Dziwnie mi się czytało tę książkę gloryfikującą społeczeństwo ZSRR, szczególnie patrząc na to co się teraz dzieje na wschodzie. Zdziczałe hordy, w większości zdegenerowanych sołdatów z wypranymi do białości zwojami mózgowymi, chełpiących się w mediach okrucieństwami popełnionymi na ludności cywilnej. Niszczą lub wywożą z Ukrainy każdy przedmiot, cokolwiek co tylko może mieć jakakolwiek wartość, nawet jeśli nie wiedzą "z czym to się je", wielokrotnie gwałcą wszystko co ma dwie nogi i przed nimi na drzewo nie ucieknie.
Autor wybiela Stalina, z Hitlera i Tuchaczewskiego szydzi robiąc z nich wiejskich chłopców po gruntownej lobotomii przeprowadzonej sierpem i młotem.

Dziwnie mi się czytało tę książkę gloryfikującą społeczeństwo ZSRR, szczególnie patrząc na to co się teraz dzieje na wschodzie. Zdziczałe hordy, w większości zdegenerowanych sołdatów z wypranymi do białości zwojami mózgowymi, chełpiących się w mediach okrucieństwami popełnionymi na ludności cywilnej. Niszczą lub wywożą z Ukrainy każdy przedmiot, cokolwiek co tylko może mieć...

Chyba jedna ze słabszych książek Suworowa. Dość jednolita w strukturze - Stalin dobry, Tuchaczewski zły, Hitler idiota, ZSRR najlepsze i najnowocześniejsze. Krytyka źródeł niestety mocno kuleje, wybiórczość faktów i opinii wspierających jedną główną tezę. Wątek czołgów Tuchaczewskiego przewijany na dziesiątkach stron w formie powtórzeń. Szkoda czasu.

Chyba jedna ze słabszych książek Suworowa. Dość jednolita w strukturze - Stalin dobry, Tuchaczewski zły, Hitler idiota, ZSRR najlepsze i najnowocześniejsze. Krytyka źródeł niestety mocno kuleje, wybiórczość faktów i opinii wspierających jedną główną tezę. Wątek czołgów Tuchaczewskiego przewijany na dziesiątkach stron w formie powtórzeń. Szkoda czasu.

Polecam

Polecam

Z racji czytania "Szpieg, czyli podstawy szpiegowskiego fachu" wypadałoby przypomnieć sobie poprzednie książki. Z tego względu kolejne recenzje będą poświęcone twórczości Suworowa. Temat "Wielkiej Czystki" jest znany. Zaraz przed wojną Stalin wystrzelał swoich najlepszych maszalów i prawie wojnę przegrał. Jakoś niezbyt to się klei, zwłaszcza, że w 1937-1938 odbywały się manewry wojskowe na wielką skalę. Ćwiczono nie obronę, a atak na "zaprzyjaźnione" kraje Europy. Z tego względu BT-7 po zdjęciu gąsienic, mógł swobodnie jeździć, nie po stepie, a autostradzie w Niemczech. Kto się z dowódców spisywał to go awansowali, a ci, co nie to zabijano (Tuchaczewski - za zgadanie głupot, Blücher za walki nad jeziorem Chasan. Tak najłatwiej. Tych, co zabijali to też do piachu. Cel był jeden - szerzenie komunizmu. Tylko tak ZSRR mógł przetrwać.

Z racji czytania "Szpieg, czyli podstawy szpiegowskiego fachu" wypadałoby przypomnieć sobie poprzednie książki. Z tego względu kolejne recenzje będą poświęcone twórczości Suworowa. Temat "Wielkiej Czystki" jest znany. Zaraz przed wojną Stalin wystrzelał swoich najlepszych maszalów i prawie wojnę przegrał. Jakoś niezbyt to się klei, zwłaszcza, że w 1937-1938 odbywały się...

Tym razem Suworow bierze na tapetę Wielką Czystkę, która jakoby miała za zadanie wybicie kwiatu dowództwa Armii Czerwonej. Otóż jak argumentuje autor, wybito w rzeczy samej masę ludzi w tym i dowódców ale sporej liczbie najzwyczajniej się należało a i niemała liczba wróciła spod toporu na powrót do armii. Związek Radzicki tamtych czasów, to państwo zmilitaryzowane, tak więc wiele a wręcz niemal wszystkie stanowiska organizacji cywilnych, były zajmowane przez woskowych dowódców-komisarzy, czyli politycznych agitatorów nie mających o niczym pojęcia a tym bardziej dowodzeniu. Nie mała też liczba, to zwyczajni zbrodniarze jak Lew Trocki, których komunizm w początkowych swoich stadiach, potrzebował w każdych ilościach. I tak to Wielka Czystka mająca usprawiedliwić początkowe niepowodzenia Armii Czerwonej w czasie ataku Hitlera na Rosję stała się Wielką Ściemą.

