Zaklinanie węży w gorące wieczory
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Poza serią
- Wydawnictwo:
- Czarne
- Data wydania:
- 2022-06-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2022-06-01
- Liczba stron:
- 280
- Czas czytania
- 4 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381914710
- Tagi:
- literatura polska
Książka przeznaczona dla czytelników pełnoletnich.
Odważna, nieobliczalna opowieść o młodej kobiecie, która wędruje przez surrealistyczną Warszawę w podartej sukni ślubnej. Jest umazana złotą farbą, zamiast torebki trzyma butelkę wina, a w gorsecie chowa skradziony przedmiot. Powrót do domu utrudnia jej apokaliptyczny upał i chmura czarnego dymu, która zmierza nad miasto.
Osoby, które spotyka po drodze, zaskakują nawet bardziej niż pogoda w stolicy. Ambroży chce stworzyć arcydzieło, choć brakuje mu talentu. Ramona zajmuje się dłońmi klientek kompleksowo: robi manicure i wróży z ręki. Stefan zapewnia, że jest albinosem – a przynajmniej jedna z części jego ciała jest. Rozmowy z nimi stanowią pretekst, by opowiedzieć o sobie i swoich doświadczeniach. A może raczej: o osobie, w którą się teraz wciela, bo prawdziwe imię bohaterki do końca pozostaje tajemnicą. Znamy jedynie jej pseudonim – to jako cam girl Violet Love występuje przed mężczyznami, którzy płacą jej za spełnianie ich fantazji, nie tylko seksualnych.
Zaklinanie węży w gorące wieczory to brawurowy debiut prozatorski i wciągająca zabawa konwencjami. W tej apokaliptycznej wędrówce przez Warszawę jest kicz, katastrofizm, groza i pornografia. A pod ironią i złotą farbą – prześmiewczy portret naszych czasów.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 244
- 219
- 25
- 14
- 11
- 10
- 8
- 5
- 5
- 4
OPINIE i DYSKUSJE
Sprawdziłem co dałem "Nadchodzi Wielki Chłopiec" i wyszło mi, że 6. Więc "wężom" muszę dać siedem, bo to książka jest jednak lepsza, ale gdybym był to wszystko jeszcze raz przemyślał, to "chłopiec" by dostał 5 a "węże" 6. Węże na prowadzeniu, dlaczego, nikt nie zapytał, z przyjemnością powiem. Bo to jest książka o Polsce, o Warszawie, o naszym wzajemnym obcowaniu i bytowaniu, która przy okazji obsesyjnie nie skupia się na bólu, cierpieniu, mizerii i takim naszym lokalnym oszalałym dziadostwie. Dlaczego do cholery muszę ciągle czytać te nihilistyczne smuty, spytała mnie osoba z którą rozmawiałem ostatnio o nowych polskich autorach. No więc "węże" smutami nie są. Powiem co mi w nich zagrało. Jest tam piękny nastrój, lubię jak sobie autor wymyśli taką atmosferę, taką aurę, a potem ją zaklina (co za paralela) raz, drugi, trzeci. A Małgorzata Żarów ma do tego ładny język, podobają mi się i robią na mnie wrażenie harce jakie nim wyprawia. Sceny perforowane są należycie perforowane, ciało z ciałem, sok w sok, Warszawa tonie w jadowitych oparach, ładnie to gra. Ale: ładnie to gra i gra i gra, a potem się okazuje, że nie wiadomo po co. Ucieszyłem się początkowo, że czytam książkę drogi, takiej drogi surrealistycznej, bo ja uwielbiam takie oniryczne błąkania się po podejrzanych sceneriach, będę się pojedynkował z każdym kto stwierdzi że "Dead man" i "Green Knight" to nie są najlepsze filmy, jakie są. Bo są. Ale te zmęczone peregrynacje się kończą zanim na dobre rozwiną, szkicowana tajemnica okazuje się być prozaiczna, co więcej, strzelba Czechowa dalej wisi i wcale nie wystrzeliła, ktoś ją przychodzi zabrać