-
ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
-
Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz2
-
ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński13
Biblioteczka
Szkoda słów. Opowiedziana historia jest nuda, nieciekawa,przewidywalna, występuje wiele powtórzeń i dygresji wcinsietych na siłę, aby zwiększyć objętość książki. O ile ostatnie tomy Płomienia i Krzyża czytało się całkiem przyjemnie, to tutaj jest dramat. Omijajcie szerokim łukiem, nic nie stracicie.
Szkoda słów. Opowiedziana historia jest nuda, nieciekawa,przewidywalna, występuje wiele powtórzeń i dygresji wcinsietych na siłę, aby zwiększyć objętość książki. O ile ostatnie tomy Płomienia i Krzyża czytało się całkiem przyjemnie, to tutaj jest dramat. Omijajcie szerokim łukiem, nic nie stracicie.
Pokaż mimo toCo to dużo mówić, rośnie nam najlepszy cykl fantasy, jaki kiedykolwiek powstał. Oby kiedyś zekranizowali z odpowiednim budżetem.
Co to dużo mówić, rośnie nam najlepszy cykl fantasy, jaki kiedykolwiek powstał. Oby kiedyś zekranizowali z odpowiednim budżetem.
Pokaż mimo toSam nie wiem. Cały cykl naprawdę fajny, miks kultur okej, aspekty polityczne; postać Reny do śmieci (z drugiej strony, postać która mocno irytuje, to dobrze zrobiona postać), a akcja w finale nabiera rumieńców. Mam tylko duże zastrzeżenie do samej otchłani - po takim budowaniu napięcia (szczególnie po odkryciu tej świątyni po drodze) spodziewałem się czegoś innego od zwykłej jaskini z obcym w środku. Brakowało tylko statku Nostromo... :)
Sam nie wiem. Cały cykl naprawdę fajny, miks kultur okej, aspekty polityczne; postać Reny do śmieci (z drugiej strony, postać która mocno irytuje, to dobrze zrobiona postać), a akcja w finale nabiera rumieńców. Mam tylko duże zastrzeżenie do samej otchłani - po takim budowaniu napięcia (szczególnie po odkryciu tej świątyni po drodze) spodziewałem się czegoś innego od...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toGenialne zwieńczenie całego cyklu. Jestem tym bardziej zachwycony, bo za dzieciaka mocno się odbiłem od typowego SciFi ("Lord z planety ziemia" - nie pozdrawiam), i długo miałem uraz, ale Głębia mnie porwała ponownie w kosmos - wspaniale zbudowane postacie, wartka akcja, twisty fabularne, przemyślana konstrukcja prezentowania wszechświata. Zdecydowanie jedna z najlepszych historii, jakie kiedykolwiek czytałem. Autorze, jeżeli to czytasz, to życzę ekranizacji twojego dzieła i żeby wygodnie Ci się spało na pościeli z szeleszczących dolarów :)
Genialne zwieńczenie całego cyklu. Jestem tym bardziej zachwycony, bo za dzieciaka mocno się odbiłem od typowego SciFi ("Lord z planety ziemia" - nie pozdrawiam), i długo miałem uraz, ale Głębia mnie porwała ponownie w kosmos - wspaniale zbudowane postacie, wartka akcja, twisty fabularne, przemyślana konstrukcja prezentowania wszechświata. Zdecydowanie jedna z najlepszych...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-02-05
Naprawdę, nie wiem co mógłbym tu napisać.
Odjechana przygoda. Niesamowicie trafne spostrzeżenia. Atmosfera, w którą wsiąkasz, wciąga jak bagno. Stajesz się częścią tej opowieści, bo przecież wszystko jest Ci tutaj tak bliskie, w jakiś totalnie abstrakcyjny i niewytłumaczalny sposób.
Chyba każdy facet urodzony w przedziale 87-93 po przeczytaniu tej książki zacznie za czymś tęsknić.
Majstersztyk.
Naprawdę, nie wiem co mógłbym tu napisać.
Odjechana przygoda. Niesamowicie trafne spostrzeżenia. Atmosfera, w którą wsiąkasz, wciąga jak bagno. Stajesz się częścią tej opowieści, bo przecież wszystko jest Ci tutaj tak bliskie, w jakiś totalnie abstrakcyjny i niewytłumaczalny sposób.
Chyba każdy facet urodzony w przedziale 87-93 po przeczytaniu tej książki zacznie za czymś...
Fantastyczny styl! Japonia w oczach autora jest barwna, pachnąca, zapierająca dech w piersiach. Świetny humor, dużo zabawnych sytuacji, ciekawie opisana kultura kraju wschodzącego jena.
