Uczeń nekromanty - Plaga
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Uczeń Nekromanty (tom 1)
- Seria:
- Opowiadania z cyklu Uczeń nekromanty
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo HM
- Data wydania:
- 2021-07-31
- Data 1. wyd. pol.:
- 2021-07-31
- Liczba stron:
- 794
- Czas czytania
- 13 godz. 14 min.
- Język:
- polski
- Tagi:
- nekromancja magia fantasy dark fantasy groza magowie apokalipsa zombie
W niezwykłym uniwersum, na masywnej planecie otoczonej olbrzymimi księżycami, rodzą się coraz potężniejsi magowie. Ich świat przenika magia, która wciąż tworzy nowe formy, nowe istoty, nowych bogów. Jednak, jak w każdym świecie, tutaj także balans sił jest kruchy. Wszyscy w pewnym sensie – są czyimiś niewolnikami.
Zwiastunem Zmiany są narodziny chłopca-nekromanty, który… wcale nie jest zbawicielem ich świata. Kim jest i kim są ludzie z jego rodu? Czy wszyscy nieuchronnie, razem z nim, podążają ku… zagładzie?
To nie Harry Potter. Próżno tu szukać klarownego podziału na dobro i zło. Bohaterowie są toksyczni, szarzy, trudni do polubienia. W tym świecie króluje egoizm, zdrada, patologia i rodowa nienawiść. Zawiłe, rodzinne relacje, nieoczywiste powiązania, niekończące się pragnienie zemsty… oto upadły świat Syllonu.
Cytat:
"Teraz wszystko idealnie pasowało. Świat się rozpadł? Nie – taki był już od dawna, tylko wszyscy patrzyli w drugą stronę.
– Żadnych epickich elfich księżniczek! Żadnych cnotliwych królów! Żadnych wesołych krasnoludów! Żadnego walecznego bohatera! Nic, absolutnie nic nie pozostało tu święte i nieskażone! – wrzasnął na całe gardło, w przewrotny sposób radując się rozciągającym dokoła pandemonium. – Antyfantazja – dodał pod nosem. – Ten świat to prawdziwa antyfantazja!
Miał wrażenie, że wszystko, co siedziało w jego wnętrzu, wydostało się na zewnątrz, wypełzło, ożyło… zupełnie jak zombie na ulicach miasta. A przy okazji – odciążyło go. Szedł, czując się odurzony, upojony smakiem wolności."
Książka przeznaczona jest dla młodych dorosłych.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 216
- 163
- 44
- 6
- 6
- 6
- 6
- 5
- 3
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Po początkowych nudnościach fabuła wreszcie się rozkręca ale nadmiernie komplikuje. Jednakże można to przeczytać.
Po początkowych nudnościach fabuła wreszcie się rozkręca ale nadmiernie komplikuje. Jednakże można to przeczytać.
Pokaż mimo toJakie to było dobre!
Książka rozwija się powoli i trochę pod tym względem przypomina mi „Grę o tron” (po innymi również),bo zarys świata, sytuacji i powiązań rodzinnych jest tutaj dość skomplikowany i wymaga dość szczegółowego przedstawienia. Czy mnie to nudziło? Absolutnie nie!
Kiedy już dochodzimy do akcji właściwej, lecimy na łeb, na szyję i nie zatrzymujemy się nawet na sekundę aż do ostatniej strony. Po drodze zaliczamy wiele „o kurła”, „ociepanie” i innych westchnień towarzyszących zdziwieniu. A jeszcze między tym wszystkim zaliczamy parsknięcia i uśmiechy pod nosem, bo sarkastyczny humor jest tutaj wręcz wyborny. Przypominał mi trochę humor Jaya Kristoffa - lepiej się nie da 😊
Świat wykreowany przez autorkę mnie zachwycił. Chyba nigdy wcześniej nie czytałam o nekromantach, więc było to dla mnie coś nowego, ale i zarazem coś znanego, bo E. Raj nie próbuje odkryć koła na nowo, tylko robi reaserch i opiera się na tym, co w literaturze i grach fantasy jest od dawna w użyciu. Czy to sprawia, że książka jest nudna? Absolutnie nie, bo fabuła jest oryginalna, ale osadzenie jej na znanych nam mechanizmach (np. jak powstaje licz) dodaje jej autentyczności. Każdy rozdział zaczyna się fragmentem ze starych ksiąg, tomików poezji czy artykułów i to również dodaje nutkę autentyczności.
