Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Nie dałem rady tej książki przeczytać... podszedłem do niej już drugi raz (na pierwszym podejściu też poległem...) W książce jest dużo opisów... niby dużo się dzieje, ale wątku nie mogłem w sumie złapać... a to co udało mi się zaklasyfikować jako główny wątek.. jakoś nie pociągnął mnie do czytania kolejnych stron... Być może to kie mój rodzaj literatury, ale dziwię się bo wcześniejsze książki autora porwały mnie doszczętnie...

Nie dałem rady tej książki przeczytać... podszedłem do niej już drugi raz (na pierwszym podejściu też poległem...) W książce jest dużo opisów... niby dużo się dzieje, ale wątku nie mogłem w sumie złapać... a to co udało mi się zaklasyfikować jako główny wątek.. jakoś nie pociągnął mnie d...

Rozwiń Zwiń

Ja od Forsta jestem uzależniony więc moja ocena nie jest wiarygodna. W książce jak zawsze znalazłem to czego szukałem: Tatry, natura, Tatry, samotność, walka z samym sobą, Tatry, zwroty akcji, ciekawe wątki, Tatry, barwne postacie ale przede wszystkim... Tatry :) Miejmy nadzieję, że ta trylogia (z uśmiechem do autora) będzie miała "ciąg dalszy" :)

Ja od Forsta jestem uzależniony więc moja ocena nie jest wiarygodna. W książce jak zawsze znalazłem to czego szukałem: Tatry, natura, Tatry, samotność, walka z samym sobą, Tatry, zwroty akcji, ciekawe wątki, Tatry, barwne postacie ale przede wszystkim... Tatry :) Miejmy nadzieję, że ta try...

Rozwiń Zwiń

Moja żona mówi: Kochanie, zrobisz mi masaż?? Odpowiadam... za chwilę, jeszcze kilka stron książki przeczytam... Tylko tyle mam do powiedzenia na temat tej książki... :))))

Moja żona mówi: Kochanie, zrobisz mi masaż?? Odpowiadam... za chwilę, jeszcze kilka stron książki przeczytam... Tylko tyle mam do powiedzenia na temat tej książki... :))))

Ja już jestem za stary na takie ksiazki :) Fakt, wychowałem sie na kolanach mastertona ... i uwielbiałem jego pióro ... ale teraz coś chyba nie "pykło" :) Niby akcja jest .. ale do mnie nie przemawia ....

Ja już jestem za stary na takie ksiazki :) Fakt, wychowałem sie na kolanach mastertona ... i uwielbiałem jego pióro ... ale teraz coś chyba nie "pykło" :) Niby akcja jest .. ale do mnie nie przemawia ....