Jacquelyn Mitchard (ur. 10 grudnia 1951) amerykańska dziennikarka i pisarka. Jest autorką bestsellerowej powieści The Deep End of the Ocean. Urodziła się i wychowała na przedmieściach Chicago, Illinois. Mitchard jest córką hydraulika. SKończyła studia kreatywnego pisania na trzy semestry w ramach Mark Costello (autor Murphy Stories) na University of Illinois w Urbana-Champaign. Stała się reporterką gazety w 1976 roku, ostatecznie osiągając pozycję jako felietonistka trybu życia Milwaukee Journal Sentinel gazety.
Dużym minusem książki jest na pewno brak jakichkolwiek rozdziałów. Niekiedy czułam się skołowana, bo nie wiedziałam, z czyjej perspektywy dana sytuacja była opowiadana.
Jeśli chodzi o zalety książki to na pewno sam pomysł. Mnie osobiście ta historia skłoniła do chwili zastanowienia. Do doceniania każdej chwili, każdej minuty spędzonej z moim mężem. Bo nigdy nie wiesz, kiedy Twój, czy Twojej drugiej połówki czas się skończy.
Kolejną zaletą, a zarazem wadą jest objętość książki. Z jednej strony super, że skupiamy się praktycznie tylko na umieraniu Laury, ale z drugiej strony może pokazanie jak wcześniej układało się ich małżeństwo czy jak później Elliot radził sobie bez żony, byłoby wartością dodaną do tej książki.
Ogólnie według mnie książka godna do polecenia. Szybko się czyta, popłakać można i na koniec masz jeszcze jakieś przemyślenia.
Spodobała mi się okładka. Spodobał opis wydawcy. Spodobało mi się, że jest gruba (590 stron). Nie spodobało mi się, że brnęłam w kolejne strony z nadzieją, że już za moment coś się zacznie dziać. A gdy już się zaczęło (mniej więcej od pięćsetnej strony),to zawiało taką.. hmm.. trywialnością? banalnością? Harlequinem? razy tysiąc, bo wcześniej cały czas to było, ale jakoś tak "rozchodziło się po kościach". W wielkim skrócie: to taki romans doświadczonej (po 40-ce) kobiety z dzieckiem dla niedoświadczonych czytelniczek.