Jeszcze raz

Okładka książki Jeszcze raz Justyna Czarnecka
Okładka książki Jeszcze raz
Justyna Czarnecka Wydawnictwo: Agencja Wydawnicza Gajus literatura obyczajowa, romans
122 str. 2 godz. 2 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Agencja Wydawnicza Gajus
Data wydania:
2021-07-16
Data 1. wyd. pol.:
2021-07-16
Liczba stron:
122
Czas czytania
2 godz. 2 min.
Język:
polski
ISBN:
9788395858642
Tagi:
samotność szczęście związek kobieta mężczyzna miłość tęsknota życie
Średnia ocen

6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
3 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
313
307

Na półkach: , ,

!!!Recenzja!!!

Los bywa okrutny, dlatego jeżeli mamy szansę na szczęście to niewolno nam jej zmarnować, bo w każdej chwili, może się wszystko zakończyć i zostaniemy z niczym pogrążeni w smutku i żalu. Niestety większość z nas lekceważy kapryśność losu i wielokrotnie omija różnorakie dobrze zapowiadające się wydarzenia w nadziei na jeszcze lepsze korzyści tyle, że może już nigdy tak dobrze nie trafimy, a wręcz może być tylko gorzej.

Zarys fabuły

W książce spotykamy Julię, która zaczyna nowe życie, po tym jak rozpadł się jej związek, sprzedała mieszkanie i pożegnała ukochane psy. Szczęśliwie bohaterka wyszła z tego z podniesioną głową i rozwija się jako dekoratorka wnętrz z dość dużymi sukcesami. W jej życiu pojawia się tajemniczy Adam, który oprócz spraw biznesowych zaczyna dość sporadycznie spotykać się z Julią w celach prywatnych z pikantnymi scenami w tle. W międzyczasie wokół bohaterki zaczyna kręcić się jej były partner Zack. Jak dalej potoczy się znajomość Julii z Adamem? Jakie relacje połączą Julię z Zackiem? Co jeszcze wydarzy się w życiu Julii? Jaka tragedia czeka bohaterów? O tym w książce „Jeszcze raz” autorstwa Justyny Czarneckiej.

Postawa Julii

Moim zdaniem zachowanie bohaterki było nieodpowiednie i ciężko stwierdzić, czy jest to związane z nagłą zmianą jej osobowości, czy z tym, iż poszczególne sceny były dość krótkie i bardzo rzadko się pojawiały, a są nimi rozmowy z Adamem przed pierwszym spotkaniem. To co zostało zaprezentowane w książce świadczy o tym, że Adam z Julią się nie znali, pisali ze sobą bardzo krótko, a jednak na pierwszym spotkaniu poszli ze sobą do łóżka. Cała znajomość wyglądała na taką bez zobowiązań, dodatkowo Julia nie wiedziała, jak wygląda jego życie prywatne. Według mnie Adam znalazł w ten sposób sobie idealną odskocznię od dnia codziennego. Dzięki manipulacji słownej, którą stosował na dziewczynie, zawsze osiągał to, co chciał. Dodatkowo na niekorzyść jej przemawia dość szybkie ocieplenie stosunków z Zackiem, który niby zrujnował jej życie. Według mnie książka powinna być dłuższa i bardziej bogata w różne wydarzenia, które rzeczywiście mogłyby skierować Julię do nawiązania bliższych relacji z Zackiem, bądź Adamem. Obecny obraz przypomina bardziej streszczenie jakiejś głębszej historii miłosnej.

Emocje

Ocenę owej książki podniosłem dzięki pojawiającym się u mnie emocjom, które są związane z kilkoma sytuacjami opisanymi w książce. Jednym z nich jest wspomnienie utraconych piesków, co może wywoływać smutek lub współczucie bohaterce zwłaszcza u osób, które takiej straty doświadczyły. Kolejnym emocjonującym wątkiem jest sytuacja, która pojawia się na koniec książki i nie zdradzając szczegółów mogę stwierdzić, iż wbiła mnie w fotel, była totalnym zaskoczeniem i zdecydowanie podnosi jakość książki. Oczywiście były jeszcze mniejsze zdarzenia, które jakoś na mnie wpłynęły, ale nie będę ich przytaczał.

