że czytelnik nie raz po nią/po nie sięgnie. Po prostu przeczyta ją /jej kilka krotnie. Z pewnością ta seria powinna znaleźć się na każdej półce uzależnionego mola książkowego.
Zachęcam do lektury!!!
„ZABIĆ SARAI. W TOWARZYSTWIE ZABÓJCÓW. TOM I” - J. A. Redmerski
NOWE ŻYCIE W TOWARZYSTWIE ZABÓJCÓW...
O twórczości pisarskiej J. A. Redmerski dowiedziałam się z bardzo dobrych opinii innych czytelników, którzy w samych superlatywach ją zachwalali. Jednak nie miałam okazji jej poznać. Aż do niedawna, gdy w zapowiedziach wydawnictwa NieZwykłego, pojawiła się zapowiedź...
2021-05-15
„Gordian. GRZECH” tom 1 – Melissa Darwood
MIŁOŚĆ TO NIE GRZECH
Zaczną od tego, że nie jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością tej autorki. (Mam już za sobą Luonto i dwa tomy Wysłanników :) ). A każda jej książka to prawdziwa kolejka górska składająca się z silnych emocji, które porwą cię bez reszty póki nie dobrniesz do zakończenia. A to bardzo pikantne spotkanie zaliczam jak najbardziej do udanych. A mowa tu oczywiście o GORDIANIE, o piekielnie pikantnym erotyku, który został osadzony w świecie sztuk walki, gdzie krew, pot i łzy mieszają się z dzikim seksualnym pożądaniem. Znajdziemy też tutaj coś mrocznego z nutą brutalnej zbrodni. Aż trudno uwierzyć, że autorka w genialny sposób potrafi to wszystko scalić w perfekcyjna całość. Nie ukrywam, że wychodzi jej to doskonale. Co najważniejsze wśród polskich autorów jest to już kolejna HOT książka. Więc kolejny raz literatura kobieca i erotyczna bryluje na rynku wydawniczym!
Pokuszę się o stwierdzenie, że „ GORDIAN. GRZECH” to naprawdę znakomita książka, która porwała mnie swoją fabułą już od pierwszych stron. Która z nas nie przepada za niegrzecznym chłopcem. ;) Ja zdecydowanie takich lubię i muszę dodać, że główny bohater należy do tego grona. W fabule pojawia się dość ciekawy wątek (chciało by się powiedzieć, że fantastyczny), który próbuje skłonić nas do myślenia. No muszę to powiedzieć zostałam kupiona tą nietuzinkową i ociekającą erotyzmem historią. Czym prędzej muszę sięgnąć po II tom ( Wrzesień PRZYBYWAJ!!!), bo do tego czasu mój umysł zdąży eksplodować od natłoku pytań na które bardzo bym chciała dostać upragnioną odpowiedz na to jak rozwinie się dalej akcja. Wierzcie mi, że autorka stworzyła naprawdę wciągającą i trzymającą w napięciu historię, która jest niezmiernie ciekawa. To jeszcze na dodatek porusza bardzo trudne tematy. Bardzo życiowe.
Ta książka jest naprawdę dobra, a ma raptem nie więcej niż 300 stron, a z każdej kartki bije gama emocji, ciekawych zwrotów akcji. To czytelnik jest z niej w 100% jak najbardziej zadowolony. A dodając do tego świetny styl autorki- lekki, zrozumiały, przyjemny i z pazurem w postaci ostrych słów.
Powieść GORDIAN jest jak najlepszy narkotyk, po prostu uzależnia od siebie. Po prostu nie oderwiecie się od lektury. Zachęcam wszystkich książkoholików do jej przeczytania.
„Gordian. GRZECH” tom 1 – Melissa Darwood
MIŁOŚĆ TO NIE GRZECH
Zaczną od tego, że nie jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością tej autorki. (Mam już za sobą Luonto i dwa tomy Wysłanników :) ). A każda jej książka to prawdziwa kolejka górska składająca się z silnych emocji, które porwą cię bez reszty póki nie dobrniesz do zakończenia. A to bardzo pikantne spotkanie...
2019-11-14
Emocje! Namiętność! Mafia! Dobry humor!- Niezła Bomba się szykuje!!!
Uwielbiam romanse!!!
