Kamila, Ola i Kasia to tytułowe trzykrotki. Przyjaciółki od wielu lat na 60 urodziny Kasi planują wypad z wejściem na Kilimandżaro. Niestety plany się zmieniają...gdyż jedna włóczka przyjaciółek wyjeżdża na wypad ze znajomymi. Trzykrotki młode duchem postanawiają zmienić swój wypad i śledzić wnuczkę by jej się krzywda nie zadziała... Postanawiają pojechać na ten szalony wypad kamperem.... przygody które ich spotykają są zabawne a i poznajemy też dziewczyn charakterki... Podróżujemy po Alpach piękne opisy podróży relaksik przy takiej lekturze

Kamila, Ola i Kasia to tytułowe trzykrotki. Przyjaciółki od wielu lat na 60 urodziny Kasi planują wypad z wejściem na Kilimandżaro. Niestety plany się zmieniają...gdyż jedna włóczka przyjaciółek wyjeżdża na wypad ze znajomymi. Trzykrotki młode duchem postanawiają zmienić swój wypad i śledzić wnuczkę by jej się krzywda nie zadziała... Postanawiają pojechać na ten szalony...

„Trzykrotki” mogą być wzorem doskonałej obyczajówki, która świetnie się sprawdzi jako relaks po ciężkim dniu. Otoczy ciepłem pięknej przyjaźni i rodzicielskiej miłości do dzieci i wnuków. Rozweseli genialnym humorem i szalonymi pomysłami głównych bohaterek. Ale przede wszystkim udowodni, że wiek nie gra roli, gdy dusza w człowieku wciąż młoda i pragnąca nowych doznań.

Główne bohaterki książki to Katarzyna Paliwoda, Kamila Wiśniewska oraz Aleksandra Kot. Panie, obecnie w wieku dojrzałym, matki dorosłych dzieci, a nawet babcie, znają się z czasów licealnych. Ich przyjaźń, która trwa od lat, jest dla nich podporą w trudnych chwilach i na życiowych zakrętach. Kobiety świetnie odnajdują się w swoim towarzystwie, wciąż czują się młodo, potrafią się zabawić (czasami lepiej niż młodsze od nich pokolenie). Kasia, Kamila i Ola od lat marzyły o wspólnej, dalekiej podróży, na którą fundusze zbierały od kilku dobrych lat. Podczas urodzin Kasiuli postanawiają, że celem ich wyprawy będzie Kilimandżaro. Niestety, sprawy rodzinne, a właściwie kłopoty Gai - wnuczki jednej z pań, zmuszają ich do zmiany planów. Aby sprawować ukrytą kontrolę nad Gają wyruszają za nią kamperem w podróż przez Alpy. Okazuje się, że mimo zmiany planów ich wyprawa jest pełna emocji i niespodziewanych zdarzeń. Poznają po drodze wielu ciekawych ludzi, zawierają nowe znajomości. A zabawnych zdarzeń podczas eskapady panie miały tyle, że nie sposób ich policzyć. Całość okraszona jest obficie humorem słownym i sytuacyjnym, aż boki można pozrywać ze śmiechu.
Autorka uraczyła czytelników drugim, nie mniej ważnym wątkiem, tym razem miłosnym. Jego bohaterami są syn Kasi i wnuczka Kamili. Na drodze do szczęścia zakochani mieli ogrom przeszkód do pokonania, ale jak zapewne się domyślacie, wszystko skończyło się happy endem.

Ja Trzykrotki po prostu pokochałam i chętnie wybrałabym się z nimi w podróż, nawet na Kilimandżaro. Czekam z niecierpliwością na ponowne spotkanie z nimi w kolejnej, zapowiadanej przez Autorkę części.
Jeżeli szukacie ciepłej, zabawnej, nieco szalonej obyczajówki „Trzykrotki” sprawdzą się w 100%.

„Trzykrotki” mogą być wzorem doskonałej obyczajówki, która świetnie się sprawdzi jako relaks po ciężkim dniu. Otoczy ciepłem pięknej przyjaźni i rodzicielskiej miłości do dzieci i wnuków. Rozweseli genialnym humorem i szalonymi pomysłami głównych bohaterek. Ale przede wszystkim udowodni, że wiek nie gra roli, gdy dusza w człowieku wciąż młoda i pragnąca nowych doznań....

W sumie - naprawdę dobra.
Początek, jak dla mnie, taki sobie, ale z czasem akcja nabierała tempa i wciągała, no i świetny pomysł na całą historię.
Fajne, rzeczywiste postacie; w tym jedna po prostu straszna ...
Czytając wkurzalam się, śmialam, były momenty zgrozy i przyjemności.
I żałuję, że nie mam takich przyjaciółek - w niewielkim oddaleniu w przestrzeni i zwariowanych "po mojemu" 😁, choć  nie powinnam narzekać, bo przyjaciół mam.

