rozwińzwiń

Tancerka z Moulin Rouge

Okładka książki Tancerka z Moulin Rouge Tanja Steinlechner
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Tancerka z Moulin Rouge
Tanja Steinlechner Wydawnictwo: Marginesy literatura piękna
400 str. 6 godz. 40 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Die Tänzerin vom Moulin Rouge
Wydawnictwo:
Marginesy
Data wydania:
2024-03-20
Data 1. wyd. pol.:
2024-03-20
Liczba stron:
400
Czas czytania
6 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788367996181
Tłumacz:
Agata Chmielecka
Średnia ocen

6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
12 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1330
1329

Na półkach:

"Żadne życie nie jest z góry przesądzone. Los żadnego człowieka nie zależy wyłącznie od jego pochodzenia, statusu społecznego, miejsca czy roku urodzenia. Upór, talent i przemożne pragnienie zerwania ze starym światem przędą w skrytości nici przeznaczenia”. Tymi słowami autorka rozpoczyna powieść biograficzną o niesamowitej królowej skandalizującego kankana.
Paryż, rok 1882. Szesnastoletnia Louise ma trudne życie. Wspólnie z mamą pracuje jako praczka. Mało opłacalne zajęcie sprawia, że kobiety żyją w skrajnej biedzie. Jedyne co ratuje Louise od ponurej rzeczywiści to marzenie. Z usług pralni, w której pracują korzysta jedna z tancerek kabaretowych, budząca powszechne oburzenie swoim stylem życia. Jednak Louise jest nią absolutnie urzeczona i marzy by wieść podobne życie, bo Louise kocha taniec. Potajemnie więc zaczyna wymykać się do barów i kawiarni, by podpatrywać tancerzy. I tak, przez splot pewnych wydarzeni, staje się najsławniejszą tancerką w nowo otwartym kabarecie Moulin Rouge.
Przepiękna podróż po kontrastowym Paryżu przełomu wieków.

Ciąg dalszy recenzji na:

https://www.facebook.com/photo?fbid=934030125186440&set=a.530574235532033

"Żadne życie nie jest z góry przesądzone. Los żadnego człowieka nie zależy wyłącznie od jego pochodzenia, statusu społecznego, miejsca czy roku urodzenia. Upór, talent i przemożne pragnienie zerwania ze starym światem przędą w skrytości nici przeznaczenia”. Tymi słowami autorka rozpoczyna powieść biograficzną o niesamowitej królowej skandalizującego kankana.
Paryż, rok...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1192
100

Na półkach:

Gwiazdy paryskich kabaretów z XIX wieku znamy z plakatów Lautreca:śpiewająca Yvette Guibert albo królowa kankana Louise Weber,znana jako La Goulue. I właśnie to określenie- żarłoczna, doskonale charakteryzuje bohaterkę książki.

Poznajemy ją jako młodą praczkę, która ucieka od niechcianego małżeństwa i zaczyna życie paryskiej bohemy. Są występy, oklaski, ale jest też praca na sali tanecznej, walka o miejsce w zespole Czarnego Kota, waletowanie w garderobie, praca w kwiaciarni.Jest godzenie się na granie roli wyzwolonej tancerki na scenie, przy kolacji i domu. Lousie żarłocznie rzuca się na życie, zrywa z konwenansami, kokietuje kobiety i mężczyzn, staje się gwiazdą Moulin Rouge, romansuje, pije, pali, żyje tak, jakby jutro miało nie być. Osiąga sukces, ma sławę, pieniądze i kilkoro przyjaciół, ale w gruncie rzeczy to tragiczna historia.

Autorce udało się przedstawić postać La Goulue w jej złożoności: dziewczynę z marzeniami, chęcią życia na własnych zasadach, ale też egocentryczną, nieliczącą się uczuciami innych.Ambitną, świadomą swoich atutów, która potrafi długo szlifować układ taneczny, zaskakiwać pomysłami i piąć się na szczyt ale nie na tyle wytrwałą, by na nim zostać. Niestety opowieść trochę się ciągnie i można byłoby ją skrócić, nadać większej dynamiki.
Mam uwagę do strony edytorskiej-brak przypisów. Fakt, iż w króciutkim zdaniu zostaje wspomniany siedzący przy fortepianie Eric Satie jest smaczkiem, pozwalającym docenić budowaną przez autorkę historyczną rzeczywistość.I zaskakujący jest brak tłumaczenia pseudonimu panny Weber, który jak doskonale oddaje jej postać i charakter.

