Rozdroża

Okładka książki Rozdroża Sabina Waszut
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Rozdroża
Sabina Waszut Wydawnictwo: Książnica Cykl: Rozdroża (Sabina Waszut) (tom 1-3) powieść historyczna
592 str. 9 godz. 52 min.
Kategoria:
powieść historyczna
Cykl:
Rozdroża (Sabina Waszut) (tom 1-3)
Wydawnictwo:
Książnica
Data wydania:
2023-09-27
Data 1. wyd. pol.:
2023-09-27
Liczba stron:
592
Czas czytania
9 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788327165244
Średnia ocen

7,8 7,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Wyróżniona opinia i

Rozdroża



przeczytanych książek 371 napisanych opinii 259

Oceny

Średnia ocen
7,8 / 10
57 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
69
64

Na półkach:

Cieszę się, że powstają takie książki. O Ślązakach, o moim Śląsku. Jako rodowita Ślązaczka, znająca historię moich dziadków, odnalazłam się w tej trylogii bardzo. I cieszę się, że Ślązak (mąż) został przedstawiony jako dobry człowiek. Bo oni naprawdę tacy byli. Nie każdy był gwałcicielem, mordercą, niewiernym mężem. Cieszę się, że autorka tak przedstawiła Władka.

Cieszę się, że powstają takie książki. O Ślązakach, o moim Śląsku. Jako rodowita Ślązaczka, znająca historię moich dziadków, odnalazłam się w tej trylogii bardzo. I cieszę się, że Ślązak (mąż) został przedstawiony jako dobry człowiek. Bo oni naprawdę tacy byli. Nie każdy był gwałcicielem, mordercą, niewiernym mężem. Cieszę się, że autorka tak przedstawiła Władka.

Pokaż mimo to

avatar
114
112

Na półkach:

Trzeba przyznać, że śląskie kobiety potrafiły czekać. Na koniec wojny, na powroty, na lepsze czasy…
Bardzo podobała mi się ta powieść, bo przypominała mi historię moich dziadków - niemieckojęzycznycznej Ślązaczki i Polaka z zasadami. Historia mojej rodziny toczyła się w Gliwicach, a ta książkowa w Chorzowie, więc wszystko wydawało mi się tak bliskie i znajome… To oparta na faktach, ciepła opowieść o dziadkach autorki, gdzie rodzinne wspomnienia są zaklęte w czerwonych cegłach śląskich familoków. Poznajemy trzy pokolenia rodziny, gdzie autorka skupia się głównie na babci i wnuczce. W tę powieść wplecione są też takie wątki, jak obóz pracy na Świętochłowickiej Zgodzie i Wampir z Zagłębia - czyli dawno zapomniane wydarzenia, które wstrząsnęły mną na nowo.
Wiele refleksji wywołała we mnie ta książka, bo tytułowe Rozdroża to moment, w którym dokonuje się wyborów. Czasem dobrych, a czasem złych...
Bo takie jest życie.
Oprócz wspaniałego pióra Sabiny Waszut, w którym rozsmakowałam się już parę lat temu, podziwiać też można przepiękną okładkę książki.
Polecam Rozdroża nie tylko Ślązakom. Pozwoli poznać wielowymiarową górnośląską kulturę także tym, którzy w ogóle nie znają naszego regionu.

Trzeba przyznać, że śląskie kobiety potrafiły czekać. Na koniec wojny, na powroty, na lepsze czasy…
Bardzo podobała mi się ta powieść, bo przypominała mi historię moich dziadków - niemieckojęzycznycznej Ślązaczki i Polaka z zasadami. Historia mojej rodziny toczyła się w Gliwicach, a ta książkowa w Chorzowie, więc wszystko wydawało mi się tak bliskie i znajome… To oparta na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
180
177