Podsumowanie

Książkę czyta się dość szybko dzięki łatwemu w odbiorze stylowi pisarskiemu autorki, a także poprzez sceny obrazujące rozmowy w Messengerze, które zajmują dość sporo książki. Pojawiają się również dość delikatnie opisane sceny erotyczne, co jest w pewnym stopniu korzystne dla książki. Dzięki emocjonującym wydarzeniom, czytelnik nie będzie się nudził. Okładka jest dość stonowana, a kobieta na niej pasuje do głównej bohaterki. Polecam książkę fankom gatunku, potrzebującym chwili wytchnienia pomiędzy dość trudnymi pozycjami, bowiem taka książka może okazać się idealna jako coś lżejszego, takiego na krótką chwilę obfitującego w uczucia otoczone nutką erotyki.

Za egzemplarz do recenzji dziękuję Stowarzyszeniu Sztukater.

!!!Recenzja!!!

Los bywa okrutny, dlatego jeżeli mamy szansę na szczęście to niewolno nam jej zmarnować, bo w każdej chwili, może się wszystko zakończyć i zostaniemy z niczym pogrążeni w smutku i żalu. Niestety większość z nas lekceważy kapryśność losu i wielokrotnie omija różnorakie dobrze zapowiadające się wydarzenia w nadziei na jeszcze lepsze korzyści tyle, że może już...

więcej Pokaż mimo to

avatar
390
387

Na półkach: , , , , ,

www.tinarecenzuje.pl
Facebook: tinarecenzuje
Instagram: tinarecenzuje

Samotność jest równoznaczna z zapychaniem pustych sekund, minut, godzin, dni, miesięcy, a nawet i lat pracą, albo nic nieznaczącymi spotkaniami z innymi. Cały ten schemat poprawnie funkcjonuje tylko w dzień, w nocy ze zdwojoną siłą nawraca pustka, przygnębienie, melancholia, a dodatkowo i rozdzierający strach przed byciem samym. Poczucie, że nie masz komu opowiedzieć, jak Ci minął dzień, podzielić się porażkami i sukcesami, wykrzyczeć złość, czy najzwyczajniej na świecie pokłócić się z Tą osobą…

Te wszystkie elementy mają działanie destrukcyjne, sprawiają, że umierasz od środka. Po jakimś czasie przychodzi jednak taki dzień, gdy ktoś podzieli się z Tobą dobrym słowem, poczujesz zainteresowanie kimś i ten ktoś Tobą, ciągnie Cię do tej osoby jak ćmę do światła... Wtedy już wiesz, że masz dość bezbarwnego, pozbawionego emocji życia w konsekwencji czego z każdym dniem stajesz się silniejszy i niezniszczalny, bo masz cel, chcesz go osiągnąć i Ci się to udaje. Temat samotności nie jest Wam obcy? A może wręcz przeciwnie? Tak czy inaczej, zapraszam do najnowszej twórczości Pani Justyny Czarneckiej, pod tytułem „Jeszcze raz…” (2021, Wydawnictwo Gajus).

Justyna Czarnecka pochodzi z Bydgoszczy, uwielbia zwierzęta oraz działania społeczne. Jej debiutancka powieść „Pudełko czekoladek” ukazała się w 2019 roku, jest to historia o kobiecie, której przyszło zapłacić ogromną cenę za miłość.

„Jeszcze raz…” jest kontynuacją „Pudełka czekoladek”, jest to ciąg dalszy przygód głównej bohaterki, która najpierw została zraniona, wypłukana z pozytywnych emocji, aby następnie zacząć się odradzać niczym feniks z popiołów. Jest to książka ukazana oczami silnej kobiety, która za wszelką cenę pragnie zaznać szczęścia, poczuć bliskość drugiej osoby. To także próba odbudowania się po nieudanym i tragicznym w skutkach w związku… Nieustanna walka z sobą i życiem, wzloty i upadki. Czy Julii uda się w końcu znaleźć odpowiedniego dla niej mężczyznę? Czy będzie w stanie zaufać jeszcze komuś? Czy warto zacząć historię na nowo, jeszcze raz?