Fantastyczny styl! Japonia w oczach autora jest barwna, pachnąca, zapierająca dech w piersiach. Świetny humor, dużo zabawnych sytuacji, ciekawie opisana kultura kraju wschodzącego jena.
Pokaż mimo to
Jeżeli ktoś szuka książki podróżniczej z opisami krajobrazów, zwyczajów tubylców czy kultów religijnych - srogo się zawiedzie. To nie jest przewodnik ani encyklopedia!
Zamiast tego dostajemy szczery, bezkompromisowy pamiętnik, który przybliża codzienne życie cudzoziemca w Tajlandii, odsłania uroki i cienie kraju wiecznego uśmiechu. Dla mnie bomba, ilość informacji i ciekawostek przeogromna!
A że autor dużo romansuje? No cóż, to nie jego wina, ze w Tajlandi są piękne kobiety... :)
Jeżeli ktoś szuka książki podróżniczej z opisami krajobrazów, zwyczajów tubylców czy kultów religijnych - srogo się zawiedzie. To nie jest przewodnik ani encyklopedia!
Zamiast tego dostajemy szczery, bezkompromisowy pamiętnik, który przybliża codzienne życie cudzoziemca w Tajlandii, odsłania uroki i cienie kraju wiecznego uśmiechu. Dla mnie bomba, ilość informacji i...
Dla mnie wybitna książka, do której często wracam. Postać Aleksa jest niesamowicie wręcz wiarygodna. Obserwowanie, jak z przegranego i wypranego z marzeń człowieka spowrotem staje się trzymającym życie za pysk facetem - bezcenne. Wyprawa po Alicję do Ciemnego Lasu, gdzie Aleks jest gotów oddać wszystko za dziecko, naprawdę robi wrażenie i zmusza do przemyśleń. Historia podlana dawką patosu i banału, mi bardzo przypadła do gustu - jestem fanem wzniosłych zdań i prostych prawd :)
Dla mnie wybitna książka, do której często wracam. Postać Aleksa jest niesamowicie wręcz wiarygodna. Obserwowanie, jak z przegranego i wypranego z marzeń człowieka spowrotem staje się trzymającym życie za pysk facetem - bezcenne. Wyprawa po Alicję do Ciemnego Lasu, gdzie Aleks jest gotów oddać wszystko za dziecko, naprawdę robi wrażenie i zmusza do przemyśleń. Historia...
więcej mniej Pokaż mimo to
Fantastyczna, pełna akcji, dynamiki, chyba najpełniejsza ze wszystkich dotychczasowych tomów - nie sposób było się oderwać. Podział wątków na dwie strony (do pewnego momentu) był bardzo udanym zabiegiem. Postać Mordreda przerażająca, chociaż jego "powstanie" trochę naciągane.
Akcja w chacie nieopodal Mrocznej Wieży wrzucała ciary na plecy, dawno żaden potwór nie zrobił na mnie tak... ohydnego wrażenia. Wreszcie finał, po pierwszym przeczytaniu zirytował (wiadomo, po takiej dawce akcji człowiek spodziewał się czegoś innego), jednak przy drugiej szansie i głębszym przemyśleniu - jest ok.
Fantastyczna, pełna akcji, dynamiki, chyba najpełniejsza ze wszystkich dotychczasowych tomów - nie sposób było się oderwać. Podział wątków na dwie strony (do pewnego momentu) był bardzo udanym zabiegiem. Postać Mordreda przerażająca, chociaż jego "powstanie" trochę naciągane.
Akcja w chacie nieopodal Mrocznej Wieży wrzucała ciary na plecy, dawno żaden potwór nie zrobił na...
Naprawdę, nie mogę się nadziwić, jak wspaniale King potrafił oddać post-apokaliptyczny klimat - śledząc przygodę znanych bohaterów co rusz wyobrażałem sobie, co by było gdyby i nas spotkała taka katastrofa. Co jeszcze ciekawsze, obecnie czytając Bastion, zaczynam rozumieć wiele odniesień z tej części - myślę, że po przerobieniu jeszcze paru książek Kinga wrócę do cyklu o Mrocznej Wieży, tym razem rozumiejąc wszystkie odniesienia.
