Ty kochasz mnie
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- Joe Goldberg (tom 3)
- Tytuł oryginału:
- You Love Me
- Wydawnictwo:
- W.A.B.
- Data wydania:
- 2021-10-13
- Data 1. wyd. pol.:
- 2021-10-13
- Data 1. wydania:
- 2020-01-06
- Liczba stron:
- 464
- Czas czytania
- 7 godz. 44 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328089037
- Tłumacz:
- Jacek Żuławnik
Joe Goldberg ma dość zgiełku miast, pozerów i dość Love. Szuka bliskości z naturą, prostych przyjemności na przytulnej wyspie na północno-zachodnim Pacyfiku. Po raz pierwszy od dłuższego czasu może odetchnąć. Dostaje pracę w miejscowej bibliotece – w końcu wie to i owo o książkach - tam poznaje: Mary Kaye DiMarco - bibliotekarkę. Joe nie będzie się wtrącał, nie popadnie w obsesję. Zdobędzie ją w staroświecki sposób. . . zapewniając ramię do wypłakania się, dając pomocną dłoń. Z biegiem czasu wyleczą swoje rany i zaczną żyć długo i szczęśliwie w tym sennym mieście. Ale czy na pewno? Sęk w tym, że Mary Kaye ma już swoje życie. Jest matką, przyjaciółką i jest. . . zajęta.
Prawdziwa miłość może zwyciężyć tylko wtedy, gdy ktoś chce zrobić dla niej miejsce. Joe jest gotowy. Czy Mary Kaye odważy się też na ten krok i da im szansę?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
W poszukiwaniu miłości
Joe Goldberg powraca. Kolejny raz będzie szukał prawdziwej miłości, w którą, mimo przykrych doświadczeń, wciąż wierzy. Tylko czy ta sama historia opowiedziana po raz trzeci może jeszcze ciekawić?
Tym razem Joe ucieka od zgiełku wielkiego miasta i przenosi się na spokojną wyspę. Jej duszny, małomiasteczkowy klimat nie przeszkadza mu w znalezieniu miłości. W lokalnej bibliotece poznaje jej kierowniczkę – Mary Kay DiMarco. Szybko się zakochuje, jak się zdaje – z wzajemnością. Na drodze do szczęścia mężczyzny u boku nowej wybranki staje jednak trudna przeszłość Mary Kay, a także otaczający ją ludzie – przyjaciele, córka i... mąż. Mimo tego Joe jest gotowy pokonać wszystkie przeszkody, aby zdobyć ukochaną. Jest jednak dobrym człowiekiem i tym razem postanawia nie uciekać się do swoich typowych, nieco drastycznych metod z przeszłości. Czy jednak staroświeckie sposoby wystarczą, aby utorować sobie drogę do szczęścia?
Caroline Kepnes po raz kolejny pozwala nam na spotkanie z Joe Goldbergiem i jego mrocznym umysłem. Tym razem obiektem jego uczuć staje się postać zupełnie odmienna od poprzednich bohaterek. Nie jest to jednak jej atut – na tle poprzednich wybranek Joego wydaje się pozbawiona charakteru, a jej niezdecydowanie bywa męczące. Stanowi jednak przez to dla głównego bohatera pewne wyzwanie, nieco większe niż jego poprzednie sympatie, co przy jego postanowieniu o zdobyciu jej tradycyjnymi sposobami, stanowi ciekawe połączenie.
Autorka, pomimo wprowadzenia nowej, nieco innej od poprzednich bohaterki, nie ma do opowiedzenia żadnej nowej historii – są to wciąż te same perypetie głównego bohatera, a w kolejnych tomach zmieniają się jedynie obiekty jego uczuć. Sprawia to, że trzecia część jego perypetii niektórym czytelnikom może się wydać nieco wtórna i mało zaskakująca. Sytuacji nie poprawia też forma, w jaką autorka postanowiła ubrać swoją historię. Poznajemy ją z perspektywy Joego, który jako narrator powieści skupia się na wszelkich swoich codziennych czynnościach, przedstawiając jak najwięcej szczegółów. Ten aspekt może nieco znużyć czytelników spragnionych szybkiej akcji od pierwszych stron powieści. Jednak spokojnie, bo każdy odbiorca dostanie to, czego chce. Pod koniec powieści akcja nabiera bowiem tempa, które powinno jej towarzyszyć od początku. Atmosfera gęstnieje, a w sennym miasteczku nareszcie coś zaczyna się dziać. To zakończenie zdecydowanie wynagradza poprzedzającą je monotonię, jest zaskakujące i spełnia oczekiwania czytelnika.