Na półkach:

dla mnie to nie tylko kolejna książka p. Sabiny Waszut ale spotkanie wirtualne przy kawie z moją ukochaną, nie żyjącą już babcią. Jestem chorzowianką z dziada pradziada, babcia opowiadała mi jak wyglądała przedwojenna "wolka" jak robiło się zakupy u Żydów i jak losy śląsko-polsko-niemieckie przeplatały się ze sobą. Jedna babcia miała męża powstańca, druga ślązaka ale z linii niemieckiej bardziej I żyły harmonijnie i wspierając się w zmiennych okresach wojennych. Do tego jestem historykiem i na prawdę nie widzę żadnych niespójności , błędów , górowania fikcji nad treścią. Te książki to najczęstszy prezent jakim obdarzam z różnych okazji przyjaciół. Wszystkie moje koleżanki i ich matki je przeczytały , wszystkie koleżanki mojej mamy . Każda podkreślała ,że nie mogły się oderwać, że miały problem nawet wyjść po zakupy , bo tak je wciągnęła ta opowieść. I jestem bardzo dumna ,że mamy lokalną autorkę , mocno osadzoną w realiach regionu , otoczoną pięknymi historiami. W ciemno kupuję i dosłownie i w przenośni każdą jej książkę. I polecam

dla mnie to nie tylko kolejna książka p. Sabiny Waszut ale spotkanie wirtualne przy kawie z moją ukochaną, nie żyjącą już babcią. Jestem chorzowianką z dziada pradziada, babcia opowiadała mi jak wyglądała przedwojenna "wolka" jak robiło się zakupy u Żydów i jak losy śląsko-polsko-niemieckie przeplatały się ze sobą. Jedna babcia miała męża powstańca, druga ślązaka ale z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
801
691

Na półkach: , , ,

„Rozdroża” to drugie wydanie debiutu literackiego Sabiny Waszut. Jest to saga rodzinna, szczególnie ważna dla Autorki. Główni bohaterowie powieści są postaciami fikcyjnymi, ale ich pierwowzorem byli dziadkowie Pani Sabiny. To dzięki wspomnieniom dziadka i opowieściom babci czytelnicy mogą raczyć się tą przepięknie opowiedzianą historią rodzinną. W powieści ponadto ukazana jest przeszłości i teraźniejszości Śląska, która wyróżnia się wielokulturowością, różnorodnością, niebywale trudną historią, przekazywanymi z pokolenia na pokolenie tradycjami.

Lata 30 te XX wieku. Mieszkańców Śląska podzielonego między Polskę i Niemcy dotyka kryzys gospodarczy. Trudności finansowe, które dotknęły również niemiecką rodzinę Trauterów, zmuszają ją do zamieszkania w zaniedbanym familoku. Młodziutka Sophie Trauter poznaje tam, mieszkającego po sąsiedzku, Władka Zaleskiego. Jest on Polakiem, jego ojciec walczył w Powstaniach Śląskich. Młodzi, mimo odmiennych narodowości oraz sprzeciwu ich rodzin, zakochują się w sobie. Patrząc przez pryzmat swojej pięknej miłości są pewni czekającej ich szczęśliwej przyszłości. Jednak już początki ich wspólnego życia przynoszą im wiele niezwykle dramatycznych wydarzeń. Niestety, kilka miesięcy po ich ślubie rozpoczęła się II wojna światowa, która rozdziela ich na długie lata, a członkowie ich rodzin zmuszani często byli do walczenia po przeciwnych stronach barykady.

