Książka łamiąca schematy...o życiu, o marzeniach których nie trzeba się wstydzić,a dążyć do ich spełnienia i to w każdym wieku nie ważne czy masz 20 czy 60lat.
O samotności i strachu przed nią.
O akceptacji mijającego czasu...
O byciu szczęśliwym sam ze sobą.
Zwyczajnie o życiu,jego dobrych i złych stronach.

Książka do bólu prawdziwa.
Spędziłam z nią naprawdę miłe chwile.

Książka łamiąca schematy...o życiu, o marzeniach których nie trzeba się wstydzić,a dążyć do ich spełnienia i to w każdym wieku nie ważne czy masz 20 czy 60lat.
O samotności i strachu przed nią.
O akceptacji mijającego czasu...
O byciu szczęśliwym sam ze sobą.
Zwyczajnie o życiu,jego dobrych i złych stronach.

Książka do bólu prawdziwa.
Spędziłam z nią naprawdę miłe chwile.

📚Tytuł: „Kontrakt”
🖋️Autor: Marta Osa
📃Ilość stron: 416
🏢Wydawnictwo: @luckywydawnictwo

Książkę „Kontrakt” otrzymałyśmy od wydawnictwa, ponieważ mamy możliwość patronowania drugiej część tej dylogii pt.: „ Życie do poprawki”. Jest to nasze pierwsze spotkanie z piórem autorki i należy zaliczyć je do udanych 😍. Czyta się świetnie i przyjemnie a wykreowani bohaterzy są bardzo realni.

Małgorzata jest pełną energii sześćdziesięciolatką, która emeryturę pragnie spędzić nad morzem. Uwielbia poranne biegi, spacery brzegiem morza, medytacje. Jest bardzo aktywna jak na swój wiek, co wpływa zarówno na jej ciało, bo wygląda młodziej i ma świetną figurę, jak i na sposób bycia. Jest optymistką, która zaraża wszystkich swoim dowcipem i potrafi odnaleźć się w towarzystwie. Do tego cięty język, który przyciąga męskie grono czyni ją jeszcze bardziej niepowtarzalną.
Podczas swoich wakacji w Mielnie postanawia odezwać się do Adama, wielkiej miłości ze szkolnych lat, którego ostatnio widziała 4 dekady temu. Mężczyzna od razu proponuje spotkanie. Niestety Adam waży ponad 100 kilo, ma przerzedzone włosy i zupełnie odbiega od ideału z jej młodości. Do tego jest bardzo prosty i nie szczędzi obelg kobiecie, które dotyczą zarówno jej wieku, jak i pasji. Małgorzata jest pisarką, ale dla niego skoro nie jest sławna i nie ma kupy kasy oznacza, że jest kiepska.
Mimo niefortunnego początku Adam proponuje Małgorzacie Kontrakt, po zawarciu którego, kobieta wyjdzie z pięknym apartamentem nad samym morzem. Czas umowy będzie obejmował rok i będzie to okres, który zmieni życie głównych bohaterów.

Uwielbiam Małgorzatę 😍 To Kobieta spełniona, pełna pasja, chęci do życia, pewna siebie. Ma piękne wnętrze i świetne życiowe przemyślenia, którymi dzieli się z czytelnikiem.
Jest ekscentryczna a jej narowisty język wiele razy rozbawiał mnie do łez a samą bohaterkę stawiał w wielu kompromitujących sytuacjach.
Czytając, można już poczuć powiew zbliżających się wakacji.

Współpraca: @luckywydawnictwo

📚Tytuł: „Kontrakt”
🖋️Autor: Marta Osa
📃Ilość stron: 416
🏢Wydawnictwo: @luckywydawnictwo

Książkę „Kontrakt” otrzymałyśmy od wydawnictwa, ponieważ mamy możliwość patronowania drugiej część tej dylogii pt.: „ Życie do poprawki”. Jest to nasze pierwsze spotkanie z piórem autorki i należy zaliczyć je do udanych 😍. Czyta się świetnie i przyjemnie a wykreowani bohaterzy są bardzo...