Naprawdę, nie mogę się nadziwić, jak wspaniale King potrafił oddać post-apokaliptyczny klimat - śledząc przygodę znanych bohaterów co rusz wyobrażałem sobie, co by było gdyby i nas spotkała taka katastrofa. Co jeszcze ciekawsze, obecnie czytając Bastion, zaczynam rozumieć wiele odniesień z tej części - myślę, że po przerobieniu jeszcze paru książek Kinga wrócę do cyklu o...
więcej mniej Pokaż mimo toAkcja nabiera rumieńców, przyspieszając z każdą przewracaną stroną. Brawurowo zaprezentowany wątek Eddiego, jego stopniowa metamorfoza i humor ostry jak brzytwa. Ciekawie zaprezentowane rozwiązanie problemu tytułowej trójki - naprawdę, nie spodziewałem się takiego rozstrzygnięcia. Do samego końca nie wiedziałem, co autor zrobi z Jakiem Mortem, a tu... ale nie będę spojlował. Napewno warto!
Akcja nabiera rumieńców, przyspieszając z każdą przewracaną stroną. Brawurowo zaprezentowany wątek Eddiego, jego stopniowa metamorfoza i humor ostry jak brzytwa. Ciekawie zaprezentowane rozwiązanie problemu tytułowej trójki - naprawdę, nie spodziewałem się takiego rozstrzygnięcia. Do samego końca nie wiedziałem, co autor zrobi z Jakiem Mortem, a tu... ale nie będę...
więcej mniej Pokaż mimo toPierwsza część mnie nie porwała, była monotonna i miejscami nudna. Dobrze jednak, że się nie poddałem, bo kolejne części wyrywają z butów w kosmos!
Pierwsza część mnie nie porwała, była monotonna i miejscami nudna. Dobrze jednak, że się nie poddałem, bo kolejne części wyrywają z butów w kosmos!
Pokaż mimo toIntryga na bardzo wysokim poziomie, główny protagonista z ciekawą przeszłością, wyracające wszystko o 180 stopni zakończenie. Szkoda, że nie ma kolejnych części.
Intryga na bardzo wysokim poziomie, główny protagonista z ciekawą przeszłością, wyracające wszystko o 180 stopni zakończenie. Szkoda, że nie ma kolejnych części.
Pokaż mimo to
Szczerze, z własnymi przemyśleniami, bez zbędnego upiększania - tak jak lubię. Historia bardzo motywująca, autorzy pokazują, że każdy może podróżować, wystarczy tylko chcieć i otworzyć się na nieznane...
Także do zobaczenia w Tajlandi pewnego dnia! :)
Szczerze, z własnymi przemyśleniami, bez zbędnego upiększania - tak jak lubię. Historia bardzo motywująca, autorzy pokazują, że każdy może podróżować, wystarczy tylko chcieć i otworzyć się na nieznane...
Także do zobaczenia w Tajlandi pewnego dnia! :)
Bardzo wymagająca lektura, zawiła (również językowo), w czasie kiedy ją czytałem musiałem być bardzo skupiony, żeby nie pogubić wątków. I może dzięki temu bardzo wczułem się w przestawioną historię - mroczną, brutalną, z pełnowymiarowymi postaciami, z okrutną historią rodziny władającej prowincją na czele.
Mocne!
Bardzo wymagająca lektura, zawiła (również językowo), w czasie kiedy ją czytałem musiałem być bardzo skupiony, żeby nie pogubić wątków. I może dzięki temu bardzo wczułem się w przestawioną historię - mroczną, brutalną, z pełnowymiarowymi postaciami, z okrutną historią rodziny władającej prowincją na czele.
Mocne!
PETARDA! Od pierwszych stron autor wrzuca nas w wir intryg, skrytobójstw, knowań. W środku oczywiście nasz ulubiony Koniasz - mocarz, koszący ninjów i innych najemników jak chłop pszenice na polu. Naprawdę, wciągająca książka.
PETARDA! Od pierwszych stron autor wrzuca nas w wir intryg, skrytobójstw, knowań. W środku oczywiście nasz ulubiony Koniasz - mocarz, koszący ninjów i innych najemników jak chłop pszenice na polu. Naprawdę, wciągająca książka.
Pokaż mimo toPrzyjemnie się czytało, jednak luźne opowiadanie nie przykuwają tak bardzo, jak ciągłość fabularna zaprezentowana w Ostrzu/ Wilku Samotniku
Przyjemnie się czytało, jednak luźne opowiadanie nie przykuwają tak bardzo, jak ciągłość fabularna zaprezentowana w Ostrzu/ Wilku Samotniku
Pokaż mimo to
Zasłużona dycha. Wykreowany przez autora świat jest genialny, człowiek po prostu "wsiąka" w niego momentalnie. Przeczytałem w 2 dni, nie mogłem się oderwać. Polecam!
Zasłużona dycha. Wykreowany przez autora świat jest genialny, człowiek po prostu "wsiąka" w niego momentalnie. Przeczytałem w 2 dni, nie mogłem się oderwać. Polecam!
Pokaż mimo to