No dobra ale kto jest stalkerem? Nie pamietam, żeby w pierwszych 2 czesciach o Ginny sie wyjaśniło. A historia mega, Stump mnie pozytywnie zaskoczył, bo był chyba najbardziej uroczy ze wszystkich..

No dobra ale kto jest stalkerem? Nie pamietam, żeby w pierwszych 2 czesciach o Ginny sie wyjaśniło. A historia mega, Stump mnie pozytywnie zaskoczył, bo był chyba najbardziej uroczy ze wszystkich..

Od czasu do czasu potrzebuję zastrzyku w postaci książek Jamie. Jak nie Last Riders to Predators lub Destruktors, równowaga w ilości przygód musi być zachowana. Ten cykl jest znacznie łagodniejszy i lepiej przyswajalny dla ucha, w porównaniu do Ostatnich jeźdźców. Łatwiej można się odnaleźć, słownictwo jak i zachowanie tego klubu jest z pewnością bardziej łagodne. Choć zło, które się w nich czai , często wychodzi na światło dzienne,a zwłaszcza gdy trzeba bronić kogoś bardzo ważnego.
Ci wszyscy panowie, członkowie klubów motocyklowych, bardzo mi imponują swoją postawą. Nie ważne czy mają w tym interes, czy też zaangażowanie przyniesie im jedynie ból, skaczą za sobą w ogień. Kiedy pada hasło, każdy jak jeden mąż, stawia się bez pytania.
Bardzo ciekawy pomysł na wplatanie wątków z przeszłości za pomocą listów do matki, w teraźniejszość. Dzięki tej praktyce poznajemy Zoey. Wychowana przez niesprawiedliwego ojca, który zrobił wszystko aby zwabić klienta, dobić targu a potem po cichu uciec. Ta mała dziewczynka nie zaznała miłości, przyjaźni czy też spokoju. Co pewien czas przenosili się z miejsca w miejsce uciekając przed sprawiedliwością.
Mając 17lat uciekła jak najdalej i osiadła w Queen City. Zaprzyjaźniła się z Penni (siostra Shade) i rozpoczęła nowy etap w swoim życiu. Została życiowym trenerem,psychologiem, przyjacielem i dobrą wróżką. Pomagała osobom zmęczonych egzystencją, szukających sens, utraconą pewność siebie. Pozytywnie nastawiona do wszystkiego nawet,gdy ktoś ją zaczął prześladować i życzyć śmierci.
Na szczęście przyjaźń z Penni wiąże się z opieką Predators, którzy wytypowali Stump'a do ochrony.
Stupm jak na twardziela i zagorzałego singla przystało nie przyjął z entuzjazmem decyzji braci. Jego historia z Zoey zaczęła się niefortunnie a spór o psa jeszcze bardziej zaognił relację. Gdyby nie niebezpieczeństwo nigdy nie zwróciłby na tą dziewczynę uwagi,co jak szybko zauważył byłoby wielką stratą.

Od czasu do czasu potrzebuję zastrzyku w postaci książek Jamie. Jak nie Last Riders to Predators lub Destruktors, równowaga w ilości przygód musi być zachowana. Ten cykl jest znacznie łagodniejszy i lepiej przyswajalny dla ucha, w porównaniu do Ostatnich jeźdźców. Łatwiej można się odnaleźć, słownictwo jak i zachowanie tego klubu jest z pewnością bardziej łagodne. Choć zło,...

Była to dla mnie całkiem dobra lektura. Stump i Zoey mieli swój urok. Miło było nie tylko spotkać Predators, ale także The Last Riders, a nawet Porterów.
Postacie Stumpa i Zoeya są bardzo przejrzyste. Są w stosunku do siebie kompletnymi przeciwieństwami. Stump jest członkiem Predators MC. Jest zrzędliwy z postawą „nie dbam”. Zoey jest przyjaciółką Penni i Grace, która ma biuro naprzeciwko nich. Jest trenerem życiowym, jest wyjątkowa ,zawsze pozytywnie nastawiona. Kiedy ich ścieżki się zderzają, nie lubią się nawzajem, ale kiedy dzieją się wydarzenia, które zagrażają życiu Zoey oraz przez skojarzenie, Penni i Grace, Predators, w szczególności Stump, przychodzą, aby zapewnić wszystkim bezpieczeństwo. Nieuchronnie przeciwieństwa się przyciągają i jest to najbardziej satysfakcjonująca podróż do miłości, którą czytałam. Uwielbiam sposób, w jaki są ze sobą. Szczególnie podoba mi się to, jak dobrze Stump ją odczytuje i wywołuje jej uczucia. Byłam również zaskoczona, jak szczery i bezpośredni był ze swoimi uczuciami. A potem są listy Zoey do matki, które otwierają większość rozdziałów. Czuło się w nich ból, żal, złość i nadzieję, oraz ogromną miłość, sprawiły że płakałam, one tak wiele dodały do tej historii. Mamy tutaj wstęp do historii Ginny i Gavina. POLECAM!!!

