rozwiń zwiń

Metro 2034

Okładka książki Metro 2034
Dmitry Glukhovsky Wydawnictwo: Insignis Cykl: Metro (tom 2) Seria: Uniwersum Metro 2033 fantasy, science fiction
488 str. 8 godz. 8 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Metro (tom 2)
Seria:
Uniwersum Metro 2033
Tytuł oryginału:
Метро 2034
Wydawnictwo:
Insignis
Data wydania:
2010-11-10
Data 1. wyd. pol.:
2010-11-10
Liczba stron:
488
Czas czytania
8 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788361428244
Tłumacz:
Paweł Podmiotko
Tagi:
Metro Metro 2033 Metro 2034 Metro 2035 Dmitry Glukhovsky wojna nuklearna mutanci świat postnuklearny

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Opinia

avatar
1490
573

Na półkach: , , , , , , , ,

Od wydarzeń z "Metra 2033" minął niecały rok. Przenosimy się na drugi koniec metra, na najbardziej wysuniętą na południe stację - Sewastopolską, będącą elektrownią zasilającą blisko jedną trzecią metra. Pewnego dnia karawana wysłana po zapasy żywności nie wraca. Ekipa poszukiwawcza również. Urywa się łączność telefoniczna. Niedługo zabraknie amunicji do obrony przed mutantami. Zaniepokojone władze Sewastopolskiej wysyłają wtedy drużynę ostatniej stacji: młodego Ahmeda, starego "kronikarza metra" o przezwisku Homer oraz Huntera, który odnalazł się w tajemniczych okoliczności po rzekomej śmierci na WOGN-ie. Wkrótce do ekipy dołącza Sasza, córka wygnanego naczelnika Awtozawodzkiej, i powoli odkrywają sekret, który może zagrozić całej społeczności metra.

Do "Metra 2034" podchodziłam z mieszanymi uczuciami, bo z takimi skończyłam "Metro 2033". Czuć, że jest to sequel, którego najpierw nie miało być (sugeruję się tym, że powstał dopiero po wielkim sukcesie książki). Z początku byłam zachwycona: nowi, dużo bardziej interesujący bohaterowie i nowe stacje do zbadania. Wspominano też więcej o momencie Armagedonu i pierwszych latach po nim. Kocham. Takie emocje towarzyszyły mi aż do spotkania Saszy, czyli gdzieś do 180 strony. Już wcześniej czytałam ostrzeżenia o wątku miłosnym, ale on był naprawdę żałosny! Od tego jakość zaczęła się psuć. Jeszcze takim ostatnim momentem była wymiana legendami pomiędzy Homerem a Leonidem.

Dalej zrobiło się nudno, tak samo jak w przypadku poprzedniej części. Niby dużo działo, ale ja stałam obok i czytałam, bo czytałam. Ale moje negatywne emocje sięgnęły zenitu, kiedy na scenę wkroczył Artem. Już się przeraziłam, że znów będę musiała się z nim męczyć, ale na szczęście autor umieścił go tylko w trzech fragmentach. I chwała mu za to.

Zakończenie pod względem atmosfery beznadziejności mocno przypominało pierwszą część. Zdenerwowało mnie to trochę. Podejrzewam, że w obu przypadkach miał to być taki zabieg, że człowiek przez swoją chęć niszczenia zawsze wszystko zepsuje, a wtedy okazuje się, iż było inne rozwiązanie. O ile w "Metrze 2033" zaszokowało mnie to i zmusiło do przemyśleń, to tutaj potraktowałam to jako zwykłe powtórzenie.

Zabrakło mi też tej strasznej atmosfery. Po pierwszym tomie miałam problem z zaśnięciem, co mi się nigdy nie zdarzyło, a tu... Czegoś zabrakło.

Co jednak znajdziemy tu naprawdę dobrego? Pomysł i wspaniałe pierwsze 180 stron. Jakby się głębiej nad tym zastanowił to "Metro 2034" prezentuje podobny poziom co jego poprzednik. Tutaj jednak nie ma już tego zachwytu świeżością koncepcji. Cieszę się jednak, że to przeczytałam i chętnie przeczytam też pozycje z serii "Universum Metro 2033", jeśli takowe wpadną mi w ręce. Polecam, ale raczej fanom gatunku.

Od wydarzeń z "Metra 2033" minął niecały rok. Przenosimy się na drugi koniec metra, na najbardziej wysuniętą na południe stację - Sewastopolską, będącą elektrownią zasilającą blisko jedną trzecią metra. Pewnego dnia karawana wysłana po zapasy żywności nie wraca. Ekipa poszukiwawcza również. Urywa się łączność telefoniczna. Niedługo zabraknie amunicji do obrony przed...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    16 318
  • Chcę przeczytać
    6 173
  • Posiadam
    4 497
  • Ulubione
    466
  • Teraz czytam
    363
  • Chcę w prezencie
    233
  • Fantastyka
    198
  • 2014
    75
  • 2013
    69
  • Metro
    61

Cytaty

Więcej
Dmitry Glukhovsky Metro 2034 Zobacz więcej
Dmitry Glukhovsky Metro 2034 Zobacz więcej
Dmitry Glukhovsky Metro 2034 Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także