Sweet Silver Blues

Okładka książki Sweet Silver Blues Glen Cook
Okładka książki Sweet Silver Blues
Glen Cook Wydawnictwo: Ace Books Cykl: Detektyw Garrett (tom 1) fantasy, science fiction
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Detektyw Garrett (tom 1)
Wydawnictwo:
Ace Books
Data wydania:
1990-05-01
Data 1. wydania:
1990-05-01
Język:
angielski
ISBN:
9781101042007
Średnia ocen

5,0 5,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,0 / 10
1 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
559
41

Na półkach: ,

To moje pierwsze zetknięcie z Cookiem i już wiem, że zdecydowanie nie pochodzi mi ten styl narracji, więc skończę na 1 tomie.
Zbyt duży chaos w tej fabule, wszystko dzieje się szybko, bohaterowie ciągle są gdzieś w biegu, trudno wyobrazić sobie cokolwiek, bo nie dostajemy żadnych opisów, tylko misz-masz wydarzeń, jakby ktoś puścił nam film sklejony przypadkowo z różnych nakręconych scen, i to w znacznym przyspieszeniu. Intryga mija nam gdzieś obok, bo nie ma czasu się zatrzymać i złapać oddech. No i postacie kobiece zostały potraktowane tragicznie. Miałam wrażenie, że pojawiają się tylko po to, by powrzeszczeć, dostać po głowie (w trakcie ratowania i tuż po nim) i zamilknąć. Zmusilam się, by doczytać do końca.

To moje pierwsze zetknięcie z Cookiem i już wiem, że zdecydowanie nie pochodzi mi ten styl narracji, więc skończę na 1 tomie.
Zbyt duży chaos w tej fabule, wszystko dzieje się szybko, bohaterowie ciągle są gdzieś w biegu, trudno wyobrazić sobie cokolwiek, bo nie dostajemy żadnych opisów, tylko misz-masz wydarzeń, jakby ktoś puścił nam film sklejony przypadkowo z różnych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
398
61

Na półkach:

Wartka akcja, ciekawy język, ogólnie dobrze się czyta. Ale momentami musiałem się domyślać co autor miał na myśli (tzw. skróty myślowe).

Wartka akcja, ciekawy język, ogólnie dobrze się czyta. Ale momentami musiałem się domyślać co autor miał na myśli (tzw. skróty myślowe).

Pokaż mimo to

avatar
669
458

Na półkach: , ,

Porządna męska przygoda, pomimo występowania głupio upartych kobietek.
Wartka akcja bez zbędnych opisów, dużo dialogów, w których można było czasami się pogubić kto co akurat mówi, lecz pomimo tego, wszystko było spójne więc czytało się szybko i przyjemnie.

Porządna męska przygoda, pomimo występowania głupio upartych kobietek.
Wartka akcja bez zbędnych opisów, dużo dialogów, w których można było czasami się pogubić kto co akurat mówi, lecz pomimo tego, wszystko było spójne więc czytało się szybko i przyjemnie.

Pokaż mimo to

avatar
485
161

Na półkach:

Sam nie wiem. Fajny pomysł i postacie. Fajne, szybkie tempo. Niezły humor i klasyczna, a wtedy pionierska konwencja. Widać z czego czerpią np. współczesne Dresdeny Butchera.

Z drugiej strony chaos, chaos i jeszcze raz chaos. Masa bieganiny i zupełny brak opisów. Wszystko jest pobieżne i lakoniczne. Jakiś tam world building co prawda wychyla się z dialogów i naprawdę pokazuje, że mógłby to być całkiem ciekawy świat, świetny na setting dla takiego "detektywistycznego heroic fantasy noir". Niestety zupełny brak opisów czegokolwiek straszliwie podcina tę historyjkę. Często zupełnie nie czułem gdzie bohaterowie są ani co ich otacza ani jak wyglądają. Nie mogłem tego zobaczyć w głowie, a to co widziałem to zasługa jedynie moich wyobrażonych dopowiedzeń. Np. dopiero w połowie książki mój umysł faktycznie ogarnął, że kompan Garreta jest w zasadzie smukłym, czarnym elfem. Nie wiem czy to nie wina tłumaczenia ale notorycznie miałem poczucie błądzenia po omacku.