Marzeniem Gosi jest przenieść się nad morze. Upajać spokojem, oglądać zachody słońca, słuchać szumu fal, medytować na wydmach – chłonąc klimat… Niestety, każda nauczycielka wie, że nawet po wielu latach pracy, tuż przed emeryturą, ograniczone środki skutecznie blokują zakusy na zakup nawet małego mieszkania.
W czasie jednego z pobytów nad Bałtykiem przyjaciółka namawia ją na odnowienie kontaktu z Adamem – młodzieńczą miłością. Czterdzieści lat od przykrego rozstania mężczyzna okazuje się trochę innym człowiekiem – irytującym, przemądrzałym arogantem, zapatrzonym w siebie złośliwcem z nadwagą i… ogromnymi zasobami finansowymi. Ponieważ źle zniósł chorobę covidową i zalecenia dotyczące zdrowego stylu życia, proponuje Małgorzacie pewien niezwykły układ – jeżeli przez rok z nim pomieszka i postawi na nogi, to jeden z apartamentów będzie jej… Ona jest konsekwentna i zdeterminowana, godzi się na rolę trochę towarzyszki, trochę pielęgniarki z funkcją dietetyczki… Zadanie nie jest łatwe, bo Adam ma trudny charakter, a Gosia nie zgadza się z wieloma jego poglądami. Czy uda jej się wywiązać z kontraktu?
Powieść prezentuje przepiękny portret dojrzałej kobiety – takiej, która sięga po marzenia i żyje pełnią życia. Potrafi zajrzeć w głąb własnej duszy, uczciwie określić plany na przyszłość. Gosia akceptuje siebie, jest świadoma wad, mocnych stron i potrzeb. Rozumie, że życie nie jest idealne. Maluje, pisze, robi witraże, projektuje biżuterię – oddaje się pasjom. Jest szczęśliwa, czuje się spełniona. Jest na takim etapie życia, że tęskni za miłością, ale potrafi obejść się bez mężczyzny na stałe… Towarzyszy jej swoboda, uśmiech, czuje się na tyle pewnie, że nie potrzebuje odmładzających, agresywnych zabiegów.
Powieść czyta się bardzo szybko. Mądre obserwacje, kąśliwy, inteligentny humor dodają sił, otuchy każdemu, kto ma mało wiary w siebie i w swoje możliwości. Autorka nie boi się trudnych czy kontrowersyjnych tematów, z niezwykłą lekkością, po partnersku, subtelnie przekazuje, że zrozumie każdą decyzję czy wybór innej osoby.

Marzeniem Gosi jest przenieść się nad morze. Upajać spokojem, oglądać zachody słońca, słuchać szumu fal, medytować na wydmach – chłonąc klimat… Niestety, każda nauczycielka wie, że nawet po wielu latach pracy, tuż przed emeryturą, ograniczone środki skutecznie blokują zakusy na zakup nawet małego mieszkania.
W czasie jednego z pobytów nad Bałtykiem przyjaciółka namawia ją...

💫"Kontrakt" to książka ponadczasowa. Zawarty w niej uniwersalizm nie zna lat, płci czy statusu społecznego.

💫 Wyjazd nad morze dla przyszłej emerytki Małgorzaty okaże się poniekąd przełomem. Kobieta, która umie słuchać i podpowiadać innym jest dla mnie uosobieniem piękna. Podczas wspomnianego wyjazdu spotyka miłość z lat młodości. Adam traktujący życie jako mały epizod jest jej zupełnym przeciwieństwem.

💫 Małgorzata,dla której kiedyś ten mężczyzna znaczył wiele teraz postrzega go w zupełności odmiennie. Oboje decydują się na pewną umowę, która... No właśnie...
Może pomóc zrealizować marzenia, zrozumieć porządek tego świata i zdecydować czy dobrze wybieraliśmy na każdym etapie życia.

💫 Wyjście ze strefy komfortu jest kluczem do powodzenia tego zaskakującego kontraktu. Po drodze nie zabrakło konsternacji.
Obserwując poczynania tej dwójki byłam świadkiem wydarzeń z życia wziętych.

💫Autorka ma bardzo przejrzysty sposób przekazywania emocji bohaterów. Prosty styl,bez ubarwiania czy zbytecznych ozdobników przekonuje do siebie w całości.

💫"Kontrakt" to książka ponadczasowa. Zawarty w niej uniwersalizm nie zna lat, płci czy statusu społecznego.

💫 Wyjazd nad morze dla przyszłej emerytki Małgorzaty okaże się poniekąd przełomem. Kobieta, która umie słuchać i podpowiadać innym jest dla mnie uosobieniem piękna. Podczas wspomnianego wyjazdu spotyka miłość z lat młodości. Adam traktujący życie jako mały epizod...

