rozwińzwiń

Jesteśmy snem

Okładka książki Jesteśmy snem Ursula K. Le Guin
Okładka książki Jesteśmy snem
Ursula K. Le Guin Wydawnictwo: Phantom Press fantasy, science fiction
223 str. 3 godz. 43 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Tytuł oryginału:
Lathe of Heaven
Wydawnictwo:
Phantom Press
Data wydania:
1991-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1991-01-01
Liczba stron:
223
Czas czytania
3 godz. 43 min.
Język:
polski
ISBN:
8370752101
Tłumacz:
Agnieszka Sylwanowicz
Tagi:
powieść science fiction sny władza
Średnia ocen

6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
297 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
565
7

Na półkach:

Motyw charyzmatycznego zbawcy ludzkości, nieomylnego w swoim mniemaniu w którego głowie tli się idea jak powinien wyglądać idealny świat. Motyw znany chociażby z Diuny Franka Herberta, czy Świata Jones'a Philipa K. Dick'a. W każdym przypadku jest to recepta na wielką tragedię, ku przestrodze.

Dodatkowym smaczkiem jest tutaj wkomponowane najbardziej doniosłe badanie w historii rozwoju psychologii, a mianowicie przeprowadzone na początku lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku badanie Stanley’a Milgram'a nad posłuszeństwem wobec autorytetu.

Motyw charyzmatycznego zbawcy ludzkości, nieomylnego w swoim mniemaniu w którego głowie tli się idea jak powinien wyglądać idealny świat. Motyw znany chociażby z Diuny Franka Herberta, czy Świata Jones'a Philipa K. Dick'a. W każdym przypadku jest to recepta na wielką tragedię, ku przestrodze.

Dodatkowym smaczkiem jest tutaj wkomponowane najbardziej doniosłe badanie w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
181
165

Na półkach:

Pierwszy raz czytałam tę książkę jako nastolatka. Uwiodła mnie pomysłowość autorki, wiele jej aspektów pozostało dla mnie niezrozumiałych.
Po latach wróciłam, tym razem do angielskiej wersji. Ta książka wydaje się w dużej mierze eksperymentem intelektualnym, który ma za cel obalić autorytety. Zaskakujące jest, że po tylu latach problemy z niej dalej są rażąco aktualne. My zaś dalej wpatrujemy się w charyzmatycznych przywódców i nie widzimy, do czego doprowadza taki stan rzeczy.
Autorka daje jednak nadzieję. Podążanie za swoimi wartościami i pozostawanie wiernym sobie ma sens. Wielu z nas może irytować postawa Orr, która jest tutaj tak bliska taoizmowi, warto jednak zadać sobie pytanie, dlaczego.

Pierwszy raz czytałam tę książkę jako nastolatka. Uwiodła mnie pomysłowość autorki, wiele jej aspektów pozostało dla mnie niezrozumiałych.
Po latach wróciłam, tym razem do angielskiej wersji. Ta książka wydaje się w dużej mierze eksperymentem intelektualnym, który ma za cel obalić autorytety. Zaskakujące jest, że po tylu latach problemy z niej dalej są rażąco aktualne. My...

więcej Pokaż mimo to

avatar
525
141

Na półkach:

Kolejna z książek zaliczanych do klasyki science-fiction - i tym razem zdecydowanie się nie zawiodłem. Bardzo ciekawy pomysł na fabułę i nieźle zrealizowany pod względem literackim. Trochę tu czuć klimaty rodem z Philipa K. Dicka, ale styl Ursuli Le Guin jest jednak wyraźnie inny, bardziej plastyczny. Akcja poprowadzona jest tak, że nie sposób zgadnąć, o co właściwie chodzi (co jest rzeczywistością?),a tym bardziej nie byłem w stanie przewidzieć, jak ta historia się zakończy.

Dodatkowym plusem jest wg mnie pokazanie świata dotkniętego ociepleniem klimatu, tym bardziej że w czasach gdy powstała ta książka, temat był niemal nieobecny w mediach, a nawet w literaturze naukowej dopiero "raczkował"- przed rokiem 1970, prace naukowe prognozujące ocieplenie klimatu na skutek wzrostu stężenia gazów cieplarnianych, można wręcz policzyć na palcach dwóch rąk. Zresztą, nie tylko ten problem cywilizacyjny został poruszony w "Jesteśmy snem". Jednakże, akcja dzieje się mniej więcej w naszych czasach (około roku 2015),więc wiemy, że nasz świat jest jednak inny niż ten książkowy, a może po prostu ktoś go wyśnił w innej wersji? :) Kto przeczyta, zrozumie o co chodzi - polecam tę lekturę!

