"Potem" Kristin Harmel to książka, która bardzo mnie poruszyła. Ta historia o bólu, stracie i procesie gojenia się ran jest przedstawiona w sposób, który skłania do refleksji i pozostawia trwałe wrażenie.

Główna bohaterka, Lacey, to postać, z którą łatwo się zżyć. Jej walka z poczuciem winy i próba odnalezienia nowej równowagi w życiu po tragicznej śmierci ojca są opisane z ogromną wrażliwością i głębią. Harmel doskonale oddaje emocje bohaterki, jej wewnętrzne rozterki i sposób, w jaki przeszłość wpływa na teraźniejszość.

Narracja jest płynna i wciągająca, co sprawia, że książkę czyta się jednym tchem. Autorka z dużą umiejętnością przeplata smutne momenty z tymi bardziej podnoszącymi na duchu, pokazując, że życie, mimo wszystko, toczy się dalej. Wątek romantyczny z Samem wprowadza dodatkowy element ciepła i nadziei, choć nie jest pozbawiony trudności, co dodaje realności całej historii.

Styl pisania Kristin Harmel jest wyjątkowy – prosty, ale zarazem pełen metafor i obrazów, które skłaniają do głębszego zastanowienia się nad własnym życiem i wyborami. Choć tematyka książki jest ciężka, autorka potrafiła dodać lekkości, nie umniejszając przy tym powagi sytuacji, które opisuje.

"Potem" to książka, która może być trudna emocjonalnie, ale jednocześnie jest niezwykle ważna. To historia o stracie, ale również o nadziei, przebaczeniu i o tym, jak ważne jest, aby iść do przodu, mimo przeciwności.

Jednym z najbardziej poruszających aspektów książki "Potem" jest sposób, w jaki Kristin Harmel ukazuje wpływ tragedii na całą rodzinę Lacey. Każdy z członków jej rodziny radzi sobie z bólem na inny sposób, co jest doskonale oddane przez autorkę. Starszy brat Lacey ucieka w alkohol, jej matka zamyka się w sobie, a młodszy brat zdaje się zagubiony bez obecności ojca. Opisane przez Harmel dynamiki rodzinne są niezwykle realistyczne i dodają głębi całej narracji. Ta wielowymiarowość postaci sprawia, że książka nabiera uniwersalnego charakteru, odzwierciedlając różnorodne sposoby radzenia sobie z żałobą.

Również rozwój postaci Lacey jest przedstawiony w sposób, który inspiruje. Pomimo głębokiej traumy, Lacey znajduje w sobie siłę, aby nie tylko poradzić sobie z własnymi demonami, ale również próbować pomagać innym członkom swojej rodziny. Jej podróż od rozpaczy do akceptacji, choć nie pozbawiona momentów zwątpienia, jest wyrazem głębokiego humanizmu, który przemawia z kart tej książki.

Wątek Sama, nowej osoby w życiu Lacey, wprowadza element romantyczny, który jest delikatnie spleciony z głównym motywem opowieści. Sam nie jest jedynie obiektem uczuć Lacey, ale staje się integralną częścią jej procesu leczenia. Ich relacja, pełna wzlotów i upadków, staje się metaforą dla ogólnego przesłania książki o sile miłości i wsparcia w najtrudniejszych chwilach.

"Potem" Kristin Harmel to również opowieść o sile wspomnień i ich wpływie na nasze życie. Autorka mistrzowsko pokazuje, jak przeszłość Lacey kształtuje jej teraźniejszość, ale również jak decyzje, które podejmuje teraz, będą miały wpływ na jej przyszłość. To przesłanie, że nie można uciec od przeszłości, ale można nauczyć się z nią żyć, jest ważne i uniwersalne.

