rozwińzwiń

Pocałunki wiatru

Okładka książki Pocałunki wiatru Katarzyna Sarnowska
Okładka książki Pocałunki wiatru
Katarzyna Sarnowska Wydawnictwo: Lucky literatura obyczajowa, romans
416 str. 6 godz. 56 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Lucky
Data wydania:
2023-04-17
Data 1. wyd. pol.:
2023-04-17
Liczba stron:
416
Czas czytania
6 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788367184977
Tagi:
Literatura obyczajowa Romans Miłość
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
43 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1678
1669

Na półkach:

Minęło dwadzieścia lat od czasu, kiedy zamknęła drzwi rodzinnego domu i nie myślała, że jeszcze kiedyś tam wróci. Ułożyła sobie życie, wyszła za mąż, miała pracę. Jednak to czas przeszły, została zdradzona, została nie tylko bez drugiej połówki, ale również pracy i dachu nad głową. Nie widząc innego wyjścia, wraca do domu, licząc na to, że cokolwiek się zmieniło. Pomyliła się i to bardzo, matka, która ją tłamsiła, która miała wieczne pretensje, która wywoływała w niej poczucie winy, aby robiła tak, jak ona chce, dla której nigdy nie była dość dobra, ani trochę się nie zmieniła, a ojciec stara się przebywać w domu, jak najmniej się da.
Karolina mimo wszystko postanawia zostać, zająć się matką, która jest chora, tak naprawdę nie ma innego wyjścia. Chce jak najszybciej znaleźć pracę i zacząć swoje życie od nowa. Wtedy jeszcze nie wie, co wkrótce stanie się w jej życiu. Poznaje nowych znajomych, a jeden z tych dawnej chce pojawić się ponownie w jej życiu, a to, że ma żonę i dzieci wcale mu nie przeszkadza. Kobieta znajduje stare listy, z którymi może wiązać się pewna rodzinna tajemnica. Jaka? Czy ją odkryje? Czy uda jej się porozumieć z matką? Czy znajdzie nową pracę? Kogo pozna? Czy przyjazd w rodzinne strony był dobrą decyzją?

Dla mnie to była książka z tych lekkich, nie wymagających, takich na leniwe popołudnie. Akcja nie była ani bardzo szybka, ani wolna czy nudząca. To historia o toksycznej relacji z matką, nieudanym małżeństwie, nowym początku. Mnie się podobała i miło spędziłam z nią czas. Książkę czytało się szybko, a podczas czytania towarzyszyły emocje.

Bohaterowie ciekawi, dość dobrze wykreowani. Karolina nie zawsze podejmowała decyzje, z którymi się zgadzałam, jednak ogólnie ją polubiłam i kibicowałam jej, aby wybrała siebie i nie dawała się dalej wpędzać matce w poczucie winy.

„Pocałunki wiatru” to książka, która moim zdaniem jest lekką pozycją na leniwe popołudnie. Ja spędziłam z nią miło czas i polecam.

Recenzja pojawiła się również na moim blogu - https://anka8661.blogspot.com/2024/02/pocalunkiwiatruwydawnictwolucky.html

Minęło dwadzieścia lat od czasu, kiedy zamknęła drzwi rodzinnego domu i nie myślała, że jeszcze kiedyś tam wróci. Ułożyła sobie życie, wyszła za mąż, miała pracę. Jednak to czas przeszły, została zdradzona, została nie tylko bez drugiej połówki, ale również pracy i dachu nad głową. Nie widząc innego wyjścia, wraca do domu, licząc na to, że cokolwiek się zmieniło. Pomyliła...

więcej Pokaż mimo to

avatar
39
29

Na półkach:

„Pocałunki wiatru” Katarzyna Sarnowska

Wydawnictwo Lucky

Po książkę pani Katarzyny Sarnowskiej sięgnęłam po jej komentarzu pod moim postem o Pałacu w Kłaninie. Przypadek? Nie wierzę w przypadki.

Książkę miałam przeczytać właśnie w tym, a nie innym czasie. Trzy dni wcześniej wróciliśmy z okolic, które pojawiają się w „Pocałunkach wiatru”, a pałac w Kłaninie zauroczył nas swoją historią i pięknem. Ta książka stała się jakby przedłużeniem naszego pobytu w tamtych stronach.

