Piękna, wzruszająca i nie pozbawiona dawki humoru. Cudowne połączenie fikcji z faktami, a przyjemnością, jak dla mnie, było móc się wizualnie wpleść w miejsca akcji. Czasami bolała, ale krzywda i cierpienie dzieci zawsze boli.

Piękna, wzruszająca i nie pozbawiona dawki humoru. Cudowne połączenie fikcji z faktami, a przyjemnością, jak dla mnie, było móc się wizualnie wpleść w miejsca akcji. Czasami bolała, ale krzywda i cierpienie dzieci zawsze boli.

Jeżeli poszukujecie kawałka wyśmienitej literatury, który został dopracowany w najmniejszych detalach, jest bardzo emocjonalny, napisany z należytą dbałością zarówno o przebieg fabuły, jak i bohaterów, których obserwuje się z ogromnym zaciekawieniem, to bardzo polecam waszej uwadze ,,Znajdę”. Genialna powieść, która zachwyciła mnie pod każdym względem!

Jeżeli poszukujecie kawałka wyśmienitej literatury, który został dopracowany w najmniejszych detalach, jest bardzo emocjonalny, napisany z należytą dbałością zarówno o przebieg fabuły, jak i bohaterów, których obserwuje się z ogromnym zaciekawieniem, to bardzo polecam waszej uwadze ,,Znajdę”. Genialna powieść, która zachwyciła mnie pod każdym względem!

Jako wielunianka jestem zachwycona. Mnóstwo szczegółów zgadzało sie z tym co widziałam, co pamiętam z opowieści. Wspomniana ulica reformacka, mieszkałam tam ponad 20 lat. O ile o Westerplatte czy Warszawie pisano ciągle, tak Wieluń był zapomniany, mimo historii jaka się z nim wiąże. Jeden detal nie jest prawdziwy. Mianowicie odwiedziny prezydenta "co rok". Raz był Kaczyński i raz Duda. Ogólnie powieść wspaniała. Będę polecała.

Jako wielunianka jestem zachwycona. Mnóstwo szczegółów zgadzało sie z tym co widziałam, co pamiętam z opowieści. Wspomniana ulica reformacka, mieszkałam tam ponad 20 lat. O ile o Westerplatte czy Warszawie pisano ciągle, tak Wieluń był zapomniany, mimo historii jaka się z nim wiąże. Jeden detal nie jest prawdziwy. Mianowicie odwiedziny prezydenta "co rok". Raz był Kaczyński...

Piękna,smutna i poruszająca powieść ,choć na początku miałam z nią problemy.
Historia Tysi zmagającej się z niewiernym mężem nijak nie pasowała mi do opowieści z II wojny światowej,gdzie poznajemy losy rodziny Sitarzy. Trzeba dodać,że akcja powieści dzieje się na dwóch płaszczyznach czasowych-współcześnie i w okresie II wojny światowej.
Jednak w miarę czytania ,gdy Tysia poznaje uroczą starszą Panią historia zaczyna robić się coraz ciekawsza i bardziej klimatyczna. Na końcu wątki łączą się ze sobą i wszystko się rozjaśnia.
Jest to bardzo mądra książka o ludzkich dramatach,gdzie ofiarami były dzieci,o tęsknocie,miłości i nadziei.

Piękna,smutna i poruszająca powieść ,choć na początku miałam z nią problemy.
Historia Tysi zmagającej się z niewiernym mężem nijak nie pasowała mi do opowieści z II wojny światowej,gdzie poznajemy losy rodziny Sitarzy. Trzeba dodać,że akcja powieści dzieje się na dwóch płaszczyznach czasowych-współcześnie i w okresie II wojny światowej.
Jednak w miarę czytania ,gdy Tysia...

Na pewno warta przeczytania. Chciałam napisać recenzję bardziej ambitną, ale mam mały problem z tą książką. Na początku bardzo mnie wciągnęła i zauroczyła, byłam pewna, że wyląduje na półce " ulubione" jednak od pewnego momentu losy współczesnej bohaterki zaczęły mnie irytować jak i ona sama. Nie mogłam uwierzyć dlaczego autorka tak "zdziamdziła" kobietę współczesną, która była tak bezosobowa, która pozwala sobie wejść na głowe dosłownie wszystkim na okołoo a jednocześnie mieszać wątki trudne, pełne emocji, wyraźnych bohaterów i ich losów.

Na pewno warta przeczytania. Chciałam napisać recenzję bardziej ambitną, ale mam mały problem z tą książką. Na początku bardzo mnie wciągnęła i zauroczyła, byłam pewna, że wyląduje na półce " ulubione" jednak od pewnego momentu losy współczesnej bohaterki zaczęły mnie irytować jak i ona sama. Nie mogłam uwierzyć dlaczego autorka tak "zdziamdziła" kobietę współczesną, która...

Historia Wielunia, Łodzi i rodziny Sitarzy - ok!
Historia Matyldy, Domisia i rodziców, bez których jej życie na pewno nie miałoby sensu - zdecydowanie nie! Czy te dwa światy koniecznie trzeba było połączyć? Przeczytajcie i oceńcie.

Historia Wielunia, Łodzi i rodziny Sitarzy - ok!
Historia Matyldy, Domisia i rodziców, bez których jej życie na pewno nie miałoby sensu - zdecydowanie nie! Czy te dwa światy koniecznie trzeba było połączyć? Przeczytajcie i oceńcie.

