-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik239
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński41
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika2016
2018-09-15
2018-10-05
2017-05
Super science-fiction. Dawno nie czytałem tka dobrej książki z tej kategorii. Jest dużo sciene jest dużo fiction (mimo że czasy współczesne) i niesamowicie dużo akcji. Książkę się nie czyta, ale "pochłania". Gorąco polecam i proszę autora o więcej takiej literatury.
Super science-fiction. Dawno nie czytałem tka dobrej książki z tej kategorii. Jest dużo sciene jest dużo fiction (mimo że czasy współczesne) i niesamowicie dużo akcji. Książkę się nie czyta, ale "pochłania". Gorąco polecam i proszę autora o więcej takiej literatury.
Pokaż mimo to2015
2017-10-12
Wspaniała opowieść o losach rodziny która przeżyła wszystkie zawieruchy XX wieku, a oparta o relacje członków tej rodziny spisane przez autorkę (głęboki ukłon i podziękowania dla autorki). Po przeczytaniu, aż się nie chce wierzyć jak człowiek może przetrzymać tyle nieszczęść i wyjść z tego obronną ręką. Jak wielka była wiara tych ludzi w lepsze jutro. Szczególnie ujęły mnie ich głębokie refleksje po tym co przeżyli a jakie narodziły się z upływem ich życia (to chyba jest dowód na to, że życie jest najlepszym nauczycielem). Z drugiej strony zastanawiam się czy człowiek współczesny miałby w sobie taki hart ducha, zaradność i upór, aby przeżyć tak ciężkie chwile.
Polecam wszystkim tym, którzy nie znają tragicznych losów Polaków po rewolucji, pierwszej i drugiej wojnie światowej, jak i tym którzy bardzo dobrze je znają (myslę, że szybko zmienią zdanie).
Wspaniała opowieść o losach rodziny która przeżyła wszystkie zawieruchy XX wieku, a oparta o relacje członków tej rodziny spisane przez autorkę (głęboki ukłon i podziękowania dla autorki). Po przeczytaniu, aż się nie chce wierzyć jak człowiek może przetrzymać tyle nieszczęść i wyjść z tego obronną ręką. Jak wielka była wiara tych ludzi w lepsze jutro. Szczególnie ujęły mnie...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-10
2015
2015
2015
Cała seria jest wspaniała, a zakończenie w którym fizyka przemienia się w magię - zaskakujące. Cykl jest długi, ale nie dłużący się. Polecam wszystkim szczególnie na długie jesienne wieczory.
Cała seria jest wspaniała, a zakończenie w którym fizyka przemienia się w magię - zaskakujące. Cykl jest długi, ale nie dłużący się. Polecam wszystkim szczególnie na długie jesienne wieczory.
Pokaż mimo to2018-02-13
Wspaniała książka. Doskonała pod każdym względem. Zaczynając od początku: łąka jaka jest to każdy widzi, ale tu bohaterem jest "magiczna" łąka, taka jaką teraz można znaleźć może w rezerwatach, a już na pewno nie obok domu(takich szczęśliwców jest niewiele). Łąka mimo wypasu zwierząt jest zbiorem kwiatów, traw i ziół, a nie przemysłowym polem. Już samo otoczenie jest niesamowite. Z jednej strony krystalicznie czysta rzeka, kilkusetletnie żywopłoty wokół a pod spodem raj dla pasjonatów skamieniałości i co najważniejsze samochód w okolicy jest "niecodziennym gościem" czyli cisza, spokój i kontakt z przyrodą. Autor wspaniale przedstawia życie przyrody związanej z tym miejscem i co najlepsze interesuje go wszytko - od milimetrowego skoczogonka do lisa i borsuka, oraz wszystkie rośliny które tam rosną (nawet chwasty), a gospodarzy tak aby tych roślin było jak najwięcej. Przy tym nie snuje żadnych naukowych rozważań, ale dzieli się tylko obserwacjami jakie może poczynić przyrodnik amator. To wszystko jest wpisane w kalendarz, tak że czytelnik obserwuje zmiany pór roku razem z autorem. Opisy te są bardzo refleksyjne, ozdobione wierszami z różnych epok literatury angielskiej i ... najlepiej przeczytać.
Polecam wszystkim, którzy chcą się oderwać od "szarej" rzeczywistości, od pędu życia, od natłoku cywilizacji, a także dla tych co chcą poznać "co w trawie piszczy" i przeżyć "prawdziwe" cztery pory roku.
Wspaniała książka. Doskonała pod każdym względem. Zaczynając od początku: łąka jaka jest to każdy widzi, ale tu bohaterem jest "magiczna" łąka, taka jaką teraz można znaleźć może w rezerwatach, a już na pewno nie obok domu(takich szczęśliwców jest niewiele). Łąka mimo wypasu zwierząt jest zbiorem kwiatów, traw i ziół, a nie przemysłowym polem. Już samo otoczenie jest...
więcej mniej Pokaż mimo to
Dla mnie fenomen literatury. Kiedy mam dosyć świata zewnętrznego, sięgam po lekturę (lub chociaż jakiś wybrany fragment) już od kilkunastu lat i uciekam w prosty świat, gdzie przyroda jest podstawą życia, gdzie wiosna jest wiosną, lato-latem, a zima-zimą. Gdzie człowiek nie myśli o świecie otaczającym, na który prócz problemów takich lub innych nie ma wpływu, gdzie ludzie nie biegną w każdym momencie życia, gdzie nie ma "wyścigów" po coś, gdzie ludzie są dla siebie ludźmi i życie mimo całej swojej biedy jest proste i przejrzyste.
Uwielbiam tę książkę szczególnie za przyrodę i jej opisy. Ona w tej książce żyje swoim życiem jakby była oddzielnym bohaterem. Może w moim zafascynowaniu jest tęsknota za porami roku jakie były kiedyś, kiedy święta grudniowe zawsze były zaśnieżone, żeby zobaczyć zaspę śnieżną wystarczyło wyjrzeć przez okno, a niej organizować wyjazd w góry, gdzie wiosna zaczynała się od topnienia sopli na dachu (teraz dziecko nie wie co to jest).
W taki świat autor pięknie wkomponował życie ludzi z ich zwyczajami dziś już zapomnianymi, a szkoda.
Dla mnie fenomen literatury. Kiedy mam dosyć świata zewnętrznego, sięgam po lekturę (lub chociaż jakiś wybrany fragment) już od kilkunastu lat i uciekam w prosty świat, gdzie przyroda jest podstawą życia, gdzie wiosna jest wiosną, lato-latem, a zima-zimą. Gdzie człowiek nie myśli o świecie otaczającym, na który prócz problemów takich lub innych nie ma wpływu, gdzie ludzie...
więcej Pokaż mimo to