Napisana lekkim językiem wprowadza w historię Karoliny, która zrządzeniem losu musiała opuścić Warszawę i wrócić do rodzinnego miasta. Piękno okolicy, zabytków sprawia, że czytelnik chciałby, to miejsce zobaczyć na żywo. Domek z czerwonej cegły, skrzypiąca furtka czy zarośnięty ogród sprawiają, że to miejsce staje się rzeczywiste. Momentami zda się, że rozchodzi się zapach, dopiero co zaparzonej herbaty z imbirem czy pysznego bigosu.

Kiedy na scenę wkracza przeszłość i pojawiają się stare listy, zaczyna się piękna opowieść. Rzucewo, Piaśnica, Jastrzębia Góra, Karwia, Władysławowo, Hel, Swarzewo, Tupadły i to dopiero co odkryte, Kłanino. Czytając te nazwy robiło mi się ciepło na sercu. Od lat jeździmy na Półwysep Helski. Przez ten czas spenetrowaliśmy bliższe i dalsze okolice. Poznaliśmy ich historię.

Każdy, kto choć raz był w Piaśnicy, widział te rozrzucone po lesie groby, zapamięta to miejsce na całe życie. Kiedy bohaterka mówi o Piaśnicy przed oczami pojawia się obraz tego miejsca i powraca wciąż nieukojony ból. Te lasy opowiadają wciąż żywą historię. Momentami zda się, że drzewa szepczą o tym, co się tu wydarzyło. Tragizm tego miejsca jest wciąż żywy.

Czytając „Pocałunki wiatru" "byłam" w opisanych przez autorkę miejscach. Znam je doskonale. Dzięki temu książka stała mi się jeszcze bliższa. Potrafię sobie wyobrazić tę czy inną scenę. Przepiękne opisy przyrody, aury jeszcze bardziej wzmacniają przeżywanie tej czy innej sceny.

Wróćmy jednak do Karoliny, bohaterki książki, która po dwudziestu latach wraca do rodzinnej miejscowości. Wraca do rodzinnego toksycznego domu. Jej życie zatoczyło koło i znowu stanęła jakby na początku drogi. Pomimo upływu tylu lat, nadal „mieszka w niej” ta mała co kiedyś dziewczynka. Nadal boi się humorów swojej matki. Tutaj czas jakby się zatrzymał.

Po ludzku, koniec i powrót do początku. A jednak nie. Autorka pokazała, że koniec może stać się początkiem czegoś pięknego.

Kolejne osoby, które los stawia na drodze bohaterki uczą ją czegoś nowego. Pokazują, że może żyć inaczej. Obcowanie z nimi uzmysławia jej, że nie jest kimś kogo widzi w niej własna matka.

„Pamiętaj, nikt o ciebie nie zawalczy, jeśli ty tego nie zrobisz – dodała z naciskiem.”

Zaczyna wierzyć w siebie i swoje siły. Zaczyna się otwierać na życie. Zaczyna po nie sięgać i sprawia jej to przyjemność. Dodaje sił. Zaczyna smakować życie. Doceniać chwile. Zauważa, że dana chwila jest właśnie teraz i nigdy już się nie powtórzy. Zaczyna się uczyć kochać szary i deszczowy listopad.

„Zauważ, że kolejnego listopada już nie będzie, to znaczy takiego samego, i trzeba się nim delektować…”

Doceniać słońce ogrzewające jej twarz. Te drobne codzienne rzeczy, z których zbudowany jest nasz codzienny dzień.

„Pocałunki wiatru” to również historia właścicieli pałacu w Kłaninie, Gardzieli. To poszukiwanie swojej tożsamości. Odkrywanie historii swojej rodziny. To świadomość - kim jestem i jak to wpływa na moje życie. To historia wyborów, wierności, przyjaźni. To otwarcie na drugiego człowieka. To poświęcony im czas. To odwaga sięgania po niemożliwe. To pokonywanie własnych ograniczeń, często „mieszkających” tylko w głowie. To odwaga powiedzenia, mogę, chcę, dam radę, potrafię. To uwierzenie, że nie jestem tym, kim chcą mnie widzieć inni. To uczenie się swojej wartości i sięgania po szczęście. To, cytując za autorką:

„…zgubić się po to, żeby siebie samej szukać.”

„Pocałunki wiatru” to piękna, opowiedziana z mądrością i sercem historia kobiety, która straciwszy wszystko, dzięki serdecznym ludziom, swojej odwadze, determinacji sięgnęła po coś, co jeszcze nie tak dawno wydawało się niemożliwe.

