rozwińzwiń

Biegnij, moje serce, biegnij

Okładka książki Biegnij, moje serce, biegnij Deb Caletti
Okładka książki Biegnij, moje serce, biegnij
Deb Caletti Wydawnictwo: Młody Book literatura młodzieżowa
363 str. 6 godz. 3 min.
Kategoria:
literatura młodzieżowa
Tytuł oryginału:
A Heart in a Body in the World
Wydawnictwo:
Młody Book
Data wydania:
2020-07-08
Data 1. wyd. pol.:
2020-07-08
Data 1. wydania:
2018-09-18
Liczba stron:
363
Czas czytania
6 godz. 3 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380574069
Tłumacz:
Maria Grabska-Ryńska
Tagi:
literatura młodzieżowa młodzież bieganie deb caletti ya young adult
Średnia ocen

7,7 7,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,7 / 10
41 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
69
20

Na półkach:

Ogólnie mi się podobała, ale nie ruszyła mnie zbytnio. Nie wdarła się do mojej duszy, nie pozostawiła mnie emocjonalnie nagiej, jak cicho tego wyczekiwałam... Nie żałuję przeczytania, to było całkiem niezłe i super motyw, plus czasem naprawdę świetne momenty, ale nic więcej. A jeśli chodzi o "mniej" no to tak dodam, że żarty niezbyt śmieszne a romantyczny wątek głównej bohaterki moim zdaniem niepotrzebny i nie pasuje (nie mówię o tym, co miał największe znaczenie fabularne) a poza tym z lekka obrzydliwy. Styl pisania przez większość czasu też mi się nie podobał, taki trochę zdechlak co wg mej majestatycznej, obiektywnie poprawnej dedukcji nie wróży dobrze książce z założenia emocjonalnej. Noo nieoficjalnie 6.5/10 bo mam takie wielkie serce xD.

Ogólnie mi się podobała, ale nie ruszyła mnie zbytnio. Nie wdarła się do mojej duszy, nie pozostawiła mnie emocjonalnie nagiej, jak cicho tego wyczekiwałam... Nie żałuję przeczytania, to było całkiem niezłe i super motyw, plus czasem naprawdę świetne momenty, ale nic więcej. A jeśli chodzi o "mniej" no to tak dodam, że żarty niezbyt śmieszne a romantyczny wątek głównej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2
1

Na półkach:

Mądra i szczera opowieść, dzięki której wiele nauczyć i mogłam zobaczyć nie które rzeczy z nowej perspektywy. Mówi o radzeniu sobie z traumą i silnymi uczuciami. Wszystkie dobre opinie nie są przesadzone. Polecam :-)

Mądra i szczera opowieść, dzięki której wiele nauczyć i mogłam zobaczyć nie które rzeczy z nowej perspektywy. Mówi o radzeniu sobie z traumą i silnymi uczuciami. Wszystkie dobre opinie nie są przesadzone. Polecam :-)

Pokaż mimo to

avatar
658
113

Na półkach:

„Biegnij, moje serce, biegnij” to powieść, która porusza do głębi i na długo pozostaje w pamięci. Wraz z Annabelle pokonujemy niezwykłą podróż – wielokilometrowy bieg, w którym dziewczyna będzie musiała przełamać własne granice – nie tylko te płynące z wycieńczonego ciała. Biegnąc poprzez kolejne regiony i stany, bohaterka usiłuje skoncentrować się na procesie, zatopić w rytmie nóg i nie myśleć o niczym innym. Jednak trudno jej zagłuszać powracającą traumę, która dogoni ją zawsze, niezależnie od tego, jak prędko będzie od niej uciekać. Powracają do niej różne wspomnienia i natrętne myśli, od których trudno się uwolnić. Zwłaszcza że jej wyczynowy maraton zaczyna śledzić cały kraj – media i mieszkańcy mijanych miejscowości. Z czasem stanie się jasne, że bieg jest czymś więcej niż tylko sportowym osiągnięciem – staje się sposobem przetrwania i próbą poradzenia sobie z trudnymi doświadczeniami, które zresztą wybrzmiewają w pełni dopiero pod koniec książki. Dzięki takiemu zabiegowi czytelnik stale odczuwa ciekawość wobec losu bohaterki, podsycaną różnymi retrospekcjami czy urywkami sytuacji, jakie podsuwa nam Annabelle. Uzupełnieniem książki są ciekawostki o sercu, które pojawiają się na początku niektórych rozdziałów. Całość jest bardzo emocjonalną i poruszającą historią życia dziewczyny, którą zniszczyły tragiczne zdarzenia. Jednak koniec końców, wydźwięk opowieści nie powinien zdołować, ale przynieść czytelnikowi siłę i otuchę. Atutem jest także fakt, że nie jest to typowa, schematyczna młodzieżówka, która niczym nas nie zaskoczy. Fabuła zbudowana wokół biegu i stopniowe odkrywanie elementów życia bohaterki czyni tę powieść dość oryginalną na tle innych z tego gatunku. Polecam!

