Róża, bratki i wariatki

Okładka książki Róża, bratki i wariatki Marta Osa
Okładka książki Róża, bratki i wariatki
Marta Osa Wydawnictwo: Lucky literatura obyczajowa, romans
352 str. 5 godz. 52 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Lucky
Data wydania:
2017-01-24
Data 1. wyd. pol.:
2017-01-24
Liczba stron:
352
Czas czytania
5 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788365351265
Średnia ocen

6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
42 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
184
22

Na półkach:

Sympatycznie o trudnych sprawach. Zawsze jest nadzieja na lepszy czas

Sympatycznie o trudnych sprawach. Zawsze jest nadzieja na lepszy czas

Pokaż mimo to

avatar
2793
1531

Na półkach: ,

Bardzo ciekawa książka, pełna humoru i refleksji
Polecam

"Trzeba zwariować, żeby znormalnieć. Albo w obliczu choroby nabiera się takiego dystansu do życia, że zaczyna się zauważać i doceniać rzeczy wcześniej nieważne. Trzeba doznać nieszczęścia, żeby docenić nawet najmniejsze okruchy szczęścia."
Porządkując swoje półki z książkami wpadła mi w ręce dawno przeczytana książka, i jakoś tak od razu zaczęłam ją przeglądać na nowo. Przypomniała mi się jej treść, to bardzo ciepła, refleksyjna lektura zawierająca sporą dawkę humoru.
Poznajemy Różę, która po życiowych doświadczeniach, niekoniecznie pozytywnych, przebywa w uroczym pałacyku, w którym mieści się ośrodek dla tak zwanych nerwusów. Podobno wszyscy jesteśmy wariatami, tylko nie wszyscy sobie z tego zdają sprawę. Pałacyk dla nerwusów znajduje się w pięknej okolicy nad jeziorem. Róża zaprzyjaźnia się ze swoimi współlokatorkami i stara się pozbyć swojej fobii. Terapia polega na wyciszeniu, różnych zajęciach muzycznych, rozmowach, po prostu na bycia razem w grupie, bez telefonów i innych nowoczesnych urządzeń. Róża ma siostrę bliźniaczkę Lilię, z którą jest jednak skonfliktowana i nie chce z nią rozmawiać. Róża, mimo kwiatowego imienia boi się... kwiatów. Powoli pacjenci tego ośrodka staja się dla Róży niemal rodziną, a nawet więcej niż własną rodziną. Poznaje fobie innych ludzi i wie, że tutaj nikt się z niej nie śmieje. Pozwala jej to na powolne pokonywanie swojej fobii, chociaż nie jest to całkiem proste. Ważne jest nie tylko aby pokonać swoje słabości, ale aby mieć dla kogo walczyć, Róża już wie teraz o tym. Zawarte w ośrodku przyjaźnie pozytywnie wpływają także na leczenie. Dzięki temu powoli wraca chęć do życia i wiara w innych.

"Nie byłam wyjątkiem, na świecie jest masa nieszczęść opisanych w książkach. Mój los byłby tylko kolejną historią, która być może sprowokowałaby kilka łez. Tyle tylko, że ja ją przeżywałam, nie czytałam. Nie otarłam łez po zamknięciu książki, tylko płakałam jeszcze wiele lat. Nie zapomniałam treści wyczytanej na zużytych stronach, tylko przeżywałam ten dramat każdego dnia przez długie lata, wciąż od nowa. Może już czas na dobre zamknąć tę część życia i odstawić ją jak książkę... na półkę?"
To moje pierwsze spotkanie z autorką, nie spodziewałam się tak wzruszającej historii, bardzo mile wspominam lekturę tej książki i z pewnością jeszcze do niej wrócę, gdy będę miała ochotę na przyjemnie spędzony czas nad jej lekturą. "Róża, bratki i wariatki" momentami jest poważna, refleksyjna, ale często zabawna, pełno w niej ciepła i emocji, znajdziemy tu wiele bardzo mądrych słów a po przeczytaniu książka zostawia żal, że to już koniec...
Warto poznać historię Róży.

Bardzo ciekawa książka, pełna humoru i refleksji
Polecam

"Trzeba zwariować, żeby znormalnieć. Albo w obliczu choroby nabiera się takiego dystansu do życia, że zaczyna się zauważać i doceniać rzeczy wcześniej nieważne. Trzeba doznać nieszczęścia, żeby docenić nawet najmniejsze okruchy szczęścia."
Porządkując swoje półki z książkami wpadła mi w ręce dawno przeczytana...

więcej Pokaż mimo to

avatar
397
254

Na półkach:

Bardzo ciepła i pełna humoru książka. Polecam.

Bardzo ciepła i pełna humoru książka. Polecam.