No i jeszcze sama intryga. Do połowy faktycznie jest ciekawa. Mamy tajemnicę a co i rusz zamieszane w nią postacie giną w dziwnych okolicznościach. Ale nagle po jakichś 60% opowieść zamienia się w (co prawda nieco szalone) "fantasy łubudubu" jak w losowych tomach od R.A. Salvatore'a. Do tego bohaterowie znają się na wszystkim: na wojnie, śledztwach, broniach, innych rasach, wampirach, przetrwaniu w dziczy. Nasz detektyw robi sobie nawet w pewnym momencie idealnie wyważony miecz ze specjalistycznymi kanalikami. Czary to też żaden problem. Do tego są oni wszyscy niepokonani nawet walcząc z hordami wrogów. (jak Drizzt :D)

Chciałem polubić tą serię. Samego Garreta polubiłem. Tempo, humor, dialogi i klimat samego pomysłu, to wszystko zasługiwało na lepszą całość. Nie było źle, były to miłe dwa wieczorki ale wiem też, że Cooka stać na więcej. Może za jakiś czas dam jeszcze Garretowi szansę. Zobaczymy.

Sam nie wiem. Fajny pomysł i postacie. Fajne, szybkie tempo. Niezły humor i klasyczna, a wtedy pionierska konwencja. Widać z czego czerpią np. współczesne Dresdeny Butchera.

Z drugiej strony chaos, chaos i jeszcze raz chaos. Masa bieganiny i zupełny brak opisów. Wszystko jest pobieżne i lakoniczne. Jakiś tam world building co prawda wychyla się z dialogów i naprawdę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
44
12

Na półkach:

Marlow w świecie fantasy. Może nie jestem oryginalny ale to się od razu nasuwa.
Świetna książka, świetny cykl, lepsza niż inna bardziej znana tego autora "Czarna Kompania", którą z resztą też lubię, ale Garret jest o klasę wyżej, moim skromnym zdaniem.
Specyficzny humor, barwny świat i ciekawe intrygi. W świecei fantasy łatwo każdą tajemniczość, problem sprowadzić/wyjaśnić magią. Łatwo "przegiąć"-przemagicznić i "położyć" logikę fabuły.
Glen Cook świetnie sobie radzi unikając przesady i kreując ciekawe historie, które chce się czytać.
Najbardziej szkoda mi, że już od wielu lat nie wydaje się Polsce kolejnych części tego cyklu.

Marlow w świecie fantasy. Może nie jestem oryginalny ale to się od razu nasuwa.
Świetna książka, świetny cykl, lepsza niż inna bardziej znana tego autora "Czarna Kompania", którą z resztą też lubię, ale Garret jest o klasę wyżej, moim skromnym zdaniem.
Specyficzny humor, barwny świat i ciekawe intrygi. W świecei fantasy łatwo każdą tajemniczość, problem sprowadzić/wyjaśnić...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1860
1860

Na półkach: ,

Kiedyś byłem bardzo zajarany Marlowe'm i szukałem wszystkiego co było chociaż trochę do niego podobne. Nie pamiętam jak trafiłem na tą książkę, ale pamiętam, że się nie zawiodłem.

To książka z mojej półki "różności", wrzucam tu te setki książek które przeczytałem w życiu w latach 2000-2019.

Kiedyś byłem bardzo zajarany Marlowe'm i szukałem wszystkiego co było chociaż trochę do niego podobne. Nie pamiętam jak trafiłem na tą książkę, ale pamiętam, że się nie zawiodłem.

To książka z mojej półki "różności", wrzucam tu te setki książek które przeczytałem w życiu w latach 2000-2019.

Pokaż mimo to

avatar
356
79

Na półkach:

Sympatyczne przeniesienie czarnego kryminału w świat fantasy. Chyba pierwsze, więc świeże. Doskonałe, jak u Cooka postacie, z fabułą nieco gorzej, ale i tak - klasyka gatunku. Cała seria jest w sumie godna polecenia.

Sympatyczne przeniesienie czarnego kryminału w świat fantasy. Chyba pierwsze, więc świeże. Doskonałe, jak u Cooka postacie, z fabułą nieco gorzej, ale i tak - klasyka gatunku. Cała seria jest w sumie godna polecenia.