„Biegnij, moje serce, biegnij” to powieść, która porusza do głębi i na długo pozostaje w pamięci. Wraz z Annabelle pokonujemy niezwykłą podróż – wielokilometrowy bieg, w którym dziewczyna będzie musiała przełamać własne granice – nie tylko te płynące z wycieńczonego ciała. Biegnąc poprzez kolejne regiony i stany, bohaterka usiłuje skoncentrować się na procesie, zatopić w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4383
4198

Na półkach: , , ,

Przecudowna, wspaniała i świetna książka pochłonęłam ją szybko, fabuła lektury ciekawa, akcja przyspiesza tempa, buduje napięcie.
Książka do łatwych nie należy, a po prostu rewelacyjna jest polecam bo warto przeczytać!!!!!

Przecudowna, wspaniała i świetna książka pochłonęłam ją szybko, fabuła lektury ciekawa, akcja przyspiesza tempa, buduje napięcie.
Książka do łatwych nie należy, a po prostu rewelacyjna jest polecam bo warto przeczytać!!!!!

Pokaż mimo to

avatar
250
219

Na półkach:

„Biegnij moje serce, biegnij” to książka opowiadająca historię Annabelle. Pewnego dnia Annabelle wpada na szalony pomysł przebiegnięcia z Seattle do Waszyngtonu. Autorka nie zdradza na początku powodu tego przedsięwzięcia. Pomysł dziewczyny nie przypada go gustu jej matce, jednak dziewczyna nie przerywa swojej wyprawy. Nie jest jednak w niej osamotniona, z pomocą w osiągnięciu wytyczonego celu pomaga jej dziadek, który porusza się za nią swoim kamperem i sprawuje „opiekę” podczas tej wyprawy na główną bohaterką. Oprócz niego wspierają ją jej znajomi. Czy Annabelle osiągnie swój cel?

Muszę przyznać, że z początku historia Annabelle mnie zachwyciła, jednak im dłużej się w nią zagłębiałam, tym ciężej mi się tę książkę czytało. Cały czas irytowało mnie, że autorka nie wyjaśniła, dlaczego tak młoda dziewczyna postanowiła, ni stąd, ni stamtąd przebiec niewyobrażalną liczbę kilometrów, zostawiając wyjaśnienia na koniec. Moim zdaniem to nie zbyt udany pomysł, na tak świetnie zapowiadają się książkę. Zanim dotarłam do poznania przyczyny, dla której bohaterka tyle przebiegła, zdążyła mnie ta książka znudzić tysiąc razy. Ogółem historia zaprezentowana przez Deb Caletti jest fajna, budzi ciekawość, ale sposób przedstawiania jej uważam za nie dopracowany.

Niestety kolejnym minusem tej książki, są jej postacie. Nie ma w nich różnorodności, jedyną postacią, która jakkolwiek wyróżnia się, jest dziadek dziewczyny. Autorka skupiała się tak bardzo na przeżyciach wewnętrznych głównej bohaterki, że zapominała, nadać charakteru innym postaciom i samej głównej bohaterce. Bardzo wolna narracja, to kolejna rzecz, która sprawiła, że tę książkę czytało mi się źle. Akcja nie ma żadnego tempa, tylko w powolnym tempie ciągnie się do przodu, nie serwując żadnych skoków ciśnienia.