„- Nie ma rzeczy niemożliwych, wszystko jest możliwe…”

Życzę ci wiary w niemożliwe.

„Pocałunki wiatru” Katarzyna Sarnowska

Wydawnictwo Lucky

Po książkę pani Katarzyny Sarnowskiej sięgnęłam po jej komentarzu pod moim postem o Pałacu w Kłaninie. Przypadek? Nie wierzę w przypadki.

Książkę miałam przeczytać właśnie w tym, a nie innym czasie. Trzy dni wcześniej wróciliśmy z okolic, które pojawiają się w „Pocałunkach wiatru”, a pałac w Kłaninie zauroczył nas...

więcej Pokaż mimo to

avatar
163
67

Na półkach: , , ,

Piękna i pełna czułości książka, w której odnalazłam cząstkę siebie.

Piękna i pełna czułości książka, w której odnalazłam cząstkę siebie.

Pokaż mimo to

avatar
994
220

Na półkach: ,

Dałam jedną gwiazdkę za pomysł. W tym przypadku niewykorzystany.
Reszta to nieporozumienie. Książka jest napisana tak źle, że byłam pewna, że autorka jest bardzo młodą osobą. A brak logiki w wielu miejscach zwala z nóg.
Główna bohaterka w trzy miesiące nadrabia zaległości całego życia. Szczęśliwe przypadki mnożą się wokół niej odkąd wróciła w rodzinne strony. Zyskuje kilku przyjaciół (dotąd nie miała nawet koleżanki),pracę, hobby, zwierzęcego pupila i oczywiście miłość.
Jako osoba praktyczna z natury nie pojmowałam kto normalny po obiedzie chodzi spać i śpi do rana, dlaczego dzikie ptaki trzeba karmić codziennie, jakim cudem o 17:00 w przeddzień Święta Zmarłych jest jasno, dlaczego grzyby zbiera się dopiero w listopadzie, jak jedna osoba jest w stanie sprzątnąć gruntownie cały dom na święta w jedno popołudnie, dlaczego samochodu używa się tylko na specjalne okazje i dlaczego mężczyzna dojeżdżający autem na zajęcia odprowadza po nich znajomą do domu w deszczu???
Wszystko co się dało zostało w tej powieści spłycone, a cały potencjał tej historii zmarnowano.

Dałam jedną gwiazdkę za pomysł. W tym przypadku niewykorzystany.
Reszta to nieporozumienie. Książka jest napisana tak źle, że byłam pewna, że autorka jest bardzo młodą osobą. A brak logiki w wielu miejscach zwala z nóg.
Główna bohaterka w trzy miesiące nadrabia zaległości całego życia. Szczęśliwe przypadki mnożą się wokół niej odkąd wróciła w rodzinne strony. Zyskuje kilku...

więcej Pokaż mimo to

avatar
235
235

Na półkach: ,

Książkę czytało się błyskawicznie, ale minęło raptem kilka dni po jej przeczytaniu i potrzebowałam kilku minut, żeby sobie przypomnieć o czym ona w ogóle była. Nie jest to, więc książką która zapada w pamięć, tylko która zwyczajnie wypełnia czas.
Co mnie bardzo raziło: narrator był 3ioosobowy. Zazwyczaj jest tylko obserwatorem, który nie narzuca swojego zdania. Tutaj było zupełnie inaczej, wręcz bronił głównej bohaterki. W mojej ocenie w tym wypadku autorka powinna się była zdecydować na narracje 1szoosobową.

Książkę czytało się błyskawicznie, ale minęło raptem kilka dni po jej przeczytaniu i potrzebowałam kilku minut, żeby sobie przypomnieć o czym ona w ogóle była. Nie jest to, więc książką która zapada w pamięć, tylko która zwyczajnie wypełnia czas.
Co mnie bardzo raziło: narrator był 3ioosobowy. Zazwyczaj jest tylko obserwatorem, który nie narzuca swojego zdania. Tutaj było...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2089
1473

Na półkach:

Karolina po dwudziestu latach wraca do rodzinnej miejscowości,do rodzinnego domu.Nie zostaje jednak ciepło przyjęta przez rodziców.Dziewczyna ma jednak szczęście do życzliwych osób,które poznaje po powrocie,są nimi Michalina,prowadząca kurs tańca w lokalnym domu kultury i pani Greta,która pomaga bohaterce odkryć sekret tajemniczych listów znalezionych w piwnicy.
Generalnie powieść należy do gatunku tych,które czytają się błyskawicznie.Polecam!!

