Kolebka
Wydawnictwo: Wydawnictwo Poznańskie powieść historyczna
264 str. 4 godz. 24 min.
- Kategoria:
- powieść historyczna
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Poznańskie
- Data wydania:
- 1983-03-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1983-03-01
- Liczba stron:
- 264
- Czas czytania
- 4 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8321003753
- Tagi:
- wojny napoleońskie
Jest to książka szczególna - powieść historyczna z epoki napoleońskiej, przedstawiająca losy dwóch braci. Mamy tu i epopeję wojenną, i dramat wielkiej miłości, i dzieje spisku uknutego na życie Napoleona, a także galerię wielkich postaci historycznych, od księcia Poniatowskiego, generała Dąbrowskiego, Józefa Wybickiego, do ministra Talleyranda, którego dialog z cesarzem nie przynosi Łysiakowi wstydu, choć podobne próby innych pisarzy tak łatwo chybiają celu (...)
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 438
- 121
- 121
- 5
- 5
- 5
- 4
- 3
- 3
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
"Kolebka" jest debiutem książkowym Waldemara Łysiaka, który kończy ją pisać w Warszawie w grudniu 1970 roku, a wydaje w 1974 roku nakładem Wydawnictwa Poznańskiego (ze zrozumiałych względów akurat tego wydawnictwa, gdyż treść książki traktuje o regionie wielkopolskim). (Czytam wydanie drugie uzupełnione z 1983 roku, nakład ma 40 000 egzemplarzy.) Zarysowuje bardzo patriotyczny klimat szlachty polskiej z początku dziewiętnastego stulecia. Traktuje o dążeniach wolnościowych.
Tytuł okazuje się bardzo adekwatny do treści. Odszyfrowuję go: "Kolebka" to Wielkopolska ze stolicą w Poznaniu, a Wielkopolska to kolebka polskości. Jedynie można polemizować nad tym czy tylko tam istniała tak rozwinięta polskość – oczywiście, myślę, że istniała również w pozostałych częściach ziem znajdujących się pod jarzmem trzech zaborców.
Główni bohaterowie to bracia Jan (Hans) i Dominik. Akcja, co dla czytelnika jest zaskakujące, dzieje się w różnych częściach ziemskiego globu. Chyba w każdej swojej książce Waldemar Łysiak nawiązuje do epoki Napoleona lub Francji. Jest ciekawie. Książka szczególnie interesująca dla miłośników powieści przygodowych wzbogacanych faktami i postaciami historycznymi. Dzieło (jedno z wielu) warte uwagi z racji kolejnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości (z umowną datą 11 listopada 1918 roku).
"Kolebka" jest debiutem książkowym Waldemara Łysiaka, który kończy ją pisać w Warszawie w grudniu 1970 roku, a wydaje w 1974 roku nakładem Wydawnictwa Poznańskiego (ze zrozumiałych względów akurat tego wydawnictwa, gdyż treść książki traktuje o regionie wielkopolskim). (Czytam wydanie drugie uzupełnione z 1983 roku, nakład ma 40 000 egzemplarzy.) Zarysowuje bardzo...
więcej Pokaż mimo toKolejna solidna pozycja Łysiaka, polecam gorąco, czytać, czytać ;)
Znalazłem karton z książkami w piwnicy, a tam kolejne książki które przeczytałem.
Przeczytałem trochę książek w młodości :) .
To książka z mojej półki "różności", wrzucam tu te setki książek które przeczytałem w życiu w latach 2000-2019.
Kolejna solidna pozycja Łysiaka, polecam gorąco, czytać, czytać ;)
Pokaż mimo toZnalazłem karton z książkami w piwnicy, a tam kolejne książki które przeczytałem.
Przeczytałem trochę książek w młodości :) .
To książka z mojej półki "różności", wrzucam tu te setki książek które przeczytałem w życiu w latach 2000-2019.
"Kolebka" to debiut Łysiaka. Nie jest to może wybitne literackie dzieło, ale zważywszy ile lat miał autor w chwili jego pierwszego wydania... wielki szacunek... Nie za intrygę, bo to bardzo prosto opowiedziana historia, ale barwny język, który przyciąga jak magnes.
"Kolebka" to debiut Łysiaka. Nie jest to może wybitne literackie dzieło, ale zważywszy ile lat miał autor w chwili jego pierwszego wydania... wielki szacunek... Nie za intrygę, bo to bardzo prosto opowiedziana historia, ale barwny język, który przyciąga jak magnes.
Pokaż mimo toLiteracko przeciętna, ale dla zaczynających przygodę z literaturą historyczną może być. Może nawet jak lektura szkolna.