Książka bazuje na smutku, żalu i cierpieniu, którego również jest dla mnie za dużo.

„Biegnij moje serce, biegnij” to książka opowiadająca historię Annabelle. Pewnego dnia Annabelle wpada na szalony pomysł przebiegnięcia z Seattle do Waszyngtonu. Autorka nie zdradza na początku powodu tego przedsięwzięcia. Pomysł dziewczyny nie przypada go gustu jej matce, jednak dziewczyna nie przerywa swojej wyprawy. Nie jest jednak w niej osamotniona, z pomocą w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
327
310

Na półkach:

Ocena tej książki nie jest łatwa. Ale może najpierw przybliżę Wam fabułę. Annabelle postanawia przebiec odległość ze Seattle do Waszyngtonu. Towarzyszy jej dziadek, który pokonuje trasę kamperem i stanowi dla dziewczyny oparcie. Nielada wysiłek wiele kosztuje - liczne otarcia, problemy zdrowotne i wracanie myślami do tego, co było. Powód, dla którego Annabelle postanawia biec poznajemy na samym końcu, ale wcześniej autorka zostawia nam wskazówki, które mogą nas na to naprowadzić. Od tej tragedii wszystko się zaczyna. Sam początek książki wprowadza nas w akcję i jest dość powolny. Fabuła nie jest zaskakująca - Annabelle biegnie z punktu A do B, potem z B do C i tak dalej. Jednak co jest ważne, nastolatka musi przepracować w głowie swoje emocje i zmierzyć się z tym, co ją czeka w przyszłości. Książka jest na pewno wyjątkowa - porusza wiele ważnych tematów i samego czytelnika. Nie ukrywam, że na końcu zakręciła mi się łezka w oku. Drobny spoiler - wątek miłosny jest bardzo uroczy. Niestety, nawet najlepsza książka ma jakieś wady. Jedną z ważniejszych jest duży chaos, który dotyczy retrospekcji. Śledzimy poczynania i myśli Annabelle, które są przeplatane wydarzeniami sprzed tragedii i momentami ciężko połapać się, co kiedy się działo. Bez spoilerów mogę powiedzieć jeszcze to, że nie do końca zrozumiałam, dlaczego dziewczyna musi spotkać się z pewną osobą, ale może to wynikać z mojej nieuwagi. Podsumowując, "Biegnij, moje serce, biegnij" to bardzo dobra książka. Jestem pewna, że spodoba się wielu osobom, nie tylko w wieku nastoletnim. Ja serdecznie polecam ♡.

Ocena tej książki nie jest łatwa. Ale może najpierw przybliżę Wam fabułę. Annabelle postanawia przebiec odległość ze Seattle do Waszyngtonu. Towarzyszy jej dziadek, który pokonuje trasę kamperem i stanowi dla dziewczyny oparcie. Nielada wysiłek wiele kosztuje - liczne otarcia, problemy zdrowotne i wracanie myślami do tego, co było. Powód, dla którego Annabelle postanawia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
618
556

Na półkach: ,

Początkowo miałam dość mieszane uczucia jeśli chodzi o tę książkę. Nie do końca wiedziałam czego się spodziewać, pierwsze rozdziały nawet dosyć mnie nudziły i myślałam, żeby porzucić książkę w kąt. Po raz kolejny dziękuję sobie, że zdecydowałam się dać książce drugą szansę bo z pewnością się nie rozczarowałam.

"Biegnij moje serce, biegnij" to nie tylko zwyczajna młodzieżówka. To książka dla każdego. Poruszająca i smutna zarazem opowieść o tragedii młodej dziewczyny, która nigdy nie powinna była się wydarzyć. Podobało mi się to, że nie od razu było powiedziane o co tak naprawdę chodzi i co trapi główną bohaterkę. Stopniowo dowiadujemy się co się wydarzyło i co tak naprawdę trapiło Annabelle. Czyta się naprawdę szybko i z każdym kolejnym rozdziałem trudniej jest się oderwać. Powieść jest dość smutna, ale daje nadzieję i upewnia nas, że warto walczyć o lepsze jutro. Co daje nieco uśmiechu. Bardzo polecam i mam nadzieję, że będziecie mieć podobne odczucia i was również wzruszy ta książka.