Kolejna z książek zaliczanych do klasyki science-fiction - i tym razem zdecydowanie się nie zawiodłem. Bardzo ciekawy pomysł na fabułę i nieźle zrealizowany pod względem literackim. Trochę tu czuć klimaty rodem z Philipa K. Dicka, ale styl Ursuli Le Guin jest jednak wyraźnie inny, bardziej plastyczny. Akcja poprowadzona jest tak, że nie sposób zgadnąć, o co właściwie chodzi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
91
34

Na półkach:

Może gdyby ktoś wcześniej opowiedział mi fabułę tej książki nie przeczytałabym jej – to nie moje klimaty. Dobrze się jednak stało, że sięgnęłam po nią kierując się sentymentem i zaufaniem do talentu Ursuli K. LeGuin, którego doświadczyłam po przeczytaniu cyklu „Ziemiomorze”. Nie zawiodłam się na niej mimo, że wpuściła mnie na zupełnie inne wody. „Jesteśmy snem” okazało się zaskakująco fascynującą opowieścią. Jej absurdalność przypominała mi czasem wydarzenia z filmu „Jumanji”, co dodawało całości dodatkowego uroku. Książkę szybko się czyta, a jej historia wciąga w wir nieoczekiwanych wydarzeń.
Z negatywnych jej aspektów, uważam, że zakończenie było trochę płytkie. Dodatkowo, niekiedy miałam wrażenie, że postawiony problem szybciej można by rozwiązać, podobnie tak jak w popularnej scenie z Titanica. ;)

Może gdyby ktoś wcześniej opowiedział mi fabułę tej książki nie przeczytałabym jej – to nie moje klimaty. Dobrze się jednak stało, że sięgnęłam po nią kierując się sentymentem i zaufaniem do talentu Ursuli K. LeGuin, którego doświadczyłam po przeczytaniu cyklu „Ziemiomorze”. Nie zawiodłam się na niej mimo, że wpuściła mnie na zupełnie inne wody. „Jesteśmy snem” okazało się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
90
28

Na półkach:

Równoległe światy wyśnione w sennych wizjach bohatera, będącego niezmiennie w alternatywnej rzeczywistości. Nakreślone szerokie spektrum psychicznych aberracji protagonisty, połączone z wplątaniem oczywistych dla autorki form i myśli filozoficznych dalekiego wschodu. Powierzchownie nudna opowieść i zbyt metafizyczna, a całościowo pokazująca kunszt literacki Ursuli Le Guin. Bardzo fajna książka.

Równoległe światy wyśnione w sennych wizjach bohatera, będącego niezmiennie w alternatywnej rzeczywistości. Nakreślone szerokie spektrum psychicznych aberracji protagonisty, połączone z wplątaniem oczywistych dla autorki form i myśli filozoficznych dalekiego wschodu. Powierzchownie nudna opowieść i zbyt metafizyczna, a całościowo pokazująca kunszt literacki Ursuli Le Guin....

więcej Pokaż mimo to

avatar
692
66

Na półkach:

Wszyscy mieliśmy dziwne, albo i przerażające sny. W dodatku gdyby miały się ziścić przechodzą nas ciarki po plecach. Tak było w przypadku głównej postaci, nie bohatera, bo nazwanie go bohaterem, byłoby żartem. Został wykreowany na szarego, zwykłego, obojętnego nam człowieka - pomysł na kogoś takiego jak najbardziej intrygujący, jednak efekt końcowy wyszedł na złe, on naprawdę jest nam obojętny, żadnych emocji w nas nie wzbudza, zupełnie jakby był we własnej powieści statystą. Pomysł na fabułę miał ogromny potencjał, lecz został potraktowany płasko, zaś przeżycia postaci nieożywione, a dialogi drętwe. Pozycję polecam miłośnikom twórczości autorki, a tym, którzy dopiero mają się z nią zapoznać niech do pozycji podejdą z wyrozumiałością. Autorka posiadała wielki talent, wyobraźnię przeogromną, a pisanie przychodziło jej z łatwością.