Atutem tej powieści, podobnie jak jej poprzedniczek, jest również to, że daje nam ona kolejny raz okazję do spojrzenia na świat oczami szaleńca. Uczynienie z niego narratora powieści nie tylko sprawia, że mamy okazję dobrze poznać odczucia i perspektywę człowieka o moralności znacznie odmiennej od tej, która jest uznawana za normę. Dzięki temu zabiegowi nawet wbrew sobie czytelnik ma skłonność usprawiedliwiać jego poczynania, które normalnie by potępił, a nawet mu kibicuje.
Trzeci tom cyklu o Joe Goldbergu stracił nieco na swojej innowacyjności, a wcześniej świeża koncepcja już tak nie zachwyca. Dla czytelnika zaznajomionego już z postacią Goldberga nie będzie to powieść odkrywcza. Jednak ten, dla którego „Ty kochasz mnie” jest pierwszym spotkaniem z tym bohaterem, prawdopodobnie nie odczuje tak mocno powyższych zarzutów. Choć przez większą część lektury nastrój oddaje dobrze atmosferę niewielkiej wyspy – jest senny, spokojny i mało zaskakujący, w końcu na jaw wychodzą głęboko skrywane w tej małej społeczności sekrety, które sprawiają, że zaczyna się robić o wiele ciekawiej. Nie warto zatem zniechęcać się do książki przez jej monotonny początek. Zakończenie, jakie serwuje nam autorka, w zupełności to wynagrodzi.
Andronika Sawicka
Wyróżniona opinia
Na TY kochasz mnie w wersji papierowej zdecydowałam się szybko. Wyglądało na ciekawy thriller psychologiczny, a więc coś idealnego dla mnie. Okazało się, że to trzeci tom, a dwóch poprzednich nie przeczytałam, ale przecież to nie pierwszy raz, więc co za różnica? Słyszałam o serialu, jednak również nie widziałam nic poza trailerami. Odpychał mnie główny bohater, którego do tej pory widziałam wyłącznie w Plotkarze i nie potrafiłam wyobrazić go sobie jako kogoś innego, aniżeli Dana Humphreya. Po pierwszych kilku stronach zdecydowałam, że prędzej czy później serial jednak trafi na listę do obejrzenia! Joe Goldberg po burzliwych wydarzeniach życiowych postanawia wyjechać i zacząć wszystko od nowa. Dostaje pracę w bibliotece na małej wyspie, gdzie poznaje Mary Kaye DiMarco. Jest nią zainteresowany od samego początku i myśli, że kobieta to odwzajemnia, a jej zachowanie zdaje się utwierdzać Joe w tym przekonaniu. Im bardziej się jednak do siebie zbliżają, tym Mary wydaje się coraz bardziej dystansować. Gdy mężczyzna dowiaduje się o Philu nie jest zadowolony, jednak nie ma zamiaru zrezygnować ze swoich uczuć. Widzi wyraźnie, że kobieta nie jest szczęśliwa w swoim małżeństwie i ma zamiar ją od niego uratować... Joe jest bohaterem, którego niewątpliwie większość wrzuciłaby do worka z napisem psychopata, choć wchodząc na tematy psychopatologii, psychiatrii i psychologii, bardzo łatwo można nadziać się na minę. Mamy brak naukowej klasyfikacji psychopatii, która jest po prostu zestawem cech. Mamy jednak dysocjacyjne zaburzenia osobowości i to na nie bym postawiła patrząc na postać Joe w połączeniu z psychopatią. Jednak nie tak ważne są próby diagnozowania naszego bohatera, którego nie wiem czy nazwać protagonistą, czy antagonistą, ale sama fabuła. Autorka nieźle wmanewrowała nas w