Początkowo miałam dość mieszane uczucia jeśli chodzi o tę książkę. Nie do końca wiedziałam czego się spodziewać, pierwsze rozdziały nawet dosyć mnie nudziły i myślałam, żeby porzucić książkę w kąt. Po raz kolejny dziękuję sobie, że zdecydowałam się dać książce drugą szansę bo z pewnością się nie rozczarowałam.

"Biegnij moje serce, biegnij" to nie tylko zwyczajna...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3129
2062

Na półkach:

Poruszająca opowieść, w sumie nie tylko dla młodzieży.

Opowieść o dziewczynie, Annabelle Agnelli, która odczuwa żal. Miażdży ją poczucie winy.
Z jakiego powodu?
Z powodu tego, co wydarzyło się dziewięć miesięcy temu.
Tragedia.

Pewnego dnia, pod wpływem impulsu, zaczyna biec. Nie może się powstrzymać.
Biegnie.
Postanawia w sekundę, że będzie biegła, dopóki nie dotrze do Waszyngtonu.
Dlaczego?
Sama nie wie.
Czuje tylko, że musi biec.

"Dokąd biegnie? Nie ma pojęcia.
Dlaczego? No cóż, czasami coś w tobie pęka. Zwłaszcza kiedy już kompletnie rozbiła cię najgorsza rzecz, jaka przydarzyła ci się w życiu."

Jej rodzina jest początkowo zszokowana, ale potem zaczyna ją wspierać.
I tak zaczyna się ta uzdrawiająca duszę i serce, choć maltretująca ciało podróż dziewczyny, która od nowa przeżywa własny koszmar.

Bardzo dobra narracja, która przedstawia nam całą historię pomalutku, podczas biegu. Całą puentę poznajemy dopiero w końcówce.
I jest ona tragiczna.
Ale świadczy także o sile umysłu i wytrzymałości. O sile miłości, rodziny, przyjaciół.

Istotna i ważna tematyka, która dociera, niestety, także i do naszego kraju, choć nie w takim nasileniu, jak w USA - dzięki niebiosom...

POLECAM - jeden z lepszych sposobów na pokonanie traumy, o jakich czytałam.

Poruszająca opowieść, w sumie nie tylko dla młodzieży.

Opowieść o dziewczynie, Annabelle Agnelli, która odczuwa żal. Miażdży ją poczucie winy.
Z jakiego powodu?
Z powodu tego, co wydarzyło się dziewięć miesięcy temu.
Tragedia.

Pewnego dnia, pod wpływem impulsu, zaczyna biec. Nie może się powstrzymać.
Biegnie.
Postanawia w sekundę, że będzie biegła, dopóki nie dotrze do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
488
340

Na półkach:

Zawsze mam problem z napisaniem recenzji książek, które mi się bardzo spodobały. Nie inaczej jest w przypadku „Biegnij, moje serce, biegnij” - powieści, która poruszyła moje serce.
Annabelle decyduje się na bieg z Seatlle do Waszyngtonu, na drugi kraniec kontynentu. Czy uda się jej tego dokonać? Czy spotka w trasie ludzi, którzy podadzą jej pomocną dłoń? I co najważniejsze, dlaczego decyduje się na tak odważny ruch? Czy ma to związek z tragicznymi wydarzeniami z jej przeszłości?
Jak widać – dużo pytań, które skutecznie rozbudzają ciekawość czytelnika. Mnie powieść zaciekawiła od samego początku. I to zaciekawienie było coraz większe z każdym kolejnym rozdziałem, które aż wołało o to, by je czytać. Przystępny, prosty język tylko dodaje uroku tej książce, dodaje jej siły. Nie zrażajcie się też tym, że nie tam zbyt wielu dialogów – to jest tylko kolejnym plusem powieści. Dzięki temu możemy lepiej poznać uczucia Annabelle, jakie emocje towarzyszyły jej podczas wyczerpującego biegu. A tych emocji jest naprawdę dużo.
Za samą kreację Annabelle także należą się autorce brawa. Jest to silna postać kobieca. Wiem, że brzmi to jak ze sloganów Netflixa, ale tak właśnie jest. Nie jest rozkapryszoną nastolatką, która decyduje się na bieg, bo chce być sławna, bo chce się wybiegać. Ma powód, ważny powód. Jednocześnie Annabelle nie jest postacią przesadzoną. Taka osoba mogłaby naprawdę istnieć. Na swój sposób może się z nią utożsamić każda dziewczyna, każda kobieta.
Nie jest to zwykła powieść młodzieżowa. Nie jest to książka, którą się przeczyta i później zapomni. Ja wracałam do niej myślami długo po niej przeczytaniu. „Biegnij, moje serce, biegnij” opowiada o tragedii, której można było uniknąć. O dramacie, który mógł się przytrafić każdemu. O żalu, cierpieniu, bólu, żałobie. A także o sile, by żyć dalej. By się nie poddać, by walczyć, by biec.
Książkę polecam każdemu. Ma w sobie moc, siłę. Ja wciąż jestem pod ogromnym jej wrażeniem i mam nadzieję, że Waszymi sercami „Biegnij, moje serce, biegnij” także zawładnie!

Zawsze mam problem z napisaniem recenzji książek, które mi się bardzo spodobały. Nie inaczej jest w przypadku „Biegnij, moje serce, biegnij” - powieści, która poruszyła moje serce.
Annabelle decyduje się na bieg z Seatlle do Waszyngtonu, na drugi kraniec kontynentu. Czy uda się jej tego dokonać? Czy spotka w trasie ludzi, którzy podadzą jej pomocną dłoń? I co najważniejsze,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1013
1011

Na półkach:

Ciężko mi jest cokolwiek powiedzieć o tej książce, bo mam wrażenie, że każde słowo może okazać się niewystarczające. Zbędne. Ale o tej książce trzeba mówić, bo to nie jest tylko jakaś tam młodzieżówka o dziewczynie, która przebiegła 4360 kilometrów przez Stany Zjednoczone. To smutna, przerażająca opowieść o tragedii, która nie powinna mieć miejsca. O tragedii, która nie powinna dotyczyć młodych ludzi. O tragedii, której można było uniknąć.

Powieść Deb Caletti wywarła na mnie bardzo duże wrażenie, sama konstrukcja fabuły mocno działa na wyobraźnię, bo zaczynamy czytać w całkowitej niewiedzy. Jesteśmy wrzuceni w akcję, bez żadnych wskazówek i dopiero z każdym kilometrem dowiadujemy się więcej. Annabelle wydaje się być zwykłą nastolatką z problemem, który musi wybiegać, jednak ten bieg jest okupiony łzami, odciskami, skrajnym wyczerpaniem organizmu.

Mimo że ta powieść jest pełna żalu i cierpienia, to niesie nadzieję na lepsze jutro. Pokazuje, że trzeba walczyć o siebie i mówić gdy coś jest nie tak. Wierzę, że książka spodoba się czytelnikom tak jak i mnie i będzie o niej głośno, bo warta jest każdej minuty spędzonej na czytaniu. Bardzo polecam.

Ciężko mi jest cokolwiek powiedzieć o tej książce, bo mam wrażenie, że każde słowo może okazać się niewystarczające. Zbędne. Ale o tej książce trzeba mówić, bo to nie jest tylko jakaś tam młodzieżówka o dziewczynie, która przebiegła 4360 kilometrów przez Stany Zjednoczone. To smutna, przerażająca opowieść o tragedii, która nie powinna mieć miejsca. O tragedii, która nie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    57
  • Przeczytane
    45
  • Posiadam
    10
  • Ulubione
    3
  • Legimi
    2
  • Chcę przeczytać 2C
    2
  • Obyczajowe
    1
  • Teraz czytam
    1
  • 52b
    1
  • 2021
    1

Cytaty

Więcej
Deb Caletti Biegnij, moje serce, biegnij Zobacz więcej
Deb Caletti Biegnij, moje serce, biegnij Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także