rozwińzwiń

Sobie pisani

Okładka książki Sobie pisani Jolanta Kosowska
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Sobie pisani
Jolanta Kosowska Wydawnictwo: Zaczytani literatura obyczajowa, romans
296 str. 4 godz. 56 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Zaczytani
Data wydania:
2023-02-10
Data 1. wyd. pol.:
2023-02-10
Liczba stron:
296
Czas czytania
4 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788383133553
Średnia ocen

7,8 7,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,8 / 10
132 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
690
591

Na półkach: ,

Tym razem nie do końca mnie Pani Kosowska przekonała do swojej historii. Niedomówienia wydały mi się sztuczne, zachowania większości bohaterów niewiarygodne.
Praga oczywiście na plus, podobnie jak Gdańsk, który również tu zagrał.

Tym razem nie do końca mnie Pani Kosowska przekonała do swojej historii. Niedomówienia wydały mi się sztuczne, zachowania większości bohaterów niewiarygodne.
Praga oczywiście na plus, podobnie jak Gdańsk, który również tu zagrał.

Pokaż mimo to

avatar
259
165

Na półkach:

Praga jest przepięknym miastem. Wraz z główną bohaterką powieści, która jest przewodniczką i prowadzi biuro podróży przenosimy się do tak magicznego i niebywale romantycznego miejsca, że przychodzi nagła chęć zobaczenia tego wszystkiego na własne oczy. Dodatkowo naszą literacką podróż po Pradze uświetniają bardzo ciekawe opowieści o tym mieście opowiadane przez Martę.
Naszą przygodę wzbogaca osobista historia kobiety, która wskutek intrygi i manipulacji rozstała się nagle ze swoim narzeczonym Hubertem. Byli parą od trzech lat, łączyło ich prawdziwe uczucie a także wspólna praca, której oboje całkowicie się poświęcili. Częste wyjazdy Huberta do pracy w Gdańsku i coraz rzadsze powroty oddalają ich od siebie.
Marta przyjaźni się z Aleną, dzięki niej znalazła też dach nad głową, wynajmuje mieszkanie u jej babci Sofii, doskonale się dogadują. Kobieta przywiązuje się do współlokatorki i traktuje kobietę niczym wnuczkę, otacza troską i opieką.
Szereg insynuacji, domniemań i manipulacji doprowadza do sytuacji która jest fatalna w skutkach. Alena, Sofia i Pepa chcąc uchronić Martę od życiowego błędu aranżują intrygę która ma na celu przynieść oczekiwany efekt, a tak naprawdę wszystko komplikuje. Nagłe urwana znajomość z Hubertem, brak skutecznej rozmowy i przede wszystkim zazdrość i utrata zaufania czynią zło. Marta kończy swój związek z mężczyzną, ich ostatnie spotkanie kończy się głośną awanturą i szeregiem wzajemnych oskarżeń. Żadne z nich nie stara się wyjaśnić sytuacji. Alenę męczą wyrzuty sumienia, gdy na jaw wychodzi jej pomyłka w ocenie osoby Huberta i ma poczucie, że zniszczyła życie przyjaciółce.
Moim zdaniem za cały epizod odpowiadają wszystkie osoby w niej uczestniczące, w tym sama Marta i Hubert, bo prawdziwego, szczerego uczucia jakim jest miłość nie da się zniszczyć.
Czy wszystkim bohaterom uda się zmienić bieg wydarzeń, których sami napisali scenariusz? Czy Marta i Hubert odnajdą drogę do siebie i będą walczyć o swoją miłość? Przeczytajcie sami! Polecam serdecznie!

Praga jest przepięknym miastem. Wraz z główną bohaterką powieści, która jest przewodniczką i prowadzi biuro podróży przenosimy się do tak magicznego i niebywale romantycznego miejsca, że przychodzi nagła chęć zobaczenia tego wszystkiego na własne oczy. Dodatkowo naszą literacką podróż po Pradze uświetniają bardzo ciekawe opowieści o tym mieście opowiadane przez Martę.
Naszą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
71
58

Na półkach:

"Sobie pisani" to poruszająca powieść, która przenosi czytelnika w świat niezwykłych listów, stawiając pytania o miłość, tożsamość i relacje międzyludzkie. Jolanta Kosowska w mistrzowski sposób konstruuje opowieść, wykorzystując formę korespondencji, aby odkryć głębokie emocje i tajemnice bohaterów.