historię opowiadaną z perspektywy kogoś bez jakichkolwiek norm. Przez to, że patrzymy na świat jego oczami, łatwiej akceptować nam jego zachowania i usprawiedliwiać je, chociaż najprawdopodobniej większość osób nie chciałaby mieć do czynienia z kimś takim. Mężczyzna zrzuca odpowiedzialność za swoje czyny, na słabość konkretnych jednostek, mimo że bez jego manipulacji i pomocy, najprawdopodobniej nic by się nie wydarzyło. Do tego jego życie przypomina teatr, a on sam jest niczym reżyser decydujący o następnych aktach. Akcja jest ciekawa, nawet jeśli dzieje się w zapomnianym przez Boga niewielkim obszarze na którym żyją ludzie, którzy dobrze się znają, a postacie są świetnie wykreowane przez autorkę. Chwilami męcząca była narracja, jakby Joe opowiadał Mary Kaye całą historię od samego początku. Do tego biorąc pod uwagę jego wspomnienia, to mam wrażenie, że wszystkie tomy kręcą się wokół tego samego schematu, gdzie nasz bohater zakochuje się w jakiejś kobiecie, próbuje ją zdobyć, a po drodze walają się nam na drodze trupy, które zostały zgarnięte z mniejszą, bądź większą pomocą Joe. Jeśli niektórzy czytelnicy po raz trzeci sięgają po coś, co ma podobną fabułę z nadzieją, że nastąpi jakaś zmiana, to nie wiem czy się trochę nie rozczarują. Osobiście nie czułam znużenia, aczkolwiek nie zapoznałam się z poprzednimi dwoma tomami. Ciężko też było się zabierać za kolejne rozdziały, kiedy odłożyło się książkę na kilka dni. Jestem ciekawa jak potoczą się losy Joe i czy może spotka go w końcu sprawiedliwość na którą zasługuje, bo mimo dopingowania mu w jakikolwiek sposób, w dalszym ciągu pozostaje osobą niebezpieczną.
Oceny
Książka na półkach
- 183
- 166
- 52
- 9
- 7
- 5
- 4
- 4
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
„Kiedy ktoś łamie ci serce, przynajmniej wiesz, że je masz.”
.
Kiedy pisałam, że drugi tom różni się bardzo od drugiego sezonu serialu, to byłam przed przeczytaniem trzeciego. On zdecydowanie wygrywa w kategorii najbardziej różniącej się części od serialu xd
.
To niesamowite jak autorka wykreowała głównego bohatera. Czytelnik co chwile zmienia wobec niego nastawienie. Raz go uwielbia, a zaraz nienawidzi. Manipulacja na najwyższym poziomie została osiągnięta.
.
W ostatnim tomie dowiadujemy się dlaczego Joe trafił do więzienia i jakie poniesie to za sobą konsekwencje. Poznamy tez jego nową „You” i całkiem nowe „przygody” związane z Mary Kay i jej otoczeniem.
Jak zwykle będzie mrocznie, brutalnie i zaskakująco nieprzewidywalnie.
Jednak jak pisałam w poprzednich recenzjach, zdecydowanie bardziej jestem team serial niż książka. Moim zdaniem scenarzyści lepiej pokazali dalsze losy Joego, stąd ta dość niska ocena.
„Kiedy ktoś łamie ci serce, przynajmniej wiesz, że je masz.”
więcej Pokaż mimo to.
Kiedy pisałam, że drugi tom różni się bardzo od drugiego sezonu serialu, to byłam przed przeczytaniem trzeciego. On zdecydowanie wygrywa w kategorii najbardziej różniącej się części od serialu xd
.
To niesamowite jak autorka wykreowała głównego bohatera. Czytelnik co chwile zmienia wobec niego nastawienie. Raz...