Wszyscy mieliśmy dziwne, albo i przerażające sny. W dodatku gdyby miały się ziścić przechodzą nas ciarki po plecach. Tak było w przypadku głównej postaci, nie bohatera, bo nazwanie go bohaterem, byłoby żartem. Został wykreowany na szarego, zwykłego, obojętnego nam człowieka - pomysł na kogoś takiego jak najbardziej intrygujący, jednak efekt końcowy wyszedł na złe, on...

więcej Pokaż mimo to

avatar
196
196

Na półkach: ,

... intrygujące...

... intrygujące...

Pokaż mimo to

avatar
4369
741

Na półkach:

Główny walor tej powieści, potwierdzający zarazem wielki talent pisarski Autorki, to kolejne wizje światów, powstających skutkiem niezwykłych snów bohatera, posiadającego zdolność zmieniania rzeczywistości. Zarysowane w sposób oszczędny, ale zarazem wyrazisty i przejmujący, z zapadającymi w pamięć szczegółami. Te zalety znamy z wielu innych tekstów U. K. Le Guin. Główny minus obecnego utworu to natomiast zbyt rozwlekłe dywagacje na temat teorii śnienia oraz aparatury służącej wzmacnianiu niezwykłych snów głównej postaci (przy czym opisy maszynerii mocno się już zdezaktualizowały). Powstają w ten sposób liczne dłużyzny, utrudniające lekturę. Sekundują im wewnętrzne rozważania etyczne bohatera, z dość oczywistymi konkluzjami. Do tego niejasne, dla mnie osobiście zbyt nijakie zakończenie. Wolę U. K. Le Guin z innych utworów.

Główny walor tej powieści, potwierdzający zarazem wielki talent pisarski Autorki, to kolejne wizje światów, powstających skutkiem niezwykłych snów bohatera, posiadającego zdolność zmieniania rzeczywistości. Zarysowane w sposób oszczędny, ale zarazem wyrazisty i przejmujący, z zapadającymi w pamięć szczegółami. Te zalety znamy z wielu innych tekstów U. K. Le Guin. Główny...

więcej Pokaż mimo to

avatar
66
1

Na półkach:

Odpowiednia książka w odpowiednim momencie.

Odpowiednia książka w odpowiednim momencie.

Pokaż mimo to

avatar
251
141

Na półkach:

Przeczytane na fali mojego ostatniego interesowania się snami i śnieniem. Autorkę ceniłem od dawna, ale treść jej książek ("Lewa ręka ciemności", "Czarnoksiężnik z archipelagu"?) pamiętałem mgliście. Córka Kroebera, którego słabo kojarzę jeszcze ze studiów, stąd Le Guin kojarzyła mi się z antropologiczną nutką w ramach fantasy, że język, ze magia, że fajnie pisze.
Bohater "Jesteśmy snem" śniąc zmienia rzeczywistość, więc w dekoracjach sf mamy stary temat natury postrzegania. Czy Orr kształtuje senną naturę świata pod wpływem hipnotycznych nakazów szalonego naukowca, czy śni kolejne sny wewnątrz snów, przyjemności z lektury nic mi nie zmąciło. Więcej tu zabawy i eksperymentu myślowego, niż poważnego podejścia praktykujących świadome sny Tybetańczyków, ale kto zabroni córce antropologa?

Przeczytane na fali mojego ostatniego interesowania się snami i śnieniem. Autorkę ceniłem od dawna, ale treść jej książek ("Lewa ręka ciemności", "Czarnoksiężnik z archipelagu"?) pamiętałem mgliście. Córka Kroebera, którego słabo kojarzę jeszcze ze studiów, stąd Le Guin kojarzyła mi się z antropologiczną nutką w ramach fantasy, że język, ze magia, że fajnie pisze.
Bohater...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    416
  • Chcę przeczytać
    253
  • Posiadam
    114
  • Fantastyka
    22
  • Ulubione
    15
  • Chcę w prezencie
    6
  • Science Fiction
    6
  • 2014
    4
  • 2019
    4
  • Teraz czytam
    3

Cytaty

Więcej
Ursula K. Le Guin Jesteśmy snem Zobacz więcej
Ursula K. Le Guin Jesteśmy snem Zobacz więcej
Ursula K. Le Guin Jesteśmy snem Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także