Prosta historia miłosna. Były momenty intrygujące, ale i takie ociekające banałem. Fabuła niezbyt wyszukana, ale może dzięki temu autentyczna. Autor postawił na dość szybkie tempo akcji, nie ma tu rozbudowanych sylwetek bohaterów czy głębokich emocji. Ot lektura na jeden wieczór, na tyle przyjemna by nie znużyć, ale nie wiem na ile interesująca by zapamiętać ją na dłużej.

Prosta historia miłosna. Były momenty intrygujące, ale i takie ociekające banałem. Fabuła niezbyt wyszukana, ale może dzięki temu autentyczna. Autor postawił na dość szybkie tempo akcji, nie ma tu rozbudowanych sylwetek bohaterów czy głębokich emocji. Ot lektura na jeden wieczór, na tyle przyjemna by nie znużyć, ale nie wiem na ile interesująca by zapamiętać ją na dłużej.

Trudny temat lekko, dostępnie przedstawiony.

Trudny temat lekko, dostępnie przedstawiony.

Książka bardzo lekka zarówno wielkością jak i treścią. W chwili słabości nawet idealne małżeństwo może stracić swoją równowagę.
Po wielu latach małżeństwa okazało się że Bob miał romans i owocem jego jest mały chłopiec.
Zakończenie niespodziewane.

Książka bardzo lekka zarówno wielkością jak i treścią. W chwili słabości nawet idealne małżeństwo może stracić swoją równowagę.
Po wielu latach małżeństwa okazało się że Bob miał romans i owocem jego jest mały chłopiec.
Zakończenie niespodziewane.

Dobra proza,jak to u Segala - ciekawe, i niespodziewane zakończenie.

Dobra proza,jak to u Segala - ciekawe, i niespodziewane zakończenie.

jakiś dramat! Bardzo kiepska .. wszystko przewidywalne.. strata czasu .. sztampowe dialogi... jakies płaskie postacie.. nie polecam .. radze sie trzymać z daleka od tej ksiazki!

jakiś dramat! Bardzo kiepska .. wszystko przewidywalne.. strata czasu .. sztampowe dialogi... jakies płaskie postacie.. nie polecam .. radze sie trzymać z daleka od tej ksiazki!

Nie rozumiem, jak można tę książkę nazwać romansidłem? Przecież nie o romans tu chodzi, ale o pokazanie skutków jednorazowego wybryku, który zrodził się znikąd, pod wpływem chwili. Splot wydarzeń, chwila zapomnienia i oto wali się w gruzy poukładany świat, a wiara, miłość i zaufanie wystawione są na ciężką próbę. Główni bohaterowie zostali tak bardzo polukrowani (wzorowy mąż, idealna inteligentna i piękna żona, grzeczne bezproblemowe dzieci) chyba po to, żeby pokazać, że nie ma ideałów.
Jedyne, co mnie raziło to "skróty". Wiele tematów zostało "przelecianych" po łebkach, nie udało mi się wejść w buty żadnego bohatera, a na koniec totalnie mnie zaskoczyło zachowanie chłopca. Wyobraźni mi nie brak, wiele mogę sobie dopowiedzieć i tak też zrobiłam-może taki był zamysł autora?

Nie rozumiem, jak można tę książkę nazwać romansidłem? Przecież nie o romans tu chodzi, ale o pokazanie skutków jednorazowego wybryku, który zrodził się znikąd, pod wpływem chwili. Splot wydarzeń, chwila zapomnienia i oto wali się w gruzy poukładany świat, a wiara, miłość i zaufanie wystawione są na ciężką próbę. Główni bohaterowie zostali tak bardzo polukrowani (wzorowy...

Książka przeczytana dawno temu. Miła, język Segala bardzo do mnie przemawia. Przedstawia proste rzeczy w jakiś niesamowity sposób, że nawet wyjazd bohaterów do miasta wzbudza w czytelniku wiele emocji. Powieść ukazuje wiele istotnych wartości i może być przykładem oraz sposobem na przejście trudnych okresów w małżeństwie. Wzruszająca, ucząca i skłaniająca do refleksji, polecam.

Książka przeczytana dawno temu. Miła, język Segala bardzo do mnie przemawia. Przedstawia proste rzeczy w jakiś niesamowity sposób, że nawet wyjazd bohaterów do miasta wzbudza w czytelniku wiele emocji. Powieść ukazuje wiele istotnych wartości i może być przykładem oraz sposobem na przejście trudnych okresów w małżeństwie. Wzruszająca, ucząca i skłaniająca do refleksji, polecam.

Nic odkrywczego, ale Segala jakoś przyjemnie się czyta.
Zaskoczyła mnie końcówka - ani negatywnie, ani pozytywnie, po prostu nie spodziewałam się takiego zakończenia historii. Trochę dziwnie wypadło na tle całej historii.

Nic odkrywczego, ale Segala jakoś przyjemnie się czyta.
Zaskoczyła mnie końcówka - ani negatywnie, ani pozytywnie, po prostu nie spodziewałam się takiego zakończenia historii. Trochę dziwnie wypadło na tle całej historii.

przeczytałam (dawno temu)kierowana opiniami. i muszę przyznać, że nie wciągnęła mnie. Przeczytałam ale szału nie było; trochę za bardzo ckliwa, choć problem poruszany ciekawy i zawsze "na czasie" to jedna trochę na siłę...

przeczytałam (dawno temu)kierowana opiniami. i muszę przyznać, że nie wciągnęła mnie. Przeczytałam ale szału nie było; trochę za bardzo ckliwa, choć problem poruszany ciekawy i zawsze "na czasie" to jedna trochę na siłę...

Książka obyczajowa. Kolejny już raz Segal mnie nie zawiódł. Historia jednej rodziny – na pozór idealnej. Rodziny naprawdę szczęśliwej. Wierzy w to również żona dopóki…. dopóty nie okazuje się , że nie była jedyną kobietą swojego męża. Gdzieś, kiedyś, daleko, nie w tej rzeczywistości, a jednak coś się zadziało, coś wydarzyło. I już od tego momentu nic nie jest takie samo. Czy jesteśmy świadomi, że jeden czyn, jedno popołudnie może diametralnie zmienić całe nasze życie? Czy naprawdę zdajemy sobie sprawę z tego, że każdy nasz krok daje konsekwencje na przyszłość? I,, co ważniejsze - Czy umiemy przebaczać naszym najbliższym?

Książka obyczajowa. Kolejny już raz Segal mnie nie zawiódł. Historia jednej rodziny – na pozór idealnej. Rodziny naprawdę szczęśliwej. Wierzy w to również żona dopóki…. dopóty nie okazuje się , że nie była jedyną kobietą swojego męża. Gdzieś, kiedyś, daleko, nie w tej rzeczywistości, a jednak coś się zadziało, coś wydarzyło. I już od tego momentu nic nie jest takie samo....