A szczególnie te w którym jest klimat mafijny (który teraz robi niezłą furorę w literaturze kobiecej). Autorkę znam z portalu Wattpad, gdzie publikuje swoje opowiadania. Jednak nie miałam okazji zapoznać się z jej twórczością. Więc byłam mile zaskoczona, gdy pojawiła się informacja o wydaniu jej debiutu w formie książki. Tak więc czym prędzej musiałam mieć swój egzemplarz by następnie zagłębić się w lekturze. Powiem jedno: Ta książka jest niezwykle elektryzująca i wciągająca, a jednocześnie zabawna. A dlaczego zabawna? Ponieważ teksty babci głównej bohaterki są rozbrajające i przezabawne. No ubaw po pachy. To jest jedna strona medalu. Lecz druga strona...- Cóż sami ocenicie, gdy sięgniecie po lekturę. Mnie osobiście się książka podoba.- Co do drugiej strony medalu tej książki to może was to trochę rozczarować. Jednak będą wśród WAS tacy, którym ta książka może nie przypaść do gustu. Ja to rozumiem. Dlatego, że nie jest to może zbyt porywająca lektura, lecz bardzo przyjemnie się ją czyta. Mnie bardzo podobała się ta historia. Mam jednak nadzieję, że wśród WAS będzie zdecydowana większość, który sięgnął po te książkę i pokochają te historię Rhysa i Vivi. Powiem tylko tyle, że:WARTO!!!
Jak to w romansach bywa uczucia to jeden wielki chaos, którym czasem trudno okiełznać, nawet dwojgu bardzo w sobie zakochanym ludziom. A dodajmy do tego jeszcze mroczne i zakazane tajemnice, dziką namiętność w połączeniu z równie ognistym temperamentem, może się z tego stworzyć niespodziewana i bardzo wybuchowa mieszanka.
Viviana, nasza główna bohaterka tej książki, nie była kompletnie przygotowana do czegoś takiego jak miłość w ogóle.Ba! Ona nie miała tego w planach. Na razie nie w głowie jej piekielnie seksowni samce alfa. Jak każda młoda kobieta ma bzika na punkcie swoich kompleksów ( w jej przypadku to: DUŻE PIERSI :) ). Ona wręcz boi zaakceptować w pełni swojego pięknego i cholernie seksownego ciała. Gdyby od tego miał się zawalić jej cały świat. Prócz swoich kompleksowych bolączek, młoda dziewczyna ma również nie małe problemy z naprawdę szaloną babcią (czytamy pozytywnie zwariowaną babcią) oraz ze swoją matką, która zachowuje się koszmarnie żenująco. Po prostu dziewczyna wstydzi się swojej matki. A dlaczego dziewczyna jest sama? Dlaczego u jej boku nie ma jeszcze przystojnego mężczyzny, który wręcz za nią szaleje i kocha na zabój? - Ponieważ Vivianie mężczyźni kojarzą się tylko z jednym- Ze złamanym sercem.-Doskonale wiemy o tym, że w życiu na niektóre rzeczy jakie w nim się dzieją nie mamy zbytnio wpływu. To samo się dzieje. Jednak los uśmiechnął się do dziewczyny, gdy pewnego dnia do sklepu z ekskluzywną modą męską w którym pracuje zostają odesłane garnitury, ponieważ to nie te które zamówił od nich bardzo wymagający klient. Szefowa dziewczyny wręcza jej właściwe garnitury dla klienta i prosi dziewczynę, by osobiście dostarczyła jej ich tajemniczemu klientowi o imieniu Rhys. Dziewczyna nie ma innego wyjścia , tylko je zawieść.- I tu właśnie następuje słynne: Spodziewaj się niespodziewanego! Gdyż już przy pierwszym spotkaniu nasza dziewczynka zrobi na przystojnym mężczyźnie piorunujące wrażenie. I vice versa, jeśli chodzi o naszego samca alfę.- Masochistyczny lew zakochał się w jagnięciu.- Tak! Tak! Nasz bohater zakochał się w Vivianie od pierwszego wejrzenia i teraz zrobi wszystko, co w jego mocy by zdobyć piękną dziewczynę i jej serce. Tak też czyni. Lecz w jego wydaniu próby zdobycia dziewczyny, już na samym początku (moim zdaniem) wyglądają jak obsesyjno- stalkerskie próby. Bo wszędzie go pełno. A tym samym dziewczyna wbrew swej woli zostaje wciągnięta z dnia na dzień do bardzo niebezpiecznego świata mafii, którego nie rozumie, jak i nie zna. Przecież świat mafii jest dla niegrzecznych chłopców, a nie dla grzecznych dziewczynek. No cóż miłość nie wybiera. Wiec czy spotkanie się tych dwojga było całkowicie przypadkowe? Kim jest tak naprawdę przystojny milioner i przede wszystkim jakie ma plany wobec dziewczyny? Z pewnością jednego nie da się zaprzeczyć, że kiedy już zetrą się ze sobą jego upór z jej temperamentem to wtedy na sto procent dojdzie do spektakularnego wyładowania elektrycznego między nimi.