To historia, która zostawiła mnie w smutku. A smutek robi się głębszy w momencie, gdy myślę, że losy podobne do Louise miało wiele ówczesnych tancerek, ale one nie stały się, nawet na chwilę, gwiazdami z plakatu Lautreca.

Gwiazdy paryskich kabaretów z XIX wieku znamy z plakatów Lautreca:śpiewająca Yvette Guibert albo królowa kankana Louise Weber,znana jako La Goulue. I właśnie to określenie- żarłoczna, doskonale charakteryzuje bohaterkę książki.

Poznajemy ją jako młodą praczkę, która ucieka od niechcianego małżeństwa i zaczyna życie paryskiej bohemy. Są występy, oklaski, ale jest też praca...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1202
1023

Na półkach: ,

Biograficzną powieść Tanji Steinlechner spina klamrą cyrk - miejsce niezwykłe, innowacyjne, stanowiącą nie lada atrakcję dla żyjącej w biedzie dziewczynki, która w pląsających po arenie artystach i tancerkach dostrzegła bezgraniczną wolność. O tym poszukiwaniu wolności nie znającej ograniczeń jest "Tancerka z Moulin Rouge", a wszystko co spotkało jej bohaterkę - słynną Louise Weber - przebija po wielokroć cyrkowe atrakcje.

Paryż, biedne dzielnice strzegące dobrego imienia zapracowanych kobiet, tereny objęte wystawą światową i artystyczny Montmartre - to tutaj przewijają się kolejne etapy życia bohaterki. Od ciężkiej pracy w pralni, po odwagę i bezczelność wiodące na szczyt skandalizującej kariery, śledzimy życiową drogę niekwestionowanej królowej kankana. Na tej ścieżce czekają nas pogrzebane miłości, wielkie straty, szalone noce i łzy wypłakane z nieczułości.

La Goulue, jak wskazuje jej pseudonim, była kobietą żarłoczną. Głodną sławy, radości życia, każdej dostępnej uciechy. Po drodze deptała kochanków i kochanki, rodzinne relacje zależały zaś od akceptacji jej wyborów - matka została w cieniu, siostra posłużyła za przewodniczkę. Louise uciekała od stałych związków, przyjaźnie zaś pielęgnowała. Była wyrachowana w wyborach ale na tym polegała odwaga przełomu wieków w Paryżu. Czytając opowieść o jej życiu, ma się w sobie tyle samo podziwu co wzgardy dla kobiety kroczącej drogą wykreowaną na potrzeby sukcesu.

To, co stanowi największą zaletę książki to obyczajowe tło tamtych miejsc i czasów. Padają nazwiska artystów, znanych później całemu światu, nakreślone są wydarzenia, które zostaną na zawsze zapamiętane. Ponad tym wszystkim błyszczy gwiazda miażdżąca konkurencję i niszcząca kochanki, osoba zakłamana a jednocześnie oddana najbliższej grupie przyjaciół i nękana wyrzutami sumienia po śmierci matki. Kolorowy ptak, gubiący pióra z własnej zachłanności i egoizmu.

Podobała mi się ta podróż przez barwne życie, choć bywały momenty, w których relacja autorki zdawała się zbyt długo krążyć według układów, awanturniczych przygód czy niestabilności przedstawicieli artystycznej bohemy. To nadal jest bardzo dobra, ciekawa książka ale mam wrażenie, że mogła być mistrzowską opowieścią, gdyby dłużyzny nie tłumiły ekscytacji zmianami.
Zdecydowanie polecam lekturę osobom, które fascynuje świat odważnych ludzi, którzy nie boją się wyzwań łamiących zwyczaje i zasady. Także tym, których ciekawi szalony świat paryskiej kultury przełomu wieków. Innym mogę obiecać dobrą, ciekawą podróż przez życie kobiety znanej z obrazu Toulouse-Lautreca ostrzegając, że przyjdzie się tutaj moralnie ubrudzić niejeden raz.