Głównym motywem książki są listy, które bohaterowie piszą sobie nawzajem, odsłaniając swoje najgłębsze myśli, tęsknoty i pragnienia. Autorka buduje napięcie, stopniowo odkrywając historie i związki między postaciami, które połączone są więzami przeszłości i teraźniejszości.

Kosowska kreuje bohaterów, którzy są autentyczni i wielowymiarowi, każdy z własnym bagażem doświadczeń i emocji. Ich listy są pełne szczerości i uczucia, co sprawia, że czytelnik bez trudu wczuwa się w ich historie i przeżycia.

Jednym z najbardziej fascynujących aspektów tej powieści jest sposób, w jaki autorka eksploruje temat miłości i relacji międzyludzkich. Listy stają się narzędziem do odkrywania siebie nawzajem, ale także do odkrywania siebie samego, ukazując, jak ważna jest komunikacja i otwartość w budowaniu zdrowych i satysfakcjonujących związków.

Styl pisarski Jolanty Kosowskiej jest pełen wdzięku i wrażliwości, co sprawia, że książka czyta się niezwykle płynnie i przyjemnie. Autorka posługuje się pięknym językiem, który doskonale oddaje emocje i atmosferę listów, tworząc pełnokrwistą opowieść, która porusza i wzrusza czytelnika.

"Sobie pisani" to nie tylko opowieść o miłości i relacjach, ale także o poszukiwaniu samego siebie i akceptacji własnych uczuć. To lektura, która skłania do refleksji nad własnymi doświadczeniami i relacjami z innymi ludźmi. Książka porusza tematy miłości, samotności poszukiwania siebie i zrozumienia drugiego człowieka. Autorka w sposób subtelny i głęboki ukazuje, jak listy stają się mostem laczącym serca bohaterów, a także jak komunikacja może odmienić życie i relacje międzyludzkie. To piękna, wzruszająca i refleksyjna lektura, która pozostaje w pamięci czytelnika na długo po jej zakończeniu.
Gorąco polecam tę książkę wszystkim poszukującym piękna i głębokich emocji w literaturze.

"Sobie pisani" to poruszająca powieść, która przenosi czytelnika w świat niezwykłych listów, stawiając pytania o miłość, tożsamość i relacje międzyludzkie. Jolanta Kosowska w mistrzowski sposób konstruuje opowieść, wykorzystując formę korespondencji, aby odkryć głębokie emocje i tajemnice bohaterów.

Głównym motywem książki są listy, które bohaterowie piszą sobie nawzajem,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
357
357

Na półkach:

"Miłość to sztuka, w której obie strony powinny być artystami. Jest intrygująca, inspirująca, pobudzającą zmysły i wymaga ogromnego zaangażowania, jak każdy inny rodzaj sztuki..."

Zamykam oczy i staram się uporządkować natłok myśli powstały po lekturze ostatniej książki. Czasem tak mam, że powieść wyzwala we mnie wiele emocji i trudno mi je uszeregować, by móc składnie Wam o niej opowiedzieć. Tym razem sprawcą mojego wewnętrznego zamieszania jest tytuł "Sobie pisani" Jolanty Kosowskiej. Nie było to moje pierwsze spotkanie z twórczością tej autorki, mimo to jestem pełna zdumienia i jednocześnie czuję się bezbrzeżnie zafascynowana tym, co przeczytałam.

Nigdy nie sądziłam, że Czechy mogą być tak atrakcyjne. Odkąd pamietam państwo to znajdowało się gdzieś na szarym końcu na liście miejsc, które chciałabym zobaczyć. Nic mnie nie ciągnęło w tamte strony, bo też nie słyszałam o nich niczego interesującego. O, jaka ja byłam naiwna! Po lekturze "Sobie pisani" marzę o tym, by moje nogi stanęły kiedyś w Pradze. Chciałabym poczuć klimat tamtejszych uliczek, zapach alchemii i miłości unoszacej się nad miastem. A może gdzieś rzuciłby mi się w oczy plakat z podobizną Marty?
Całkiem możliwe, nie wykluczam tego.