W dalszej części powieści śledzimy kolejne losy Zofii i Władysława Zaleskich oraz następnych pokoleń ich rodziny, bohaterów sagi żegnamy bowiem dopiero w 2010 roku. Przedstawiając ich dzieje Autorka odkrywa przed czytelnikami również historię Śląska opisanego okresu. Historię bardzo trudną, zagmatwaną, do dziś budzącą wiele kontrowersji. Podczas II wojny światowej mieszkańcy Śląska zmuszani byli do walki we wrogich sobie armiach, nierzadko brat przeciw bratu, sąsiad przeciw sąsiadowi. Po zakończeniu wojny losy Ślązaków również nie należały do łatwych. Niemcy tu zamieszkujący byli zmuszani przez władze do opuszczenia kraju, albo byli nękani. Bali się rozmawiać w jedynym znanym przez siebie języku – niemieckim. Dzieci w szkołach były dyskryminowane za nieznajomość języka polskiego. Dochodziło też do licznych aresztowań i izolowania mieszkańców Śląska narodowości niemieckiej w obozach.
„Rozdroża” to przepiękna opowieść o sile rodzinnych więzów, wzmacnianych opowieściami sprzed lat, wspomnieniami, pielęgnowaniem tożsamości autochtonicznych mieszkańców Śląska. Zakończenie sagi jest niezwykle wzruszające, związujące początek i koniec opowiedzianej przez Sabinę Waszut historii piękną wstęgą utkaną z rodzinnych radości i smutków, narodzin i śmierci.
Gorąco polecam.

„Rozdroża” to drugie wydanie debiutu literackiego Sabiny Waszut. Jest to saga rodzinna, szczególnie ważna dla Autorki. Główni bohaterowie powieści są postaciami fikcyjnymi, ale ich pierwowzorem byli dziadkowie Pani Sabiny. To dzięki wspomnieniom dziadka i opowieściom babci czytelnicy mogą raczyć się tą przepięknie opowiedzianą historią rodzinną. W powieści ponadto ukazana...

więcej Pokaż mimo to

avatar
209
209

Na półkach:

Ta nostalgiczna opowieść skupia się na losach Sophie, niemieckojęzycznej Ślązaczki, oraz jej najbliższych i opiera się w dużej mierze na przeżyciach wojennych, które kształtują ją na całe późniejsze życie.☺️

Tuż przed wybuchem II Wojny Światowej Sophie wychodzi za Władka, Polaka i syna powstańca śląskiego. Zagmatwana historia Górnego Śląska, regionu, w którym przyszło im żyć, powoduje, że zwłaszcza wraz z wybuchem wojny relacje międzyludzkie zaczynają się komplikować. Ślązacy, którzy zawsze czuli się po prostu Ślązakami, nagle musieli zacząć zważać na to, którym językiem mówią, a nierzadko bliscy sobie ludzie lądowali po przeciwnych stronach barykady, walcząc we wrogich armiach wbrew własnej woli, a ci posługujący się językiem niemieckim, choć mieli większe szanse na przeżycie w trakcie samej wojny, po jej zakończeniu, w komunistycznej, kontrolowanej przez ZSRR Polsce stawali się wrogami numer jeden, co nierzadko powodowało, że zmuszani byli do wyjazdu ze swojej jedynej ojczyzny i zagranicznej tułaczki.

Narracja prowadzona jest pierwszoosobowo przez Sophie, a w drugiej części książki także przez jej wnuczkę, Oliwię. W ten sposób poznajemy losy rodziny od roku 1934 aż do 2010. Jest to wspaniała opowieść o sile rodziny, wytrwałości i o tym, ile człowiek jest w stanie znieść, nawet gdy nie zdaje sobie z tego sprawy. Otwiera oczy na to, jak szczęśliwi jesteśmy, mogąc żyć w tak łatwych, w porównaniu do tamtych, czasach, w których tak naprawdę niczego nam nie brakuje. Wspaniale ukazany aspekt przemijania i ciągłości pokoleń oraz przywiązania do (mikro)ojczyzny. Ładna, poruszająca i dająca do myślenia opowieść o odkrywaniu swojej tożsamości, dla wszystkich miłośników rodzinnych opowieści z historią w tle. Książka to bardzo udany debiut Sabiny Waszut, teraz w nowym, przepięknym wydaniu Książnicy. Polecamy!❤️

