rozwińzwiń

Zakładniczka mafii

Okładka książki Zakładniczka mafii Ewa Maciejczuk
Okładka książki Zakładniczka mafii
Ewa Maciejczuk Wydawnictwo: NieZwykłe literatura obyczajowa, romans
302 str. 5 godz. 2 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
NieZwykłe
Data wydania:
2021-05-05
Data 1. wyd. pol.:
2021-05-05
Liczba stron:
302
Czas czytania
5 godz. 2 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381785488
Tagi:
romans mafijny literatura polska
Średnia ocen

5,1 5,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,1 / 10
251 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
159
157

Na półkach:

Jest to moje pierwsze spotkanie z piórem tej autorki ale książka bardzo mi się podobała 🌺 Młoda dziennikarka która próbuje sie wybić nie patrząc na konsekwencje i przystojny boss mafii który zawsze zdobywa to czego chce a w tym przypadku nie bedzie to takie łatwe,🌺książkę czyta sie bardzo szybko 🌺

🌺Moja ocena 9/10🌺

Jest to moje pierwsze spotkanie z piórem tej autorki ale książka bardzo mi się podobała 🌺 Młoda dziennikarka która próbuje sie wybić nie patrząc na konsekwencje i przystojny boss mafii który zawsze zdobywa to czego chce a w tym przypadku nie bedzie to takie łatwe,🌺książkę czyta sie bardzo szybko 🌺

🌺Moja ocena 9/10🌺

Pokaż mimo to

avatar
24
24

Na półkach:

Oto kolejna książka którą miałam okazję przeczytać mimo że jest to mój ulubiony gatunek to mam trochę mieszane uczucia co do tej książki, ale nie chce was zniechęcać do sięgnięcia po nią i przeczytanie.
Podoba mi się książka, ale według mnie akcja rozgrywa się dość szybko. Historia opowiada o młodej dążącej do awansu kobiecie Backy, ale przez swoją ciekawość trafia w ręce samego szefa mafii Lucasa i tak zaczyna się cała akcja on przetrzymuje ja w swoim domu ona próbuje uciec i tak zaczyna się wszystko. Backy jest trochę nie zdecydowana kobieta ma tysiąc myśli na minutę, a Lucas no cóż jak każdy mafiozo musi mieć to czego zapragnie.
Z czasem wszystko się rozkręca już mamy nadzieję że będzie dobrze, ale jednak nie wszystko musi się zmienić. Czyta się ją bardzo szybko i dobrze może nie każdemu przypadnie do gustu ale powiem szczerze lepiej samemu się przekonać i wyrobić sobie zdanie.

Podsumowując książka fajna może nie jest jakoś bardzo oryginalna jednak ma w sobie to coś takiego że się chce poznać zakończenie więc jeśli lubisz mafijne wątki tak jak ja to warto przeczytać z samej ciekawości polecam

Oto kolejna książka którą miałam okazję przeczytać mimo że jest to mój ulubiony gatunek to mam trochę mieszane uczucia co do tej książki, ale nie chce was zniechęcać do sięgnięcia po nią i przeczytanie.
Podoba mi się książka, ale według mnie akcja rozgrywa się dość szybko. Historia opowiada o młodej dążącej do awansu kobiecie Backy, ale przez swoją ciekawość trafia w ręce...

więcej Pokaż mimo to

avatar
736
691

Na półkach:

Po bardzo zróżnicowanych opiniach nie wiedziałam czego się spodziewać po tej książce. Opis jest zachęcający i zdecydowanie nie przypomina ( całe szczęście!!! ) beznadziejnych 365 dni Lipińskiej. Jak dla mnie całkiem udana mafijna książka. Podoba mi się przemiana Becky. Lubię silne kobiety, które nie cofną się przed niczym żeby obronić swoich najbliższych. Oczywiście można się przy przepić do pewnych rzeczy. Na przykład do końcówki, która pozostawia wiele do życzenia. Jest jakby urwana. Ale ogólnie całkiem ciekawa opowieść.

Po bardzo zróżnicowanych opiniach nie wiedziałam czego się spodziewać po tej książce. Opis jest zachęcający i zdecydowanie nie przypomina ( całe szczęście!!! ) beznadziejnych 365 dni Lipińskiej. Jak dla mnie całkiem udana mafijna książka. Podoba mi się przemiana Becky. Lubię silne kobiety, które nie cofną się przed niczym żeby obronić swoich najbliższych. Oczywiście można...

więcej Pokaż mimo to

avatar
129
123

Na półkach:

Becky Hernandez pracuje jako dziennikarka. Stary znajomy wprowadza dziewczynę na imprezę zorganizowaną przez Lucasa Maranzano. Ambitna dziennikarka liczy na zrobienie artykułu o ważnym milionerze/mafiozie. Jednak zostaje odurzona i porwana przez Lucasa. Wtedy dociera do Becky, że trafiła do piekła i nie tak łatwo odzyskać teraz wolność...

