-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński4
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1158
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać413
-
ArtykułyLubisz czytać? A ile wiesz o literackich nagrodach? [QUIZ]Konrad Wrzesiński23
Biblioteczka
2022-11
2022-01-05
2009
Dlaczego ta książka jest klasyfikowana jako reportaż, a nie autobiografia?
Dlaczego ta książka jest klasyfikowana jako reportaż, a nie autobiografia?
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-05-25
Gorzka i smutna lektura, warto ją sobie zapodać w ramach - jak to się teraz mawia - wyjścia ze strefy komfortu. Najlepszy seks jednak jest za darmo.
Gorzka i smutna lektura, warto ją sobie zapodać w ramach - jak to się teraz mawia - wyjścia ze strefy komfortu. Najlepszy seks jednak jest za darmo.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-09-15
Ważna społecznie książka. Historia wyjścia na jaw seksualnych występków Harveya Weinsteina ukazana "od kuchni" - warto przeczytać ją zamiast opierać się na click-baitowych internetowych nagłówkach. Smutna prawda jest taka, że takich Harveyów jest więcej. Ale czy tak naprawdę możliwe jest zbudowanie (męskiego) imperium medialnego bez wykorzystywania kobiet...?
Ważna społecznie książka. Historia wyjścia na jaw seksualnych występków Harveya Weinsteina ukazana "od kuchni" - warto przeczytać ją zamiast opierać się na click-baitowych internetowych nagłówkach. Smutna prawda jest taka, że takich Harveyów jest więcej. Ale czy tak naprawdę możliwe jest zbudowanie (męskiego) imperium medialnego bez wykorzystywania kobiet...?
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-03-15
Za czasów PRL-u w milicji nie było dyskryminacji kobiet.... Ale czy aby na pewno? Zdania na ten temat - przynajmniej w tym reportażu - są podzielone. I chyba ten wątek jest jednym z ciekawszych poruszonych w tym reportażu. Wiadomo, że gdzie dwóch Polaków (a tutaj raczej - dwie Polki), tam trzy opinie. Praca w policji określana jest mianem "służby", co implikuje, że - w utopijnej teorii - nie idzie się do tej roboty dla kasy. No, ale przecież trzeba z czegoś żyć, prawda? Zresztą temat zarobków w zasadzie nie jest tutaj poruszany, chociaż byłem ciekaw, czy w policji występują jakieś różnice pomiędzy pensjami kobiet i mężczyzn, co - jak wiadomo - jest dość drażliwym tematem, a dla mnie wręcz zjawiskiem skandalicznym. Tak szczerze mówiąc, to brakuje mi w tej książce jednak jakichś rzeczy, których nie mógłbym się przed lekturą domyślić. Wpływ służby na życie osobiste i psychikę wydaje się dość oczywisty, chociaż dobrze czasem jest sobie o takich oczywistościach przypominać, nie będąc przedstawicielem bądź przedstawicielką tego zawodu. Natomiast przy lekturze rozdziału o Zośce aż serce rośnie. Koniec końców, w całym morzu negatywów zawsze może się znaleźć jakiś pozytyw.
Za czasów PRL-u w milicji nie było dyskryminacji kobiet.... Ale czy aby na pewno? Zdania na ten temat - przynajmniej w tym reportażu - są podzielone. I chyba ten wątek jest jednym z ciekawszych poruszonych w tym reportażu. Wiadomo, że gdzie dwóch Polaków (a tutaj raczej - dwie Polki), tam trzy opinie. Praca w policji określana jest mianem "służby", co implikuje, że - w...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-10
2021-06-08
Bardzo dobry i w miarę obiektywny portret ikony muzyki popularnej. "Królowa soulu", jak każdy z nas, nie była pozbawiona wad i dobrze się o tym dowiedzieć. Autor dobrze zachował balans pomiędzy opisami życia prywatnego i zawodowego Arethy. Nie ma tu pogoni za sensacją, tylko reporterska rzetelność.