Pokaż mimo to

avatar
2233
1508

Na półkach: ,

Patrząc na tytuł spodziewałam się komedii i dobrej zabawy a zostałam zaskoczona...
Róża na własne życzenie zaczyna pobyt w otwartym szpitalu neuropsychiatrycznym, dokładniej na oddział leczenia nerwic bo Róża boi się... kwiatów! Podłożem wydaje się być konflikt z siostrą bliźniaczką Lilią.
Już pierwszego dnia poznaje swoje współlokatorki i stałe bywalczynie szpitala: Zosię, Magdę i Renatę. Każda z nich dźwiga swój własny "bagaż". Róża jeszcze nie wie, że zyska w nich prawdziwe przyjaciółki, dzięki którym wróci jej chęć do życia i wiara w drugiego człowieka.
Momentami zabawna, chwilami refleksyjna.

Patrząc na tytuł spodziewałam się komedii i dobrej zabawy a zostałam zaskoczona...
Róża na własne życzenie zaczyna pobyt w otwartym szpitalu neuropsychiatrycznym, dokładniej na oddział leczenia nerwic bo Róża boi się... kwiatów! Podłożem wydaje się być konflikt z siostrą bliźniaczką Lilią.
Już pierwszego dnia poznaje swoje współlokatorki i stałe bywalczynie szpitala: Zosię,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1367
60

Na półkach: ,

Ponoć wszyscy jesteśmy wariatami, ale nie wszyscy mają odwagę się do tego przyznać.
Róża po dramatycznych doświadczeniach spędza czas w pałacu wśród lasów i jezior w szitalu dla nerwusów , by złagodzić choć trochę objawy swojej fobii.Terapia polega na wspólnym byciu, rozmowach, muzykoterapii i tak zwanych „baletach”, czyli wieczorkach tanecznych , nikt nie używa tu telefonów komórkowych, internetu.
Najlepszą terapią okazuje się dla wszystkich prosty kontakt z ludźmi i wsparcie współlokatorek z pokoju, do którego została przydzielona.
Róża, bratki i wariatki to książka pełna ciepła, uczuć, przemyśleń i wzruszeń, emocji.

Ponoć wszyscy jesteśmy wariatami, ale nie wszyscy mają odwagę się do tego przyznać.
Róża po dramatycznych doświadczeniach spędza czas w pałacu wśród lasów i jezior w szitalu dla nerwusów , by złagodzić choć trochę objawy swojej fobii.Terapia polega na wspólnym byciu, rozmowach, muzykoterapii i tak zwanych „baletach”, czyli wieczorkach tanecznych , nikt nie używa tu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4975
4766

Na półkach:

Okładka
Ona o mnie myśli
skąd
biblioteka
moja opinia
To nie,romans.To trudna,smutna powieść.O nerwicy,ładne krajobrazy.Na mój rozum.Ciut za ciężka.

Okładka
Ona o mnie myśli
skąd
biblioteka
moja opinia
To nie,romans.To trudna,smutna powieść.O nerwicy,ładne krajobrazy.Na mój rozum.Ciut za ciężka.

Pokaż mimo to

avatar
1316
482

Na półkach: , ,

Muszę przyznać, że z pewnym smutkiem przewróciłam ostatnią kartkę książki. Historia Róży jest świetna i zawiera w sobie mądre słowa, które nie raz każą się zatrzymać i pomyśleć nad nimi.
Nasza bohaterka Róża jest siostrą bliźniaczką i właśnie przez swoją siostrę znalazła się w pięknym pałacu wśród lasów i jezior. Ten pałacyk to miejsce dla znerwicowanych osób. Po dramatycznych przeżyciach, które zawdzięcza właśnie własnej siostrze, została skierowana przez przyjaciela lekarza do ośrodka leczenia nerwic, by mogła dojść do siebie. Uspokoić się oraz wyleczyć się z dziwnej fobii. Róża cierpi na antofobię – lękiem przed kwiatami.

Kibicowałam dziewczynom w walce z nietypowymi odmianami fobii. Fobia to uporczywy lęk w konkretnych, obiektywnie bezpiecznych sytuacjach, na tyle duży, że utrudnia normalne funkcjonowanie. Róża sprawnie unikała sytuacji, ale tylko do czasu, gdy musiała zbliżyć się do bratków. I właśnie tutaj mamy tytułowe kwiaty.
Czy do końca wyleczy się? Czy zmieni się jej życie? A miłość? Czy da sobie szansę, by się na nią otworzyć?