Podsumowując, "Potem" jest powieścią głęboko wzruszającą i inspirującą. Kristin Harmel napisała dzieło, które nie tylko bawi i zapewnia emocjonalne wzruszenia, ale także skłania do przemyśleń nad własnym życiem i wyborami. To książka, która zdecydowanie zostaje z czytelnikiem na długo po przewróceniu ostatniej strony. Gorąco polecam ją każdemu, kto szuka literatury pełnej emocji, prawdy życiowej i nadziei. To powieści, która porusza serce i daje do myślenia.

"Potem" Kristin Harmel to książka, która bardzo mnie poruszyła. Ta historia o bólu, stracie i procesie gojenia się ran jest przedstawiona w sposób, który skłania do refleksji i pozostawia trwałe wrażenie.

Główna bohaterka, Lacey, to postać, z którą łatwo się zżyć. Jej walka z poczuciem winy i próba odnalezienia nowej równowagi w życiu po tragicznej śmierci ojca są opisane...

"Potem" Kristin Harmel to powieść, którą śmiało można zakwalifikować do literatury młodzieżowej i to nie błahej, ale poruszającej poważny problem: śmierci i utraty najbliższej rodziny. To książka godna polecenia młodym ludziom, zwłaszcza tym, którzy borykają się z takim problemem. Jest to też dobra pozycja do omawiania wspomnianego tematu w grupie, na zajęciach tematycznych czy też terapeutycznych. Akcja nie jest skomplikowana, a autorka swoim lekkim stylem na pewno trafi w gusta młodzieży.
Cała recenzja tutaj: https://nakanapie.pl/recenzje/potem-troche-inna-kristin-harmel-potem

"Potem" Kristin Harmel to powieść, którą śmiało można zakwalifikować do literatury młodzieżowej i to nie błahej, ale poruszającej poważny problem: śmierci i utraty najbliższej rodziny. To książka godna polecenia młodym ludziom, zwłaszcza tym, którzy borykają się z takim problemem. Jest to też dobra pozycja do omawiania wspomnianego tematu w grupie, na zajęciach tematycznych...

Ostatnio tak polubiłam autorkę, że w ciemno biorę każdy jej książkę. Ale ta jest nieco inna. Przyzwyczaiłam się już, że autorka wraca wspomnieniami do okresu wojny a tu całkiem współczesna historia. Choć tak samo smutna i wciągająca.

Lacei wraz z ojcem i swoim rodzeństwa bierze udział w wypadku samochodowym, w którym ginie głowa rodziny. Trauma, którą przeżywa nie daje jej normalnie funkcjonować. Chociaż wypadek spowodował drugi kierowca, to ona cały czas się obwinia za śmierć ojca. Kiedy w szkole pojawia się nowy chłopak jej życie zaczyna powoli rozkwitać.
Mija prawie rok od śmierci taty i jak się okazuje, nie tylko ona jest w takiej sytuacji. Nadal pogrążona w żałobie postanawia pomoc innym nastolatkom, które zostały z jednym rodzicem.

Miłość, żal, tęsknota. Ogrom uczuć i smutku, które po części prowadzą do szczęścia.
Smutna i wzruszająca historia, którą przeczytałam jednym tchem.

Książki autorki mają w sobie aurę tajemniczości, mnóstwo smutku i tajemnic. Tu autorka pokazuje jak sobie poradzić ze stratą bliskiej osoby, jak można przejść proces żałoby.
Jest bardzo smutno ale i szczęśliwie. Życie rodzin po stracie, po nagłej stracie bliskiego jest jak więzienie. Człowiek grzęźnie i nie może się wydostać. Wystarczy zapalnik, którym w tym przypadku był Sam.

Polecam 💪💪💪

Ostatnio tak polubiłam autorkę, że w ciemno biorę każdy jej książkę. Ale ta jest nieco inna. Przyzwyczaiłam się już, że autorka wraca wspomnieniami do okresu wojny a tu całkiem współczesna historia. Choć tak samo smutna i wciągająca.

