-
ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel16
-
ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
-
ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać2
-
Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel2
Biblioteczka
2020-05
2020-07-21
2020-05-01
2018-05-31
Co można powiedzieć o książce, którą czyta się przez pół roku?
Mam bardzo mieszane uczucia. Brakuje jakiejś takiej głębi, poziomu, czy to językowego, czy to podejmującego problem bardziej szczegółowo. Czyta się lekko i przyjemnie, a jednak oczekiwałam, że historia porwie mnie bardziej.
Historia o tyle ciekawa, że opisana z dwóch różnych perspektyw - dziewczyny i chłopaka, dwóch znających się od dzieciństwa, poszukujących swojej drogi życiowej, rozwiązania problemów, ale przede wszystkim odpowiedzi na pytanie, gdzie kończy się przyjaźń, a zaczyna miłość. Trudne kontakty z rodzicami, próba ucieczki przed nieszczęśliwym zakochaniem i zniszczony dom na Brooklinie, stanowiący miejsce do życia dla kilkunastu pogubionych nastolatkó to wszystko znajdziemy w książce.
Jeszcze jedna kwestia to motyw zespołu Kevina-Kleina, o którym i ja wcześniej nie słyszałam. Na pewno jest to tematyka oryginalna, ale raczej nie przewyższa innych, normalnych książek, dotyczy po prostu życia.
Reasumując - lekka książka dla młodzieży - tak, książka do głębszych przemyśleń - niekoniecznie. Można przeczytać, ale bez większych ambicji i z nastawieniem na historię standardową, o poszukiwaniu w młodzieńczym życiu szczęścia i miłości.
Co można powiedzieć o książce, którą czyta się przez pół roku?
Mam bardzo mieszane uczucia. Brakuje jakiejś takiej głębi, poziomu, czy to językowego, czy to podejmującego problem bardziej szczegółowo. Czyta się lekko i przyjemnie, a jednak oczekiwałam, że historia porwie mnie bardziej.
Historia o tyle ciekawa, że opisana z dwóch różnych perspektyw - dziewczyny i chłopaka,...
2016-02-01
Spodziewałam się nieco więcej. Pewnie dlatego, że film jest rewelacyjny i, nie okłamujmy się, mocno dobiega od książki. Ale to chyba dobrze. Przyjemna, zabawna, taka lekka historia na dwa wieczory. :)
Spodziewałam się nieco więcej. Pewnie dlatego, że film jest rewelacyjny i, nie okłamujmy się, mocno dobiega od książki. Ale to chyba dobrze. Przyjemna, zabawna, taka lekka historia na dwa wieczory. :)
Pokaż mimo to2015-12-10
Jeszcze nigdy nie czytałam książki, która miałaby taki charakter jak "Love, Rosie" - pisana była w formie listów. A jednak tak spisaną opowieść czyta się znakomicie! Bardzo dobrze, wręcz bezpośrednio, poznajemy relacje nie tylko między głównymi bohaterami, ale też ich przyjaciółmi, czy rodziną.
Przechodząc przez tę książkę, można się czuć tak jak w prawdziwym świecie. Nie wiadomo kiedy Rosie na kartkach powieści przemienia się z kilkulatki w osiemnastolatkę, z osiemnastolatki w trzydziestoletnią kobietę, a z trzydziestoletniej kobiety w starszą panią. Tak jak w życiu, czas płynie w zawrotnym tempie.
Tak jak w życiu, los bywa też przewrotny. Krzyżuje nasze drogi, przeplata, a potem, w najpiękniejszym momencie, brutalnie rozdziela, kpiąc sobie z naszych uczuć. Tak samo jest z marzeniami - tylko najbardziej zdeterminowanym udaje się spełnić, czego pragną. Życie jest uszyte z maleńkich decyzji - i czasem najdrobniejsze z nich mogą zmienić naszą historię o sto osiemdziesiąt stopni.
Książka Love Rosie właśnie o tym wszystkim opowiada. O życiu. Nie oczekujcie więc pięknej, romantycznej historii z happy endem. Oczekujcie prawdziwej opowieści, z wątkiem przyjaźni i miłości w tle i ciągłym pytaniem: "A co by było, gdyby?".