Róża poznaje tutaj innych wrażliwców pokaleczonych przez los, a z pięcioma dziewczynami, lokatorkami sali, zaprzyjaźnia się. Dzieją się tu różne rzeczy oraz śmieszne przygody. Gdzieś obok toczą się miłostki kuracjuszek.
Nie będę opisywać przygód, gdyż byłby to spoiler.
Zapewniam tylko, że taka ekipa szalonych kobiet postawi cały pałacyk na nogi.
Zapraszam na bloga
http://przystanekszczescia.blogspot.com/2018/02/roza-bratki-i-wariatki-marta-osa.html

Muszę przyznać, że z pewnym smutkiem przewróciłam ostatnią kartkę książki. Historia Róży jest świetna i zawiera w sobie mądre słowa, które nie raz każą się zatrzymać i pomyśleć nad nimi.
Nasza bohaterka Róża jest siostrą bliźniaczką i właśnie przez swoją siostrę znalazła się w pięknym pałacu wśród lasów i jezior. Ten pałacyk to miejsce dla znerwicowanych osób. Po...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4389
4204

Na półkach: , , ,

Poznajemy główną bohaterkę Różę, która przebywa w pięknym pałacyku dla nerwusów chorych osób, znerwicowanych wśród jezior i ładnych terenów po swoich dramatycznych przeżyciach zapoznaje się tam z pięcioma osobami i zaprzyjaźnia się z nimi.
Pełna ciepła, uczuć, dostarczyła mi wzruszeń...dużo emocji jestem pod wielkim wrażeniem i to pozytywnie wpłynęła na mnie ta książka.
Wciągnęłam się w losy Róży i jej siostry Lilii.
"Róża, bratki i wariatki"t mądra, bardzo dobra, wspaniała powieść chwytająca za serce.
Bardzo mi się podobała, przyjemny wieczór spędziłam przy tej książce, z przyjemnością ją przeczytałam.

Poznajemy główną bohaterkę Różę, która przebywa w pięknym pałacyku dla nerwusów chorych osób, znerwicowanych wśród jezior i ładnych terenów po swoich dramatycznych przeżyciach zapoznaje się tam z pięcioma osobami i zaprzyjaźnia się z nimi.
Pełna ciepła, uczuć, dostarczyła mi wzruszeń...dużo emocji jestem pod wielkim wrażeniem i to pozytywnie wpłynęła na mnie ta...

więcej Pokaż mimo to

avatar
860
842

Na półkach:

Pełna ciepła i pozytywnego nastawienia do życia historia Róży,która po życiowych perypetiach ląduje w pałacyku dla" nerwusów".Tam spotyka innych borykających się ze swoimi fobiami pacjentów, którzy stają się ważniejsi niż jej rodzina.
Autorka pokazuje nam ,ze każdy ma w sobie coś z czym musi walczyć ,ale najważniejsze jest to, aby mieć dla kogo to robić.

Pełna ciepła i pozytywnego nastawienia do życia historia Róży,która po życiowych perypetiach ląduje w pałacyku dla" nerwusów".Tam spotyka innych borykających się ze swoimi fobiami pacjentów, którzy stają się ważniejsi niż jej rodzina.
Autorka pokazuje nam ,ze każdy ma w sobie coś z czym musi walczyć ,ale najważniejsze jest to, aby mieć dla kogo to robić.

Pokaż mimo to

avatar
975
175

Na półkach:

Kupiłam książkę z sentymentu dla autorki, która poprzednią powieścią "Owce, barany i gminne szykany" rozbawiła mnie. Niestety, tym razem jestem rozczarowana. "Róża, bratki i wariatki" przedstawia historię pobytu Róży w zakładzie dla osób "znerwicowanych". Główna bohaterka zamieszkuje z pięcioma innymi paniami, z których każdą coś dręczy, jednak dość szybko zaprzyjaźniają się one ze sobą i próbują wspomagać się nawzajem w pokonywaniu swoich problemów. Zakład mieści się w malowniczym pałacyku i jest wyjątkowo przyjazny dla "pacjentów", którzy przechodzą różne terapie, mogą wychodzić na zewnątrz, przyjmować bliskich. W zasadzie to trochę nudziłam się przy czytaniu, pod koniec książki wyjaśnia się, dlaczego Róża bała się kwiatów...
Czy porozumie się ze swoją siostrą bliźniaczką, jaką rolę odegra jedna z dziewcząt /Kasia/, jakie relacje damsko-męskie nawiążą się wśród "kuracjuszy", a może Róża znajdzie wreszcie swoją przystań i... miłość?
Można przeczytać....

Kupiłam książkę z sentymentu dla autorki, która poprzednią powieścią "Owce, barany i gminne szykany" rozbawiła mnie. Niestety, tym razem jestem rozczarowana. "Róża, bratki i wariatki" przedstawia historię pobytu Róży w zakładzie dla osób "znerwicowanych". Główna bohaterka zamieszkuje z pięcioma innymi paniami, z których każdą coś dręczy, jednak dość szybko zaprzyjaźniają...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    52
  • Przeczytane
    50
  • Posiadam
    8
  • 2018
    3
  • 2017
    2
  • Niedoczytane
    1
  • Prawdziwe Historie
    1
  • Obyczajowe
    1
  • 2019
    1
  • Teraz czytam
    1

Cytaty

Więcej
Marta Osa Róża, bratki i wariatki Zobacz więcej
Marta Osa Róża, bratki i wariatki Zobacz więcej
Marta Osa Róża, bratki i wariatki Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także