Jak potoczą się losy Becky?
Czy uda się jej uciec, czy zostanie uwolniona?
Kim tak na prawdę okaże się Lucas, kątem czy wybawcą?
Zapraszam do lektury 😉 żeby poznać odpowiedź na te i inne pytania 😊

Ja po lekturze miałam mieszane uczucia. Na początku książki znalazłam dużo wspólnych cech z inną książka "365 dni" Blanki Lipińskiej. Porwanie przez wpływowego przystojnego Włocha, gwałty, jachty i tekst w stylu "nie dotknę Cię dopóki sama nie po prosisz..." 🤢 🤮 ale dzielnie czytałam dalej i doszłam do metamorfozy naszej bohaterki i miałam wrażenie, że przeskoczyłam do innej książki "Ruthless People" J.J. McAvoy. Gdzie bohaterka jest szefową mafii i rozstawia ludzi po kątach. Wszystkie książki mi się podobały więc nie mogę napisać nic negatywnego. Pewnie gdybym nie czytała wyżej wymienionych książek moje odczucia byłyby inne.

Książka mi się podobała (miejscami może mnie),ale ogólnie 🔥 ❤️
Książka nie jest za długa, a dzieje się w niej wiele. Czyta się szybko, styl Autorki jest lekki i przyjemny dla oka. Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością Autorki, ale na pewno nie ostatnie ☺️😉

Polecam z całego ♥

Becky Hernandez pracuje jako dziennikarka. Stary znajomy wprowadza dziewczynę na imprezę zorganizowaną przez Lucasa Maranzano. Ambitna dziennikarka liczy na zrobienie artykułu o ważnym milionerze/mafiozie. Jednak zostaje odurzona i porwana przez Lucasa. Wtedy dociera do Becky, że trafiła do piekła i nie tak łatwo odzyskać teraz wolność...

Jak potoczą się losy Becky?
Czy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
192
220

Na półkach:

" Zakładniczka mafii" ~ E. Maciejczuk

"Ciekawość to pierwszy stopień do piekła i gorzko się o tym przekonałam, przychodząc na tę przeklęte kolację, od której zaczęło się moje piekło."

6/10 ⭐
______________________________

Możliwy SPOILER

Becky to młoda ambitna pisarka włoskiej gazety. Jej kariera od dłuższego czasu stoi w miejscu, a przełożony jej nie docenia. Dostaje kolejne zlecenie, które tym razem zmieni jej życie - tylko jeszcze o tym nie wie. Na jej drodze pojawia się były facet, który sprowadza na nią same kłopoty... Kobieta zaślepiona pragnieniem odniesienia sukcesu godzi się na spotkanie z miliarderem, który ma wobec niej zupełnie inne plany...
Lukas to mężczyzna porządny przez wszystkie kobiety, przystojny, bogaty i wysportowany. Niestety jego środowisko już tak nie zachęca i o tym przekona się właśnie Becky. Jej oprawca nie ma serca, tylko co się stanie gdy na horyzoncie pojawi się jego gorsza wersja - brat bez hamulców... Czy Becky uda się uciec z pułapki jaką zgotował jej los?

Po przeczytaniu książki zrobiłam #research odnośnie opini o książce ponieważ chciałam sprawdzić czy tylko ja jestem nią rozczarowana 😥

