Ksiazka do latwych nie nalezy, ale warta przeczytania jesli ktos interesuje sie historia i jej dziedzinami.

Ksiazka do latwych nie nalezy, ale warta przeczytania jesli ktos interesuje sie historia i jej dziedzinami.

Kompendium wiedzy, które każdy historyk powinien posiadać na półce. Niezbędny warsztat nie tylko dla laików, studentów, ale i akademickich badaczy historii.

Kompendium wiedzy, które każdy historyk powinien posiadać na półce. Niezbędny warsztat nie tylko dla laików, studentów, ale i akademickich badaczy historii.

Dla początkujących mediewistów doskonałe wprowadzenie do warsztatu. Dla pozostałych historyków pozycja, którą warto znać. Wykład zawarty w podręczniku nie jest napisany w sposób interesujący, ale dużą zaletą jest przejrzysty układ, systematyka, a przede wszystkim bogata bibliografia i wskazówki dla osób pragnących poszerzyć swoję w zakresie wybranych zagadnień. Bardzo dobre wprowadzenie do zapoznania się z historycznym warsztatem.

Dla początkujących mediewistów doskonałe wprowadzenie do warsztatu. Dla pozostałych historyków pozycja, którą warto znać. Wykład zawarty w podręczniku nie jest napisany w sposób interesujący, ale dużą zaletą jest przejrzysty układ, systematyka, a przede wszystkim bogata bibliografia i wskazówki dla osób pragnących poszerzyć swoję w zakresie wybranych zagadnień. Bardzo dobre...

Nemesis. Czytać się tego nie da, ale ilość informacji tworzy przejrzysty katalog.

Nemesis. Czytać się tego nie da, ale ilość informacji tworzy przejrzysty katalog.

Podręcznik Szymańskiego przeczytałem pierwszy raz w całości bodaj w 2012 roku. Jest to pozycja niezbędna dla każdego historyka, kompendium jego warsztatu. Choć kiedyś treści te wydawały się często nowe, a niektóre trudno było przyswoić, dziś wszystko wydaje się klarowne.

W gruncie rzeczy każda osoba, chcąca napisać pracę historyczną powinna choć raz przeczytać tę książkę, by zdać sobie sprawę, przed jakim zadaniem jest postawiona i nie być dyletantem w tej dziedzinie. Według mnie warto mieć ją na półce i nie należy bać się zawartego w niej trudnego słownictwa. Rozdziałów nie będę przywoływał, ponieważ zrobił to ktoś przede mną. Dodam co najwyżej, że każda z sekcji posiada wskazówki bibliograficzne, na których oparł się autor i do których odsyła po szersze informacje.

Jest to praca wybitna, kopalnia wiedzy, której nie da się przyswoić za jednym razem, dlatego warto do niej wracać.

Podręcznik Szymańskiego przeczytałem pierwszy raz w całości bodaj w 2012 roku. Jest to pozycja niezbędna dla każdego historyka, kompendium jego warsztatu. Choć kiedyś treści te wydawały się często nowe, a niektóre trudno było przyswoić, dziś wszystko wydaje się klarowne.

W gruncie rzeczy każda osoba, chcąca napisać pracę historyczną powinna choć raz przeczytać tę książkę,...

Podręcznik na wydziale historii. Chyba wciąż ? Zakres nauk pomocniczych jest dyskusyjny. Obejmuje paleografię, numizmatykę, heraldykę, sfragistykę, prosopografię, antroponomastykę historyczną, geografię historyczną, chronologię i inne. Można też tu zaliczyć archeologię prawniczą (?). Nauki potrzebne i ciekawe. Minus - to, że to podręcznik. Czyli jest napisany dydaktycznie. W Bizancjum rok zaczynał się 1 września, w średniowiecznej Polsce 25 grudnia. 1 stycznia jako początek roku - jakby upowszechnił się w XVI wieku. Ciekawe ?

Podręcznik na wydziale historii. Chyba wciąż ? Zakres nauk pomocniczych jest dyskusyjny. Obejmuje paleografię, numizmatykę, heraldykę, sfragistykę, prosopografię, antroponomastykę historyczną, geografię historyczną, chronologię i inne. Można też tu zaliczyć archeologię prawniczą (?). Nauki potrzebne i ciekawe. Minus - to, że to podręcznik. Czyli jest napisany dydaktycznie....

Książka przeznaczona jedynie dla historyków. Chyba, że kogoś rzeczywiście interesuje kodykologia, dyplomatyka, chronologia, genealogia czy sfragistyka ( ta ostatnia w sumie pewnie wielu). Język książki jest ekstremalnie naukowy, mówiąc kolokwialnie cegła nie jest łatwa do przebrnięcia.

Książka przeznaczona jedynie dla historyków. Chyba, że kogoś rzeczywiście interesuje kodykologia, dyplomatyka, chronologia, genealogia czy sfragistyka ( ta ostatnia w sumie pewnie wielu). Język książki jest ekstremalnie naukowy, mówiąc kolokwialnie cegła nie jest łatwa do przebrnięcia.

Podręcznik akademicki. Będzie mi się śnic po nocach :)

Podręcznik akademicki. Będzie mi się śnic po nocach :)

Niemalże pismo święte

Niemalże pismo święte

Czytało się ją wrednie i z wielkim mozołem, ale nie sposób nie podziwiać ogromnego zasobu wiedzy autora i ilości zawartych w niej informacji.

Czytało się ją wrednie i z wielkim mozołem, ale nie sposób nie podziwiać ogromnego zasobu wiedzy autora i ilości zawartych w niej informacji.