Pokaż mimo to

avatar
191
65

Na półkach:

Podróbka Philipa Marlowa .. ale dobra podróbka.

Podróbka Philipa Marlowa .. ale dobra podróbka.

Pokaż mimo to

avatar
735
436

Na półkach:

... nie dałam rady zmuszać się do końca.. może dlatego, że spodziewałam się czegoś więcej,
zdecydowanie nudna, fakt, że bohaterowie wykreowani po mistrzowsku jednak mam wrażenie, że autor nie bardzo wiedział co z nimi począć więc popychał ich przed siebie byle jak i byle gdzie w jakiś taki rozmemłany sposób, przytoczone gdzieś porównanie do detektywa Colombo bardzo trafne..

... nie dałam rady zmuszać się do końca.. może dlatego, że spodziewałam się czegoś więcej,
zdecydowanie nudna, fakt, że bohaterowie wykreowani po mistrzowsku jednak mam wrażenie, że autor nie bardzo wiedział co z nimi począć więc popychał ich przed siebie byle jak i byle gdzie w jakiś taki rozmemłany sposób, przytoczone gdzieś porównanie do detektywa Colombo bardzo trafne..

więcej Pokaż mimo to

avatar
219
49

Na półkach: ,

Po ciężkim westchnieniu nad ostatnim tomem o "Czarnej Kompanii" ta seria okazała się dla mnie miłą niespodzianką i nowym objawieniem. Lekka i przyjemna, choć momentami trochę chaotyczna lektura, pełna jest typowych dla Cooka barwnych typów i fantastycznych istot. O ile z "CK" zrobiła się powieść antywojenna, miejscami tchnąca patosem i moralizatorstwem, o tyle garettowska saga jest od tego daleka. Seria o Garrecie to kryminały w stylu Chandlera, okraszone magicznym pyłkiem wróżek i niezłą dawką ironicznego humoru. Autor nieustannie mruga znacząco w stronę czytelnika, drwiąc sobie z utartych schematów panujących w powieściach z gatunku fantasy i klasycznego kryminału. Mamy więc prywatnego detektywa, twardzieli do wynajęcia i w gorącej wodzie kąpane ślicznotki, ale także elfa-gangstera wcinającego tylko jarzyny czy naćpane cukrem skrzaty. TunFaire w którym rozgrywa się akcja to nie bezdroża mrocznego Imperium, a tętniące życiem miasto, w stylu amerykańskiego Południa. Wprawdzie potężni czarownicy nadal prowadzą swoje wojny, a gdzieś czają się mroczne siły, ale bohaterowie są zbyt pochłonięci swoimi (przyziemnymi) sprawami, aby się tym zbytnio przejmować.
Mimo innej formuły powieści nie sposób przeoczyć, że Cook sięga po sprawdzone schematy odnośnie postaci - Morley wydaje się być ładniejszą wersją Jednookiego, a Garret przypomina młodego Konowała. Ale wg mnie jest to akurat atut.
Na koniec: wielka krecha dla edytora - polskie wydanie roi się od "byków" - głównie literówek, a papier na którym książki wydrukowano po czasie wygląda trochę lepiej niż dwustuletni pergamin. Seria fajna, niestety w Polsce nie wydano wszystkich tomów.

Po ciężkim westchnieniu nad ostatnim tomem o "Czarnej Kompanii" ta seria okazała się dla mnie miłą niespodzianką i nowym objawieniem. Lekka i przyjemna, choć momentami trochę chaotyczna lektura, pełna jest typowych dla Cooka barwnych typów i fantastycznych istot. O ile z "CK" zrobiła się powieść antywojenna, miejscami tchnąca patosem i moralizatorstwem, o tyle garettowska...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    413
  • Chcę przeczytać
    198
  • Posiadam
    90
  • Fantastyka
    31
  • Fantasy
    19
  • Ulubione
    11
  • Teraz czytam
    7
  • E-book
    3
  • Przeczytane 2014
    3
  • Kryminały
    3

Cytaty

Więcej
Glen Cook Słodki srebrny blues Zobacz więcej
Glen Cook Słodki srebrny blues Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także