W tej książce nic nie jest takie jak nam się z początku wydaje. Autorka z łatwością wodzi nas za nos, pokazując że sytuacja przedstawiona na kartach powieści wcale nie jest tak irracjonalna, za jaką uchodzi. Nie, prawdą jest, że bardzo często wysnuwamy wnioski (zazwyczaj mylne) w oparciu o niepełne dane, dopowiadając sobie brakujące nam szczegóły. Nasz umysł ma to do siebie, że podpowiada nam znane już skojarzenia, dążąc do uproszczenia przyswajanych treści. Znacznie lepiej opisuje to autorka na kartach powieści, dlatego zachęcam Was do sięgnięcia po nią i zapoznania się z przemyśleniami pisarki. W ogóle Jolanta Kosowska ma prawdziwy talent do umiejętnego określania pewnych zjawisk, które bardzo często nam wydają się trudne do opisania.

Wydarzenia ukazane w powieści przedstawione zostały z perspektywy różnych postaci, dzięki czemu mamy szerszy obraz sytuacji. Jesteśmy w stanie zrozumieć motywy postępowania kilku osób oraz zobaczyć jak ich działania wpływają na życie innych. Największą zmianę dostrzegamy na przykładzie Marty, która znajduje się niejako w epicentrum rozgrywających się wydarzeń. Widzimy, jak łatwo można zostać zmanipulowanym, przy niemal znikomej ingerencji osób trzecich. Wystarczy jakiś sugestywny obraz i nasze umysły dopowiadają sobie dalszy ciąg historii, która może mieć niewiele wspólnego z rzeczywistością.

Nie będę ukrywać, że jestem oczarowana głębią i wielowymiarowością tej powieści. Bohaterowie są ludzcy i tacy prawdziwi oraz wzbudzają szereg emocji za sprawą swojego zachowania. Popełniają błędy czasem wynikające z nieuwagi, a czasem z niewłaściwego postępowania. Przyznam że mam trochę żal do Pepy, zupełnie nie spodziewałam się po nim pewnego kroku. Jednak młodość rządzi się swoimi prawami, a alkohol jest złym doradcą. Dobrze, że z biegiem czasu mężczyzna zrozumiał swój błąd, choć na niektóre zmiany jest już czasem za późno.

Po takiej uczcie literackiej z pewnością sięgnę po inne tytuły tej autorki.

Moja ocena 9/10.

"Miłość to sztuka, w której obie strony powinny być artystami. Jest intrygująca, inspirująca, pobudzającą zmysły i wymaga ogromnego zaangażowania, jak każdy inny rodzaj sztuki..."

Zamykam oczy i staram się uporządkować natłok myśli powstały po lekturze ostatniej książki. Czasem tak mam, że powieść wyzwala we mnie wiele emocji i trudno mi je uszeregować, by móc składnie Wam...

więcej Pokaż mimo to

avatar
774
768

Na półkach:

Książka lekka, klimatyczna,która przenosi czytelnika do pięknej Pragi.
Lektura jest idealną odskocznią od nieco mocniejszych pozycji książkowych ,przy których miło spędza się czas.

Książka lekka, klimatyczna,która przenosi czytelnika do pięknej Pragi.
Lektura jest idealną odskocznią od nieco mocniejszych pozycji książkowych ,przy których miło spędza się czas.

Pokaż mimo to

avatar
1519
1122

Na półkach: , , , ,

ROMANTYCZNA PRAGA

"Sobie pisani" to kolejna powieść Jolanty Kosowskiej, po którą sięgnęłam z przyjemnością, ale też sporymi oczekiwaniami. Do tej pory wybierałam te książki aurorki, które oferują interesujące wycieczki po Europie i tym samym zapraszają czytelnika do różnych ciekawych miejsc. Tak było i tym razem. Wraz z Martą - główną bohaterką książki zwiedzamy czeską Pragę. Poznajemy magiczną atmosferę miasta nad Wełtawą, jego urokliwe zakątki, wiekowe zabytki, piękne mosty i romantyczne zaułki. Praga nazywana jest „Miastem Stu Wież”, czasem także „Sercem Europy”, a innym razem „Matką Miast”, gdyż jej historia - jeśli pominąć epokę neolitu - sięga aż X w. To jeden z tych punktów na mapie Europy, które zalicza się wiele razy i każda wizyta pozwala odkryć coś nowego.

