Niebo w kolorze siarki
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Seria Dzieł Pisarzy Skandynawskich
- Tytuł oryginału:
- DEN SVAVELGULA HIMLEN
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Poznańskie
- Data wydania:
- 2021-09-29
- Data 1. wyd. pol.:
- 2021-09-29
- Liczba stron:
- 520
- Czas czytania
- 8 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788366736825
- Tłumacz:
- Katarzyna Tubylewicz
- Tagi:
- dzieciństwo wakacje Finlandia Helsinki przyjaźń literatura fińska dorastanie kłamstwo poszukiwanie własnej tożsamości uczucie zazdrość
W 1969 roku na wakacjach w Ramslandet niebo ma kolor siarki. To tam chłopiec z Helsinek poznaje Alexa i Stellę, dzieci z bogatej i wpływowej rodziny, zupełnie innej niż jego własna. Wkrótce z rodzeństwem zaczyna łączyć go coraz więcej – wspólne sekrety i rodzące się uczucia. Młodych bohaterów napędzają marzenia, a paraliżuje rozczarowanie. Przez następne dziesięciolecia miotają się przez kolejne krzywdy, rozstania i powroty.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
„W każdej dobrej bajce jest miejsce na bezkresną ciemność, a ciemność ta pochodzi z przeszłości”.*
Czasami naprawdę ciężko jest wydostać się ze swojej czytelniczej strefy komfortu. Nie od dziś wiadomo, że książki, które najczęściej trafiają na polski rynek wydawniczy to te z rodzimego podwórka, albo ze Stanów Zjednoczonych czy Wielkiej Brytanii. To tam spragnione przygody mole książkowe najczęściej szukając nowych autorów, buszują po listach nominowanych do nagród, bądź bestsellerów. Natomiast pewne perełki pozostają niezauważone.
I pewnie właśnie taki los spotkałby „Niebo w kolorze siarki”, gdyby nie „Seria Dzieł Pisarzy Skandynawskich”, która w Polsce jest naprawdę popularna, przepiękna oprawa graficzna i zwykła literacka ciekawość, gdy czytelnik odkryję, że Finlandia to kierunek, na który rzadko można dostać bilet. A to taka powieść, która w wielu końcoworocznych podsumowaniach może znaleźć się niezwykle wysoko.
Senna Finlandia na przełomie lat 60. i 70. i jedno bardzo wpływowe rodzeństwo, które może zmienić jedno życie. Narrator powieści, choć do końca nie ujawnia swojego wieku czy imienia, to tak naprawdę może być każdy. A choć historia z pozoru nie wydaje się wybitnie skomplikowana, to potrafi uderzyć prosto w serce.
To historia o skomplikowanych relacjach, które na przestrzeni lat muszą zawiązywać się ponownie w zależności od sytuacji. Jest w niej młodość i pewna arogancja charakterystyczna dla tego wieku. Jest również rozżalenie i dezorientacja, gdy nieuchwytne młode lata zaczynają mijać w zastraszającym tempie, a dorosłość i odpowiedzialność atakują znienacka. Czytelnik dojrzewa razem z głównym bohaterem, którego, choć nie można zaliczyć do zdecydowanie dobrych postaci, to nie da się go również przypisać do charakterów z ciemnej strony mocy. Jest raczej pełen szarości i dlatego tak bardzo prawdziwy.
Niezwykle powolna historia. Pełna szczegółów, które z pozoru wydają się zupełnie niepotrzebne dla całokształtu tej powieści. Jednak każdy gest i słowo, nawet to niewypowiedziane po latach może znaleźć odbicie w działaniach, które postać będzie podejmować po latach. Można powiedzieć, że to idealna lektura na jesienne i zimne już dni. Powolna, sensualna i naprawdę zasługująca na przypisanie do literatury pięknej. Jeśli jeszcze nie znaleźliście swojej najlepszej książki tego roku, to może spróbować dać się oczarować temu fińskiemu autorowi. Bo choć historia sama w sobie najpiękniejsza nie jest, to sam styl pisania Westö potrafi całkowicie pochłonąć czytelnika do tego stopnia, że ten zapomina o całym świecie, a za oknem wypatruje jedynie nieba w kolorze siarki.
* cytat z książki „Niebo w kolorze siarki“.
Kinga Kolenda
Oceny
Książka na półkach
- 1 139
- 506
- 153
- 44
- 22
- 18
- 15
- 12
- 9
- 9
Cytaty
Wszystko, co pamiętamy, jest czymś, co nam się przyśniło.
Świat jest zły, rezerwujemy nasze oburzenie dla wybranych ofiar, a wobec innych zachowujemy obojętność. Nie da się temu zaprzeczyć. ( str. ...