Ta nostalgiczna opowieść skupia się na losach Sophie, niemieckojęzycznej Ślązaczki, oraz jej najbliższych i opiera się w dużej mierze na przeżyciach wojennych, które kształtują ją na całe późniejsze życie.☺️

Tuż przed wybuchem II Wojny Światowej Sophie wychodzi za Władka, Polaka i syna powstańca śląskiego. Zagmatwana historia Górnego Śląska, regionu, w którym przyszło im...

więcej Pokaż mimo to

avatar
588
218

Na półkach: ,

Wspaniała opowieść o ludziach, wojnie, czasie, przemijaniu, tożsamości i strachu. Historia oparta na prawdziwych wydarzeniach. Czyta się bardzo dobrze. Nie rozumiem zarzutów odnośnie postaci kobiet. Nie każda z nas musi być wojującą feminstką. Nie kazda musi zmieniać świat. Polecam.

Wspaniała opowieść o ludziach, wojnie, czasie, przemijaniu, tożsamości i strachu. Historia oparta na prawdziwych wydarzeniach. Czyta się bardzo dobrze. Nie rozumiem zarzutów odnośnie postaci kobiet. Nie każda z nas musi być wojującą feminstką. Nie kazda musi zmieniać świat. Polecam.

Pokaż mimo to

avatar
347
145

Na półkach:

Przeczytałam, ale nadal ją przetrawiam, analizuję.

Przeczytałam, ale nadal ją przetrawiam, analizuję.

Pokaż mimo to

avatar
15
3

Na półkach:

Cudowna, nostalgiczna, ciepła o ciepłych ludziach

Cudowna, nostalgiczna, ciepła o ciepłych ludziach

Pokaż mimo to

avatar
168
137

Na półkach:

Książka, która przez kilka dni była moją nieodłączną towarzyszką, przeniosła mnie na tereny Górnego Śląska, gdzie toczy się akcja trzech części powieści wydanych jako wznowienie w jednym tomie. Dzięki niej odbyłam emocjonalną podróż do miejsc bliskich mojemu sercu, bo to właśnie niedaleko Katowic spędziłam 19 lat mojego życia.

Autorka utkała cudownie otulającą opowieść o losach Zofii i Władka, sięgając najpierw do czasów przedwojennych, prowadząc przez zakamarki strachu i bólu wywołanego II wojną światową, potem poprzez niespokojny okres nowego ustroju aż do czasów nam współczesnych, które w ostatniej części "Zielony byfyj" przeplatają się z historią. Dodatkowym walorem książki jest fakt, że osnuta jest ona na kanwie historii dziadków samej pisarki. Dla osób totalnie "zielonych" w zawiłościach przeszłości Ślązaków, nierozumiejących do końca ich poczucia tożsamości narodowej, książka może być światełkiem w tunelu, wprowadzającym w ten region, który przed wojną był wielonarodowościowym tyglem.

Powieść o sile rodziny, która pomimo trudnych czasów, rozłąki, przeżytych rozterek, wahań i cierpień trwa, wspierając się nawzajem i mogąc na siebie liczyć, ale także na przyjaciół. W domu z grzybem i niewielką przestrzenią jest miejsce na ciepłe słowa, a także na pielęgnowanie pamięci o utraconym majątku, czy ludziach, których już nie ma...

Zakończenie chwyciło mnie za serce. Ukazało niezwykły łańcuch pokoleń, gdzie każde kolejne czerpie siłę z korzeni.
Polecam zdecydowanie miłośnikom książek z historią w tle.

Książka, która przez kilka dni była moją nieodłączną towarzyszką, przeniosła mnie na tereny Górnego Śląska, gdzie toczy się akcja trzech części powieści wydanych jako wznowienie w jednym tomie. Dzięki niej odbyłam emocjonalną podróż do miejsc bliskich mojemu sercu, bo to właśnie niedaleko Katowic spędziłam 19 lat mojego życia.