Wow, nigdy nie sądziłam, że dam książce Kepnes tak niską ocenę, ale najwyraźniej na wszystko jest pora. Ja wiem, że serial zaliczał upadek z sezonu na sezon, żeby przy czwartym wylądować pyskiem na jeżu, ale jednak nie wiem, czy ta książka nie jest gorsza. Bo pierwsze pół sezonu czwartego mi się podobało. Tu? Nie miałam ani chwili, żebym się dobrze bawiła. A to dosłownie jedyne, czego od tej serii oczekuję.
Widać, że Kepnes serial ogląda, bo Joe z tej części nie jest już Joe książkowym, a jego rozmiękczoną wersją z wielkimi, sarnimi oczami i pokręconą moralnością Penna Badgleya. Ten Joe nie sprowadza już każdej kobiety do seksu (te wstawki z Murakami Mary Kay (also - DLACZEGO) brzmią jak coś, co wymusza na Kepnes wyłącznie konsekwencja); ten Joe wie, że siedemnastolatki uwodzone przez dorosłych facetów to ofiary, ten Joe po raz pierwszy ma wzbudzać nasze współczucie. Co może by sie sprawdzało przy kimś, kto faktycznie całą książkę nikogo nie zabił, GDYBY NIE ISTNIAŁY DWA POPRZEDNIE TOMY. W ogóle z ciągłością dzieją się tu dziwne rzeczy, bo Joe niby wspomina o postaciach i wydarzeniach z poprzednich części (np. okazuje się, że utrzymuje kontakt z Ethanem, o którym nie było nic w "Ukrytych Ciałach"),ale jakby rozwojem całkowicie cofnął się dwie części i doświadczenia z nich do tyłu - zgrzytałam zębami na każdej wzmiance, jaki z Joe chuderlak na przykład, bo przecież poprzedniego tomu WCALE nie skończył przypakowany tak, że widziały to inne postaci. I najgorsze, że to wszystko ma sens, ponieważ to pierwszy tom, który powstał już po premierze serialu, który najwyraźniej mocno zainspirował Kepnes. Nawet za mocno, bo zamiast zostawić Joe w tyle, postanowiła zafundować mu twardy reset w połowie cyklu. Chociaż z drugiej strony, patrząc na to, jak surowo oceniana jest każda jej powieść NIE o Joe, nie można jej zarzucić zniechęcania się bez powodu.
Ale czuć w tej książce, że Kepnes się nie chce. Bo jej plot twisty nigdy nie były błyskotliwe, acz z CZEGOŚ wynikały - tutaj tego nie ma. Ani razu. Dosłownie na ostatnich 10% książki po sobie następują trzy zwroty akcji, i każdy z głębokiej DUPY, jakby Kepnes miała checklistę, co trzeba odhaczyć do końca powieści. A szkoda, bo pomysł z wątkiem Nomi naprawdę był fajny i uważam, że powinien grać dużo większą rolę niż wszystkie przeszkody Joe odprawiające po kolei rytualne samobójstwo, żeby on w tym tomie nie musiał nikogo zabijać. Najgorszy był chyba ten metakomentarz Olivera na temat mięknięcia - nie, Caroline, to nie było tak sprytne, jak ci się wydaje.
Jeszcze muszę, bo się uduszę: podczas trzeciego sezonu, gdy Joe w połowie nagle znalazł sobie nową obsesję, moja siostra, która nigdy nie wybucha, wybuchła, że to jest takie irytujące, jak na początku Joe miał obsesję na punkcie Beck nawet gdy go zdradzała, zrywała z nim, miał nowy związek etc, a teraz CO CHWILA znajduje sobie nowe obiekty, i ta frustracja idealnie oddaje moje odczucia wobec tego, że Joe z miejsca przeskakuje na Mary Kay, kiedy Love tak naprawdę NIC nie zrobiła. Mam uwierzyć, że typa serio by powstrzymało NDA? Że by za nią nie łaził i nie próbował jej przekonać? Faceta, który ZAMKNĄŁ BECK W KLATCE JAKO ETAP NAPRAWIANIA ICH ZWIĄZKU PO TYM, JAK GO ZDRADZIŁA I ZŁAPAŁA NA STALKERSTWIE I DOMYŚLIŁA SIĘ, ŻE ZABIŁ PEACH? Już więcej sensu miały powody tego serialowego. Ja rozumiem, że trzeba było wrzucić nową kobietę do nowego tomu, ale D A Ł O się to zrobić inaczej. Zwłaszcza z plot twistem Nomi. I gdyby Joe nadal kombinował, jak wrócić do Love, ta książka miałaby o wiele więcej sensu.