do czyszczenia, i tak zostajemy z miejscem po niej jak Himilsbach z angielskim. Akcja jest przetykana dość konkretnie homogenicznymi (żeby nie zdradzać zbyt wiele) retrospekcjami z życia bohaterki i ja się ponownie pytam - po co to? Bo przecież my jej nie potrzebujemy poznać, towarzyszymy jej tak krótko i w tak niekoherentny i wyrywkowy sposób, że te sceny można spokojnie wyrzucić i nic z tej książki byśmy nie stracili. Ale, dodaje wydawca z błyskiem w oku, byłaby chudsza, a przecież lubimy dostawać za te same pieniądze więcej i ciężej. Co mi też zgrzytnęło - są postacie ładnie napisane (Violet, Ramona, niektórzy pacjenci z retrospekcji) ale są postacie które jadą na takim podstawowym autopilocie, już odpuśćmy tą Magdę i jej giepetochatowe komunały, ale Ambroży to jest jednak jedna z osi fabularnych, a wychodzą z ich ust takie gotowce, że szkoda marnować strony na ich pisanie, nawet jeżeli w praktyce słyszymy je często. I to odstaje od reszty, bo Małgorzata Żarów postacie i dialogi potrafi pisać. Kończąc: książka ciekawa ale nieudana, chętnie bym spróbował kiedyś jeszcze, ale jeżeli ktoś mi obieca, że będzie oprócz didaskaliów jeszcze jakaś sztuka.
Sprawdziłem co dałem "Nadchodzi Wielki Chłopiec" i wyszło mi, że 6. Więc "wężom" muszę dać siedem, bo to książka jest jednak lepsza, ale gdybym był to wszystko jeszcze raz przemyślał, to "chłopiec" by dostał 5 a "węże" 6. Węże na prowadzeniu, dlaczego, nikt nie zapytał, z przyjemnością powiem. Bo to jest książka o Polsce, o Warszawie, o naszym wzajemnym obcowaniu i...
więcej Pokaż mimo toDobrze oddaje atmosferę upału, upadku, lepkości, końca. Tematyka, język dla zwolenników turpizmu i dosadności.
Dobrze oddaje atmosferę upału, upadku, lepkości, końca. Tematyka, język dla zwolenników turpizmu i dosadności.
Pokaż mimo toRozmyta, denna, o niczym. Nie warto
Rozmyta, denna, o niczym. Nie warto
Pokaż mimo toDuszna, post-apokaliptyczna atmosfera dużego miasta, nie wiemy do końca co się stało i do czego to wszystko zmierza. Wraz z główną bohaterką przemierzamy Warszawę, w sukni ślubnej, z butelką pod pachą, w oparach dymu, w ogromnym upale, w świetle wschodzącego nad miastem słońca. Wiemy, że coś się stało, ale nie wiemy co i wraz z jej opowieścią cofamy się w czasie. Ale kiedy w końcu dochodzimy do tego, co się stało, to albo niewiele się wyjaśniło, albo ja niewiele z tego zrozumiałam? Nie jestem pewna, co autorka chciała przekazać. Dla mnie trochę przeintelektualizowane, ale historia ciekawa, wciągająca, czytało się szybko i nie była długa, na jedno popołudnie.
Duszna, post-apokaliptyczna atmosfera dużego miasta, nie wiemy do końca co się stało i do czego to wszystko zmierza. Wraz z główną bohaterką przemierzamy Warszawę, w sukni ślubnej, z butelką pod pachą, w oparach dymu, w ogromnym upale, w świetle wschodzącego nad miastem słońca. Wiemy, że coś się stało, ale nie wiemy co i wraz z jej opowieścią cofamy się w czasie. Ale kiedy...
więcej Pokaż mimo to"Jest wczoraj i nikt z nas nie wyobraża sobie tego, co będzie jutro, tak się dzieją tragedie."
Na podstawie tej książki mógłby powstać bardzo dobry film.
Jest duszno, lepko i apokaliptycznie.
Młoda kobieta w sukni ślubnej, na której ciele widać jeszcze resztki złotej farby i brokatu, idzie przez Warszawę z butelką wina w ręce. Wszystko wokół niej wskazuje na to, że koniec świata jest już blisko (a może jednak nie?).