Zakładniczka mafii to książka na którą mocno liczyłam. Zakochałam się w okładce którą wybrała @ewa_maciejczuk_autor oraz w opisie książki, który ma coś w sobie intrygującego, świeżego i zasiewa to ziarnko ciekawości ..
Tak bardzo byłam napalona na tą książkę, że chyba się przeliczyłam 🥺 Autorkę bardzo cenie i lubię, jest to co prawda pierwsze spotkanie moje z jej piórem, ale miałam już wcześniej możliwość się z nim zapoznać chociażby u koleżanek w tzw " biegu" .
Cała książka jest napisana chaotycznie, miałam wrażenie że autorka bardzo chciała podkręcić tempo całości urywając to co powinno być rozwinięte. Jak dla mnie akcja zdecydowanie za szybko się toczyła. Jednak czytając chociażby recenzje u @ksiazkowy_dym zrozumiałam, że to po prostu wizytówka autorki.
Zdaje sobie sprawę czym cechuje się świat mafijny ( książkowy) ale te wahania nastojów, metodyka postępowania Lukasa to była zdeczka przesada.. Usypianie bohaterki za każdym razem wzbudziło największe kontrowersje wśród czytelników i tutaj muszę ich poprzeć.Niestety nie potrafiłam zrozumieć tego... Czy usypianie jej było konieczne? Przecież była w jego domu, pilnowana przez jego ludzi.. Wystarczyło ją zamknąć w pokoju. Postać brata Lukasa była jedną z pozytywniejszych osób w książce. Mimo iż go nie cierpię to wydawał się jednym z nielicznych przemyślanych elementów. Na duży plus też odebrałam przemianę Becky, która z biegiem rozdziałów dostała pazura, niestety nie mogę powiedzieć tego o jej oprawcy, który irytował mnie z każdym kolejnym pomysłem.. Całość książki nie oceniam źle, bo pomysł był na prawdę ciekawy jednak zabrakło wykończenia. Nie będę poruszać już więcej szczegółów z książki, gdyż jestem zdania że każdy powinien wyrobić własną opinię na jej temat 😉. Czy polecam tą książkę? 🤔 Myślę, że jednak nie. Niestety, ale nie jest to książka do której wrócę.

" Zakładniczka mafii" ~ E. Maciejczuk

"Ciekawość to pierwszy stopień do piekła i gorzko się o tym przekonałam, przychodząc na tę przeklęte kolację, od której zaczęło się moje piekło."

6/10 ⭐
______________________________

Możliwy SPOILER

Becky to młoda ambitna pisarka włoskiej gazety. Jej kariera od dłuższego czasu stoi w miejscu, a przełożony jej nie docenia. Dostaje...

więcej Pokaż mimo to

avatar
216
112

Na półkach:

Ojej... Hmmm...
Ciężko mi trochę się wypowiedzieć. Książka jako taka ciekawa, dzieje się, emocje, gwałt, przemoc, rodzina itp
Ale w moim odczuciu pisane rozdziały tylko aly nabić strony. Czasem zastanawiałam się czy nie pisał ją nowicjusz który próbuje coś napisać , bo robiła się płytka i haotyczna.
Niestety ale rozczarowałam się. Może za bardzo podniosłam poprzeczkę? 🤔😔

Ojej... Hmmm...
Ciężko mi trochę się wypowiedzieć. Książka jako taka ciekawa, dzieje się, emocje, gwałt, przemoc, rodzina itp
Ale w moim odczuciu pisane rozdziały tylko aly nabić strony. Czasem zastanawiałam się czy nie pisał ją nowicjusz który próbuje coś napisać , bo robiła się płytka i haotyczna.
Niestety ale rozczarowałam się. Może za bardzo podniosłam poprzeczkę? 🤔😔

więcej Pokaż mimo to

avatar
171
169

Na półkach:

"𝘡𝘢𝘬𝘭𝘢𝘥𝘯𝘪𝘤𝘻𝘬𝘢 𝘔𝘢𝘧𝘪𝘪" to książka, którą w zasadzie już dawno mam za sobą.
I szczerze mówiąc mimo upływu tego czasu, dalej mam problem z jej opisem.Ponieważ jak i tematyka, tak i sama forma "spisania",nijak mnie nie przekonały.
I nie chodzi o to, ze to kolejna pozycja z fabułą mafijną a o to, że własnie tej mafii mamy tu jak na lekarstwo.Żeby nie powiedzieć, że nie ma jej wcale 🤔
Zaś w kwestii wspomnianej formy...to wybaczcie proszę...ale tyle błędów w jednej książce, to na prawdę jeszcze nie widziałam.A przecież sama Janem Miodkiem nie jestem i też zdarza mi się je robić.
Jednak to co tu się wyprawia woła o pomstę do nieba.Boż zanim wyda się książkę, to chyba Ktoś to sprawdza.Tak czy nie? No chyba, ze cos się zmieniło, czego przykładem jest właśnie ten tomik.

Pomijając jednak juz to.Sama fabuła tez męczy, ponieważ jest pozbawiona jakiegokolwiek sensu.Główna bohaterka to wiecznie nienasycona i powiedzmy to szczerze, pozbawiona charakteru,pusta dziewczyna.Natomiast jej irracjonalne zachowanie powoduje, że ja nie potrafiłam polubić jej osoby.
No to może inaczej ma się sprawa z Lucasem?
Niestety nie.
To następna "przerysowana" persona ,która ciągnie całą powieść w głęboki dół.Bo jak można kogoś kochać i tak perfidnie ranić? Nie wiem.
Ale jeszcze bardziej nie pojmuję tego, jak autorka mogła tak absurdalnie lekko podejść do tematu gwałtu.
Mnie samą ten wątek bardzo zniesmaczył a momentami nawet zabolał, ze tak bezmyślnie krzywdząco został poprowadzony.
I nie chcę nawet myśleć, jak mogą to odebrać te osoby, który przeżyły to na własnej skórze 😞