No cóż, szkoda.
Wow, nigdy nie sądziłam, że dam książce Kepnes tak niską ocenę, ale najwyraźniej na wszystko jest pora. Ja wiem, że serial zaliczał upadek z sezonu na sezon, żeby przy czwartym wylądować pyskiem na jeżu, ale jednak nie wiem, czy ta książka nie jest gorsza. Bo pierwsze pół sezonu czwartego mi się podobało. Tu? Nie miałam ani chwili, żebym się dobrze bawiła. A to dosłownie...
więcej Pokaż mimo toNie będę ukrywać, że nie jestem fanką tej serii i cieszę się, że mam ją w końcu za sobą. To co najbardziej mnie uwierało to absurdalność, zarówno zdarzeń, jak i zachowań bohaterów. Były fragmenty, gdzie już myślałam, że ten tom jest znacznie lepszy od poprzednich i nagle autorka serwowała najgłupsze rozwiązanie fabularne jakie mogła wymyślić, a moja irytacja sięgała zenitu. W tytule nie znajduję nic co mogłabym wymienić jako pozytyw. Autorka kreuje wręcz spaczony i mocno spłycony obraz socjopaty. Nie powiem, że to dno, bo stylistycznie nie jest najgorzej, ale jednak zdecydowanie liczyłam na coś więcej już w pierwszym tomie, a drugi i trzeci niestety nie poprawiły złego pierwszego wrażenia. Nie próbuję nawet rozumieć skąd się wziął fenomen tej serii. Każdy lubi sięgać po coś innego, ja w tym wypadku nie znalazłam nic dla siebie i tego się trzymam.
Nie będę ukrywać, że nie jestem fanką tej serii i cieszę się, że mam ją w końcu za sobą. To co najbardziej mnie uwierało to absurdalność, zarówno zdarzeń, jak i zachowań bohaterów. Były fragmenty, gdzie już myślałam, że ten tom jest znacznie lepszy od poprzednich i nagle autorka serwowała najgłupsze rozwiązanie fabularne jakie mogła wymyślić, a moja irytacja sięgała zenitu....
więcej Pokaż mimo toHmm, lubię postać Joe'ego Goldberga, jednak książka była dość chaotyczna, a fabuła trochę wyssana z palca.
Aczkolwiek czytało się bardzo przyjemnie i szybko, choć nie porywało jakoś mocno :) W tym przypadku muszę powiedzieć, że serial lepszy zdecydowanie.
Hmm, lubię postać Joe'ego Goldberga, jednak książka była dość chaotyczna, a fabuła trochę wyssana z palca.
Pokaż mimo toAczkolwiek czytało się bardzo przyjemnie i szybko, choć nie porywało jakoś mocno :) W tym przypadku muszę powiedzieć, że serial lepszy zdecydowanie.
„Większość ludzi z miejsca znielubiłaby swoich przyjaciół, gdyby zajrzała do ich telefonów.”
Trzecie spotkanie z Joe Goldbergiem i z tego co wiem nie ostatnie 🤭 Czy to oznacza, że będziemy czytać o tym samym?
Otóż nie. Nie jest już z Love i nie ma kontaktu z dzieckiem. Joe tym razem ucieka od miasta, przenosi się na spokojną wyspę. Odnajduje miejscową bibliotekę w której kierowniczką jest Mary Kay DiMarco. Podejmuje w niej pracę i robi wszystko, aby kobieta odwzajemniła jego uczucia.