Jeszcze nigdy nie czytałam książki, która miałaby taki charakter jak "Love, Rosie" - pisana była w formie listów. A jednak tak spisaną opowieść czyta się znakomicie! Bardzo dobrze, wręcz bezpośrednio, poznajemy relacje nie tylko między głównymi bohaterami, ale też ich przyjaciółmi, czy rodziną.
Przechodząc przez tę książkę, można się czuć tak jak w prawdziwym świecie. Nie...
2015-10-24
Eh, "Złodziejka książek"...
Co można o niej powiedzieć?
Zwykła historia. O zwykłych ludziach. Prosta i piękna.
O wielkim sercu. O pięknie, ukrywającym się w maleńkich rzeczach. O Śmierci, która wcale nie chce być zła. I o miłości, o której nie trzeba mówić. Miłości, choć niewidocznej, jednak unoszącej się w każdym podmuchu wiatru, okalającej dźwięki akordeonu, sprytnie schowanej pomiędzy kartkami książki...
Miłości, która po prostu JEST i nie musi się wywyższać.
Eh, "Złodziejka książek"...
Co można o niej powiedzieć?
Zwykła historia. O zwykłych ludziach. Prosta i piękna.
O wielkim sercu. O pięknie, ukrywającym się w maleńkich rzeczach. O Śmierci, która wcale nie chce być zła. I o miłości, o której nie trzeba mówić. Miłości, choć niewidocznej, jednak unoszącej się w każdym podmuchu wiatru, okalającej dźwięki akordeonu, sprytnie...
2015-10-12
2015-10-10
Pewnego dnia młoda Abbie doświadcza szoku. Oto ona, młoda dziewczyna, siedzi związana i zakneblowana w zimnej, obskurnej piwnicy. Z oddali słychać szmer i stłumiony śmiech porywacza.
Gdzie jest? Jak się tu dostała? Czy ma jakiekolwiek szanse na uzyskanie wolności? Strach przed śmiercią zmienia człowieka. Ogromnie.
Jedne płakały, drugie walczyły, jeszcze inne modliły się.
Co zrobi Abbie?
Na pewno swoją opowieścią nas wciągnie, wywoła niemałe emocje i rozbudzi ciekawość odkrywania kolejnych stron. Choć miałam kryzys w połowie książki, to potem wciągnęła mnie na nowo. Trzymające w napięciu początek, ciekawy środek i zaskakujące zakończenie. Czego chcieć więcej? ;-)
Pewnego dnia młoda Abbie doświadcza szoku. Oto ona, młoda dziewczyna, siedzi związana i zakneblowana w zimnej, obskurnej piwnicy. Z oddali słychać szmer i stłumiony śmiech porywacza.
Gdzie jest? Jak się tu dostała? Czy ma jakiekolwiek szanse na uzyskanie wolności? Strach przed śmiercią zmienia człowieka. Ogromnie.
Jedne płakały, drugie walczyły, jeszcze inne modliły...
Droga jaką przeszedł jeden z najwybitniejszych tenisistów wszech czasów - Andre Agassi. Od pierwszych treningów na wybudowanym przy domu korcie, aż po pierwsze turnieje wielkoszlemowe, okupione milionami przebitych na drugą stronę piłek.
Książka niezwykle szczera, bezpośrednia i prawdziwa.
O pokonywaniu w życiu trudności, poszukiwaniu własnego ja i życiu tenisisty od tej drugiej, mniej znanej strony.
Ale przede wszystkim o człowieku....
Bo życie jest jak mecz tenisowy - raz się wygrywa, raz przegrywa, raz otwiera przed innymi, raz zamyka....
Ale walka trwa. Cały czas.
Droga jaką przeszedł jeden z najwybitniejszych tenisistów wszech czasów - Andre Agassi. Od pierwszych treningów na wybudowanym przy domu korcie, aż po pierwsze turnieje wielkoszlemowe, okupione milionami przebitych na drugą stronę piłek.
więcej Pokaż mimo toKsiążka niezwykle szczera, bezpośrednia i prawdziwa.
O pokonywaniu w życiu trudności, poszukiwaniu własnego ja i życiu tenisisty od tej...