Dobrze poczytać o doświadczonych wiekiem ludziach. Prawdy życiowe, zmierzanie się z upływającym czasem, emocje z tym związane, tęsknota za czasem, który już minął. Nikt z nas nie umie cofnąć czasu, nie zdawaliśmy sobie sprawy będąc nastolatkami jak wybory jakie dokonujemy poprowadzą nasze życie, a nagle się budzimy w miejscu gdzie niekoniecznie chcieliśmy być u boku osoby, która nie wygląda jak ten chłopak czy dziewczyna ze szkoły i mamy poczucie przegranego życia zastanawiając się jakby to było gdyby...
Nasza bohaterka lubi swoje życie ale jednak przeszłość jak się okazuje nie zapomina o niej.
Sama książka momentami mnie irytowała- za dużo niepotrzebnych opisów moim zdaniem- ale treść, pomysł i problemy w niej opisane jak najbardziej zasługują na jej przeczytanie.

Dobrze poczytać o doświadczonych wiekiem ludziach. Prawdy życiowe, zmierzanie się z upływającym czasem, emocje z tym związane, tęsknota za czasem, który już minął. Nikt z nas nie umie cofnąć czasu, nie zdawaliśmy sobie sprawy będąc nastolatkami jak wybory jakie dokonujemy poprowadzą nasze życie, a nagle się budzimy w miejscu gdzie niekoniecznie chcieliśmy być u boku osoby,...

Czasem nie kochamy drugiego człowieka, a nasze wyobrażenie o nim.
Odcięcie się od toksycznych osób jest jedyną drogą do odnalezienia szczęścia.

Małgosia z zawodu była nauczycielką, a jej praca była również pasją. Teraz , po latach ciężkiej pracy i bagażem doświadczeń kobieta marzy o domku lub mieszkaniu nad ukochanym Bałtykiem, a do tego zaczęła pisać książki.

Adam - wielka szkolna miłość kobiety jest biznesmenem, a jego liczne interesy obejmują również branżę budowlaną.
Nieoczekiwane spotkanie tych dwojga po blisko czterech dekadach otwiera pisarce oczy.. szybko okazuje się też, że utrwalony w umyśle obraz ukochanego mężczyzny jest delikatnie mówiąc daleki od rzeczywistości.
Mimo to para decyduje się na zawarcie pewnego układu- w zamian za wdrożenie w życie Adama w drowych nawyków, ona otrzyma wymarzone lokum.
Umowa zaś wygaśnie po dwunastu miesiącach od jej zawarcia.
Czy podoła wyzwaniu?
A może zrezygnuje ,ponieważ jej cierpliwość zostanie wyczerpana?

Uwielbiam takie powieści. Po prostu i aż. Pani Marra wykreowała zadziorną bohaterkę , która odczarowuje wiek dojrzały. Ma duże poczucie humoru, dystans do siebie i świata a nade wszystko ceni spokój.

Adam.. o kurczę jakże trudno ocenić tę postać.
Z jednej strony nieco go rozumiałam, ponieważ ciężka choroba covidowa niejednemu przewartosciowała priorytetety , jednak jego przekonanie o własnej nieomylności i zwyczajne chamstwo po prostu mnie irytowały lub mówiąc wprost bardzo denerwowały.
Tymczasem Małgorzata szybko zyskała uznanie w kręgu znajomych Adama..
Czy tę parę czeka coś więcej? Czy dawne uczucia dojdą do głosu?
I jaką rolę w całym zamieszaniu odgrywa przyjaciółka głównej bohaterki ,Elwira?
Czytajcie , bo naprawdę warto💙💙💙
Gorąco polecam ❤️

Czasem nie kochamy drugiego człowieka, a nasze wyobrażenie o nim.
Odcięcie się od toksycznych osób jest jedyną drogą do odnalezienia szczęścia.

Małgosia z zawodu była nauczycielką, a jej praca była również pasją. Teraz , po latach ciężkiej pracy i bagażem doświadczeń kobieta marzy o domku lub mieszkaniu nad ukochanym Bałtykiem, a do tego zaczęła pisać...