Lacei wraz z ojcem i swoim rodzeństwa bierze udział w wypadku samochodowym, w którym ginie głowa rodziny. Trauma, którą przeżywa nie daje jej...

Krótka historia a czytało mi się ciężko, brak akcji. Opowiadana z perspektywy nastolatki. Historia bardzo smutna i wzruszająca. Może zbyt trudna dla mnie bo przeżyłam stratę bardzo bliskiej osoby, wspomnienia wracały. Jeżeli Ktoś ma ochotę na takie emocje to polecam.

Krótka historia a czytało mi się ciężko, brak akcji. Opowiadana z perspektywy nastolatki. Historia bardzo smutna i wzruszająca. Może zbyt trudna dla mnie bo przeżyłam stratę bardzo bliskiej osoby, wspomnienia wracały. Jeżeli Ktoś ma ochotę na takie emocje to polecam.

Poukładany świat nastoletniej Lacey rozpada się w jednej sekundzie, gdy w wypadku samochodowym ginie jej ojciec. Ten moment staje się przełomowym w życiu dziewczyny, gdyż ma świadomość, że już nigdy nie będzie tak, jak wcześniej. Dodatkowo męczą ją wyrzuty sumienia, że gdyby nie opóźniła czasu wyjazdu pobytem w toalecie, ojciec mógłby żyć, a rodzina nie pogrążyłaby się w rozpaczy...

Książkę można uznać za studium żałoby. Każdy z rodziny przeżywa ją na inny sposób, choć powoduje to, że domownicy oddalają się od siebie, popadając w uzależnienie od pracy, alkoholu czy wycofanie. Lacey podejmuje się trudu scalenia nie tylko bliskich, ale również pomocy oferowanej rówieśnikom, którzy stracili któregoś z rodziców. A gdy na jej drodze staje Sam, świat zaczyna znów nabierać barw.

Nie znajdziecie tu wartkiej akcji ani niesamowitych jej zwrotów. Pierwsze skrzypce grają emocje bohaterów. To przejmujący obraz tego, jak może czuć się nastolatek po tak traumatycznym wydarzeniu, jakim jest odejście rodzica rozumiane nie tylko jako śmierć.

Książka nie rozbiła mojego serca na kawałki, ale zrodziła współczucie i zrozumienie. Na pewno jest powieścią o wielkiej tęsknocie, potrzebie miłości i sile przyjaźni, ale w moim odczuciu skierowaną raczej do nastoletniego odbiorcy, choć jednocześnie dorosłemu może otworzyć oczy na to, jak wiele szkody może wyrządzić pozostawienie dziecka samego ze swoją żałobą...

Poukładany świat nastoletniej Lacey rozpada się w jednej sekundzie, gdy w wypadku samochodowym ginie jej ojciec. Ten moment staje się przełomowym w życiu dziewczyny, gdyż ma świadomość, że już nigdy nie będzie tak, jak wcześniej. Dodatkowo męczą ją wyrzuty sumienia, że gdyby nie opóźniła czasu wyjazdu pobytem w toalecie, ojciec mógłby żyć, a rodzina nie pogrążyłaby się w...

Dobra jako młodzieżówka

Dobra jako młodzieżówka

Cześć, moi Najukochańsi 🪻

Ciekawa jestem, czy zdarza Ci się czasem zastanawiać nad tym, co by się wydarzyło, gdybyś postąpił/a w inny sposób, albo podjął/ęła inną decyzję?

Tytuł: „Potem"
Autorka: @kristinharmel
Wydawnictwo: @wydawnictwo_swiatksiazki
Moja ocena: 7/10

Lacey, główna bohaterka niejednokrotnie zadaje sobie te pytania, jednakże w jej przypadku wydają się wyjątkowo uzasadnione. Dziewczyna wręcz katuje się nimi, gdyż wiążą się z niewyobrażalną traumą oraz nieodpartym poczuciem winy. Nastolatka traci bowiem w wypadku samochodowym ukochanego tatę i właśnie to wydarzenie staje się katalizatorem jej wewnętrznej przemiany.
Jedna chwila burzy dotychczasowy, stabilny, pełen miłości i harmonii świat. Można by rzec, że słowa „życie jest jak domek z kart ustawionych na huśtawce lub rozpędzonej górskiej kolejce" odzwierciedla jej aktualną sytuację życiową.