Katarzyna
we współpracy z Wydawnictwem Marginesy

Biograficzną powieść Tanji Steinlechner spina klamrą cyrk - miejsce niezwykłe, innowacyjne, stanowiącą nie lada atrakcję dla żyjącej w biedzie dziewczynki, która w pląsających po arenie artystach i tancerkach dostrzegła bezgraniczną wolność. O tym poszukiwaniu wolności nie znającej ograniczeń jest "Tancerka z Moulin Rouge", a wszystko co spotkało jej bohaterkę - słynną...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1957
1134

Na półkach: ,

Gratka dla wszystkich miłośników Paryża z przełomu XIX i XX wieku, atmosfery zadymionych kawiarni, w których spotykała się śmietanka artystycznej bohemy, ale też świata skandali, przełamywania obyczajowych tabu i uznanych społecznie norm.

Droga do sławy, do stania się legendą paryskiej sceny kabaretowej dla Louis Weber była długa i wyboista. Dziewczyna, która wywodziła się z typowej mieszczańskiej rodziny, wskutek rodzinnej tragedii (jej ojciec zginął na wojnie) znacznie pogorszyła się ich sytuacja finansowa, matka - a wkrótce także obie dorastające córki - musiały podjąć pracę w pralni, aby się utrzymać. A praca nie należała ani do lekkich, ani do dobrze płatnych...

Z usług tej pralni korzystała m.in. jedna z tancerek kabaretowych. I choć budziła ona powszechne oburzenie swoim stylem życia, dla Louise stała się bohaterką, dowodem na to, że gdzieś niedaleko istnieje inny, dużo bardziej kolorowy i pociągający świat. Zapragnęła stać się jego częścią. Ale aby zrealizować swoje marzenie, musiała postawić na szali całe swoje dotychczasowe życie - z rodziną włącznie.

Osiągnęła sukces, stała się niekwestionowaną gwiazdą słynnego kabaretu Moulin Rouge, była szczęśliwa, kiedy jej taniec na scenie przykuwał uwagę wszystkich obecnych, kiedy skandowano jej artystyczny pseudonim, kiedy pisano o niej w gazetach. Ale cena tej sławy okazała się naprawdę wysoka...

Mi osobiście momentami trochę przeszkadzał styl pisania Autorki (choć może to kwestia tłumaczenia) i, muszę przyznać - sama bohaterka mnie nieco irytowała. Ale wciągnęłam się w opowieść, w ten specyficzny klimat schyłku epok. Ciekawa, warta poznania historia.

Gratka dla wszystkich miłośników Paryża z przełomu XIX i XX wieku, atmosfery zadymionych kawiarni, w których spotykała się śmietanka artystycznej bohemy, ale też świata skandali, przełamywania obyczajowych tabu i uznanych społecznie norm.

Droga do sławy, do stania się legendą paryskiej sceny kabaretowej dla Louis Weber była długa i wyboista. Dziewczyna, która wywodziła się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
941
932

Na półkach:

Lubię czytać powieści biograficzne, takie o nietuzinkowych kobietach, które wyprzedzały swoją epokę. A Wy?
I ta książka właśnie o takiej nietuzinkowej kobiecie opowiada. A okładkę książki zdobi plakat Henriego de Toulouse-Lautreca, który umieścił na nim naszą bohaterkę.
Louise Weber...wraz z matką zarabiały na życie praniem, ale Louise życie w biedzie nie odpowiadało, chciała więcej. Śniła o tańcu, bogactwie i wyrwaniu się z kołtuńskiej moralności. Tak narodziła się Goulue - królowa Montmartre'u i gwiazda Moulin Rouge. To autentyczna postać, która na zawsze zapisała się na kartach paryskiej bohemy.
Artystka, hedonistka, spragniona poklasku, uwielbienia i sławy. Czy to przyniosło jej szczęście? Tego dowiecie się z książki.
Dzięki autorce, przeniosłam się w przeszłość pierwszych kroków Louise Weber jako Goulue, wędrowałam przez Montmarte, spotykałam sławnych malarzy...Toulouse - Lautreca, Renoira czy też wielkiego psychologa Freuda...zacne grono. Umieli się bawić, oj umieli...alkohol, absynt, opium... To nie było grzeczne towarzystwo, ale też Louise grzeczna nie była. Chciała czerpać z życia pełnymi garściami, będąc pijana sławą i szampanem.
Autorka naprawdę z ogromnym kunsztem wplotła w tę historię wątki biograficzne, fakty historyczne i troszkę fikcji literackiej. Możemy po raz pierwszy wspiąć się na wieżę Eiffla, zwiedzić wielką wystawę światową czy być świadkiem wstępu tancerek kankana, który rozpalał zmysły...ależ się tu dzieje.
Życie Louise było ekscytujące ale i pełne zakłamania. Grała, cały czas grała...stała się gwiazdą Goulue, zgubiła w sobie Louise. Dla pieniędzy i sławy stawiając na szali uczucie i prawdziwą miłość.
Rozpasanie, alkohol i opium...czy to mogło się dobrze skończyć? Sprawdźcie to już sami.
Ale mnie się naprawdę podobała ta podróż do artystycznej bohemy Paryża.

Lubię czytać powieści biograficzne, takie o nietuzinkowych kobietach, które wyprzedzały swoją epokę. A Wy?
I ta książka właśnie o takiej nietuzinkowej kobiecie opowiada. A okładkę książki zdobi plakat Henriego de Toulouse-Lautreca, który umieścił na nim naszą bohaterkę.
Louise Weber...wraz z matką zarabiały na życie praniem, ale Louise życie w biedzie nie odpowiadało,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2322
2306

Na półkach:

Powieść biograficzna o królowej skandalizującego kankana

Mamy tutaj historię Louise, która rozpoczyna się, gdy ta ma szesnaście lat w 1882 roku w Paryżu. To wtedy dziewczyna straciła ojca i wraz z matką pracuje jako praczka. Oczywiście nie jest to szczyt jej marzeń. Pragnie aby być silna i podziwiana. Pragnie tańczyć, bo to jest jej wielką pasja.

Dlatego, chcąc zrealizować swoje marzenie potajemnie wynika się do paru i kawiarni. Ma wsparcie artystów i dzięki temu wszystkiemu udaje się jej zostać gwiazdą kankana.

Zostaje gwiazda w kabarecie, rozpalania namiętnością, zmysłowością, osiąga sukces. Dzięki wytrwałości jej marzenie zostaje zrelaksowane, a jednak nadal czuję strach, zależność od innych, a to wolności pragnie nade wszystko i dla jej ryzykuje wszystko.

Bardzo ciekawa, wciągająca, barwną historia. Pokazuje drogę do marzeń, niezwykła postać jak i historie.

Powieść biograficzna o królowej skandalizującego kankana

Mamy tutaj historię Louise, która rozpoczyna się, gdy ta ma szesnaście lat w 1882 roku w Paryżu. To wtedy dziewczyna straciła ojca i wraz z matką pracuje jako praczka. Oczywiście nie jest to szczyt jej marzeń. Pragnie aby być silna i podziwiana. Pragnie tańczyć, bo to jest jej wielką pasja.

Dlatego, chcąc...

więcej Pokaż mimo to

avatar
750
750

Na półkach: ,

Z niejakim niesmakiem przebrnęłam przez ten paryski światek, a raczej półświatek z XIX-wieku, gdzie pod względem moralności i obyczajów dzisiejsze "kwiatki" w stylu LGBT to można powiedzieć - mały pikuś. Tam to dopiero była rozpusta, swoboda sexualna, narkotyki, alkohol, związki homoseksualne, kabarety połączone z burdelami, ale to w kręgach tak zwanej paryskiej bohemy, do której zaliczali się artyści: malarze, cyrkowcy, aktorzy, artystki kabaretowe, tancerki i bogaci ludzie z kręgów burżuazji, których było stać aby z tego wszystkiego korzystać. Na drugim krańcu mamy obraz nędzy i skrajnego ubóstwa, ciężkiej pracy za marne grosze i walki o przetrwanie. I z takiego właśnie środowiska wywodzi się główna bohaterka tej książki postać jak najbardziej autentyczna - królowa kankana Louise Weber, która przybrała pseudonim La Goule.