Powieść w niektórych momentach idealnie odzwierciedla czyjeś życie. Różnią się jedynie kilkoma szczegółami, jak miejsce czy wiek, jednak nie sądziłam, że jest jeszcze ktoś, kto postępuje w podobny sposób. Nad tytułem powinien być jeszcze jedna nazwa ,,Ku przestrodze", by dostrzec jakie zachowanie jest złe. Główne postacie, to osoby w wieku przed emeryturą. Kobieta jest świetną mówczynią, która na każdy problem ma dobrą radę. Bardzo dba o siebie jedząc zdrowo i ćwicząc, by jak najdłużej zachować sprawność fizyczną. Dzięki temu nie wygląda na swoje lata. Pisze książki i lubi spoglądać na morze, gdyż wtedy odzywa się jej wena twórcza. Za sobą ma nieudane małżeństwo z powodu, który poznacie później.
On to typowy podrywacz, który wciąż myśli, że wygląda młodo. Spotykając na swojej drodze dawną miłość, zaprasza ją do swojego domu, gdzie podpisują pewien kontrakt. Ma on wyjść z korzyścią dla obu stron, czy jednak jest to możliwe?
Nawet nie macie pojęcia jak mnie ten facet denerwował. Te jego uszczypliwości, niby żarty i docinki były dla niego czymś oczywistym, podczas gdy osoba, która je słyszała, wciąż na każdym kroku była raniona. To mega toksyczny narcyz, którego charakter znam aż za dobrze. Według niego, wszystkich można było kupić za pieniądze. Szantażował ludzi, mocno kontrolował i wykorzystywał do własnych uciech. Jest ukazany jako posiadający smykałkę do interesów i to chyba jedyny jego plus. Postać z naszej książki stara się wypełnić swoje zadanie i czasami wraca do czasów, gdy byli jeszcze młodzi. Zauważa, że nawet starzejąc się można wewnątrz wciąż czuć się młodym. Podobały mi się listy, które czytałam odznaczone innym drukiem w których korespondentki wspominały o mądrych rzeczach. Podkreśliły tam, że często kochamy wspomnienia o danych osobach, podczas gdy z biegiem czasu wspominane osoby znacznie się zmieniły. Niekiedy nasze wspominki nie mają nic wspólnego z osobą na którą po dwudziestu latach się patrzy i nie chodzi tylko o wygląd. Dobrze jest mieć wspomnienia, lecz nie można nimi żyć, bo tego czasu już nikt nam nie wróci. Żyjmy zatem tym, co mamy teraz, bo tylko na to możemy mieć wpływ. Niesamowita opowieść, szczera i prawdziwa w każdym słowie. Ogromnie ją polecam!

Powieść w niektórych momentach idealnie odzwierciedla czyjeś życie. Różnią się jedynie kilkoma szczegółami, jak miejsce czy wiek, jednak nie sądziłam, że jest jeszcze ktoś, kto postępuje w podobny sposób. Nad tytułem powinien być jeszcze jedna nazwa ,,Ku przestrodze", by dostrzec jakie zachowanie jest złe. Główne postacie, to osoby w wieku przed emeryturą. Kobieta jest...

"...marzenia to nie tylko przyjemne chwile...
Wiedziała,że czemuś służą .Marzenia jako wspomnienia tego,co dopiero nadejdzie ".

W dzisiejszych czasach możemy robić wszystko. Marzenia możemy spełniać w każdym wieku. Podstawą jest wiara w siebie i działanie. Bo możemy leżeć, rozmawiać i patrzeć w chmury, ale te rzeczy nie spadną nam z nieba. Potrzebujemy jakiegoś działania.

Małgorzata będąc na ostatnim urlopie przed emeryturą,spędza go nad ukochanym morzem. Wtedy też spotyka swoją szkolną miłość Adama. Czas niestety nie obszedł się z mężczyzną dobrze. Małgorzata jest w szoku ,że jej ideał z przeszłości już nim nie jest. Adam postanawia zatrzymać kobietę przy sobie na dłużej ,proponując jej kontrakt. W zamian za jego realizację Małgosia spełni swoje największe marzenie. Jak potoczy się ten układ? Czy bohaterowie dokonają słusznych wyborów? Czy obydwoje dowiedzą się o sobie rzeczy,o których nie wiedzieli? Jak zakończy się ta historia?Czy miłość sprzed lat ,może jeszcze zaistnieć?

Marta Osa stworzyła ciekawą historię. Autorka pokazała mi ,że oprócz wiary w realizację naszych planów ważne jest również otwieranie się na nowe możliwości, poznawanie ludzi, wychodzenie poza swoją strefę komfortu.
Na przykładzie bohaterów widzimy ,że do urzeczywistnienia marzeń przybliżać ich będzie także spędzanie czasu z samym sobą w naturze.Naszą intencję wesprą również medytacje i afirmacja.

Ważne, żeby marzenia płynęły prosto z naszego serca.

Polecam Wam historię opisaną w książce. Myślę ,że każdy utożsami się z tą pozycją na swój sposób i wyciągnie swoje wnioski.

"...marzenia to nie tylko przyjemne chwile...
Wiedziała,że czemuś służą .Marzenia jako wspomnienia tego,co dopiero nadejdzie ".

W dzisiejszych czasach możemy robić wszystko. Marzenia możemy spełniać w każdym wieku. Podstawą jest wiara w siebie i działanie. Bo możemy leżeć, rozmawiać i patrzeć w chmury, ale te rzeczy nie spadną nam z nieba. Potrzebujemy jakiegoś...