Nie spodziewałam się, że aż tak spodoba mi się ta książka. To było wybitnie ożywcze (hłe hłe, ożywcze o nekromantach) i na bank sięgnę po kolejne tomy.
Gdybym miała się czegoś uczepić, to byłby jeden błąd stylistyczny i… papier. Jeżu w malinach, papier jest tak biały, że oczy wypala, a przy tym tak ciężki, że czytanie szło mi bardzo wolno, bo książka po prostu była niewygodna. Warto jednak to znieść, bo treść wynagradza wszystko.
Jakie to było dobre!
więcej Pokaż mimo toKsiążka rozwija się powoli i trochę pod tym względem przypomina mi „Grę o tron” (po innymi również),bo zarys świata, sytuacji i powiązań rodzinnych jest tutaj dość skomplikowany i wymaga dość szczegółowego przedstawienia. Czy mnie to nudziło? Absolutnie nie!
Kiedy już dochodzimy do akcji właściwej, lecimy na łeb, na szyję i nie zatrzymujemy się nawet...
Czytałam - wg słowa od autorki - wersję skrócona i poprawioną. Niestety przydałoby się jeszcze. Za dużo opisów, za dużo scen, które nic nie wnoszą, a zdecydowanie za mało akcji. Trochę szkoda.
Czytałam - wg słowa od autorki - wersję skrócona i poprawioną. Niestety przydałoby się jeszcze. Za dużo opisów, za dużo scen, które nic nie wnoszą, a zdecydowanie za mało akcji. Trochę szkoda.
Pokaż mimo toKiedy chaos zastuka do twojej duszy, odbezpiecz rygle i przygotuj się na przygodę życia.
Mantu z Lesse, "Chaośnik w pułapce"
Już od pierwszych stron historia uwodzi nas swoją świeżością i oryginalnością. Poznajemy uniwersum dopracowane w najmniejszych szczegółach. Panuje era światłości, czarna magia jest zakazana i tępiona.
Norgala poznajemy jako ośmiolatka o krąbrnym usposobieniu i ogromnym potencjale. Będzie szkolony do bycia nekromantą, za co może zostać stracony. Jako postać jest on zuchwały i zarozumiały, przez co skradł moje serce ❤️
Z każdą kolejną stroną poznajemy nowe istoty. Rhotgar, Rothanna, Muran, Q'uarro, Mavec, Numar. Wielorakość, orkowie, elfy, wampiry, zombie, ghule, nekromanci, magowie, kapłanki i wiele innych. Każda rasa posiada nietypowe umiejętności i cechy charakteru.
Książka jest podzielona na krótkie rozdziały opowiadające o poszczególnych postaciach. Wydarzenia i osoby tworzą wspólną całość. Początkowo tak duży natłok może przytłaczać, ale z każdą kolejną stroną lubiłam bohaterów coraz bardziej i nie mogłam się oderwać od lektury.
Co więcej, kilkakrotnie w tekscie są odwołania do komentarzy autorki, przez co możemy ją bardziej poznać i dowiedzieć się co miała na myśli tworząc to uniwersum ♥️
Najbardziej zachwyciło mnie to, że czytając w pewnych momentach zamykałam oczy i wyobrażałam sobie, że jestem w Syllonie. Zastanawiałam się co bym zrobiła, jakie miałabym moce i czy byłabym mroczną kapłanką a może demonicą. Mało która książka potrafi mnie tak oczarować. Przy Uczniu nekromanty przepadłam 💓
Dla mnie ta pozycja to zdecydowany Must Have. Nie mogłam się oderwać. Jestem zakochana 😅 Co więcej, była to jedna z lepszych pozycji jakie przeczytałam w tym roku. Dajcie się porwać. Na tych 800 stronach każdy znajdzie coś dla siebie. Ja dopiero skończyłam a już mam chęć na tom II który jest jeszcze większą cegłą.
Kiedy chaos zastuka do twojej duszy, odbezpiecz rygle i przygotuj się na przygodę życia.
więcej Pokaż mimo toMantu z Lesse, "Chaośnik w pułapce"
Już od pierwszych stron historia uwodzi nas swoją świeżością i oryginalnością. Poznajemy uniwersum dopracowane w najmniejszych szczegółach. Panuje era światłości, czarna magia jest zakazana i tępiona.