Karolina po dwudziestu latach wraca do rodzinnej miejscowości,do rodzinnego domu.Nie zostaje jednak ciepło przyjęta przez rodziców.Dziewczyna ma jednak szczęście do życzliwych osób,które poznaje po powrocie,są nimi Michalina,prowadząca kurs tańca w lokalnym domu kultury i pani Greta,która pomaga bohaterce odkryć sekret tajemniczych listów znalezionych w piwnicy.
Generalnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
93
93

Na półkach:

Karolina myślała, że zawsze już będzie szczęśliwą żoną. Niestety, ale po wielu latach małżeństwa dowiaduje się, że została zdradzona przez swojego męża. Kobieta zostaje rozwódką, bez pracy i dachu nad głową.

Bohaterka po dwudziestu latach wraca do swojego rodzinnego domu, w którym czuję się jak intruz. Ciągłe niezadowolenie i krytyka z ust matki sprawiają, że Karolina robi wszystko, aby spędzić jak najmniej czasu w rodzinnym domu.

Los uśmiecha się do Karoliny i kobieta znajduje pracę w bibliotece. Kiedy przypadkowo poznaje Michalinę, decyduje się wziąć udział w zajęciach tanecznych, na których poznaje Grzegorza. Mężczyzna, tak jak główna bohaterka jest zagubiony, samotny i z trudną przeszłością.

Pewnego dnia, uciekając przed kolejna kłótnia rodziców, Karolina schodzi do piwnicy, w której znajduje tajemnicze listy. Bohaterka postanawia odkryć rodzinny sekret i za wszelką cenę chce dowiedzieć się, kim był jej dziadek.

Czy bohaterce uda się dotrzeć do korzeni swojego dziadka? Jak na kobietę wpłynie odkryta prawda? Dlaczego pochodzenia dziadka bylo taką tajemnicą? Czy Karolina w końcu przeciwstawi się swojej matce?
Czy między Grzegorzem, a Karoliną zaiskrzy? Czy zapomną w końcu o przeszłości i skupia się na tym co jest tu I teraz?

Cóż to była za książka...!
Fantastyczna, a zarazem bardzo życiowa fabuła. Historia porusza wiele problemów, z którymi mamy do czynienia w naszym codziennym życiu. Rozwód, rozczarowanie, ciągła krytyka, choroba, śmierć bliskiej osoby to tylko kilka z nich.

Jednak ta książka, to nie tylko smutna historia o problemach. Autorka pokazuje nam, że w każdym momencie naszego życia trzeba mieć nadzieję na lepsze jutro, że na miłość i szczęście nigdy nie jest za późno.

To pełna ciepła historia o miłości, przyjaźni, tęsknocie i odnalezieniu swojego miejsca na ziemi. To historia, która wywołuje u czytelnia skrajne emocje: od bólu i smutku, po radość i szczęście.

Gorąco Wam polecam te historię na jesienne wieczory!

Karolina myślała, że zawsze już będzie szczęśliwą żoną. Niestety, ale po wielu latach małżeństwa dowiaduje się, że została zdradzona przez swojego męża. Kobieta zostaje rozwódką, bez pracy i dachu nad głową.

Bohaterka po dwudziestu latach wraca do swojego rodzinnego domu, w którym czuję się jak intruz. Ciągłe niezadowolenie i krytyka z ust matki sprawiają, że Karolina robi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
93
66

Na półkach:

Jak się tak wgłębić w treść to wychodzi dość prosta, banalna i monotonna opowieść. Autorka zagłębia się w nudne i powtarzalne opisy czynności i widoków. Brak dramaturgii, wartkich dialogów czy zaskakujących zwrotów akcji. Jak to się stało, że książka jet tak wysoko oceniana?

Jak się tak wgłębić w treść to wychodzi dość prosta, banalna i monotonna opowieść. Autorka zagłębia się w nudne i powtarzalne opisy czynności i widoków. Brak dramaturgii, wartkich dialogów czy zaskakujących zwrotów akcji. Jak to się stało, że książka jet tak wysoko oceniana?