#opinia

Marta Osa
LUCKY Wydawnictwo

"Kontrakt" autorstwa #MartaOsa, to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, spotkanie niezwykle udane.
Małgorzata, główna bohaterka to sześćdziesięciolatka tuż przed emeryturą. Kobieta zadbana, pełna pasji, nade wszystko kochająca morze.
Na ostatni przed emeryturą urlop wybiera się właśnie nad morze. Tam wykonuje jeden telefon do Adama, do swojej miłości z lat szkolnych. Spotykają się. Okazuje się, że ten idealizowany przez Gośkę Adam nie jest już taki idealny. Jest bogatym, egoistycznym facetem, który uważa, że za pieniądze można kupić wszystko. Ma bardzo wysoką samoocenę i jest pewnym siebie gburem.
Przy kolejnym spotkaniu Adam zaskakuje Małgorzatę niezwykłą propozycją. Podpisują kontrakt. Adam ma dzięki pomocy Gośki zgubić trochę kilogramów a kobieta ma spełnić swoje marzenie. Jakie? Nie powiem Wam. Musicie o tym dowiedzieć się z książki.
Czy Małgorzata wytrzyma z Adamem przez rok pod jednym dachem?
Czy stara miłość nie rdzewieje? Czy uczucie, które ich łączyło odżyje?
Czy marzenia tych dwojga się spełnią?
Jakie tajemnice i sekrety Adama odkryje Małgorzata?
Odpowiedzi na te i wiele innych pytań znajdziecie, czytając książkę.
Fabuła książki jest bardzo dynamiczna.
Historia opisana jest ładnym, lekkim językiem. Dialogi z dużą dawką humoru napędzają akcję. Opisy nadmorskich spacerów dopełniają całości.
Bohaterowie są tacy z życia wzięci. Szczególnie bliska memu sercu stała się Małgorzata. Kobieta zaimponowała mi inteligencją i ciętym językiem.
Świetne są jej mailowe przemyślenia o życiu, miłości i ludziach, z przyjaciółką Elwirą.
Jest to książka o pasjach, marzeniach i tęsknotach. Wiek jak się okazuje nie jest barierą do ich realizacji.
To historia o upływie czasu, o roli przyjaźni i relacjach w związku. O tym, że " ...opuszczenie toksycznych ludzi, to pierwszy krok ku szczęściu ". Powinniśmy też pamiętać o sobie i sprawiać sobie małe przyjemności. Tych życiowych sentencji znajdziemy w książce sporo. To taka przypominajka, co w życiu się liczy a o czym często zapominamy.
Polecam. Ja podczas jej czytania uśmiałam się setnie i zrelaksowałam się znakomicie.

#opinia

Marta Osa
LUCKY Wydawnictwo

"Kontrakt" autorstwa #MartaOsa, to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, spotkanie niezwykle udane.
Małgorzata, główna bohaterka to sześćdziesięciolatka tuż przed emeryturą. Kobieta zadbana, pełna pasji, nade wszystko kochająca morze.
Na ostatni przed emeryturą urlop wybiera się właśnie nad morze. Tam wykonuje jeden...

Małgorzata pełna życia i pasji emerytka, wybiera sie nad morze. Postanawia zadzwonić do swojej szkolnej miłości Adama. Podczas spotkania okazuje się ze lata które minęły ukształtowały inne priorytety i spojrzenie na życie. Adam wychodzi z propozycja zawarcia pewnego kontraktu który pozwoli im obojgu spełnić swoje marzenia.
Czy zdołają wytrwać do końca w swoim towarzystwie ?
Czy powiedzenie stara miłość nie rdzewieje, się sprawdzi ?
Czy miłość może mieć jedna definicje? Albo limit czasowy ?


Książka nie jest romansem z pewnością. Jest za to świetnie napisana, przepełniona duża dawką humoru. Przekomarzanie między bohaterami jest po prostu znakomite. Nie pamietam kiedy czytałam coś podobnego. Autorka zasługuje zdecydowanie na większa uwagę.

Małgorzata pełna życia i pasji emerytka, wybiera sie nad morze. Postanawia zadzwonić do swojej szkolnej miłości Adama. Podczas spotkania okazuje się ze lata które minęły ukształtowały inne priorytety i spojrzenie na życie. Adam wychodzi z propozycja zawarcia pewnego kontraktu który pozwoli im obojgu spełnić swoje marzenia.
Czy zdołają wytrwać do końca w swoim towarzystwie...