Reasumując.W książce nie nic godnego uwagi a jedynym plusem jaki znalazłam jest jej okładka.Dlatego nie przeciągając. Osobiście jestem na nie i zdecydowanie jej nie polecam. ;)

"𝘡𝘢𝘬𝘭𝘢𝘥𝘯𝘪𝘤𝘻𝘬𝘢 𝘔𝘢𝘧𝘪𝘪" to książka, którą w zasadzie już dawno mam za sobą.
I szczerze mówiąc mimo upływu tego czasu, dalej mam problem z jej opisem.Ponieważ jak i tematyka, tak i sama forma "spisania",nijak mnie nie przekonały.
I nie chodzi o to, ze to kolejna pozycja z fabułą mafijną a o to, że własnie tej mafii mamy tu jak na lekarstwo.Żeby nie powiedzieć, że nie ma jej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
36
36

Na półkach:

Z twórczością Pani Ewy nigdy nie miałam styczności, a „Towarzyszka mafii” jest pierwszą jaką przeczytałam. Przed przeczytaniem nigdy nie kieruje się recenzjami. Moim zdaniem lepiej wyrobić sobie własne zdanie niż kierować się upodobaniami innych. Brzmi to irracjonalnie zwłaszcza, że prowadzę bookstagrama z recenzjami! Lecz tym razem nie było inaczej.

Książkę wzięłam w ciemno i czy żałuje? Nie. Wyjaśnię to w ten sposób.

Becky Hernandez pracuje we włoskiej gazecie. Już od pewnego czasu marzy jej się awans. Zazwyczaj ma błahe tematy do zrelacjonowania. Jednym z nich był zlot samochodów, który można by stwierdzić był początkiem odmiany jej życia. Gdy jej były oferuje pomoc w wybiciu się i proponuje reportaż o Lucasie Maranzano ona idzie w to jak w dym i zgadza się pójść z nim na imprezę organizowaną przez przystojnego miliardera. Niestety coś idzie nie po jej myśli i traci coś czego tak naprawdę nie doceniamy.

Przez większość rozdziałów miałam wrażenie, że zachowanie Becky ocieka syndromem sztokholmskim. Kobietę uprowadzono, a ona raz się bała, a raz pożądała Lucasa. Może to miało tak być? Może autorka chciała opisać tą przypadłość? W każdym bądź razie nie przeszkadzało mi to w pochłanianiu strony za stroną. Z każdym kolejnym zdaniem historia coraz bardziej mnie wciągała. Kończąc jeden rozdział mówiłam sobie, że następny będzie ostatnim na dziś, lecz wszyscy zapewne się domyślacie, że tak nie było. Pióro autorki jest przyjemne i dzięki tej historii można się oderwać od rzeczywistości i przenieść prosto do mafijnego świata.

Szczera ocenka to 6.5/10!

Z twórczością Pani Ewy nigdy nie miałam styczności, a „Towarzyszka mafii” jest pierwszą jaką przeczytałam. Przed przeczytaniem nigdy nie kieruje się recenzjami. Moim zdaniem lepiej wyrobić sobie własne zdanie niż kierować się upodobaniami innych. Brzmi to irracjonalnie zwłaszcza, że prowadzę bookstagrama z recenzjami! Lecz tym razem nie było inaczej.

Książkę wzięłam w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
333
230

Na półkach:

Bardzo fajna historia dziewczyny, która pokonując swoje strach i leki stanęła koło bossa mafii! Cięty język, upór i stanowczość. Porwana stała się łowca!

Bardzo fajna historia dziewczyny, która pokonując swoje strach i leki stanęła koło bossa mafii! Cięty język, upór i stanowczość. Porwana stała się łowca!

Pokaż mimo to

avatar
16
3

Na półkach:

Coś tu było nietak

Coś tu było nietak

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    283
  • Chcę przeczytać
    93
  • Posiadam
    21
  • 2021
    10
  • Legimi
    8
  • Teraz czytam
    5
  • Ulubione
    3
  • Mafia
    3
  • Niezwykłe
    2
  • Przeczytane 2021
    2

Cytaty

Więcej
Ewa Maciejczuk Zakładniczka mafii Zobacz więcej
Ewa Maciejczuk Zakładniczka mafii Zobacz więcej
Ewa Maciejczuk Zakładniczka mafii Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także