Teraz nasz bohater chce się zmienić - co za tym idzie - nie rozwiązywać swoich problemów zabójstwami. Czy to się uda?
W tej części książki jest dużo mniej Love niż sugeruje okładka. Zapewne to dlatego, że w serialu odgrywa ona nadal główną rolę.
„Większość ludzi z miejsca znielubiłaby swoich przyjaciół, gdyby zajrzała do ich telefonów.”
więcej Pokaż mimo toTrzecie spotkanie z Joe Goldbergiem i z tego co wiem nie ostatnie 🤭 Czy to oznacza, że będziemy czytać o tym samym?
Otóż nie. Nie jest już z Love i nie ma kontaktu z dzieckiem. Joe tym razem ucieka od miasta, przenosi się na spokojną wyspę. Odnajduje miejscową bibliotekę w której...
Przez tę część przygód Joe Goldberga było mi z początku dość ciężko przebrnąć, głównie dlatego, że spodziewałam się w książce więcej Love niż tylko jej postać na okładce. W serialu, w trzecim sezonie jest ona jedną z głównych postaci, tymczasem w trzeciej książce, Joe zaczyna nowe życie bez Love i ich dziecka u boku. Mimo to powieść zachowuje tempo, jest mnóstwo zwrotów akcji i to tych typu "o matko, ale jak to?". Na dodatek styl pisania autorki jest dla mnie uzależniający. Jest mnóstwo nawiązań do muzyki, literatury i filmów, wiele pomysłowych gier słownych (bardzo sprawnie z resztą przetłumaczonych przez tłumacza na język polski),żarcików i ciekawych wtrąceń. Jeśli wyjdzie kolejna część to na pewno z chęcią ją przeczytam, mimo, że pewnie znów będzie się różniła od serialu, tak jak ta część ;)
Przez tę część przygód Joe Goldberga było mi z początku dość ciężko przebrnąć, głównie dlatego, że spodziewałam się w książce więcej Love niż tylko jej postać na okładce. W serialu, w trzecim sezonie jest ona jedną z głównych postaci, tymczasem w trzeciej książce, Joe zaczyna nowe życie bez Love i ich dziecka u boku. Mimo to powieść zachowuje tempo, jest mnóstwo zwrotów...
więcej Pokaż mimo toHistoria Joe Goldberga nigdy mi się nie znudzi, szczególnie, że autorka unika powtórzeń motywów i każda książka jest jednak mocno inna. Łączy je soczyty, współczesny język, doskonale zbudowane psychologicznie postacie i thrillerowe napięcie. Po książki sięgnęłam znając już serial, ale mimo to nie wpłynęło to ani trochę na mój pełen zachwyt nad nimi! Chcę więcej!
Historia Joe Goldberga nigdy mi się nie znudzi, szczególnie, że autorka unika powtórzeń motywów i każda książka jest jednak mocno inna. Łączy je soczyty, współczesny język, doskonale zbudowane psychologicznie postacie i thrillerowe napięcie. Po książki sięgnęłam znając już serial, ale mimo to nie wpłynęło to ani trochę na mój pełen zachwyt nad nimi! Chcę więcej!
Pokaż mimo toŻałuję, że poznawanie Joe Goldberga rozpoczęłam od trzeciej części. I tu muszę przyznać się do chwilowej czytelniczej nieuwagi – nie miałam świadomości, że „Ty. Kochasz mnie” Caroline Kepnes to kolejna część serii.
Joe Goldberg osiada na przytulnej wyspie na północno-zachodnim Pacyfiku. Chce złapać oddech i nawiązać kontakt z naturą. Dostaje pracę w miejscowej bibliotece. Poznaje Mary Kaye DiMarco. Joe proponuje kobiecie ramię do wypłakania się i pomocną dłoń. Nie wie tylko, że Mary ma swoje życie – córkę i… męża.