Nikt tak dobrze jak Marta nie zapozna nas z tym wyjątkowym miastem. W końcu jest przewodniczką, prowadzi swoje biuro podróży i niemal codziennie oprowadza grupy turystów. Dziewczyna od trzech lat jest w stałym związku z Hubertem, który prowadzi podobną firmę w Gdańsku. Oboje myślą o wspólnej przyszłości, choć przez większość czasu przebywają z dala od siebie. Krótkie weekendowe spotkania, ostatnio coraz rzadsze, nie sprzyjają miłości. Marta wkrótce odkrywa, że jej mężczyzna romansuje z koleżanką z pracy. Bohaterka czuje się oszukana i zdradzona, nie chce słuchać wyjaśnień i zrywa kilkuletnią znajomość. Zdruzgotana rozstaniem w całości poświęca się pracy, tym bardziej, że firma odnosi kolejne sukcesy. Marta może liczyć na Alenę - oddaną przyjaciółkę i Sofię - ekscentryczną starszą panią, u której wynajmuje mieszkanie. W pobliżu jest też wnuk właścicielki - Pepa zawsze gotowy do pomocy...

"Sobie pisani" to wyjątkowa, niezwykła opowieść podobnie jak miasto, do którego zabiera nas Jolanta Kosowska. Historia nosi w sobie piękno, magię i romantyzm, a Praga obok Marty, Huberta, Anny, Sofii, Aleny i Pepy jest jedną z jej bohaterek. Zagłębiając się w lekturze emocje biorą górę, a rozsądek zasypia. Dlatego tak łatwo dajemy się zmanipulować i tak szybko poddajemy się urokowi tej opowieści. I właśnie ten iluzoryczny świat pozorów, w który autorka niepostrzeżenie wciąga czytelnika wywarł na mnie największe wrażenie. To było prawdziwe mistrzostwo manipulacji. Wydarzenia zostały przedstawione w taki sposób, abyśmy odpowiednio wykreowali sobie konkretne sytuacje, które w konsekwencji okazują się... złudne. Każdy z bohaterów odgrywa określoną rolę na scenie mistyfikacji. Intryga, domysły i niedopowiedzenia sprowadzają życie Marty do fikcji oraz imaginacji. Uwielbiam takie historie, w których nic nie jest takie, jakim się wydawało i co ciekawe... zupełnie nie spodziewamy się zwrotu akcji. Nie pierwszy raz autorka tak doskonale kreuje przedstawiony świat. Mamy tu idealne połączenie płaszczyzny opisowej z wydarzeniami, które są udziałem bohaterów. Bez względu na wszystko jesteśmy gotowi wskoczyć w pociąg, czy samochód by jak najszybciej znaleźć się w Pradze.

Historia Marty pokazuje jak bardzo los potrafi być przewrotny, a dobre chęci i szczere intencje mogą przynieść nieprzewidywalne skutki. Mamy możliwość przechadzać się nie tylko uliczkami Pragi, przez Hradczany, most Karola, czy rynek Nowego Miasta, ale przede wszystkim po meandrach ludzkich uczuć i emocji. Ten spacer skłania do wyjątkowych refleksji. Czy miłość rzeczywiście jest w stanie wszystko zwyciężyć?... To zależy wyłącznie od nas.

"Sobie pisani" to cudowna opowieść, która otwiera oczy i serca. Niesie ze sobą ważne przesłanie i sprawia, że Praga trafia na listę miejsc koniecznych do odwiedzenia. Przyjmiecie to wyjątkowe zaproszenie? Ja na pewno, choć byłam tam już kilka razy.