Ta książka, jak i większość z pod tego gatunku rozpoczyna się już od dobrze nam znanego schematu erotyki- czyli normalna i zwyczajna dziewczyna, która nie wyróżnia się w tłumie oraz tajemniczy, przystojny i obrzydliwie bogaty milioner i nieoczekiwana eksplozja dzikiej namiętności między nimi. Jak już to bywa w erotykach tytułowy bohater za wszelką cenę rości sobie do dziewczyny wszelkie prawo. Jednak w przypadku Rhysa i Viviany (która swoją drogą jest totalnie zaskoczona jego zainteresowaniem), to od początku czytelnik nie ma cholernego pojęcia dlaczego do diaska jest ona dla niego tak ważna i na to wszystko zachodzi w głowę o co tu tak naprawdę chodzi. No muszę się WAM przyznać, że nie od samego początku pałałam sympatią do naszego mafiosa Rhysa, gdyż jego zachowanie wobec dziewczyny, było wręcz dziwne, strasznie nachalne i irracjonalne. Natomiast Vivianę od razu bardzo polubiłam za jej cholernie zadziorny charakter. Nie tylko jej charakter mnie urzekł. Ona najbardziej mnie kupiła tym, że była zadziorna, nieugięta,BA! Ona w ogóle nie miała w sobie ani krzty uległości. A jej rzekoma uległość w połączeniu z zadziornym charakterkiem zwiastował niezłą masę spięć i elektryzujących scen. Jakże się szybko rozczarowałam, gdy uświadomiłam sobie, że Viviana postępuje tak samo jak Rhys względem jej. Ich początkowa relacja wygadała mniej więcej tak: „ strasznie jego/jej pragnę- nie chce jej/jego znać- a może jednak lepiej ją/jego poznam- chce z nią/nim być- a może nasza relacja nie ma przyszłości- Och sama/sam już nie wiem” i tak na okrągło. Jak w kole fortuny. Na całe szczęście wszystkie tajemnice z czasem ujrzały światło dzienne. Początkowy chaos zaczyna pomału się uspokajać i ukazuje się nam całkiem interesująca z mnóstwem zwrotów akcji fabuła. I całość prezentuje się fantastycznie.
Seria „SYNOWIE ZEMSTY”, z motywem mafii w tle, to w dużej mierze romans. Bo to on właśnie gra pierwsze skrzypce niż porachunki gangsterskie. Odkąd czytam romanse i akurat natrafię na taki, gdzie jest motyw mafii, już wiem że ze stu procentową pewnością pojawi się stwierdzenie: „Nic nie wiesz, dla swojego dobra”, no i proszę mamy go również TUTAJ! Jednak nie ukrywam, że dla autora tworzącego fabułę książki jest to niezwykle wygodne, a co tam. W tym przypadku są dwie ofiary. Pierwsza to bohaterka, która za wszelką cenę chce wiedzieć o co chodzi i w co została wplątana. Natomiast ta drugą ofiarą, jesteśmy my, czytelniczki. My również chcemy wiedzieć o co chodzi w fabule. Mianowicie, kiedy nadszedł czas na wyjście z labiryntu fabularnych zawiłości i tajemnic, autorka zrobiła niezłą, jak się okazało, niespodziankę i postanowiła jeszcze bardziej skomplikować wszystko do maksimum. No jazda bez trzymanki. Powiem,że zaskoczyło mnie to strasznie pozytywnie. A szczególnie samym pomysłem oraz nie zliczoną ilością zwrotów akcji, jednak nie zmienia to faktu iż wątku mafijnego było jak na lekarstwo w tej powieści z mafią w tle.