Pokaż mimo to

avatar
386
285

Na półkach:

Nie rozumiem tak wysokiej oceny na LC, może nie czytam wybitnie ambitnej literatury, ale ta książka jest jak pamiętnik niedojrzałej nastolatki. Autorka opisuje każdą czynność, co wydaje mi się zupełnie zbędne. Odłożyłam jak po raz setny przeczytałam, że główna bohaterka idzie do swojego pokoju :-). Ponadto w książce niewiele się dzieje, bohaterowie są bez wyrazu, dialogów nawet nie będę komentować.

Nie rozumiem tak wysokiej oceny na LC, może nie czytam wybitnie ambitnej literatury, ale ta książka jest jak pamiętnik niedojrzałej nastolatki. Autorka opisuje każdą czynność, co wydaje mi się zupełnie zbędne. Odłożyłam jak po raz setny przeczytałam, że główna bohaterka idzie do swojego pokoju :-). Ponadto w książce niewiele się dzieje, bohaterowie są bez wyrazu, dialogów...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3467
884

Na półkach: ,

Karolina rozwiodła się z mężem i po dwudziestu latach wraca do rodziców. Nie cieszy się z faktu, że znowu będzie mieszkać w domu rodzinnym, z którego przed laty uciekła i do którego nigdy nie chciała powracać. Karolina znajduje pracę w bibliotece, zaprzyjaźnia się z instruktorką tańca Michaliną, a na lekcjach tańca poznaje wdowca Grzegorza. Nie najlepiej jednak dogaduje się ze swoja mamą. Czy Karolinie uda się na nowo ułożyć swoje życie?

Książka ma bardzo ładną okładkę. Wprost chciałby się przenieść w czasie i pospacerować brzegiem morza. To była moja pierwsza książka autorki więc byłam ciekawa czy opowieść mnie wciągnie. Autorka ma dobry styl prowadzenia opowieści, jednak brakuje mi głębi. Karolina ma około 40 lat i raczej po 20 latach małżeństwa jakiś bagaż doświadczeń a zachowuje się niekiedy jak nastolatka. Przez wiele lat mieszkała w Warszawie, miała swój świat i jakieś życie, pracę, koleżanki oraz znajome. Nie była to mała zagubiona dziewczynka, której coś się nie udało i musiała wracać do domu, którego nie znosiła. Nie rozumiem dlaczego nie pozostała w Warszawie i nie zaczęła po rozwodzie układać swego życia na nowo. Skoro na Kaszubach Karolina bardzo szybko nawiązała znajomość z Michaliną, Grzegorzem, czy też panią Gretą, to w takim razie nie wyobrażam sobie by nie miała znajomych w Warszawie. Po powrocie na Kaszuby nie kontaktuje się jednak z nikim i wątek dwudziestu lat jej życia zostaje zamknięty w walizeczce, z którą pojawiła się na progu rodzinnego domu.

Karolina będąc dzieckiem, a później nastolatką miała lepszy kontakt z babcią niż z własną matką. Sama przyznaje jednak, że nie pojawiła się na jej pogrzebie ani też nie odwiedziła przez te wszystkie lata jej grobu. Niestety taki tok rozumowania zupełnie do mnie nie przemawia.
Mimo, iż główna bohaterka ma w sobie wiele sprzeczności i jakoś nie potrafię się z nią utożsamiać książkę czytało się dobrze.
Oceniam ją na 7 pkt. z minusem.

Karolina rozwiodła się z mężem i po dwudziestu latach wraca do rodziców. Nie cieszy się z faktu, że znowu będzie mieszkać w domu rodzinnym, z którego przed laty uciekła i do którego nigdy nie chciała powracać. Karolina znajduje pracę w bibliotece, zaprzyjaźnia się z instruktorką tańca Michaliną, a na lekcjach tańca poznaje wdowca Grzegorza. Nie najlepiej jednak dogaduje się...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    50
  • Przeczytane
    48
  • Posiadam
    4
  • Legimi
    3
  • 2023
    2
  • Przeczytane 2023
    2
  • Współpraca
    2
  • Literatura obyczajowa romans
    1
  • Sprzedałam/wymieniłam
    1
  • Miłość
    1

Cytaty

Więcej
Katarzyna Sarnowska Pocałunki wiatru Zobacz więcej
Katarzyna Sarnowska Pocałunki wiatru Zobacz więcej
Katarzyna Sarnowska Pocałunki wiatru Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także