Rozwiń
OPINIE i DYSKUSJE
Choć nieco zmęczyła mnie ta opowieść, to muszę przyznać, że to całkiem dobra literatura. Sama historia nie wydała mi się porywająca ani nadzwyczajna. Owszem, nieco politycznej poprawności, sporo egzystencjalnych wynurzeń, niewielka dawka historii (a szkoda, bo ta mogłaby wnieść nieco życia w opisywane wydarzenia). Szczerze? Przeczytałam i szybko zapomnę.
Choć nieco zmęczyła mnie ta opowieść, to muszę przyznać, że to całkiem dobra literatura. Sama historia nie wydała mi się porywająca ani nadzwyczajna. Owszem, nieco politycznej poprawności, sporo egzystencjalnych wynurzeń, niewielka dawka historii (a szkoda, bo ta mogłaby wnieść nieco życia w opisywane wydarzenia). Szczerze? Przeczytałam i szybko zapomnę.
Pokaż mimo toNiestety nie dałam rady przez to przebrnąć. Zachęcona wieloma pozytywnymi opiniami postanowiłam po nią sięgnąć jeszcze w zeszłym roku. Po trzech miesiącach i po ponad połowie przeczytanej książki uznałam, że trzeba zakończyć ta mękę. Naprawdę strasznie nużąca i bez charakteru historia. Główny bohater niczym Piotruś Pan snuje swoja opowieść o nudnym życiu i o swoich bogatych i rozkapryszonych przyjaciołach.
Nie wiem skąd takie zachwyty.
Niestety nie dałam rady przez to przebrnąć. Zachęcona wieloma pozytywnymi opiniami postanowiłam po nią sięgnąć jeszcze w zeszłym roku. Po trzech miesiącach i po ponad połowie przeczytanej książki uznałam, że trzeba zakończyć ta mękę. Naprawdę strasznie nużąca i bez charakteru historia. Główny bohater niczym Piotruś Pan snuje swoja opowieść o nudnym życiu i o swoich bogatych...
więcej Pokaż mimo toUwielbiam takie książki, mimo że nie do końca rozumiem, dlaczego tak jest. Chcę podążać za fabułą "Nieba w kolorze siarki", zżywać się z postaciami, tęsknić za nimi po skończonej lekturze. Mało tu jest rzeczy spektakularnych, dużo o tym, co ludzie mają w głowie, jak niejednoznaczne są ich relacje. A to wszystko w moim ulubionym skandynawskim klimacie z ciekawą historią Finlandii i mniejszości szwedzkiej w tym kraju w tle. Zazdroszczę tym, którzy powieść Westo mają wciąż przed sobą.
Uwielbiam takie książki, mimo że nie do końca rozumiem, dlaczego tak jest. Chcę podążać za fabułą "Nieba w kolorze siarki", zżywać się z postaciami, tęsknić za nimi po skończonej lekturze. Mało tu jest rzeczy spektakularnych, dużo o tym, co ludzie mają w głowie, jak niejednoznaczne są ich relacje. A to wszystko w moim ulubionym skandynawskim klimacie z ciekawą historią...
więcej Pokaż mimo toFascynująca!
Fascynująca!
Pokaż mimo toCiekawa powieść, z gatunku tych portretujących tło historyczne. Jakaś 1/4 w połowie trochę monotonna, jednak potem znowu jest dużo lepiej. Wydarzenie będące klamrą całej historii niedopowiedziane, tego mi zabrakło, zwłaszcza że Tommy jest postacią której autor poświęcił mało uwagi.
W mojej opinii tłumaczenie należałoby poprawić, niektóre zdania brzmią nienaturalnie, jakby były kalkami składniowymi. Mimo wszystko bardzo się cieszę, że ta i inne książki z serii skandynawskiej zostały wydane w Polsce.
Ciekawa powieść, z gatunku tych portretujących tło historyczne. Jakaś 1/4 w połowie trochę monotonna, jednak potem znowu jest dużo lepiej. Wydarzenie będące klamrą całej historii niedopowiedziane, tego mi zabrakło, zwłaszcza że Tommy jest postacią której autor poświęcił mało uwagi.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toW mojej opinii tłumaczenie należałoby poprawić, niektóre zdania brzmią nienaturalnie, jakby...
Całkiem ciekawa powieść, chociaż czytałam ją na dwa razy.
Całkiem ciekawa powieść, chociaż czytałam ją na dwa razy.
Pokaż mimo toSzalenie rozwlekła, męcząca powieść. Miałam nadzieję, że przynajmniej uda mi się poczuć specyficzną atmosferę Skandynawii, ale nawet i to się nie udało.
