Porwało mnie, zachwyciło! Przeczytałam jednym tchem obie części powieści! To powieść o kilku pokoleniach rodziny, która ostatecznie osiada ( jedną nogą) w Łodzi. I ta moja Łódź, której wcale nie lubię, a w której przyszło mi mieszkać ujęła mnie ze stron powieści jako dodatkowy walor. Autorka nie tylko świetnie oddaje zawiłość osobowości bohaterów, świetnie ich uwiarygadnia, to jeszcze postci te chodzą znanymi mi ulicami, oglądają te same widoki i tłoczą się w tych samych autobusach co ja. Ciekawa i barwnie napisana, oparta na żródłach historycznych, świetna powieść!

Porwało mnie, zachwyciło! Przeczytałam jednym tchem obie części powieści! To powieść o kilku pokoleniach rodziny, która ostatecznie osiada ( jedną nogą) w Łodzi. I ta moja Łódź, której wcale nie lubię, a w której przyszło mi mieszkać ujęła mnie ze stron powieści jako dodatkowy walor. Autorka nie tylko świetnie oddaje zawiłość osobowości bohaterów, świetnie ich...

nie dałam rady, poległam.

nie dałam rady, poległam.

Książka oparta na prawdziwych wydarzeniach. Polecam.

Książka oparta na prawdziwych wydarzeniach. Polecam.

Na początku musiałam się przyzwyczaić ,że książka napisana jest w dwu różnych datach,ale to poszło mi szybko. Potem już powieść mnie porwała, duże emocje i ciekawość co dalej.

Na początku musiałam się przyzwyczaić ,że książka napisana jest w dwu różnych datach,ale to poszło mi szybko. Potem już powieść mnie porwała, duże emocje i ciekawość co dalej.

" Fala" to pierwszy tom cyklu "Księżyc nad Vajont" Katarzyny Kieleckiej, który wciąga czytelnika w wir emocji. Autorka umiejętnie splata losy dwóch rodzin, oddalonych od siebie czasowo i przestrzennie, jednak połączonych wspólnym przeznaczeniem. Przenosząc nas do malowniczej Doliny Vajont oraz współczesnej Łodzi, Kielecka kreśli barwne obrazy codzienności, ale i dramatycznych wydarzeń, które zmieniają życie bohaterów.

Głębia psychologiczna postaci sprawia, że czytelnik bez trudu utożsamia się z ich przeżyciami, emocjami i dylematami. Federico Lanza z jednej strony symbolizuje dumę i pasję zawodową, z drugiej zaś konfrontuje nas z bezsilnością wobec żywiołowych sił natury. Natomiast współczesna historia Karoliny Cichońskiej ukazuje trudności życia codziennego, zmagania się z rodzinnymi konfliktami i próbę odbudowy więzi.

Motyw tajemniczego listu, który staje się kluczem do odkrycia przeszłości, dodaje powieści tajemniczego charakteru, skłaniając do spekulacji i domysłów. Katarzyna Kielecka wplata w swoją opowieść także ważne tematy społeczne i historyczne, wzbogacając ją o dodatkowy wymiar.

"Fala" to nie tylko historia zagłębiona w dramatycznym tle historycznym, ale również opowieść o sile rodziny, miłości i nadziei. Katarzyna Kielecka wyróżnia się nie tylko talentem narracyjnym, ale także umiejętnością budowania napięcia i trzymającego w niepewności czytelnika.

Mimo że "Fala" jest niezwykle porywającą lekturą, nie jest pozbawiona pewnych wad. Jedną z nich jest momentami nadmierna ilość wątków, co sprawia, że niektóre z nich wydają się nieco niedopowiedziane lub pozostawione bez zadowalającego wyjaśnienia. Dodatkowo odczuwa się pewną powtarzalność w narracji, zwłaszcza jeśli chodzi o opisy życia codziennego bohaterów, co prowadzi do momentów spowolnienia tempa akcji. W innych momentach tempo narracja jest zbyt szybkie, szczególnie podczas kluczowych wydarzeń, co uniemożliwia pełne zanurzenie się w emocjach i przeżyciach bohaterów.

Pomimo tego, że główne postacie są dobrze wykreowane i łatwe do zrozumienia, niektórzy czytelnicy mogą odczuć brak głębi w niektórych drugoplanowych postaciach.

Mimo tych drobnych wad "Fala" nadal pozostaje fascynującą i wzruszającą lekturą, która porusza ważne tematy i prowokuje do refleksji nad kondycją ludzką oraz naturą losu. Katarzyna Kielecka z pewnością zasługuje na uznanie za swoje literackie osiągnięcie, mimo że książka nie jest pozbawiona pewnych niedoskonałości. Dla czytelników poszukujących emocjonującej opowieści z głębią i przesłaniem "Fala" stanowi godną polecenia lekturę.