Wojenne losy rodziny Sitarzy widziane oczami dzieci. I współczesna historia Matyldy która w pewnym momencie połączy się z losami Lolka i Krysi. Całkiem niezla książka choć parę wad też by się znalazło ale przeczytalam z przyjemnością. Polecam.

Wojenne losy rodziny Sitarzy widziane oczami dzieci. I współczesna historia Matyldy która w pewnym momencie połączy się z losami Lolka i Krysi. Całkiem niezla książka choć parę wad też by się znalazło ale przeczytalam z przyjemnością. Polecam.

Kolejna konfrontacja II wojny światowej i jej spadkobierców. Wieluń 1939. Rodzeństwo rozdzielone w czasie deportacji. Świadkowie śmierci całej rodziny, uciekinierzy z płonącej wsi, tułacze obozów. Brat do końca życia poszukujący siostrzyczki, która w czasie wywózki wpadła na tory. Kilkuletnia siostra odnaleziona i wychowana przez obcą rodzinę, znajda, która zapomina o przeszłości i żyje w nowej teraźniejszości.
Współczesność. W jaki sposób wpłynie na główną bohaterkę poznanie starszej kobiety handlującej szydełkowymi wyrobami?
Jak dwie historie się połączą?
Ciepła, wzruszająca historia.

Kolejna konfrontacja II wojny światowej i jej spadkobierców. Wieluń 1939. Rodzeństwo rozdzielone w czasie deportacji. Świadkowie śmierci całej rodziny, uciekinierzy z płonącej wsi, tułacze obozów. Brat do końca życia poszukujący siostrzyczki, która w czasie wywózki wpadła na tory. Kilkuletnia siostra odnaleziona i wychowana przez obcą rodzinę, znajda, która zapomina o...

To kolejna powieść Katarzyny Kieleckiej, która znalazła się wśród moich lektur. Wzruszająca, wywołująca wiele emocji, wspaniale łącząca fikcję literacką z trudną i bolesną historią wojenną dzieci, których los zawsze bardziej porusza. Akcja rozgrywa się w dwóch płaszczyznach czasowych - współcześnie i w okresie II wojny światowej.

Wraz ze współczesnym wątkiem, dotyczącym perypetii małżeńskich Matyldy, która w sylwestrową noc 2022 roku przyłapała na zdradzie swego męża oraz spotkaniem w podziemnym przejściu pani Zosi - uroczej staruszki, sprzedającej swoje wyroby rękodzielnicze, naprzemiennie poznajemy wojenne losy rodziny Sitarzy, a zwłaszcza rodzeństwa Lolka, Krysi i Mirki.

Wraz ze zbombardowaniem w dniu 1 września 1939 roku Wielunia przez niemieckie samoloty, beztroskie dzieciństwo sześcioletniego Lolka i jego sióstr dobiega końca. Schronienia rodzina Sitarzy postanawia poszukać u krewnej na wsi. Jednak i tam po pewnym czasie przestaje być bezpiecznie; Lolek i Krysia w drodze do obozu zostają rozdzieleni. Dziewczynkę, która spadła z peronu oszczędza niemiecki żołnierz, a ratują przypadkowi ludzie. Od tej pory staje się Znajdą. Czy niezrealizowana obietnica dana przez Lolka siostrze, że zawsze będzie się nią opiekował i nigdy jej nie opuści, będzie go prześladować do końca życia, czy będzie szukać siostry?

"Znajda" to bolesna i prawdziwa odsłona historii, która ukazuje rzeczywistość tamtych lat, przeżycia i dramaty najmłodszych ofiar wojny, ich strach, samotność, traumy. Książka opowiada też o istniejącym obozie dla dzieci, jaki działał w Łodzi, miejscu które było prawdziwym ziemskim piekłem, o istnieniu którego nigdy nie powinniśmy zapomnieć. Bo jak mówi autorka: "Dzieciom, które dotknęło piekło wojny, należy się nasza pamięć, niezależnie od tego, czy straciły wtedy życie, czy dźwigały swoją traumę aż do starości".

Polecam z całego serca, bo to powieść, która zarówno wzrusza, przygnębia, daje nadzieję, wywołuje wszelkiego rodzaju emocje, porusza serce, choć wątek osobistych perypetii Matyldy nie zawsze zgrywa się z wewnętrznymi przeżyciami.

To kolejna powieść Katarzyny Kieleckiej, która znalazła się wśród moich lektur. Wzruszająca, wywołująca wiele emocji, wspaniale łącząca fikcję literacką z trudną i bolesną historią wojenną dzieci, których los zawsze bardziej porusza. Akcja rozgrywa się w dwóch płaszczyznach czasowych - współcześnie i w okresie II wojny światowej.

Wraz ze współczesnym wątkiem, dotyczącym...

Bardzo ważna lekcja historii, niewiele się mówi o obozach dla dzieci. Mimo, że często sięgam po literaturę wojenną, to raptem druga po Księdze Utraconych Imion wzmianka o lebensborn..

Na początku zgrzytała mi narracja w stylu Bridget Jones, kiedy wątki się wyklarowały już było tylko lepiej :) polecam.

Bardzo ważna lekcja historii, niewiele się mówi o obozach dla dzieci. Mimo, że często sięgam po literaturę wojenną, to raptem druga po Księdze Utraconych Imion wzmianka o lebensborn..

Na początku zgrzytała mi narracja w stylu Bridget Jones, kiedy wątki się wyklarowały już było tylko lepiej :) polecam.