Pani Justyna Czarnecka w swojej twórczości „Jeszcze raz…” porusza bardzo popularne zagadnienie społeczne, jakim jest samotność. Pokazuje zmagania głównej bohaterki, która próbuje ten stan rzeczy za wszelką cenę odmienić, pragnie, aby osamotnienie zastąpiła bliskość, pech zamienił się w szczęście, natomiast samodzielnie radzenie sobie z problemami przeobraziło się we wsparcie drugiego człowieka. Jest to historia niezwykle życiowa, chociaż w pewnych momentach bardzo podkoloryzowana, że aż mało realna, co może wynikać albo z desperacji główniej bohaterki, która próbuje pod wpływem chwili zaspokoić wszystkie swoje potrzeby, albo z bardzo bujnej wyobraźni autorki.

Julia, główna postać jest zagubioną młodą osobą z wielkim bagażem doświadczeń i nie do końca zamkniętą przeszłością. Pani Justyna, w dość chaotyczny sposób, jednak kapitalnie ukazała psychikę bohaterki. Tym samym bardzo dobrze nakreśla jej myśli, niepewność, strach przed kolejnym zranieniem. „Jeszcze raz…” jest powieścią z bardzo wartką fabułą i rozległością kalendarzową, wszystko to dzięki sprawnemu przeskakiwaniu w czasie, to o jeden dzień to o kilka, a nawet o miesiące. Lektura została podzielona na rozmowy prowadzone przez komunikator internetowy, to na tekst tradycyjny, co też urozmaica czytanie, skutkiem tego jest brak nudy.

Twórczość czyta się bardzo dobrze, styl pisania jest kapitalny – lekki, z licznymi przekleństwami, jednak nie są one nachalne. Przeżywałam metamorfozę z główną bohaterką z wielkim zainteresowaniem, emocje były zmienne jak w kalejdoskopie, rozpoczynając od niedowierzania – desperacja Julii, przechodząc przez śmiech – flirty, kończąc na smutku – wspomnienia. Sama książka jest przesiąknięta tęsknotą, potrzebą bliskości, ocieka namiętnością i pożądaniem, ale i smutkiem. Nastrój jest zmienny, początkowo pesymistyczny – uśmiech na twarzy a w sercu ból, a później bardziej optymistyczny.

„Jeszcze raz…” spodobała mi się ze względu na płynący z niej przekaz. Jest to na pewno wartościowa powieść, która podnosi na duchu, daje do myślenia. Lektura nie jest oryginalna, takich jak ta jest wiele, jednak nie każdej udaje się tak dotrzeć do mnie, jak tej. Jestem zaskoczona, a jednocześnie zadowolona, że to właśnie tę książkę miałam okazję recenzować. Tekst połączony ze śliczną oprawą graficzną razem tworzy idealną jedność. Autorko, kawał dobrej roboty. Gratulacje. Jeśli spodobała Ci się recenzja, koniecznie musisz poznać losy Julii, bo naprawdę warto. Polecam z całego serca.

www.tinarecenzuje.pl
Facebook: tinarecenzuje
Instagram: tinarecenzuje

Samotność jest równoznaczna z zapychaniem pustych sekund, minut, godzin, dni, miesięcy, a nawet i lat pracą, albo nic nieznaczącymi spotkaniami z innymi. Cały ten schemat poprawnie funkcjonuje tylko w dzień, w nocy ze zdwojoną siłą nawraca pustka, przygnębienie, melancholia, a dodatkowo i rozdzierający...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    7
  • Przeczytane
    3
  • Posiadam
    2
  • Literatura obyczajowa i romans
    1
  • Recenzje
    1
  • 2021
    1
  • Sztukater.pl
    1
  • Ulubione
    1
  • Od Autorów/Wydawnictw
    1

Cytaty

Więcej
Justyna Czarnecka Jeszcze raz Zobacz więcej
Justyna Czarnecka Jeszcze raz Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także