I teraz zagwozdka. Co znaczy La Goule? Szkoda, że tłumaczka nie wpadła na to aby wyjaśnić znaczenie tego słowa. Pytałam o to koleżankę, która uczy języka francuskiego i wyjaśniła mi, że oznacza to kobietę - żarłoka lub po prostu żarłoczną kobietę.

Historia tej pani wzbudziła we mnie mieszane odczucia. Z jednej strony współczułam jej, że mieszkała samotnie z matką (ojciec zmarł, a starsza siostra Via uciekła z domu i pracowała jako tancerka w variete) i obie ciężko harowały od rana do wieczora jako praczki za psie pieniądze. Matka Louise upatrywała poprawy ich losu w wydaniu córki za mąż za starego, obleśnego dorożkarza, który próbował zgwałcić dziewczynę już na pierwszej randce, na którą ją zaprosił. Dziewczyna dostrzegła jednak szanse od losu na wyrwanie się z tej biedy i beznadziejnej egzystencji, w kolorowym świecie rewii i kabaretu, w którym już od jakiegoś czasu z powodzeniem funkcjonowała jej starsza siostra. Louise najpierw pozowała do aktów, aż trafiła na paryskie sceny (w tym słynną Moulin Rouge) jako gwiazda kankana. Charakter tego przybytku dobrze oddaje cytat: " Moulin Rouge stanowiło połączenie grzechu i szczęścia". Matka wyrzekła się obu córek. Sposób prowadzenia się Loise (przynajmniej w moim odczuciu) pozostawia wiele do życzenia. Nie chciała stałego związku, sypiała z kobietami i mężczyznami, "udzielała" się w domu publicznym, wzbudzała zgorszenie, ale też pożądanie obu płci. Zyskała grono bliskich przyjaciół, była też wsparciem dla siostry, która samotnie wychowywała dziecko, jednak nie zyskała mojej sympatii. To taka Madonna czy Lady Gaga tamtych czasów, ale bardzo rozpasana sexualnie, arogancka, kapryśna, narcystyczna, egoistyczna i przekonana o swojej wyjątkowości, w czym niestety, wiele osób ją utwierdzało. Zamierzała "być w centrum zainteresowania, dosięgnąć marzeń i na końcu przedstawienia skąpać się w oklaskach". Plus zarobić na tym kasę, która pozwoli jej na wygodne życie i niezależność od kogokolwiek. W pewnym momencie poczuła "grawitację innego świata" ten stary zostawiając daleko za sobą. Jej nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu z czasem doprowadziło do tego, że strasznie utyła i zbrzydła. Uważała, że: "Tylko idioci odmawiają sobie przyjemności. Głupcem jest ten, kto zna umiar a nudziarzem ten, kto nigdy nie przekracza granic". A ja uważam, że to właśnie brak umiaru we wszystkim doprowadził ją do stopniowego wyniszczenia i upadku na samo dno.

Mocno poruszyły mnie sceny związane ze śmiercią jej matki, która zmarła w samotności, we własnych odchodach i skrajnym brudzie. I cały ten cyrk związany z pożegnaniem rodzicielki przez wyrodne córki oraz pochówkiem, jak również jej nieobecność Louise na pogrzebie matki wywarły na mnie dołujące wrażenie. Rozumiem, że matka wykazała w pewnych kwestiach totalnie skrajną i nieprzejednaną postawę wobec córek, ale mimo wszystko - pozostawienie jej w samotności i ubóstwie jest moralnie dwuznaczne. Córki mogły przecież znaleźć jakiś sposób aby podrzucić matce pieniądze czy w inny sposób pomóc materialnie, ale pozostaje pytanie czy przyjęłaby od nich jakąkolwiek pomoc?