Była to dla mnie całkiem dobra lektura. Stump i Zoey mieli swój urok. Miło było nie tylko spotkać Predators, ale także The Last Riders, a nawet Porterów.
Postacie Stumpa i Zoeya są bardzo przejrzyste. Są w stosunku do siebie kompletnymi przeciwieństwami. Stump jest członkiem Predators MC. Jest zrzędliwy z postawą „nie dbam”. Zoey jest przyjaciółką Penni i Grace, która ma...

Jeszcze się nie zawiodłam na historiach autorki lecz zdecydowanie za krótka przeprawa przez perturbacje zawierania przyjaźni pomiędzy dwojgiem ludzi. Zabieganie i determinacja Stumpa o Zoey jest poruszająca , ekscytująca i powabna. Od pierwszego spojrzenia należeli do siebie .

Jeszcze się nie zawiodłam na historiach autorki lecz zdecydowanie za krótka przeprawa przez perturbacje zawierania przyjaźni pomiędzy dwojgiem ludzi. Zabieganie i determinacja Stumpa o Zoey jest poruszająca , ekscytująca i powabna. Od pierwszego spojrzenia należeli do siebie .

Ciężko nie zakochać mi się w kolejnej historii danej przez Jamie Begley. Ciężko nie kochać stworzonego przez nią świata i bohaterów. Ciężko godzić się z bólem jaki przeżywali i problemami jakie los ciągle stawia im na drodze. Za to wspaniale znów czytać o tej szalonej, ale wspaniałej gromadzie (bo chyba tam najlepiej nazwać tą mieszaninę Predators, The Last Riders i braci Porterów... )
Tym razem na tapecie mamy Stumpa - członka Predators i Zoey trenerkę życia, pozytywnego myślenia i osobę cudowną i mega pozytywną.
Akcja skupia się na relacji rozwijającej się między Zoey a Stumpem, który zostaje jej ochroniarzem... Dlaczego? To kolejny element na którym skupia się akcja. Zoey ma prześladowcę. Na początku ciężko stwierdzić jak to możliwe, że tak pozytywna i dobra dla wszystkich osoba mogła komuś podpaść. Dostaniecie porządny cios kiedy zdacie sobie sprawę, kto czyha na życia Zoey. A tak właściwie to nie dowiecie się kto to konkretnie, ale mamy tu świetne wprowadzenie do historii Ginny i Gavina. A raczej do prześladowcy Ginny.

Co do Zoey, to aż ciężko uwierzyć, że po tym jak pokręcone i przykro miała zycia jest tak tryskająca energią i dobrą aurą.
Nie dziwię się, że Stump - ponurak - w końcu zaczyna coś do niej czuć...
A warto zaznaczyć, że ich pierwsze spotkanie nie jest zbyt... przyjemne.
Zoey jest rewelacyjna!

Nie zabraknie nam też wzmianki o bohaterach znanych z innych serii. Podoba mi się, że autorka tak mocno związała bohaterów z poszczególnych serii. Mamy tu naszego obdarzonego darami Greera, Jackala i Penni, Shade - który ogarnia wszystko co trzeba i... postępuje jak trzeba (nawet nie proszony wcześniej załatwia adresy... zrozumiecie czytając...)

PS. końcówka doprowadziła mnie do łez...
Zwróćcie uwagę na listy, które Zoey pisała do matki i... zrozumiecie moje łzy na zakończenie!

Jestem bardzo zadowolona, że przeczytałam, a właściwie pochłonęłam tę pozycję w kilka godzin!
POLECAM!!!

Ciężko nie zakochać mi się w kolejnej historii danej przez Jamie Begley. Ciężko nie kochać stworzonego przez nią świata i bohaterów. Ciężko godzić się z bólem jaki przeżywali i problemami jakie los ciągle stawia im na drodze. Za to wspaniale znów czytać o tej szalonej, ale wspaniałej gromadzie (bo chyba tam najlepiej nazwać tą mieszaninę Predators, The Last Riders i braci...