Odrodzenie Feniksa
🖋Monika Skabara🖋

Czy można odrodzić się z popiołów? Podnieść po trudach dotychczasowego życia? Odzyskać siły i uwolnić się od przeszłości?
Ava po traumach jakie przeżyła w pierwszej części, stara się ułożyć sobie życie na nowo. Koszmar jaki przeżyła, odcisnął się na jej duszy. Trudno zaufać obcemu mężczyźnie i wpuścić go do swojego życia.
Oszukana przez byłego męża, odepchnięta przez ukochanego, osamotniona i pozostawiona samej sobie, musi znaleźć siłę aby żyć. Bo ma dla kogo. Czy kolejny mężczyzna w jej życiu będzie tym właściwym? Czy przeszłość ponownie zapuka do jej drzwi a wraz z nią czyhające niebezpieczeństwo?
Budowane w książce napięcie i unoszące się emocje, nadają tej historii niezwykłą barwę. Wybory jakich musi dokonać Ava, jej zagubienie i potrzeba bliskości ukazuje realne słabości prawdziwych ludzi. Walka o marzenia, o rodzinę i spokojne życie, chęć zapomnienia o przeżytym bólu i osobach, które zniszczyły ją całkowicie. I miłość jakiej nie znajdzie się nigdzie indziej.
Niebezpieczeństwo, sekrety i tajemnice sprawiające, że chce się więcej i więcej.
Cudowna historia, która pozostanie ze mną na długo. Bardzo przyjemny romans.

Odrodzenie Feniksa
🖋Monika Skabara🖋

Czy można odrodzić się z popiołów? Podnieść po trudach dotychczasowego życia? Odzyskać siły i uwolnić się od przeszłości?
Ava po traumach jakie przeżyła w pierwszej części, stara się ułożyć sobie życie na nowo. Koszmar jaki przeżyła, odcisnął się na jej duszy. Trudno zaufać obcemu mężczyźnie i wpuścić go do swojego życia.
Oszukana...

Ciekawa i wciągająca fabuła trochę inna niż wszystkie dzięki czemu zyskuje na wartości

Ciekawa i wciągająca fabuła trochę inna niż wszystkie dzięki czemu zyskuje na wartości

Nie przekonała mnie ta książka. Historia bardzo przewidywalna i powtarzalna. Nic mnie tu już nie zaskoczyło. Ale przynajmniej skończyłam serię 😉

Nie przekonała mnie ta książka. Historia bardzo przewidywalna i powtarzalna. Nic mnie tu już nie zaskoczyło. Ale przynajmniej skończyłam serię 😉

Ava ponownie przewartościowała swoje życie. Jest odpowiedzialna nie tylko za siebie ale również za los dwójki swoich dzieci. Wspólnie z przyjaciółką otworzyła w Stanach galerię sztuki. Kiedy Ava wybiera się na międzynarodowy konwent tatuażu nie spodziewa się tam spotkać swoją dawną miłość. Czy taką dawną, a może wciąż aktualną ? To spotkanie nie jest jej na rękę, obawia się, że jej wielki sekret wyjdzie na jaw. Czy jest na to gotowa ? Czy to będzie złe ? Może właśnie tak powinno być ?
"Odrodzenie Feniksa" to kontynuacja "Dziewczyny Feniksa". Tak jak pierwsza część mnie oczarowała ,tak druga mnie już tak nie urzekła. Pierwsza część zakończyła się niezłą bombą, nie mogłam się doczekać kiedy poznam jej dalszą część. Natomiast tutaj było dla mnie trochę za dużo przeciągania tej historii. Wątek z bohaterami z 1 części zdecydowanie na plus, jednak wprowadzenie tutaj Włocha i jakiejś relacji z nim było dla mnie zbędne. Uwaga SPOJLER - myślałam ,że Ava będzie miała kolejne dziecko z kolejnym facetem. Mam mieszane uczucia, co do tej pozycji ale i tak zachęcam do przeczytania, żeby rozwikłać tajemnice z części pierwszej.

Ava ponownie przewartościowała swoje życie. Jest odpowiedzialna nie tylko za siebie ale również za los dwójki swoich dzieci. Wspólnie z przyjaciółką otworzyła w Stanach galerię sztuki. Kiedy Ava wybiera się na międzynarodowy konwent tatuażu nie spodziewa się tam spotkać swoją dawną miłość. Czy taką dawną, a może wciąż aktualną ? To spotkanie nie jest jej na rękę, obawia...

Po niespodziewanym zakończeniu w pierwszej części, Ava musi na nowo postawić priorytety w życiu. Ucieka wraz z przyjaciółką do Stanów, gdzie poświęca się macierzyństwu i otwierają razem galerię sztuki.
Kiedy Ava wybiera się na międzynarodowy konwent tatuażu, nie spodziewa się, że spotka tam dawną miłość. Jednak niezamknięte sprawy z przeszłości i tajemnice muszą ujrzeć światło dzienne. Co ma z tym wspólnego tajemniczy Salvatore, i czy Ava będzie w stanie poskładać swoje serce na nowo?

