-
ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel16
-
ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
-
ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać2
-
Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel2
Biblioteczka
"Wsadził swój szwanc w jej loch". Rozbrajające jest w tej książce połączenie dwóch kultur (nareszcie coś w tym temacie bez patosu), miejscami śmieszne, ale i do zadumy. Bardzo ciekawy pomysł na fabułę - dziewczyna pochodząca z ortodoksyjnego domu uzależniona od porno. Fajna lektura nie tyko na wakacje.
"Wsadził swój szwanc w jej loch". Rozbrajające jest w tej książce połączenie dwóch kultur (nareszcie coś w tym temacie bez patosu), miejscami śmieszne, ale i do zadumy. Bardzo ciekawy pomysł na fabułę - dziewczyna pochodząca z ortodoksyjnego domu uzależniona od porno. Fajna lektura nie tyko na wakacje.
Pokaż mimo to
"- Zaraz się porzygam" - pisze autorka na stronie 46.
I ja się jej nie dziwię.
"- Zaraz się porzygam" - pisze autorka na stronie 46.
I ja się jej nie dziwię.
Najpiękniejsza powieść, jaką przeczytałem w tym roku.
Napisana tak plastycznie jakby słowa były z plasteliny, a z nich autorka lepi niby zwykłe historie, które tu stają się niesamowite. Niebywały dar tworzenia.
Najpiękniejsza powieść, jaką przeczytałem w tym roku.
Napisana tak plastycznie jakby słowa były z plasteliny, a z nich autorka lepi niby zwykłe historie, które tu stają się niesamowite. Niebywały dar tworzenia.
To prawdziwa rzadkość - dowcipnie napisana książka z mocnym wątkiem erotycznym. Seks między kobietami wręcz uroczy.
Można mieć pretensje do niektórych rzeczy. Np. do nieprawdziwego, niemal wyidealizowanego, obrazu anoreksji. A także do tego, że autorka postanawia wejść w wciąż modny obszar judaizmu i wrzuca sporo błędnych informacji, np. mykwy to u niej łaźnie dla kobiet myjących się tam podczas menstruacji (s.188) - w rzeczywistości jest dokładnie na odwrót - kobiety z miesiączką mają tam zakaz wstępu, bo są religijnie "nieczyste", a mykwy służą do obmycia się po okresie w celu rytualnego odzyskania czystości (chociaż takie rzeczy powinien wyłapać też dobry redaktor), no i można się drobiazgów czepiać, ale po co, skoro przyjemność z czytania jest spora.
To prawdziwa rzadkość - dowcipnie napisana książka z mocnym wątkiem erotycznym. Seks między kobietami wręcz uroczy.
Można mieć pretensje do niektórych rzeczy. Np. do nieprawdziwego, niemal wyidealizowanego, obrazu anoreksji. A także do tego, że autorka postanawia wejść w wciąż modny obszar judaizmu i wrzuca sporo błędnych informacji, np. mykwy to u niej łaźnie dla kobiet...
Realizm magiczny współczesnego miasta całkowicie pozbawionego magii, tak bym to określił.
Świetnie napisana, dobrze wymyślona. Cudownie inna.
Silna konkurencja dla Masłowskiej.
Realizm magiczny współczesnego miasta całkowicie pozbawionego magii, tak bym to określił.
Świetnie napisana, dobrze wymyślona. Cudownie inna.
Silna konkurencja dla Masłowskiej.
Petarda. Niektóre fragmenty czytałem po kilka razy z niedowierzaniem, że można aż tak pisać. Co za poczucie humoru, co za wyobraźnia! Co za ekwilibrystyka słów i zabawa znaczeniami! (Gombrowicz pozdrawia). Tu nawet didaskalia są ciekawsze niż gdzie indziej niejedna cała fabuła. A dwie sceny seksu między dziewczętami nie do zapomnienia. Moim zdaniem - najlepsza rzecz w polskiej literaturze od czasów "Morfiny" Twardocha.
Petarda. Niektóre fragmenty czytałem po kilka razy z niedowierzaniem, że można aż tak pisać. Co za poczucie humoru, co za wyobraźnia! Co za ekwilibrystyka słów i zabawa znaczeniami! (Gombrowicz pozdrawia). Tu nawet didaskalia są ciekawsze niż gdzie indziej niejedna cała fabuła. A dwie sceny seksu między dziewczętami nie do zapomnienia. Moim zdaniem - najlepsza rzecz w...
więcej mniej Pokaż mimo toGdyby życie miało swoją bibliotekę, to ta książka byłaby w niej lekturą obowiązkową.
Gdyby życie miało swoją bibliotekę, to ta książka byłaby w niej lekturą obowiązkową.
Pokaż mimo toPonoć Woody Allen po lekturze Sedarisa zwątpił w swój talent i od tego czasu przestał być śmieszny.
Ponoć Woody Allen po lekturze Sedarisa zwątpił w swój talent i od tego czasu przestał być śmieszny.
Pokaż mimo toNiby nic nowego - romans starego z młodą - plus trochę publicystyki, ale przyjemne czytadełko, a przy tym dowód na to, że są tematy, które nie nudzą się czytelnikom.
Niby nic nowego - romans starego z młodą - plus trochę publicystyki, ale przyjemne czytadełko, a przy tym dowód na to, że są tematy, które nie nudzą się czytelnikom.
Pokaż mimo toWybitny muzyk, który potrafiłby także zbudować skrzypce sięga po hebel, by zrobić kuchenny kredens. Bo i tak może przejawiać się miłość. Wspaniała historia!
Wybitny muzyk, który potrafiłby także zbudować skrzypce sięga po hebel, by zrobić kuchenny kredens. Bo i tak może przejawiać się miłość. Wspaniała historia!
Pokaż mimo to
Bardzo dobrze napisane eseje, po których wraca wiara w istnienie mądrych feministek.
Bardzo dobrze napisane eseje, po których wraca wiara w istnienie mądrych feministek.
Pokaż mimo to