Przez książkę przebrnęłam z trudem i mozołem, nie dlatego, że jest słaba czy źle napisana, tylko dlatego, że nie odnalazłam się w tych francuskich oparach kabaretowo-burdelowych, że w żaden sposób ten klimat mnie nie porwał, nie był dla mnie atrakcyjny. Nie jestem zacofaną dewotką, jednak tego (za przeproszeniem) kurewstwa miałam w pewnym momencie po dziurki w nosie i zastanawiałam się co jeszcze (prócz serduszka naszytego na gaciach i pokazywanego publiczności w trakcie kankana) wymyśli ta rozpustna dziewucha, której na pewnym etapie całkowicie w głowie się przewróciło, bo była tak przekonana o swojej doskonałości, że wszystkich miała za nic. Ale to się później na niej zemściło. Końcówka powieści mocna i wzruszająca. zapadająca w pamięć. Książka jest ładnie wydana, umiejętnie łączy prawdę z fikcją i z pewnością znajdzie swoich zwolenników. Mnie, niestety nie urzekła, aczkolwiek dzięki niej poznałam historię królowej kankana.

Z niejakim niesmakiem przebrnęłam przez ten paryski światek, a raczej półświatek z XIX-wieku, gdzie pod względem moralności i obyczajów dzisiejsze "kwiatki" w stylu LGBT to można powiedzieć - mały pikuś. Tam to dopiero była rozpusta, swoboda sexualna, narkotyki, alkohol, związki homoseksualne, kabarety połączone z burdelami, ale to w kręgach tak zwanej paryskiej bohemy, do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
803
93

Na półkach:

Louise Weber pracuje jako praczka w biednej dzielnicy Clichy. Marzy jednak, by wyrwać się ze swojego dotychczasowego życia, wyjeżdża więc do Montmartre. Tam rozpoczyna karierę jako tancerka. Choć zaczyna jako nic nieznacząca artystka, szybko zdobywa sławę, trafia do Paryża i staje się jedną z najlepszych - słynną La Goulue.

„Tancerka z Moulin Rouge” autorstwa Tanji Steinlechner opowiada historię La Goulue. To nie jest biografia, chociaż wiele fragmentów jest inspirowanych życiem Louise Weber, autorka wyraźnie zaznacza w posłowiu, że jest to powieść i niektóre elementy są fikcyjne. Ale ta mieszanka fikcji i prawdy została przez autorkę połączona naprawdę znakomicie. Książka jest niczym żywa historia. Wrzuca czytelników prosto do XIX-wiecznej Francji. Podczas lektury zapoznajemy się z wieloma artystami: z wielkimi malarzami tamtego okresu, poetami, pisarzami, ale także gwiazdami sceny. Pośród całego tego zgiełku i splendoru doświadczamy także otwarcia Wieży Eiffla i powstania słynnego kabaretu Moulin Rouge. Jest jednak i druga strona medalu, również przedstawiona na kartach powieści: ciężka praca „zwykłych ludzi” i los, jaki ich spotykał w tamtych czasach.

Wciągająca historia, inna od tego, co zazwyczaj czytam. Polecam.

Louise Weber pracuje jako praczka w biednej dzielnicy Clichy. Marzy jednak, by wyrwać się ze swojego dotychczasowego życia, wyjeżdża więc do Montmartre. Tam rozpoczyna karierę jako tancerka. Choć zaczyna jako nic nieznacząca artystka, szybko zdobywa sławę, trafia do Paryża i staje się jedną z najlepszych - słynną La Goulue.

„Tancerka z Moulin Rouge” autorstwa Tanji...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    82
  • Przeczytane
    14
  • Teraz czytam
    5
  • Posiadam
    3
  • 1860-1914
    1
  • Recenzja ukaże się wkrótce
    1
  • Biografie/Autobiografie/Pamiętniki/Dzienniki/Wspomnienia
    1
  • Literatura piękna
    1
  • Nowości 2024
    1
  • Ślepy traf - moje tabula rasa
    1

Cytaty

Więcej
Tanja Steinlechner Tancerka z Moulin Rouge Zobacz więcej
Tanja Steinlechner Tancerka z Moulin Rouge Zobacz więcej
Tanja Steinlechner Tancerka z Moulin Rouge Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także