"Odrodzenie Feniksa" to moje drugie spotkanie z piórem Moniki i jak za pierwszym razem było ono bardzo udane.
Historię Avy i Feniksa pochłania się szybko, nie można się wręcz oderwać od czytania. Autorka świetnie poprowadziła fabułę i wprowadziła kilka nowych postaci, tworząc świetną kontynuację pozycji.
Monika wykreowała bohaterów, którzy nie są przerysowani, a wręcz bardzo prawdziwi, emocjonalni, co jest fenomenem w lekturze.
Podziwiam Avę, bo miała w życiu niesamowicie pod górkę. Jednak mimo tego co ją spotkało, nie poddała się i koniec końców jej życie się ułożyło. Życzyłam jej tego od początku, bo jak żadna inna bohaterka nie zasłużyła na to aby być w końcu szczęśliwą.
Akcja w książce była nieco za szybka i momentami nieco chaotyczna, przez co
pewne wątki mogłyby zostać nieco bardziej rozbudowane, ale jak na kontynuację historii autorka i tak spisała się świetnie. Cieszę się, że mogłam wrócić do świata tych emocjonalnych bohaterów i poznać ciąg dalszy ich losów. Oba tomy serdecznie polecam.

Po niespodziewanym zakończeniu w pierwszej części, Ava musi na nowo postawić priorytety w życiu. Ucieka wraz z przyjaciółką do Stanów, gdzie poświęca się macierzyństwu i otwierają razem galerię sztuki.
Kiedy Ava wybiera się na międzynarodowy konwent tatuażu, nie spodziewa się, że spotka tam dawną miłość. Jednak niezamknięte sprawy z przeszłości i tajemnice muszą ujrzeć...

Niestety nie porwała mnie kolejna część tej serii. Chaotyczne wydarzenia; powielane, schematyczne zachowania mężczyzn w życiu Avy. Ona sama ma ignorancki stosunek do wielu ważnych sytuacji wokół niej.

Niestety nie porwała mnie kolejna część tej serii. Chaotyczne wydarzenia; powielane, schematyczne zachowania mężczyzn w życiu Avy. Ona sama ma ignorancki stosunek do wielu ważnych sytuacji wokół niej.

Moje jedyne zastrzeżenia co do tej książki to cały ten wątek sensacyjny z Włochami i Harpią, który mnie w ogóle nie interesował. Główna historia jednak porwała mnie całkowicie. Bardzo lubię takie nieoczywiste historie miłosne, pełne zwrotów akcji, wątpliwości i często złych spontanicznych decyzji. Mamy tu aż trzech potencjalnych bohaterów romantycznych, dwójkę dzieci i jedną pogrubioną Avę. Podoba mi się bardzo, że autorka nie idealizuje swojej bohaterki, a inspirację do niektórych postaci czerpie ze swojego życia. Przeczytana mega szybko i z zainteresowaniem. Pewnie sięgnę po tom pierwszy dla wyjaśnienia pewnych wątków.

Moje jedyne zastrzeżenia co do tej książki to cały ten wątek sensacyjny z Włochami i Harpią, który mnie w ogóle nie interesował. Główna historia jednak porwała mnie całkowicie. Bardzo lubię takie nieoczywiste historie miłosne, pełne zwrotów akcji, wątpliwości i często złych spontanicznych decyzji. Mamy tu aż trzech potencjalnych bohaterów romantycznych, dwójkę dzieci i...

Bardzo relaksujaca lektura... kontynuacja pierwszej części (warto zachować hronologię czytania).

Bardzo relaksujaca lektura... kontynuacja pierwszej części (warto zachować hronologię czytania).

Są takie książki, które wyciskają rumieńce na twarzy, łzy z oczu i przyprawiają o palpitacje serca. I to właśnie jedna z tych książek.
Jest to kontynuacja losów bohaterki, której życie nie oszczędzało. Tym razem też zaserwuje jej rollercoaster uczuć, emocji, zawirowań.
Niemniej jest to lekka powieść, nie męczy, nie jest wszystkiego "za dużo". Szybko się ją czyta, bo i akcja jest szybka. Ciągle coś się dzieje.
Polecam!

Są takie książki, które wyciskają rumieńce na twarzy, łzy z oczu i przyprawiają o palpitacje serca. I to właśnie jedna z tych książek.
Jest to kontynuacja losów bohaterki, której życie nie oszczędzało. Tym razem też zaserwuje jej rollercoaster uczuć, emocji, zawirowań.
Niemniej jest to lekka powieść, nie męczy, nie jest wszystkiego "za dużo". Szybko się ją czyta, bo i akcja...

Poprzednia cześć podobała mi się, chociaż miała trochę mankamentów. W tej serii ciągle jest masa akcji, dziwnych melodramatów, które mnie bardziej wkurzały niż się podobały. Na dodatek tutaj całkowicie tracimy wątek o salonie tatuażu, który był dla mnie plusem tej książki. Tylko temat depresji był ciekawie poprowadzony, ale reszta książki była dla mnie zbyt chaotyczna i nie dopracowana.

Poprzednia cześć podobała mi się, chociaż miała trochę mankamentów. W tej serii ciągle jest masa akcji, dziwnych melodramatów, które mnie bardziej wkurzały niż się podobały. Na dodatek tutaj całkowicie tracimy wątek o salonie tatuażu, który był dla mnie plusem tej książki. Tylko temat depresji był ciekawie poprowadzony, ale reszta książki była dla mnie zbyt chaotyczna i nie...