ROMANTYCZNA PRAGA

"Sobie pisani" to kolejna powieść Jolanty Kosowskiej, po którą sięgnęłam z przyjemnością, ale też sporymi oczekiwaniami. Do tej pory wybierałam te książki aurorki, które oferują interesujące wycieczki po Europie i tym samym zapraszają czytelnika do różnych ciekawych miejsc. Tak było i tym razem. Wraz z Martą - główną bohaterką książki zwiedzamy czeską...

więcej Pokaż mimo to

avatar
262
262

Na półkach:

Romantyczna historia, pełna niedopowiedzeń i domysłów, stwarza wyjątkowo urokliwy klimat. Nie bez znaczenia jest miejsce w jakim odgrywa się akcja i tutaj jak przy każdej powieści autorki muszę podkreślić, że kreuje ona doskonale świat bohaterów sprawiając, że czytelnik ma aż ochotę znaleźć się w tych pięknie opisywanych miejscach. Idealne połączenie fascynujących opisów z akcją powieści. Książka pokazuje jak bardzo los potrafi być przewrotny i jak mocno może zaskoczyć – a także uświadamia to, że niekiedy powinniśmy w swoim życiu nieco zwolnić, dać się porwać chwili, zatrzymać się i chłonąć to czego doświadczamy w danym momencie, skupiając się jedynie na teraźniejszości. „Sobie pisani” potrafi urzec czytelnika swoją wyjątkowością, lekkością jaką jest napisana i nutką magii, którą czasami trzeba dodać do swojego życia!

Romantyczna historia, pełna niedopowiedzeń i domysłów, stwarza wyjątkowo urokliwy klimat. Nie bez znaczenia jest miejsce w jakim odgrywa się akcja i tutaj jak przy każdej powieści autorki muszę podkreślić, że kreuje ona doskonale świat bohaterów sprawiając, że czytelnik ma aż ochotę znaleźć się w tych pięknie opisywanych miejscach. Idealne połączenie fascynujących opisów z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4383
4198

Na półkach: , , , , , ,

Kocham pióro Pani Jolanty jest cudowne,a jej styl mi się bardzo podoba.
Ta historia fenomenalna,ciepła w powieści jest,pisarka ukazała mi piękno Pragi tego urokliwego,wspaniałego miasta.
Przeniosłam się do pięknych,malowniczych Czech,wyruszyłam w raz z autorką w magiczną,przepiekną podróż do najpiękniejszych miejsc na świecie,do zakamarków ludzkich dusz.
Spacerowałam w Pradze Mostem Świętego Karola i przemierzałam też Uliczkę Złotek Kaczki,mnóstwo cytatów zawiera książka,zachwycona jestem tą książką,czaruje Pani Jola swoimi powieściami i zachwyca mnie.

Cały wachlarz emocji niezwykłych,życiowych dostarczyła mi autorka,wzruszeń było mnóstwo,a wrażeń bardzo dobrych zagwarantowała mi autorka,płynęłam przez książkę pochłonęłam ją niesamowicie.
Bardzo ciekawie w lekturze było,opowieść poruszyła mnie była urocza,interesująca oderwać się nie można było od niej,wciągnęłam się bardzo w tą powieść przyjemność miłą z czytania miałam z książki.
Bohaterowie wyraziści i świetni pokochałam ich jak zaczęłam czytać powieść byli jak prawdziwi.
To była fantastyczna,przepiękna przygoda z tą książką,ujęła i skradła moje serce.
Cudna lektura.

Kocham pióro Pani Jolanty jest cudowne,a jej styl mi się bardzo podoba.
Ta historia fenomenalna,ciepła w powieści jest,pisarka ukazała mi piękno Pragi tego urokliwego,wspaniałego miasta.
Przeniosłam się do pięknych,malowniczych Czech,wyruszyłam w raz z autorką w magiczną,przepiekną podróż do najpiękniejszych miejsc na świecie,do zakamarków ludzkich dusz.
Spacerowałam w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
165
165

Na półkach: ,

Kocham! Uwielbiam! Całuję!
I wcale nie chcę być obiektywna! Bo cóż to była za historia?!
Tajemnicza, zakręcona, mglista, a jednak ciepła i kojąca!
A w dodatku Praga, która niczym pierwszoplanowy bohater uwalnia swoje strzeżone przez wieki tajemnice. Nie znam drugiego autora, który potrafiłby tak, jak Jolanta wykreować miejsce akcji. Czytając książkę, tam się jest... w Pradze, pełnej zakamarków, magii, alchemii i niezrozumiałych "dla szkiełka" zagadek.
Kocham! Uwielbiam! Całuję!