" Fala" to pierwszy tom cyklu "Księżyc nad Vajont" Katarzyny Kieleckiej, który wciąga czytelnika w wir emocji. Autorka umiejętnie splata losy dwóch rodzin, oddalonych od siebie czasowo i przestrzennie, jednak połączonych wspólnym przeznaczeniem. Przenosząc nas do malowniczej Doliny Vajont oraz współczesnej Łodzi, Kielecka kreśli barwne obrazy codzienności, ale i...

"Miała wra­że­nie, jakby za­wi­sła nad nią groź­na fala, jakby znów czy­jeś nie­roz­waż­ne de­cy­zje i nie do końca zro­zu­mia­łe prio­ry­te­ty wy­wo­ła­ły gwał­tow­ne osu­wi­sko. Ko­lej­na ka­ta­stro­fa roz­gnio­tła jej wsta­ją­cy z po­pio­łów świat, pcha­jąc Te­re­sę ku nowej, obcej rze­czy­wi­sto­ści z dala od ojca i Jadź­ki. Nie miała ni­cze­go, co mo­gła­by spa­ko­wać do wa­liz­ki. Tylko zła­ma­ne serce i echo gło­sów z do­li­ny Vajont."

"Fala" to 1 część dylogii Katarzyny Kieleckiej "Księżyc nad Vajont". Autorka umieściła swoją historię w dwóch strefach czasowych, w latach 60-tych XX wieku i współcześnie.
Lata 60, Włochy, Casso, Dolina Vajont. Federico i Marianna są szczęśliwym małżeństwem z trójką ukochanych dzieci, Oscarem, Teresą i Lucą. Mężczyzna pracuje w firmie SADE przy budowie najwyższej tamy na świecie, a Marianna zajmuje się domem i dziećmi. Nikt nie spodziewa się, że matka natura pokaże swą moc i wkrótce dojdzie do największej katastrofy w powojennych Włoszech. Czy mężczyźnie uda się ochronić swoją rodzinę? I jak potoczą się ich dalsze losy?
Lata współczesne, Polska, Łódź. Małżeństwo Kajetana i Karoliny Cichońskich przechodzi kryzys. Kobieta zbyt duż czasu poświęca swojej bardzo wymagającej matce Teresie, przez co zaniedbując swoich synów i męża. Pewien tajemniczy list z przeszłości powoduje, że do Teresy wracają wspomnienia z dzieciństwa. Co ukrywa matka Karoliny i czy rodzina pomoże uporać jej się z przeszłością? Czy Cichońskim uda się uratować swoje małżeństwo?
To co wydarzyło się w latach 60-tych w Dolinie Vajont ma ogromny wpływ na obie rodziny. To książka o tym jak bardzo pieniądze i polityczne układy rządzą światem, ale też o wybaczeniu i nadziei. Autorka na przykładzie jednej z bohaterek pokazuje jak ogromny wpływ ma przeszłość na całe nasze dalsze życie. Bardzo lubię czytać książki inspirowane prawdziwą historią. Zupełnie inaczej przeżywa się opisane wydarzenia wiedząc, że kiedyś, ktoś rzeczywiście je przeżywał. Dodatkowo dostarczają one czytelnikowi mnóstwa emocji. Nie ukrywam, że nie słyszałam wcześniej o tragedii, która wydarzyła się 9 października 1963 roku w Dolinie Vajont. Dlatego po przeczytaniu książki od razu szukałam dodatkowych wiadomości na ten temat. Chciałam dowiedzieć się jeszcze więcej o katastrofie, która zabrała ze sobą setki istnień ludzkich i naznaczyła kolejne pokolenia. Zachęcam Was do przeczytania tej bardzo wartościowej lektury, a ja zabieram się za 2 część.

"Miała wra­że­nie, jakby za­wi­sła nad nią groź­na fala, jakby znów czy­jeś nie­roz­waż­ne de­cy­zje i nie do końca zro­zu­mia­łe prio­ry­te­ty wy­wo­ła­ły gwał­tow­ne osu­wi­sko. Ko­lej­na ka­ta­stro­fa roz­gnio­tła jej wsta­ją­cy z po­pio­łów świat, pcha­jąc Te­re­sę ku nowej, obcej rze­czy­wi­sto­ści z dala od ojca i Jadź­ki. Nie miała ni­cze­go, co mo­gła­by spa­ko­wać...

W swietny sposób przedstawiona historia bohaterki , która przeżyła tragedię, o której muszę się przyznać, ale nie słyszałam.
Szczerze polecam.

W swietny sposób przedstawiona historia bohaterki , która przeżyła tragedię, o której muszę się przyznać, ale nie słyszałam.
Szczerze polecam.

Bardzo ciekawa książka. Muszę szczerze przyznać, że nie słyszałam o tragedii, która wstrząsnęła Włochami w 1963r.
Powieść zaczyna się spokojnie. Autorka przedstawia swoich bohaterów, ich życie i pragnienia. W jednej chwili ich plany zostaną brutalnie zweryfikowane lub przerwane...
Nie jest to prosta historia. Zmusza do refleksji i zastanowienia.
Polecam!

