Dobrze się czyta, choć już na początku przekonujemy się, że drugi tom nie łączy się z pierwszym. Dopiero pod koniec książki autorka próbuje połączyć bohaterów pierwszego tomu z bohaterami z drugiego.

Dobrze się czyta, choć już na początku przekonujemy się, że drugi tom nie łączy się z pierwszym. Dopiero pod koniec książki autorka próbuje połączyć bohaterów pierwszego tomu z bohaterami z drugiego.

Nie dziwię się, że książki pani Waszut są tak wiarygodne i wciągające skoro opiera się ona na przeżyciach konkretnych osób...na pamiętnikach...dokumentach muzealnych. Polecam! Piękna lektura!

Nie dziwię się, że książki pani Waszut są tak wiarygodne i wciągające skoro opiera się ona na przeżyciach konkretnych osób...na pamiętnikach...dokumentach muzealnych. Polecam! Piękna lektura!

Mam problem z tą autorką. Bo pomysły na fabułę ma naprawdę ciekawe, ale styl pozostawia niestety wiele do życzenia...

Mam problem z tą autorką. Bo pomysły na fabułę ma naprawdę ciekawe, ale styl pozostawia niestety wiele do życzenia...

Pierwsza część zdecydowanie bardziej mi się podobała. Drugą częścią się rozczarowałam. Spodziewałam się, że będzie to kontynuacja losów Polaków mieszkających w Brazylii. Dopiero końcówka drugiego tomu nawiązała do Brazylii.

Pierwsza część zdecydowanie bardziej mi się podobała. Drugą częścią się rozczarowałam. Spodziewałam się, że będzie to kontynuacja losów Polaków mieszkających w Brazylii. Dopiero końcówka drugiego tomu nawiązała do Brazylii.

Kolejna książka z cyklu „Emigranci” wciągnęła mnie bez reszty. Tę część zdecydowanie lepiej mi się czytało niż poprzednią. Ale chyba chodzi o historię przedstawioną na stronach książki, ponieważ styl Pani Sabiny jak zawsze na wysokim poziomie.

Zamieszkująca Bottrop w Zagłębiu Ruhry, rodzina Bednarzy to górnicy z dziada pradziad. Wiedzeni patriotycznym porywem serca postanawiają wrócić na Śląsk i głosować w plebiscycie za włączeniem go do Polski. Ich wyidealizowane plany i marzenia rozbijają się o trzecie powstanie śląskie, po którym nie potrafią dalej żyć w Polsce. Wyruszają do Francji, gdzie po wojnie rekrutowani są górnicy. Kolejny raz, na obcej ziemi zaczynają budować swój dom.

Ta książka to poszukiwanie. Siebie, ojczyzny, swego miejsca na ziemi. Realizm bijący z każdej przeczytanej kartki sprawia, że bohaterowie stają się nam bliscy i współodczuwamy ich rozterki i pragnienia. Razem z Bednarzami wyruszamy w długą podróż w głąb czarnych, górniczych osad, a także swych serc.

Kolejna książka z cyklu „Emigranci” wciągnęła mnie bez reszty. Tę część zdecydowanie lepiej mi się czytało niż poprzednią. Ale chyba chodzi o historię przedstawioną na stronach książki, ponieważ styl Pani Sabiny jak zawsze na wysokim poziomie.

Zamieszkująca Bottrop w Zagłębiu Ruhry, rodzina Bednarzy to górnicy z dziada pradziad. Wiedzeni patriotycznym porywem serca...

"Listy z czarnych miast", to drugi tom przejmującej trylogii "Emigranci".

Tym razem autorka przenosi nas do Europy z czasów powstań śląskich, plebiscytu na Górnym Śląsku i emigracji zarobkowej do Francji. To opowieść o ludziach, którym przyszło mierzyć się z historią. Choć los nie był dla nich łaskawy, nie poddali się w walce o lepsze jutro.
Gajdowie, Bednarze, Skrzypkowie, z powodu własnej niewiedzy zdecydowali się wyjechać za chlebem w nieznane, narażając swoje dzieci na poniewierkę, śmierć i samotność. Przyświecała im chęć poprawy swojego losu, a przepłacili to zdrowiem swoim i swoich bliskich.

Książka napisana przejrzyście, prostym językiem, ale z fabułą która inspiruje czytelnika do własnych poszukiwań i przemyśleń. Do poszerzenia swojej wiedzy w temacie powstań śląskich i historii emigracji z początków dwudziestego wieku.
Zdecydowanie:
POLECAM.

"Listy z czarnych miast", to drugi tom przejmującej trylogii "Emigranci".

Tym razem autorka przenosi nas do Europy z czasów powstań śląskich, plebiscytu na Górnym Śląsku i emigracji zarobkowej do Francji. To opowieść o ludziach, którym przyszło mierzyć się z historią. Choć los nie był dla nich łaskawy, nie poddali się w walce o lepsze jutro.
Gajdowie, Bednarze,...

To była jedna z tych powieści, które same się czytają i niestety szybko się kończą. Drugi tom cyklu tym razem o śląskiej rodzinie Bednarzy dostarczył mi również wiele emocji i wzruszeń.

To była jedna z tych powieści, które same się czytają i niestety szybko się kończą. Drugi tom cyklu tym razem o śląskiej rodzinie Bednarzy dostarczył mi również wiele emocji i wzruszeń.

Bardzo dobrze napisana. Tragiczna historia Śląska i ludzi tu zamieszkałych opisana "dobrym" językiem. Jakby autorka żyła i wychowała się na Śląsku.

Bardzo dobrze napisana. Tragiczna historia Śląska i ludzi tu zamieszkałych opisana "dobrym" językiem. Jakby autorka żyła i wychowała się na Śląsku.

Drugi tom bardziej mi się podobał niż pierwszy. polecam wszystkim, których interesuje historia Śląska i losy ich mieszkańców. Wyrazy uznania dla autorki, podejmującej tak trudny temat.

Drugi tom bardziej mi się podobał niż pierwszy. polecam wszystkim, których interesuje historia Śląska i losy ich mieszkańców. Wyrazy uznania dla autorki, podejmującej tak trudny temat.

158/180/200
Bardzo piękna. Lepsza od pierwszej części, bo znacznie rzadziej trup się ściele i w ogóle jakoś łatwiej tym emigrantom. Może dlatego, że wciąż w tym samym klimacie mieszkają: Westfalia, Śląsk i północna Francja.
Długo nie ma związku z pierwszym tomem. Już nawet myślałam, że zamysł autorki był taki, żeby każdą część poświęcić innemu kierunkowi emigracji i innym bohaterom. Ale nie, jednak nie. Zapowiada się, że losy brazylijskich i francuskich emigrantów jednak się połączą. Polecam.
"Zdawali sobie równocześnie sprawę z tego, że właśnie na tym polega życie - na ciągłych zmianach. Przypływach i odpływach. Nie należało się przeciw nim zanadto buntować."

158/180/200
Bardzo piękna. Lepsza od pierwszej części, bo znacznie rzadziej trup się ściele i w ogóle jakoś łatwiej tym emigrantom. Może dlatego, że wciąż w tym samym klimacie mieszkają: Westfalia, Śląsk i północna Francja.
Długo nie ma związku z pierwszym tomem. Już nawet myślałam, że zamysł autorki był taki, żeby każdą część poświęcić innemu kierunkowi emigracji i innym...