Literacko przeciętna, ale dla zaczynających przygodę z literaturą historyczną może być. Może nawet jak lektura szkolna.
Pokaż mimo toŁysiak dobrym pisarzem jest i tego nic nie zmieni,a już na Okresie Napoleońskim,zna się jak mało kto w Polsce.Książka przypomniana po latach,bardzo dobrze sie czyta,a dialog Napoleona z Tayyeyrandem,jest napisany po mistrzowsku.Oczywiscie niezla akcja,dwaj przyrodni bracia,jeden z ojca Polaka ,drugi z Prusaka,ich historia pisana w formie pamietnika jednego i drugiego,a w tle nadzieja ,że Polska znow wroci na mape Europy dzieki Bonapartemu...no coz..nie wyszlo..polecam !!
Łysiak dobrym pisarzem jest i tego nic nie zmieni,a już na Okresie Napoleońskim,zna się jak mało kto w Polsce.Książka przypomniana po latach,bardzo dobrze sie czyta,a dialog Napoleona z Tayyeyrandem,jest napisany po mistrzowsku.Oczywiscie niezla akcja,dwaj przyrodni bracia,jeden z ojca Polaka ,drugi z Prusaka,ich historia pisana w formie pamietnika jednego i drugiego,a w...
więcej Pokaż mimo toZ twórczością Waldemara Łysiaka spotkałem się jeszcze w czasach licealnych, gdy na kanwie mojego zachwytu Napoleonem Bonaparte szukałem wszelkich możliwych nawiązań do samej osoby „małego kaprala” jak i do epoki napoleońskiej jako takiej. W tamtym czasie Łysiak ze swoją beletrystyczną formą opisu czasów wojen napoleońskich pasował mi jak ulał. Po latach przerwy postanowiłem na nowo zakolegować się z twórczością autora i rozpocząłem tę drogę od jego debiutu literackiego „Kolebka”. Po lekturze tej książki wiem już, że nie zawsze warto wracać do swoich fascynacji z wczesnej młodości. Książka pod kątem faktograficznym i opisem wydarzeń stricte historycznych jest nawet interesująca, ale pod kątem fabularnym jest drętwa i oklepana. Jakbym miał zestawić ze sobą fabułę obyczajową i koloryt fikcyjnych postaci z „Kolebki” Łysiaka z najwyższą formą powieści historycznej jaką dla mnie jest „Trylogia” Henryka Sienkiewicza, to zabrakłoby mi perspektywy aby należycie oddać przepaść między tymi powieściami. A już wątek miłosny głównego bohatera Dominika Kraśnickiego do niejakiej „cyganichy” jest tak żałosny i płaski, że bez żalu opuszczałem sobie passusy poświęcone tej miłości. Ale żeby nie było tak negatywnie, to elementy poświęcone faktografii historycznej są bardzo ciekawe i pobudzają do myślenia. Na przykład historia gen. Henryka Dąbrowskiego, narodowego bohatera z hymnu państwowego. Był to wieloletni stronnik orientacji profrancuskiej. Przez lata zbrojnie trwał najpierw przy Republice Francuskiej, a później przy samym Napoleonie. Gdy Grande Armee Napoleona stanęła nad Wisłą, dowództwo powstających polskich oddziałów na terenach dawnego zaboru pruskiego zostało jednak powierzone ks. Józefowi Poniatowskiemu. Ks. Pepi swoje dni największej chwały miał dopiero przed sobą. Na ten czas dźwigał współwinę rodową za doprowadzenie Polski do totalnego upadku. Po utracie państwowości udowodnił warszawiakom, ze hulaka z niego niezgorszy. W nowej sytuacji odnalazł się jako wierny poddany swojego nowego pana, Króla Prus. A tu nagle po błyskawicznym rozniesieniu państwa pruskiego, Napoleon, władca z hasłami Wielkiej Rewolucji Francuskiej, właśnie jemu powierza zwierzchnictwo nad powstającymi polskimi oddziałami zbrojnymi. Oto co znaczą układy, koligacje rodowe i pragmatyzm polityczny Cesarza Francuzów.