Tym razem Suworow bierze na tapetę Wielką Czystkę, która jakoby miała za zadanie wybicie kwiatu dowództwa Armii Czerwonej. Otóż jak argumentuje autor, wybito w rzeczy samej masę ludzi w tym i dowódców ale sporej liczbie najzwyczajniej się należało a i niemała liczba wróciła spod toporu na powrót do armii. Związek Radzicki tamtych czasów, to państwo zmilitaryzowane, tak więc...

Niewątpliwie ciekawa optyka spojrzenia na czystki w armi czerwonej.
Jednak jest to także pozycja mocno apologizujaca Stalina a zaliczanie go do najłagodniejszego nurtu socjalizmu budzi moje naprawdę najszczersze zdziwienie.
Np to: "gdyby Stalin został zabity, najłagodniejszy nurt socjalizmu zostałby zduszony przez bestialski marksizm (...) Ich rządy zaćmiły by wszystko co wiadomo o Hitlerze.. "
Rly?
Generalnie Stalin chciał dobrze był łagodnym wodzem a za wszelkie wszelkie zbrodnie odpowiedzialni są funkcjonariusze niższego szczebla których Stalin z trudem i mozołem odsuwał od władzy.

Także tę...

Niewątpliwie ciekawa optyka spojrzenia na czystki w armi czerwonej.
Jednak jest to także pozycja mocno apologizujaca Stalina a zaliczanie go do najłagodniejszego nurtu socjalizmu budzi moje naprawdę najszczersze zdziwienie.
Np to: "gdyby Stalin został zabity, najłagodniejszy nurt socjalizmu zostałby zduszony przez bestialski marksizm (...) Ich rządy zaćmiły by wszystko co...

Bardzo dobra analiza wydarzeń jakimi były czystki w ZSRR. Książka nie dłuży się, autor potrafi bardzo dobrze utrzymać uwagę czytelnika do ostatniej strony.

Bardzo dobra analiza wydarzeń jakimi były czystki w ZSRR. Książka nie dłuży się, autor potrafi bardzo dobrze utrzymać uwagę czytelnika do ostatniej strony.

Czystki w sowieckiej armii na pewno miały wpływ na postawę tejże armii w pierwszych latach niemieckiego najazdu. Czy to była jedyna przyczyna klęsk Sowietów ? Na pewno nie. Warto przeczytać.

Czystki w sowieckiej armii na pewno miały wpływ na postawę tejże armii w pierwszych latach niemieckiego najazdu. Czy to była jedyna przyczyna klęsk Sowietów ? Na pewno nie. Warto przeczytać.

Jeżeli lubicie książki, które potrafią trochę przemeblować mózg to "Oczyszczenie" jest dobrym wyborem. Dużo ciekawych spostrzeżeń, wniosków i zachęty do czytania między wierszami.

Jeżeli lubicie książki, które potrafią trochę przemeblować mózg to "Oczyszczenie" jest dobrym wyborem. Dużo ciekawych spostrzeżeń, wniosków i zachęty do czytania między wierszami.

Jak zwykle u Suworowa, można kłócić się z jego tezami. Można mówić, że to bajkopisarz i wszystko co mówi i pisze jest naciągane. Ale ciężko kłócić się, kiedy przytacza przykłady i logiczne wyjaśnienia. Mam nadzieję, że jak najwięcej ludzi przeczyta tę książkę, nawet jeżeli się nie zgodzi z treściami, które ona zawiera to na pewno przynajmniej zastanowi się czy aby na pewno wiedza historyczna ze szkoły średniej jest kompletna...

Jak zwykle u Suworowa, można kłócić się z jego tezami. Można mówić, że to bajkopisarz i wszystko co mówi i pisze jest naciągane. Ale ciężko kłócić się, kiedy przytacza przykłady i logiczne wyjaśnienia. Mam nadzieję, że jak najwięcej ludzi przeczyta tę książkę, nawet jeżeli się nie zgodzi z treściami, które ona zawiera to na pewno przynajmniej zastanowi się czy aby na pewno...