Norgala poznajemy jako ośmiolatka o...
Nie wiem skąd takie wysokie oceny tej książki - dotarłem do 20% książki i nie dałem rady. Jedna wielka nuda.
Nie wiem skąd takie wysokie oceny tej książki - dotarłem do 20% książki i nie dałem rady. Jedna wielka nuda.
Pokaż mimo toHistorie i bohaterowie dobrze skonstruowane, co skłoni mnie do sięgnięcie po kolejną część. Gdyby nie styl pisania była by to 7.( W książce kilkukrotnie jest używane słowo bastard i jego odmiany zamiast znane polskie słowo bękart. Sporo jest także w niej przypisów które mają zachęcać do przeczytania innych książek w seri.)
Historie i bohaterowie dobrze skonstruowane, co skłoni mnie do sięgnięcie po kolejną część. Gdyby nie styl pisania była by to 7.( W książce kilkukrotnie jest używane słowo bastard i jego odmiany zamiast znane polskie słowo bękart. Sporo jest także w niej przypisów które mają zachęcać do przeczytania innych książek w seri.)
Pokaż mimo toZbiorcza recenzja znajduje się pod drugim tomem, a także na: https://m.facebook.com/people/Czytelnicza-Norka/100093693897871/
Zbiorcza recenzja znajduje się pod drugim tomem, a także na: https://m.facebook.com/people/Czytelnicza-Norka/100093693897871/
Pokaż mimo toDobra pozycja, czytało się z przyjemnością ciekawa akcja. Patrząc na tytuł spodziewałem się mrocznego klimatu grozy, trochę tych elementów było jednak nie umniejsza to całości po prostu miło się rozczarowałem i porzuciłem swoje wstępne założenia i cieszyłem się lekturą.
Dobra pozycja, czytało się z przyjemnością ciekawa akcja. Patrząc na tytuł spodziewałem się mrocznego klimatu grozy, trochę tych elementów było jednak nie umniejsza to całości po prostu miło się rozczarowałem i porzuciłem swoje wstępne założenia i cieszyłem się lekturą.
Pokaż mimo toZaliczyłabym tę książkę do "mroczniejszego" young adult, w takim stylu też została napisana. Jak dla mnie - słabo. Nie wiem skąd tyle dobrych opinii o tej książce.
Zaliczyłabym tę książkę do "mroczniejszego" young adult, w takim stylu też została napisana. Jak dla mnie - słabo. Nie wiem skąd tyle dobrych opinii o tej książce.
Pokaż mimo toZ racji, że przeczytałem wiele książek fantasy, sięgając po nowy tytuł robię się wybredny, szukam czegoś co uderzy mój mózg niczym saszetka nikotynowa pod wargą.
Na przestrzeni ostatniego miesiąca zacząłem i porzuciłem około 4 książek, z różnych powodów, ale głównie brakowało im tego czegoś.
I tutaj na białym koniu wskakuje Uczeń nekromanty, który rozwala mnie na łopatki. Od pierwszych stron jest ogień. Mroczno, brudno ale bez chamstwa. Nie było postaci, która by mi się nie podobała, albo, przy której mogłem się zatrzymać i powiedzieć, no to co robi nie ma sensu.
Akcja zbudowana genialnie, nie czujesz brnięcia do finału, budowania jakiegoś napięcia żeby przeczytać 5 stron zakończenia książki. Świetnie oddane są patologiczne zachowania bohaterów, ich motywacje. Jedynym malutkim minusem były sceny seksu na samym początku, nie spodziewałem się ich i obawiałem się, że będą przewijały się z taką samą intensywnością przez całą książkę, na moje szczęście tak nie jest.
Solidne 9/10 właśnie chwytam kolejny tom!
Z racji, że przeczytałem wiele książek fantasy, sięgając po nowy tytuł robię się wybredny, szukam czegoś co uderzy mój mózg niczym saszetka nikotynowa pod wargą.
więcej Pokaż mimo toNa przestrzeni ostatniego miesiąca zacząłem i porzuciłem około 4 książek, z różnych powodów, ale głównie brakowało im tego czegoś.
I tutaj na białym koniu wskakuje Uczeń nekromanty, który rozwala mnie na łopatki....