No dobra dość tych żałosnych żali z mojej strony, bo jeszcze pomyślicie sobie jeszcze,że ta książka w ogóle mi się nie podobała, gdyż tak naprawdę spędziłam z nią fantastyczne popołudnie. Gdy już sięgniecie po tę książkę to zaszufladkujcie sobie tę całą mafijną brutalność oraz niebezpieczeństwa, jak i samą mafię, ponieważ „RHYS” jak się okazuje jest świetną komedia. A to wszystko zasługa jednej postaci, a mianowicie babci głównej bohaterki, która rozwaliła system niczym domek z kart. Wystarczyło, że otworzyła usta. W książce nie sposób zliczyć ile znalazło się zaskakujących, zabawnych i żenujących scen, w których pierwszoplanową rolę odgrywała starsza pani tym samym przezywając swoją drugą młodość. Jej postać zdecydowanie przyćmiła naszych bohaterów. Babcia Viviany totalnie mnie rozbawiła już od pierwszych stron książki do całkiem zaskakującego zakończenia.
Książka „RHYS” jest historią o bardzo tajemniczym mężczyźnie i zwyczajnej, a jednak bardzo charakternej dziewczynie. Między tą dwójką wybucha niespodziewanie i dzika namiętność, też pojawia się tutaj przeznaczenie i wiele sekretów, które nie dość że są mroczne to bardzo niebezpieczne. Jednakże, jest to książka o mafii to z pewnością powinna być bardzo mroczna, brutalna i jeszcze bardziej wstrząsająca. Otóż ta konkretna pod tytułem „RHYS” była po prostu przezabawna z dużą dawką humoru i została napisana na totalnym luzie, co równa się z tym iż fabułę można jak najbardziej potraktować z przymrużeniem oka. Może nie jest to mafijny romans z górnej półki, lecz z pewnością jest to nietuzinkowa komedia romantyczna z groźnie wyglądającymi gangsterami w tle.
Zachęcam do lektury!
Emocje! Namiętność! Mafia! Dobry humor!- Niezła Bomba się szykuje!!!
Uwielbiam romanse!!!
A szczególnie te w którym jest klimat mafijny (który teraz robi niezłą furorę w literaturze kobiecej). Autorkę znam z portalu Wattpad, gdzie publikuje swoje opowiadania. Jednak nie miałam okazji zapoznać się z jej twórczością. Więc byłam mile zaskoczona, gdy pojawiła się informacja o...
BRACIA MUSZĄ NA DOBRE ROZLICZYĆ SIĘ Z PRZESZŁOŚCIĄ, BY MÓC ZBUDOWAĆ LEPSZĄ PRZYSZŁOŚĆ...
Rewelacyjna i bezkonkurencyjna Królowa Mafia Romance - Cora Reilly znów zabiera nas do mrocznego świata mafii, a konkretnie do Las Vegas, gdzie rządzi Camorra i bracia Falcone.
To musi być zrządzenie losu, gdy na swojej drodze życia spotkają się dwoje rozbitków życiowych. Przeszłość w ich życiu odcisnęła ogromne piętno. Oboje doświadczyli wiele cierpienia z rąk bliskich im osób. Mówi się, że dwoje ludzi, których połączyła przeszłość mogą stworzyć szczęśliwy i romantyczny związek. - Tacy są właśnie Nino Falcone i Kiara Vitiello -Falcone.
Dzień w którym się poznali mógł okazać się katastrofą, czyli nie będzie ono dobre. Było wręcz przeciwnie, było bardzo dobre. Początki w związku, u naszych bohaterów w małżeństwie nie są łatwe. Nad swoją relacją zawsze trzeba pracować. Szanować się, wspierać, ufać sobie nawzajem, kochać i być kochanym. A nie zimnym jak lód. Miłość nas uskrzydla. Wzajemna miłość do siebie jest czymś wyjątkowym. Kiara i Nino właśnie taką miłością się darzą. Słowo Miłość dla otoczenia, w jakim egzystują nasi bohaterowie jest oznaką słabości, a nie siły. Ich wrogowie czyhają na ich potknięcie, by ich pokonać. A to prowadzi do tego, że mafii z Las Vegas grozi niebezpieczeństwo. A rodzina Falcone jest w śmiertelnym zagrożeniu, niż byli do tej pory. Ta rodzina ma w sobie nawzajem duże oparcie. Mogą na siebie liczyć. W ogień za sobą pójdą. Jeden dla drugiego krew przeleje.