Bardzo ciekawa książka. Muszę szczerze przyznać, że nie słyszałam o tragedii, która wstrząsnęła Włochami w 1963r.
Powieść zaczyna się spokojnie. Autorka przedstawia swoich bohaterów, ich życie i pragnienia. W jednej chwili ich plany zostaną brutalnie zweryfikowane lub przerwane...
Nie jest to prosta historia. Zmusza do refleksji i zastanowienia.
Polecam!

Początek lat 60 XX wieku, dolina Vajont. Federico Lanza, jego żona, Marianna oraz ich trójka dzieci wiodą skromne, ale spokojne i szczęśliwe życie. Federico pracuje przy budowie najwyższej tamy na świecie i jest z tego dumny. Święcie wierzy, że człowiek potrafi ujarzmić przyrodę. Niestety z czasem okaże się, że srogo się pomylił.
Czasy współczesne, Łódź. Małżeństwo Karoliny i Kajetana przechodzi kryzys. Jednym z przyczyn takiego stanu rzeczy jest czas, który Karolina poświęca neurotycznej matce, przez co zaniedbuje męża i dzieci. Kiedy pewnego dnia do starszej kobiety przychodzi tajemniczy list Karolina bez konsultacji z mężem postanawia zmienić plany dotyczące zaplanowanego rodzinnego urlopu.
Ludzie od wieków starają się poskromić przyrodę. Niejeden raz uważali, że im się to udało. A jednak ta potrafiła ich zaskoczyć i pokazać swoje prawdziwe oblicze. I pewnie zrobi to jeszcze nie raz, nie dwa… Dopiero wtedy ludzie widzą swoją kruchość i małość… Przynajmniej przez chwilę, ale nie są to łatwe lekcje. One zazwyczaj niosą śmierć i zniszczenie.
W niniejszej książce autorka przywołała lekcję, która miała miejsce ponad półwieku temu we Włoszech. Na kanwie prawdziwych wydarzeń przedstawiła losy fikcyjnych bohaterów, których szczęśliwe życie zakończyło się w chwili, kiedy doszło do tragedii zapory Vajont. Śledząc ich losy czytelnik ma szansę przeżywać wraz bohaterami radości i smutki dnia codziennego a następnie obserwować jak ich uporządkowany świat w jednej chwili kończy się. Następnie towarzyszy im przez następne lata, gdy starali się podnieść po tragedii. Nie było to łatwe… Wydarzenia, w których wzięli bezpośredni udział już na zawsze wyryły się w ich pamięci. Miały niebagatelny wpływ na dalsze kroki, które podejmowali. Dlatego książka niesie ze sobą duży ładunek emocjonalny. Fala pokazuje, że są momenty, które są dla nas momentem zwrotnym w życiu. To one determinują nasze uczynki i niejednokrotnie mają wpływ nie tylko na nas, ale także na kolejne pokolenia. Fala to także lekcja pokory. Autorka pokazuje, że nie należy czuć się zbyt pewnym wszystkiego, bo nie wiadomo, co szykuje dla nas los. Może nam coś ofiarować albo coś odebrać. Oczywiście nie mogę nie zachęcać do sięgnięcia po tę historię. Nie jest łatwa, czasami wręcz łamie serce, ale autorka oddała nam w nasze ręce wartościową lekturę. Taką, która nie skupia się na błahostkach ani wydumanych problemach. Fala to historia o ważnych, chociaż trudnych problemach.

Początek lat 60 XX wieku, dolina Vajont. Federico Lanza, jego żona, Marianna oraz ich trójka dzieci wiodą skromne, ale spokojne i szczęśliwe życie. Federico pracuje przy budowie najwyższej tamy na świecie i jest z tego dumny. Święcie wierzy, że człowiek potrafi ujarzmić przyrodę. Niestety z czasem okaże się, że srogo się pomylił.
Czasy współczesne, Łódź. Małżeństwo Karoliny...

Super temat, wart wspomnień, bo przecież na temat tragedii która wydarzyła się w 60 latach zeszłego wieku już dzisiaj się nie mówi. A chyba warto żeby upamiętnić osoby które zginęły w tym wydarzeniu, oraz te które przeżyły, i często mierzyły się z traumą przez całe życie. Warto przeczytać. Recenzja dotyczy obu tomów, które czyta się jednym tchem.

Super temat, wart wspomnień, bo przecież na temat tragedii która wydarzyła się w 60 latach zeszłego wieku już dzisiaj się nie mówi. A chyba warto żeby upamiętnić osoby które zginęły w tym wydarzeniu, oraz te które przeżyły, i często mierzyły się z traumą przez całe życie. Warto przeczytać. Recenzja dotyczy obu tomów, które czyta się jednym tchem.