W całej fabule główną rolę odgrywają emocje bohaterów, którzy stają przed wyzwaniem zmierzenia się z codziennością bez tej ważnej osoby. Życia po stracie. Lacey obarcza się winą, że tego feralnego poranka poświęciła więcej czasu na makijaż, przekomarzanie się z bratem, a w końcu wypomina sobie, że nie dostrzegła w porę i nie zaalarmowała ojca, że pędzi w ich kierunku rozpędzony samochód. I tu pojawia się to kluczowe pytanie: „co by było, gdybym nie spędziła tyle czasu w toalecie?", być może tato byłby nadal z nami?
Pomimo ogromnej tragedii, życie toczy się nadal, a traumę potrzeba przepracować. Początek historii jest bolesny, za to końcówka skleja połamane serce, dając nadzieję, że jeszcze nie wszystko stracone.
„Potem" jest niezwykle emocjonującą powieścią, przedstawiającą próby radzenia sobie ze stratą, przechodzenia trudnego okresu żałoby, pokazania tego, że bolesne wydarzenia można przekształcić w dobre czyny. Myślę, że to też historia o niewyobrażalnej tęsknicie i wielkiej sile miłości. W moim odczuciu jest to publikacja raczej skierowana do młodzieży, aczkolwiek niekoniecznie.

Wydawnictwu @wydawnictwo_swiatksiazki serdecznie dziękuję za egzemplarz do recenzji 💜🪻

Cześć, moi Najukochańsi 🪻

Ciekawa jestem, czy zdarza Ci się czasem zastanawiać nad tym, co by się wydarzyło, gdybyś postąpił/a w inny sposób, albo podjął/ęła inną decyzję?

Tytuł: „Potem"
Autorka: @kristinharmel
Wydawnictwo: @wydawnictwo_swiatksiazki
Moja ocena: 7/10

Lacey, główna bohaterka niejednokrotnie zadaje sobie te pytania, jednakże w jej przypadku wydają się...

Często zastanawiam się czy pewne wydarzenia muszą mieć miejsce, czy gdybym zrobiła coś inaczej to coś by to zmieniło...

Z tym samym problemem zmaga się Lacey, główna bohaterka książki "Potem" autorstwa Kristin Harmel. Nastolatka obwinia się o brak reakcji, o swoje zachowania w felernym dniu, w którym tragicznie ginie jej ojciec.

Wspaniała historia, która na początku kruszy serce w drobny mak, a na koniec składa je i otula w całość. Dodaje otuchy i nadziei, przynosi ulgę ❤️

Tę książkę odkryłam u Gosi @ladymargotpl i nie mogłam przejść obok niej obojętnie. To zdecydowanie lektura, która odmienia życie i spojrzenie na świat.

Fanstatyczny przekład z angielskiego, za który odpowiedzialna była Pani Katarzyna Rosłan. Historia opowiadana jest z perspektywy nastolatki i można tu znaleźć wypowiedzi dostosowane do wieku.

Książka dosłownie buzuje emocjami, myślę, że to niemożliwe, żeby się przy niej nie wzruszyć. Nie jest to jednak ckliwa historia, ale taka, która naprawdę porusza delikatną strunę duszy.

Często zastanawiam się czy pewne wydarzenia muszą mieć miejsce, czy gdybym zrobiła coś inaczej to coś by to zmieniło...