Nino i Kiara bardzo pragną stworzyć rodzinę. Rzeczywistość daje im jednak do zrozumienia, że nawet najskrytsze pragnienia posiadania rodziny nie da spełnić. Więc ich marzenia pozostaną na dłuższą chwilę poza ich zasięgiem. Choćby nie wiem jak bardzo się starali to i tak wrócą do punktu wyjścia. Nie oznacza to jednak, że ich pragnienia się nie spełnią. Los jeszcze nie raz splata im figla i będzie wspaniale.
Teraz nad głowami braci Falcone zawisły czarne chmury, które zwiastują coś złego, niebezpiecznego. Bracia od małego borykają się z wspomnieniami z dzieciństwa. Do dziś prześladują ich drastyczne przeżycia, które odcisnęły piętno nie tylko w ich pamięci, ale też i ciele. Ich rodzice zgotowali im istne piekło na ziemi. Na szczęście ojca w ich życiu już nie ma. Jednak żyje ich matka. Czas nie uleczył ich ran, one z pewnością nigdy się nie zabliźnią na dobre. Te blizny nadal będą im przypominały co się wtedy miało wydarzyć i jak powstały oraz kto stoi za ich krzywdą. Rodzina Falcone i Kiara mają tylko siebie. Stworzyli silną rodzinę i nie pozwolą się rozdzielić. Przecież bracia już raz walczyli o siebie. I wygrali. Przeżyli. Tym razem mają dużo więcej do stracenia niż kiedyś. Czy po raz kolejny zmierzą się na śmierć i życie ze swoimi demonami przeszłości i je przezwyciężą?
Mogłoby się wydawać, że w rodzinie Falcone wszyscy są szczęśliwi i wszystko skończy się dobrze. Ależ los znowu z nich zakpi sobie. Oto szczęśliwe zakończenie będą musieli zawalczyć. Z bólem, cierpieniem, brutalnością bracia Falcone są za pan brat. Choćby byli bardzo okrutnie torturowani to się nie ugną. Będą twardzi. Tym bardziej, że dla swoich najbliższych są w stanie poświęcić bez wahania każdego, kto stanie im na drodze do szczęścia. Dla dobra swoich ukochanych są gotowi na wszystko. Zrobią wszystko by zapewnić im bezpieczeństwo. Czy tym razem poświęcą to co jest dla nich najcenniejsze?
Gdy się już zawalczy o uczucia ukochanego/ukochanej i o to by rodzina była szczęśliwa ma to zazwyczaj słodko-gorzki smak.
Takie książki właśnie tworzy Cora Reilly. Wplata w fabułę powieści motyw dobra i zła. Ta walka i wpleciona w to historia danych bohaterów to istny rollercoaster. To wszystko jest ze sobą połączone w jedna spójną całość. No to jest coś niesamowitego. Dlatego książki, a w nich opisane przez autorkę historie czyta się jednym tchem i to nie raz. Do tych historii chce się wracać. Autorka fenomenalnie tworzy akcje, zarys historii, jak i bohaterów. W jej książkach, jak i w Złączonych Więziach jest walka bohaterów z demonami, jest miłość, dzika namiętność, humor, dreszczyk sensacji. Emocje podczas lektury gwarantowane!
Książkę zjadłam (czytaj przeczytałam!) w dwa wieczory. Genialna! Polecam!!!
P.S. Już nie mogę się doczekać, gdy w moje łapki trafi 5 tom serii Camorry!!!
BRACIA MUSZĄ NA DOBRE ROZLICZYĆ SIĘ Z PRZESZŁOŚCIĄ, BY MÓC ZBUDOWAĆ LEPSZĄ PRZYSZŁOŚĆ...
więcej Pokaż mimo toRewelacyjna i bezkonkurencyjna Królowa Mafia Romance - Cora Reilly znów zabiera nas do mrocznego świata mafii, a konkretnie do Las Vegas, gdzie rządzi Camorra i bracia Falcone.
To musi być zrządzenie losu, gdy na swojej drodze życia spotkają się dwoje rozbitków życiowych. Przeszłość w...