Za możliwość przeczytani dziękuję wspaniałym dziewczynom z Czytam dla przyjemności i niesamowitej autorce.

Kocham! Uwielbiam! Całuję!
I wcale nie chcę być obiektywna! Bo cóż to była za historia?!
Tajemnicza, zakręcona, mglista, a jednak ciepła i kojąca!
A w dodatku Praga, która niczym pierwszoplanowy bohater uwalnia swoje strzeżone przez wieki tajemnice. Nie znam drugiego autora, który potrafiłby tak, jak Jolanta wykreować miejsce akcji. Czytając książkę, tam się jest... w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
299
297

Na półkach:

Życie Marty, właścicielki biura podróży i przewodniczki po czeskiej Pradze nagle zmienia się o sto osiemdziesiąt stopni. Okazuje się, że jej miłość życia na jej oczach romansuje z inną. Dziewczyna jest rozczarowana zachowaniem swojego chłopaka i podczas wspólnej kolacji postanawia wyjść i zostawić ukochanego samego.
Gdy ten wraca do mieszkania Marty między ukochanymi dochodzi do poważnej kłótni, mężczyzna z hukiem odjeżdża i zostawia ukochaną. Choć jej życie osobiste się rozsypało, w pracy sukces przychodzi za sukcesem, a wszystko dzięki wsparciu oddanej przyjaciółki Aleny oraz jej nieco ekscentrycznej babci Sofii. Starsza pani, zajmująca się „prostowaniem ludzkich dróg i korygowaniem niesprawiedliwości losu”, ma swój własny pomysł, jak pomóc odnaleźć Marcie szczęście. W wyniku jej intryg otaczająca młodą kobietę rzeczywistość powoli zmienia się w teatr iluzji, odgrywanych ról i niedopowiedzeń.

Czy Hubert faktycznie zdradził dziewczynę❓️

Czy Marta będzie jeszcze szczęśliwa❓️

„Sobie pisani” to fascynująca podróż przez labirynt ludzkich emocji i relacji. Autorka poprzez misternie skonstruowaną fabułę, ukazuje subtelności ludzkiej psychiki, rzucając czytelnika w wir zawiłych historii bohaterów. Książka nie tylko porusza głębokie tematy, ale także błyskotliwie analizuje ludzką naturę, pozostawiając czytelnika z refleksyjnym spojrzeniem na własne życie. Zgrabne dialogi, finezyjne opisy i nieoczekiwane zwroty akcji czynią „Sobie pisani” lekturą niezapomnianą, skłaniającą do długich chwil zastanowienia nad własnymi wyborami. Dla mnie przepiękna historia o prawdziwej miłości, która przezwycięży wszystko. Z czystym sumieniem polecam idealna lektura na długie wieczory.

Życie Marty, właścicielki biura podróży i przewodniczki po czeskiej Pradze nagle zmienia się o sto osiemdziesiąt stopni. Okazuje się, że jej miłość życia na jej oczach romansuje z inną. Dziewczyna jest rozczarowana zachowaniem swojego chłopaka i podczas wspólnej kolacji postanawia wyjść i zostawić ukochanego samego.
Gdy ten wraca do mieszkania Marty między ukochanymi...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    167
  • Przeczytane
    140
  • Posiadam
    21
  • 2023
    11
  • Ulubione
    7
  • Przeczytane 2023
    3
  • Legimi
    3
  • Audiobook
    3
  • PRZECZYTANE 2023
    2
  • Przeczytane w 2023
    2

Cytaty

Więcej
Jolanta Kosowska Sobie pisani Zobacz więcej
Jolanta Kosowska Sobie pisani Zobacz więcej
Jolanta Kosowska Sobie pisani Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także