Początkowo nie byłam pewna, co mam sądzić, potem się wciągnąłem i wszystko zaczęło mi się odpowiednio układać w głowie. Historia hipnotyzuje, nie wiemy czego się spodziewać i jak to się wszystko skończy. Cały czas coś wisi w powietrzu. Jest dziwnie, absurdalnie i trochę kiczowato. Książka nie dla każdego, ale jak ktoś lubi surrealistycznie i dosadnie, na pewno się w niej odnajdzie.
"Jest wczoraj i nikt z nas nie wyobraża sobie tego, co będzie jutro, tak się dzieją tragedie."
więcej Pokaż mimo toNa podstawie tej książki mógłby powstać bardzo dobry film.
Jest duszno, lepko i apokaliptycznie.
Młoda kobieta w sukni ślubnej, na której ciele widać jeszcze resztki złotej farby i brokatu, idzie przez Warszawę z butelką wina w ręce. Wszystko wokół niej wskazuje na to, że koniec...
Groteskowa, kampowa, psychodeliczna i tajemnicza historia, przepuszczona przez wyjątkowo poetycką wyobraźnię autorki. Dialogi i narracja zazwyczaj prowadzone są z dużym wyczuciem, ale czasami za bardzo odjeżdżają w ciężki i grząski język dziwnych skojarzeń. Ogólnie całkiem brawurowy, bezczelny i bezkompromisowy debiut, który nie boi się odkrywania tematów tabu.
Groteskowa, kampowa, psychodeliczna i tajemnicza historia, przepuszczona przez wyjątkowo poetycką wyobraźnię autorki. Dialogi i narracja zazwyczaj prowadzone są z dużym wyczuciem, ale czasami za bardzo odjeżdżają w ciężki i grząski język dziwnych skojarzeń. Ogólnie całkiem brawurowy, bezczelny i bezkompromisowy debiut, który nie boi się odkrywania tematów tabu.
Pokaż mimo toDziwna historia cam-girl wracającej do swojego mieszkania w Warszawie, w sukni ślubnej, umazana złotą farbą, w oparach jakiejś tajemniczej katastrofy napływającej na miasto. Historia ma niesamowity klimat, mimo że czytałam ją w falę mrozów to czuć było ten chory upał który co roku nawiedza nas w mieście. Niepokojąca i surrealistyczna opowieść. Z drugiej strony czy aż tak bardzo nierealna.
Dziwna historia cam-girl wracającej do swojego mieszkania w Warszawie, w sukni ślubnej, umazana złotą farbą, w oparach jakiejś tajemniczej katastrofy napływającej na miasto. Historia ma niesamowity klimat, mimo że czytałam ją w falę mrozów to czuć było ten chory upał który co roku nawiedza nas w mieście. Niepokojąca i surrealistyczna opowieść. Z drugiej strony czy aż tak...
więcej Pokaż mimo toPięknie pornograficzna albo pornograficznie piękna, poruszająca jeden z tematów tabu jakim jest prostytucja i sex online. Zdaje się, że szczegół i niemal psychotyczne skupienie na nim jest największą zaletą stylu autorki. Niestety przy tym sama fabuła, historia jest nijaka i bez polotu. "Zaklinanie węży..." to pozycja dla czytelników lubujących się w smaczkach językowych i szukających sztuki w prozie, a akceptujących trudny temat na którym się to piękno literackie osadza.
Pięknie pornograficzna albo pornograficznie piękna, poruszająca jeden z tematów tabu jakim jest prostytucja i sex online. Zdaje się, że szczegół i niemal psychotyczne skupienie na nim jest największą zaletą stylu autorki. Niestety przy tym sama fabuła, historia jest nijaka i bez polotu. "Zaklinanie węży..." to pozycja dla czytelników lubujących się w smaczkach językowych i...
więcej Pokaż mimo toDla mnie przeciętna.
Dla mnie przeciętna.
Pokaż mimo tosztampa i nuda. odpadłam w 1/3, co nie zdarza mi się często.
sztampa i nuda. odpadłam w 1/3, co nie zdarza mi się często.
Pokaż mimo to