Jeżeli chodzi o samego Waldemara Łysiaka to jego postawa w ostatnich latach i głoszone poglądy napawają mnie obrzydzeniem. Ten PRL-owki inteligent, który pracował w ówczesnych przedsiębiorstwach państwowych, studiował na kliku uczelniach w tym zagranicznych, a powszechnie wiadomo, kto we wczesnych latach 70-tych otrzymywał zgodę rządu komunistycznego na wyjazd do krajów kapitalistycznych. Jest dzisiaj szerzycielem ultraprawicowych poglądów, który oskarża o antypolskość nie tylko Jacka Kuronia czy Adama Michnika (to już jest pewien ustalony kanon w pewnych środowiskach),ale obrywa się także Wisławie Szymborskiej czy Czesławowi Miłoszowi. Ciekawi mnie jak to się ma do jego młodzieńczych fascynacji epoką napoleońską. Która niosła ze sobą dla Europy wzniosłe hasła wolnościowe jednostki oraz ówczesnego typu państwa liberalnego, czego koronnym dowodem jest kodeks cywilny Napoleona. Wojska francuskie wraz ze swoimi armatami strzelały także ideami państwa świeckiego i wolnomyślicielskiego. Jak to się ma do jego obecnej homofobicznej i ksenofobicznej postawy wspartej konserwatywnym katolicyzmem? Czyżby słowa kanclerza Bismarcka o drodze światopoglądowej każdego młodego rewolucjonisty do starzejącego się zatwardziałego konserwatysty sprawdzały się także w przypadku stetryczałego Łysiaka?
Z twórczością Waldemara Łysiaka spotkałem się jeszcze w czasach licealnych, gdy na kanwie mojego zachwytu Napoleonem Bonaparte szukałem wszelkich możliwych nawiązań do samej osoby „małego kaprala” jak i do epoki napoleońskiej jako takiej. W tamtym czasie Łysiak ze swoją beletrystyczną formą opisu czasów wojen napoleońskich pasował mi jak ulał. Po latach przerwy postanowiłem...
więcej Pokaż mimo toBardzo dobrze napisana powieść historyczna osadzona w czasach Napoleońskich w Wielkopolsce. Jedna z lepszych książek Łysiaka, z którymi miałem do czynienia. Polecam.
Bardzo dobrze napisana powieść historyczna osadzona w czasach Napoleońskich w Wielkopolsce. Jedna z lepszych książek Łysiaka, z którymi miałem do czynienia. Polecam.
Pokaż mimo toBardzo dobra książka, którą czyta się lekko, mimo języka niespotykanego już dziś w literaturze. Autor zastosował ciekawy trik w narracji oraz w prowadzeniu całej historii. Połączenie narratora-bohatera w rozdziałach opowiadających z perspektywy jednego z nich oraz narratora trzecioosobowego w rozdziałach opowiadających o wydarzeniach dotyczących innego bohatera.
O ile historia nie leży w zakresie moich zainteresowań, o tyle ten autor potrafi zaciekawić mnie postaciami i całymi historiami oraz ich otoczeniem, peryferiami, których nie ma w książce. Polecam!
Bardzo dobra książka, którą czyta się lekko, mimo języka niespotykanego już dziś w literaturze. Autor zastosował ciekawy trik w narracji oraz w prowadzeniu całej historii. Połączenie narratora-bohatera w rozdziałach opowiadających z perspektywy jednego z nich oraz narratora trzecioosobowego w rozdziałach opowiadających o wydarzeniach dotyczących innego bohatera.
więcej Pokaż mimo toO ile...
Łysiak - mistrz kuchni wszelkich kontynentów. "Kolebka" to jego pierwsze pełne danie. Znać rękę, podane pierwszorzędnie, warsztat bogaty, smaki i aromaty swojskie jak i egzotyczne.
"Kolebka" to powieść o historyczna, ale nie "ku pokrzepieniu serc", to nie ten czas. Początek XIX w., armia Napoleona prze na wschód, dwóch przyrodnich braci z Wielkopolski, niesionych porywem serca ku niepodległej Polsce, wchodzi w dorosłe życie.
Smakuje dobrze, jest odpowiednie tempo, wątek miłosny, wszystko co potrzeba dobrej powieści. Są też ostre uwagi na temat wad polskiej szlachty i chłopstwa. Ich niskich pobudek, zastarzałych, rozdrapywanych ran, małostkowości ważniejszej niż sprawa niepodległości.
Celne. Warto.
Łysiak - mistrz kuchni wszelkich kontynentów. "Kolebka" to jego pierwsze pełne danie. Znać rękę, podane pierwszorzędnie, warsztat bogaty, smaki i aromaty swojskie jak i egzotyczne.
więcej Pokaż mimo to"Kolebka" to powieść o historyczna, ale nie "ku pokrzepieniu serc", to nie ten czas. Początek XIX w., armia Napoleona prze na wschód, dwóch przyrodnich braci z Wielkopolski, niesionych porywem...
Debiut literacki Waldemara Łysiaka. Dobra pozycja, ale nie tak dobra jak moje ulubione książki autora.
Debiut literacki Waldemara Łysiaka. Dobra pozycja, ale nie tak dobra jak moje ulubione książki autora.
Pokaż mimo to