Z tym samym problemem zmaga się Lacey, główna bohaterka książki "Potem" autorstwa Kristin Harmel. Nastolatka obwinia się o brak reakcji, o swoje zachowania w felernym dniu, w którym tragicznie ginie jej ojciec.

Wspaniała historia, która na początku...

Lekko i szybko się czyta, ale to pozycja raczej dla młodzieży.

Lekko i szybko się czyta, ale to pozycja raczej dla młodzieży.

Książka opowiada o tym, jak Lacey, szesnastolatka, która w wypadku straciła tatę, radzi sobie z emocjami. A właściwie jak sobie z nimi nie radzi. Pewnego dnia dziewczyna ociąga się z wyjściem z domu, a potem wydarza się wypadek, w którym jej tata ginie na miejscu. Lacey rozpada się świat. Nastolatka ciągle wyrzuca sobie, że mogła tego dnia się pospieszyć, że mogła coś zrobić i wtedy byłoby jak dawniej. Uważa, że to przez nią jej ukochany rodzic nie życie, drugi jest kłębkiem nerwów i ucieka w pracę, młodszy brat coraz bardziej zamyka się w sobie, a starszy zaczyna pić. Czas jednak biegnie dalej, życie toczy się normalnie, mimo że nie powinno, skoro wszystko się zmieniło. A w życiu Lacey i jej rodziny wszystko się wali. Po pewnym czasie trwania w takim stanie, nastolatka poznaje Sama, który podobnie jak ona ma za sobą ciężkie doświadczenia z przeszłości.

Nie sięgałam wcześniej po powieści Harmel, bo pisze głównie powieści obyczajowe, które czytam od czasu do czasu, ale rzadziej niż inne gatunki. „Potem” mnie skusiło, bo to pozycja dla młodzieży, a literatura młodzieżowa obok fantastyki jest moim ulubionym gatunkiem. Zacznę może od tego, że widać w książce, że jest kierowana do młodszych odbiorców. Jest napisana w bardzo nieskomplikowany sposób, a trudne tematy, chociaż mocno poruszające, nie są zbyt wnikliwie analizowane. Dlatego ta pozycja jest jak najbardziej odpowiednia dla nastolatków. Traktuje zresztą o nich.

Książka porusza tematy straty, żałoby i powrotu do normalnego życia. Pokazuje, że powrót do normalności nie jest łatwą sprawą, jest procesem, który u każdego wygląda i trwa inaczej. Pokazuje też, jak na kogoś, kto stracił bliską osobę reaguje otoczenie. Często jest tak i widzę to również w normalnym życiu, że nie wiemy, jak się zachować w stosunku do takiej osoby, co mówić, co robić, czego ona by nie chciała, żebyśmy robili, co chciałaby usłyszeć. Nie wiemy tego i często się dystansujemy, pozostawiając ją samą sobie. Widać takie sytuacje w książce, widać też, jak tragedia, która się wydarzyła wpływa na rodzinę, jak powoli się ona rozpada. Jak drugi rodzic nie potrafi udźwignąć ciężaru swojej rozpaczy i nawala, zaniedbując nie tylko dom, ale i dzieci, które też tę stratę przecież przeżywają. I nie ma kto im pomóc.

„Potem” to pięknie napisana, wzruszająca i bardzo emocjonalna opowieść, która wyciska łzy. O nastolatkach i dla nastolatków, które nie radzą sobie ze stratą i związanymi z nią emocjami, które, podobnie jak Lacey, nie pragną współczucia, a zrozumienia. Polecam!

Książka opowiada o tym, jak Lacey, szesnastolatka, która w wypadku straciła tatę, radzi sobie z emocjami. A właściwie jak sobie z nimi nie radzi. Pewnego dnia dziewczyna ociąga się z wyjściem z domu, a potem wydarza się wypadek, w którym jej tata ginie na miejscu. Lacey rozpada się świat. Nastolatka ciągle wyrzuca sobie, że mogła tego dnia się pospieszyć, że mogła coś...