Autorka utkała cudownie otulającą opowieść o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
164
32

Na półkach: ,

Janusz Korwin-Mikke ma lepsze mniemanie o kobietach niż autorka tej książki.

Jest to bez wątpienia powieść kobieca - napisana przez kobietę, dla kobiet, o kobietach i jakiejś wizji ich rzeczywistości. Nie wiem jednak, czy to autorka odbiera świat w nadzwyczaj naiwny sposób, czy po prostu sama kobiet nie szanuje.

Jej bohaterki są papierowe. Dwie główne, Zosia i Oliwka, są bierne, zupełnie pozbawione ambicji i sprawczości. Niemal całkowicie zależne od mężczyzn; to oni są motorem ich dążeń, ambicji czy pragnień - poza tym nie ma już nic. O ironio, to dotyczy nawet drugoplanowej Helenki, która zostaje zakonnicą - bo, come on, czy Kościół Katolicki nie jest z gruntu patriarchalną instytucją, z facetem jako punktem wyjścia i z całkowicie zmaskulinizowaną narracją?

Bohaterki Waszut nie są zainteresowane światem, a co najwyżej garami i fastrygami. Wszystkie, jak jeden mąż (sic!),gotują kartofle i piastują dzieci - nie interesuje ich polityka, otaczający świat, nic nie wiedzą. Są skrajnie głupie; naiwne stanowią doskonały materiał do sterowania. Po co takim prawa wyborcze, skoro i tak nie będą w stanie świadomie z nich skorzystać?

Jak kobieta mogła napisać takie pozbawione szacunku do swoich sióstr barachło? Jest to dla mnie co najmniej niepojęte, że w XXI wieku publikują osoby tak bardzo nieświadome otaczających je narracji; wytrwale upodmiotawiających te, które wcześniej nie były nawet marginalnymi bohaterkami wielkiej historii. Takie dziełka skazują nas na powtarzanie przyszłości i ugruntowują fałszywy podział na męskie i żeńskie.

Pomijam, że miała to być powieść o Śląsku, a region z jego odmiennością jest co najwyżej wabikiem, a nie istotnym elementem narracyjnym. Śląskość w "Rozdrożach" jest złudna, nieobecna, równie mglista. To element dodatkowy, bajer, ale nie żadna lokalsowa prawda - nieliczne śląskie słówka, wspomnienie o obozie na Zgodzie i przedstawienie przepisu na panszkraut dwukrotnie (po co?!) nie tworzy jeszcze z żadnej powieści przykładu śląskiej literatury. Potencjalnych czytelników przestrzegam - nie dajcie się temu nabrać, nie znajdziecie w tej książce za bardzo nazw dzielnic, ulic czy hut i kopalń. Jej akcja dzieje się gdzieś na Śląsku, ale w tak nieokreślonym miejscu, że aż GDZIEŚ staje się NIGDZIE - gdyby wysyntetyzować z treści książki wspomnienia o lokalności, to ślaskość stałaby się opowieścią na jeden telegram albo dwa memy. Podobnie jak kobieca siła, którą w wersji Waszut stać jedynie na upuszczenie nudelkuli.

Janusz Korwin-Mikke ma lepsze mniemanie o kobietach niż autorka tej książki.

Jest to bez wątpienia powieść kobieca - napisana przez kobietę, dla kobiet, o kobietach i jakiejś wizji ich rzeczywistości. Nie wiem jednak, czy to autorka odbiera świat w nadzwyczaj naiwny sposób, czy po prostu sama kobiet nie szanuje.

Jej bohaterki są papierowe. Dwie główne, Zosia i Oliwka, są...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    138
  • Przeczytane
    63
  • Posiadam
    6
  • 2023
    4
  • Legimi
    3
  • Serie
    2
  • 2024
    2
  • Genealogia
    1
  • Teraz czytam
    1
  • Do zdobycia
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Rozdroża


Podobne książki

Przeczytaj także