Raczej nie sięgnę po kolejne utwory tego autora.
Szalenie rozwlekła, męcząca powieść. Miałam nadzieję, że przynajmniej uda mi się poczuć specyficzną atmosferę Skandynawii, ale nawet i to się nie udało.
Pokaż mimo toRaczej nie sięgnę po kolejne utwory tego autora.
1. To jest o niczym. I nie chodzi tu o to, że jest to o życiu płynącym wolno, bo taki książki to ja kocham, które są o codzienności, ale ta jest po prostu o niczym.
2. Jest jak zapiski z pamiętnika rozkapryszonego, niedojrzałego, zagubionego pana.
3. To jest tak nudne, że jak pojawia się element zbrodni to nawet ten wątek nie jest w stanie popchnąć emocji.
4. Nie rozumiem zachwytów nad tą powieścią.
1. To jest o niczym. I nie chodzi tu o to, że jest to o życiu płynącym wolno, bo taki książki to ja kocham, które są o codzienności, ale ta jest po prostu o niczym.
więcej Pokaż mimo to2. Jest jak zapiski z pamiętnika rozkapryszonego, niedojrzałego, zagubionego pana.
3. To jest tak nudne, że jak pojawia się element zbrodni to nawet ten wątek nie jest w stanie popchnąć emocji.
4. Nie...
#zannkuczytamdozimy #czytam_se
⠀
"Jesień weszła już w fazę pozbawioną nadziei, żółte liście kleiły się do chodników i przez całą dobę siąpił albo lał deszcz. Moje okno było pokryte wilgocią, wokół czerwonawego odbicia latarń stojących nad brzegiem morza zbierały się tysiące niedużych kropel w puentylistycznym wzorze."
⠀
Patrząc za okno i świecące za nim słońce, zastanawiam się, co przyniosą następne dni. Bo to, że taka jesień jak powyższa przyjdzie, nie mam najmniejszych wątpliwości. Pozostaje zadać pytanie kiedy i jak szybko się do niej przyzwyczaimy. A może nas zaskoczy i będzie idealna a otem zamieni się w idealną zimę?
⠀
To moje pierwsze spotkanie z Serią Pisarzy Skandynawskich i pomijając fakt, że na półce jeszcze kilka tytułów się znajduje, to z pewnością po tej lekturze, sięgnę po następne. Było to spotkanie z tych, których nie mogłam się doczekać, bojąc się jednocześnie, że nadzieje, które w nim pokładam roztopią się jak płatki śniegu. Na szczęście było dobrze.
⠀
Nie jest to lektura, przez którą się pędzi. Jest to raczej powolny spacer, w którym poznajemy wiele szczegółów z porozu niepotrzebnych, jednocześnie tak ważnych dla całości. Autor ma styl, któremu dałam się oczarować. Niejednokrotnie podczas dnia wpatrywałam się w niebo szukając owego koloru siarki.
⠀
Cofamy się do 1969 roku, kiedy to niebo właśnie ma kolor siarki, a między dwoma chłopakami rodzi się przyjaźń, którą będziemy mieli okazję podglądać przez kolejne lata.
Mamy również okazję podglądać miłość, liczne wzloty i upadki oraz skutki niewypowiedzianych w odpowiednim momencie słów.
⠀
Życzę sobie, żeby każda książka z tej serii była równie dobra jak ta. Jeśli je znacie, dajcie znać, które muszę koniecznie przeczytać.
#zannkuczytamdozimy #czytam_se
więcej Pokaż mimo to⠀
"Jesień weszła już w fazę pozbawioną nadziei, żółte liście kleiły się do chodników i przez całą dobę siąpił albo lał deszcz. Moje okno było pokryte wilgocią, wokół czerwonawego odbicia latarń stojących nad brzegiem morza zbierały się tysiące niedużych kropel w puentylistycznym wzorze."
⠀
Patrząc za okno...
Nie wiem, dlaczego tak mało wydaje się takich powieści - realistyczna, współczesna proza, historia dorastania chłopaka osadzona w ciekawie przedstawionych realiach społecznych Helsinek ostatnich dekad XX wieku. Nic się nie dzieje, a czyta się super i żal, że koniec. Mogłabym tylko takie powieści czytać, ale rynek wydawniczy nie pozwala.
Nie wiem, dlaczego tak mało wydaje się takich powieści - realistyczna, współczesna proza, historia dorastania chłopaka osadzona w ciekawie przedstawionych realiach społecznych Helsinek ostatnich dekad XX wieku. Nic się nie dzieje, a czyta się super i żal, że koniec. Mogłabym tylko takie powieści czytać, ale rynek wydawniczy nie pozwala.
Pokaż mimo to