Pojawiło się wiele zarzutów, że trzecia część jest o tym samym, co dwie pierwsze. Niestety nie mam porównania, dla mnie Joe to biała karta. Jest szarmancki, na swój sposób drażniący i myślę, że w prawdziwym życiu wzbudził by moje podejrzenie. Joe’go poznałam w momencie gdy próbuje zdobyć miłość swojego życia. Domyśliłam się, że po raz kolejny i że poprzednie podboje – mówiąc delikatnie – nie skończyły się dobrze dla wybranek serca.
W powieści Kepnes każdy bohater jest mocno pokręcony psychicznie. O ich perypetiach nie czyta się z przyjemnością, a lekturze towarzyszy nieustanny niepokój i wyczekiwanie. Bohaterowie mają wiele twarzy i tak z jednej strony spełniają wszelkie oczekiwania na potrzeby związku, z drugiej strony są bezkompromisowi, wulgarni i niebezpieczni.
Mam mieszane uczucia co do „Ty. Kochasz mnie”. Z jednej strony postać Goldberga irytuje, z drugiej przyciąga. Mnogość wulgaryzmów w treści odstrasza, aby też realnie oddać klimat. Przez to, że czytelnik wchodzi w umysł psychopaty, lektura przestaje być rozrywką. Z jednej strony fascynuje, z drugiej mocno przytłacza. Dużą zaletą jest tutaj kreacja bohaterów – ich różnorodność i niepowtarzalność. Ujęły mnie nawiązania do popkultury - popularnych książek, muzyki czy filmów. Plus za poczucie humoru – autorki, bohaterów?
Nie potrafię jednoznacznie ocenić powieści Kepnes – z jednej strony przyciągała swoją innością, z drugiej przerażała złożonym umysłem psychopaty.
Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu W.A.B.
Żałuję, że poznawanie Joe Goldberga rozpoczęłam od trzeciej części. I tu muszę przyznać się do chwilowej czytelniczej nieuwagi – nie miałam świadomości, że „Ty. Kochasz mnie” Caroline Kepnes to kolejna część serii.
więcej Pokaż mimo toJoe Goldberg osiada na przytulnej wyspie na północno-zachodnim Pacyfiku. Chce złapać oddech i nawiązać kontakt z naturą. Dostaje pracę w miejscowej bibliotece....
Niektóre serie powinny skończyć się po pierwszym tomie.
Większe emocje towarzyszyły mi podczas oglądania 3. sezonu serialu na "Netflixie".
Tak czy inaczej, chętnie przeczytałabym Kepnes w innym wydaniu. Literacko wszystkie trzy pozycje z serii są bez zarzutu.
Niektóre serie powinny skończyć się po pierwszym tomie.
Pokaż mimo toWiększe emocje towarzyszyły mi podczas oglądania 3. sezonu serialu na "Netflixie".
Tak czy inaczej, chętnie przeczytałabym Kepnes w innym wydaniu. Literacko wszystkie trzy pozycje z serii są bez zarzutu.
Ufff... skończyłam... Sporo mnie kosztowało przebrnięcie przez tą pozycję. Niestety, trzecia część "przygód" Joe totalnie mnie znudziła, ba ona mnie irytowała i wkurzała.
Napiszę krótko: nie da się czytać trzeci raz praktycznie tego samego. Strasznie to było męczące. Do tego naprawdę wiało nudą, a pomysły Autorki jak dla mnie były wtórne i mało zaskakujące. Niestety. Wiem, że nie sięgnę po kolejne części (zakończenie jest otwarte, do tego serial na Netflixie na podstawie tej serii jest bardzo popularny, więc obstawiam, że temat będzie wyciskany do granic możliwości).
Ufff... skończyłam... Sporo mnie kosztowało przebrnięcie przez tą pozycję. Niestety, trzecia część "przygód" Joe totalnie mnie znudziła, ba ona mnie irytowała i wkurzała.
więcej Pokaż mimo toNapiszę krótko: nie da się czytać trzeci raz praktycznie tego samego. Strasznie to było męczące. Do tego naprawdę wiało nudą, a pomysły Autorki jak dla mnie były wtórne i mało zaskakujące. Niestety. Wiem,...