W sumie - naprawdę dobra.
Początek, jak dla mnie, taki sobie, ale z czasem akcja nabierała tempa i wciągała, no i świetny pomysł na całą historię.
Fajne, rzeczywiste postacie; w tym jedna po prostu straszna ...
Czytając wkurzalam się, śmialam, były momenty zgrozy i przyjemności.
I żałuję, że nie mam takich przyjaciółek - w niewielkim oddaleniu w przestrzeni i zwariowanych...

Zabawna

Zabawna

Miła odskocznia od poważniejszych książek. Humor, przygoda ,psiak, kociak no i ta wspaniała przyjaźń ... jest w książce wszystko co lubię. POLECAM !

Miła odskocznia od poważniejszych książek. Humor, przygoda ,psiak, kociak no i ta wspaniała przyjaźń ... jest w książce wszystko co lubię. POLECAM !

Fajna książka. Krótkie rozdziały. Szybko się czyta. Polecam

Fajna książka. Krótkie rozdziały. Szybko się czyta. Polecam

Jak ostatnia naiwna dałam się zwieść ładnej okładce, która przedstawia trzy panie wędrujące po górach, więc te góry mnie "zanęciły". Niestety czytanie tej książki było stratą czasu, bo choć autorka dwoiła się i troiła, żeby stworzyć wrażenie fajnej, lekkiej lektury to kompletnie jej to nie wyszło. I te starsze panie, które mówią młodzieżowym slangiem, litości... Literatura zdecydowanie bardzo niskiego lotu.

Jak ostatnia naiwna dałam się zwieść ładnej okładce, która przedstawia trzy panie wędrujące po górach, więc te góry mnie "zanęciły". Niestety czytanie tej książki było stratą czasu, bo choć autorka dwoiła się i troiła, żeby stworzyć wrażenie fajnej, lekkiej lektury to kompletnie jej to nie wyszło. I te starsze panie, które mówią młodzieżowym slangiem, litości... Literatura...

Czekałam na tę książkę, nie mogłam się doczekać, kiedy wpadnie w moje ręce i bardzo się zawiodłam. Nie podzielam zachwytów nad tym tytułem.
Wydawać by się mogło 357 i pół strony, pisane bardzo dużą czcionką przeczytam w jeden dzień. Niestety tę książkę męczyłam przeszło miesiąc. Po odłożeniu tej historii nie miałam chęci szybkiego powrotu do niej. Opowieść mnie umęczyła, żeby nie powiedzieć zanudziła, bohaterki nie przekonały mnie do siebie, jakoś nie poczułam tego szaleństwa drzemiącego w opisywanych osobowościach, a cała historia jest naiwna (choć nie wiem czy to dobre słowo, ale inne w tej chwili mi nie przychodzi na myśl). Nie wiem co się wydarzyło, przy tej powieści, ale Pani Kasia ma na swoim koncie o wiele lepsze pozycje. Ta moim skromnym zdaniem nie wyszła.

Czekałam na tę książkę, nie mogłam się doczekać, kiedy wpadnie w moje ręce i bardzo się zawiodłam. Nie podzielam zachwytów nad tym tytułem.
Wydawać by się mogło 357 i pół strony, pisane bardzo dużą czcionką przeczytam w jeden dzień. Niestety tę książkę męczyłam przeszło miesiąc. Po odłożeniu tej historii nie miałam chęci szybkiego powrotu do niej. Opowieść mnie umęczyła,...

Nie lubię nazw przy ocenach, ale tak w swojej kategorii Trzykrotki to arcydzieło. Dobrze, że mój Anioł Stróż od dobrych przeżyć czuwał i w czasie urlopu i włożył mi tę pozycję w łapy. Doskonale się bawiłam, spędziłam czas w moich ukochanych Alpach o letniej porze, nic do0dać nic ująć. Doskonale napisana, pełna zabawnych gagów, a nie banalna. Z całego serca polecam. Tak na marginesie to "Trzykrotkami" odkryłam Autorkę i połykam Jej kolejne książki.

Nie lubię nazw przy ocenach, ale tak w swojej kategorii Trzykrotki to arcydzieło. Dobrze, że mój Anioł Stróż od dobrych przeżyć czuwał i w czasie urlopu i włożył mi tę pozycję w łapy. Doskonale się bawiłam, spędziłam czas w moich ukochanych Alpach o letniej porze, nic do0dać nic ująć. Doskonale napisana, pełna zabawnych gagów, a nie banalna. Z całego serca polecam. Tak na...

Sympatyczna odskocznia od codzienności. I sporo dobrego humoru.

Sympatyczna odskocznia od codzienności. I sporo dobrego humoru.