Bardzo dobry i w miarę obiektywny portret ikony muzyki popularnej. "Królowa soulu", jak każdy z nas, nie była pozbawiona wad i dobrze się o tym dowiedzieć. Autor dobrze zachował balans pomiędzy opisami życia prywatnego i zawodowego Arethy. Nie ma tu pogoni za sensacją, tylko reporterska rzetelność.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-11-11
Polskie wydanie książki raduje zmysły elegancką twardą oprawą oraz wysokiej jakości papierem - za to zdecydowany plus. Do tego wewnątrz sporo ilustracji autorstwa fanów artystki, a to już akurat zasługa autorki. :-) Sama treść jakoś wybitnie nie zaskakuje, chociaż tu i ówdzie można się natknąć na ciekawą anegdotę (z tych ciekawszych to będzie ta z Davidem Bowiem). Dla fanów Blondie i Debbie Harry - rzecz obowiązkowa. P.S.: Kagra nadal musi popracować nad korektą - nie jest tak źle, jak w poprzednich publikacjach, ale nadal może być lepiej.
Polskie wydanie książki raduje zmysły elegancką twardą oprawą oraz wysokiej jakości papierem - za to zdecydowany plus. Do tego wewnątrz sporo ilustracji autorstwa fanów artystki, a to już akurat zasługa autorki. :-) Sama treść jakoś wybitnie nie zaskakuje, chociaż tu i ówdzie można się natknąć na ciekawą anegdotę (z tych ciekawszych to będzie ta z Davidem Bowiem). Dla fanów...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-09-15
Historia dziewczyny, którą całe życie traktowano jak popychadło, co w połączeniu z zaburzeniami psychicznymi w końcu doprowadziło do tragedii. Ja czytałem "Olgę" z poczuciem gorzkiego współczucia.
Historia dziewczyny, którą całe życie traktowano jak popychadło, co w połączeniu z zaburzeniami psychicznymi w końcu doprowadziło do tragedii. Ja czytałem "Olgę" z poczuciem gorzkiego współczucia.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019
2021-07-13
Autobiografia pani Magdy Gessler to gratka dla tych, którzy lubią wąchać książki (czy jest w ogóle jakieś fachowe określenie takiej przypadłości?). Ależ ta książka pachnie! Pani Magda przedstawia się w swojej opowieści jako afirmatorka życia i wszystkich jego przyjemności - smaków, kolorów, zapachów, tańca, śpiewu i miłości w każdej jej możliwej formie. Przy okazji w końcu dowiedziałem się, skąd u pani Magdy zwyczaj tłuczenia talerzy. Przyjemna, lekka lektura na lato.
Autobiografia pani Magdy Gessler to gratka dla tych, którzy lubią wąchać książki (czy jest w ogóle jakieś fachowe określenie takiej przypadłości?). Ależ ta książka pachnie! Pani Magda przedstawia się w swojej opowieści jako afirmatorka życia i wszystkich jego przyjemności - smaków, kolorów, zapachów, tańca, śpiewu i miłości w każdej jej możliwej formie. Przy okazji w końcu...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2011
2021
2020-10-23
Mam słabość do Katarzyny Nosowskiej. A raczej do jej sposobu przeżywania świata, a także do charakterystycznego stylu pisania. Te teksty się po prostu dobrze czyta. Nic to, że w wielu momentach natknąłem się na niezbyt oryginalną myśl: "żyj tak, jak ci się podoba" - człowiek musi sobie takie "oczywiste oczywistości" co jakiś czas powtarzać, bo łatwo i o nich zapomnieć w dzisiejszych, zabieganych czasach. Jest w tym i humor, a owszem, jednak więcej jest refleksji. No i nie miałem wcześniej pojęcia, jakie przykre dzieciństwo miała ta kobieta.
7+/10 ❤️
P.S.: Jak ta książka wygląda i pachnie! Ukłony za szatę graficzną i poligrafię.
Mam słabość do Katarzyny Nosowskiej. A raczej do jej sposobu przeżywania świata, a także do charakterystycznego stylu pisania. Te teksty się po prostu dobrze czyta. Nic to, że w wielu momentach natknąłem się na niezbyt oryginalną myśl: "żyj tak, jak ci się podoba" - człowiek musi sobie takie "oczywiste oczywistości" co jakiś czas powtarzać, bo łatwo i o nich zapomnieć w...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Fajny, kąśliwy humor w moim klimacie. "Opowieści z d**y" to godny kandydat na miejsce na półce w mojej toalecie, tuż obok felietonów Marcina Mellera oraz "Historii gówna". Zaleca się rozsądne dawkowanie, nie wszystko naraz.
Fajny, kąśliwy humor w moim klimacie. "Opowieści z d**y" to godny kandydat na miejsce na półce w mojej toalecie, tuż obok felietonów Marcina Mellera oraz "Historii gówna". Zaleca się rozsądne dawkowanie, nie wszystko naraz.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to